Herman KOHL

Zwykły człowiek,ze zwykłym życiorysem.
Jak mi go przedstawiono,
nie zwróciłam szczególnej uwagi.
Wiedziałam tylko że jest Holendrem.

Zainteresował mnie opowieścią  na temat serów.
W jego rodzinie ,
kupowało się młody walec i w torebce plastykowej wieszało w garażu.
Po kilku tygodniach zeskrobywało się pleśń
i to było dopiero …..

Z czasem jednak zaczęłam mu się baczniej przyglądać…
I spisałam to co opowiadał.

Czyż nie uroczy obrazek?
Szczególnie te dwie (chyba siostry)damy uzupełniające kompozycję.
Tata Hermana-Herman, ślubuje Fryderyce-mamie Hermana.

Wszystko dzieje się w Werrd.
Przepięknym holenderskim mieście,skąd do Belgii jest 15 km a do Niemiec 40.
Też bym tak chciała…

01child-1

Dwuletni Herman z ekologicznym samochodzikiem z drewna,

02_scout

oraz dorosły werblista,w drużynie skautów.

Zawsze go ciągnęło do przygody,
w szkole średniej, uprawiał wspinaczkę górską,
w paśmie gór w Belgii i Niemczech:
Samerland,Eifel,Ardeny.

uniw ultrecht

Oczywistym było,że ambitny Herman ruszy na dobrą uczelnię .
Padło na prestiżowy, powstały w 1636,
jeden z największych w Europie, Uniwersytet w Ultrechcie.
Zaczął na kierunku chemiczno-fizycznym,
następnie,jako drugi fakultet
fizyczno-astronomiczny.
Nocami pracował w ERDAL-u( żaba w koronie na paście do butów.)

Chłonął trudne kierunki,
ale intensywnie angażował się w wysiłek fizyczny.
Dosłownie.Sporty wodne to chluba tej uczelni.
Walczy tutaj,na drugiej pozycji.

Siedem lat po zakończeniu nauki,
podejmuje pracę w European Space Research Organisation,

Otrzymuje etat w ANS,(Astronomical Nethalands Satelite ),
co jest odpowiednikiem NASA w Stanach Zjednoczonych.

No,krótko mówiąc-mieszał w satelitach.
Na zdjęciu w control roomie.

W czasie rewolucji w Czechosłowacji,
w 1968 służy w wojsku (komendant czołgu),zostaje wysłany do obrony granic
Strzeże tej, DDR -BRD.
Po 20 miesiącach w wojsku,
wraca na uczelnię i robi doktorat z fizyki eksperymentalnej.
(już przy pisaniu się spociłam,co to jest ?)

Mitaka w Japonii.

Po doktoracie zaczyna pracę w Niemczech w
IGSAS,amoniak,syntetyki,PCV,(i tak nie wiem o co chodzi,piszę,co mi mówi :-).)
Stamtąd delegują go do:

Turcji,Belgii,Egiptu,
Libii,Japonii,Birmy,
Holandii,Indii,
ponownie w Niemczech.
Następnie Chin,Thailandii,
Australii i
POLSKI (Włocławek) !!

W Europie jeszcze:
Norwegii,Anglii,Walii,
Francji,Hiszpanii,Austrii. Uffffffffffff…

Opracowywał linię technologiczną dla
Brazylii,Algierii,
USA,Venezueli,Turcji.

a 2-tile

Czyli wygląda to mniej więcej tak:

Z naukowcami japońskimi w Tokio,

chińskimi,w Kung-Ming.

Z laskami w Birmie,na wycieczce.

Mówi biegle w mowie i piśmie:
w języku ojczystym,
czyli po niderlandzku,niemiecku,angielsku i francusku.
Oraz po:
turecku,arabsku,chińsku,thajsku,łacinie.

Czego nie mógł zjeść?
chrząszczy w Birmie.Chrupały w zębach  😀
Śmiał się jak podałam mu polską nazwę.”Trudniejsze od zjedzenia”
Co ekstremalnego zjadł?
MÓŻDŻEK we Włocławku !
Lubi ryby i owoce morza.

Terassen_02

HERMAN BYŁ 13 RAZY W NEPALU

Widok tarasów ryżowych,wyrzeźbionych ludzką ręką.

Uprawia tam trekking.Widać jego plecy.


Luksusowy hotel po drodze.Żyje,śpi ,je z miejscowymi;  fasolę,ryż,warzywa.

D902_088

Najwyżej był  przełęczy Annapurna,5.600 m npm
Wędruje 6 tygodni,chudnie 10-18 kg.

Mimo,że był tam z bratem,a raz ze znajomą,
uważa,że tylko samotna wędrówka daje mu to co nazywa
intensywnym przeżywaniem Nepalu.

Szerpa zdjęcie Hermana,piękne.

BO NEPAL,JEST MIŁOŚCIĄ JEGO ŻYCIA

To nie koniec.Co piątek gra w tenisa.Jeździ na nartach.
Fotografuje.Hoduje kwiaty doniczkowe, ale okazy…
Biega po  wszystkich koncertach w mieście.
Od dziewięciu lat
jest uczniem Szkoły Muzycznej w klasie instrumenty klawiszowe.

Śpiewa basem i szefuje chórowi w miejscowym kościele.
Uwielbia kantaty Bacha.

Ma 69 lat.Jest numerologiczną jedynką.

HERMAN KOHL.Ot..życiorys zwykłego człowieka…

Korzystałam;
Archiwum prywatne Hermana Kohla.
Wikipedia.(zdjęcie Uniwersytetu w Ultrechcie.)

0 odpowiedzi do “Herman KOHL”

  1. Nou, heel erg indrukwekend hoor! Jammer dat we geen Pools kunnen lezen, maar de foto’s zijn erg leuk. Een hele levensloop!
    Houden jullie die Poolse in de buurt, op de achtyergrond stand-By? wachtensd op het moment dat ze bij jullie nodig is?????????

    Kind regards!

    Freek en Ineke

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *