Jestem w centrum bałkańskiego mixu w skład którego wchodzą:
Bułgarzy,Serbowie,Grecy,
Romowie, Albańczycy,Turcy ,Macedończycy.
To wszystko razem,daje mieszankę wybuchową.
Macedonia,ma za sąsiadów samych wrogów.
Najwięksi,to Grecy i Bułgarzy.
Ci pierwsi uważają Aleksandra III Wielkiego Macedońskiego za swojego,
(blokują Macedonię w staraniach o wejście do NATO i Unii Europejskiej. Skutecznie ).
ci drudzy zaś ,że to ich zagarnięte terytorium.
Cytuję za netem:
Macedonia to nazwa nieoficjalna,
gdyż Grecja na forum międzynarodowym zaprotestowała
przeciwko używaniu tej nazwy i teraz oficjalnie Macedonia nazywa się:
Była Jugosłowiańska Republika Macedonii – BJRM (ang. – Former Yugoslav Republic of Macedonia – FYROM; dla ładniejszego efektu tekstowego, po prostu Fyrom).
Jakoś tym razem myślę bez entuzjazmu:
wszystkie nazwy miejscowości przywołują wojnę na Bałkanach…
A znowu coś się tli między Serbią i Chorwacją…
Podróż autobusami jest nieporównywalna do samolotu.
Argument że szybciej,wcale nie jest dla mnie przekonywujący.
Poza strachem,nie przeżywa się nic.
Lotnisko,transport do hotelu i…. ?
Kto widział z okien samolotu (poza chmurami )
gaje oliwne, pomarańczowe,lasy korkowe,zwierzęta inne niż znane,
Przyrodę,rzeki,tunele,dobrobyt,lub wręcz odwrotnie,
Dziwaczne samochody,
Kto ma szansę pogadać na stacjach benzynowych z miejscowymi,
Albo kupić tam, najtańsze krążki CD z muzyką danego kraju ?
A ci fantastyczni,cudowni pomocni ludzie?
Kto widzi takie widoki ,jak ten ?
O podróży autobusem nie myślę nigdy, że jest środkiem dotarcia do celu.
Ale przygodą samą w sobie.
(nie mówię rzecz jasna o wyjazdach zorganizowanych,
które siłą rzeczy też się zdarzają,
ale dla mnie są ostatecznością,bo ich nie znoszę !)
Ten cherubinek ,to kość niezgody na Bałkanach.
Aleksander III Wielki Macedoński,
jako własność, jest przeciągany w stronę Macedonii.
Wszystko co można nazwać,nazywa się właśnie tak.
Moim zdaniem,w tym miejscu powinien wisieć wielki transparent :
Dla artystów,architektów i ludzi wrażliwych,wskazany odwrót.
Takiego chaosu architektonicznego,takiej ilości tandety ,
pomników w jednym miejscu,
na pewno nie ma nigdzie na świecie.
Jedni mówią że to śmieszne,inni że groteskowe.
Nazywają Disneylandem,wesołym miasteczkiem,
Pomyślałam że to taki gigantyczny Park Miniatur 🙂
(później przeczytałam na stronie BBC,identyczne określenie ! )
Skopie podzielone jest przez rzekę Wardar na dwie części :
Stary Bazar i resztę.
Stary Bazar Czarshija zwany Bazarem Tureckim, jest drugim po Stambule ,
a pierwszym na Bałkanach,największym miejscem targowym.
Powstał w XII wieku , dzięki kupcom z Dubrownika i Republiki Weneckiej.
Miejscami brzydki, jest piękniejszą częścią Skopie.
http://www.staracarsija.mk/
Mam nosa, hotel który wybrałam graniczył z wejściem głównym na bazar.
A nawet był jego częścią.
Widok na minaret pobliskiego meczetu z okna hotelowego.
Wewnątrz bardzo,bardzo skromny,
ale dla wiernych nie ma to przecież znaczenia.
Restauracja obok hotelu.
Jeśli uznać za folklor,że ktoś otwiera restaurację
a następnie w określonych godzinach nie przyjmuje zamówień
bo się akurat modli -to wszystko w porządku.
Gorzej, jak przestaje się modlić i odmawia
podania wina do obiadu o godz 14,
bo akurat jest ramadan,więc to jest możliwe o 20,00 🙂
1000 Dinarów = 16,18 €
Ulica złotników.Tylko mężczyźni i koty.
Klasyka muzułmańskiego handlowania.
Koran,nie przeszkadzam…
Suknie weselne u Turków i Romów.
Kosztują grube pieniądze,ale na ten cel odkłada się całe życie.
Smakołyki z czasów osmańskich.
Próbowałam pysznego deseru – ulepka z kaszy manny.
Do kompletu brakowało mi tylko najlepszej kawy na świecie,
z hotelu Sacher w Wiedniu..
W ruinach Starego Teatru odbywają się koncerty.
Japoński chór kobiecy z Nagasaki śpiewa a cappella .
Salon berberski.Narodowa profesja turecka.
Nie ma znaczenia,że jeden obok drugiego.
Każdy fryzjer ma swoją klientelę.
Na każdym bazarze obowiązkowo – pucybut.
W oczekiwaniu…
Muszę przyznać,całkiem wygodne .
Mięso kury,jedyne jakie konsumują muzułmanie.
Stare,zamrożone.
Estetyka nie jest tu priorytetem.
Zwyczajowy obrazek na bazarach.
Przed Kamiennym Mostem kończy się ( lub zaczyna ) Stary Bazar.
Jeśli komuś udało się zaoszczędzić na zakupach,
oni zadbają o to,żeby do domu wrócił goły.
To gra w kubki.
Przystanęłam ,żeby zrobić zdjęcie,
ale przegonił mnie ten w pomarańczowym.
Nawet z daleka widać jaki jest czujny 😀
POMNIKI
na placu Macedońskim i w promieniu 50 m.
Niestety,nie da się ogarnąć obiektywem wszystkich jednocześnie.
Kiedy weszłam na plac Macedoński stanęłam jak wryta;
Zwalisty perszeron ,a na nim….
Szłam od pomnika do pomnika i nie dowierzałam,
że na jednym placu może ich stać …17.
Pomnik Wojownika na koniu,choć wszyscy wiedzą
że to Aleksander Macedoński.
Ale z powodu wkurzonej Grecji,
udaje że nim nie jest 😀
Jedną z postaci, jest Filip II ojciec Aleksandra.
Mam podobne odczucia 🙁
Najpierw zbierałam informacje o ludziach na postumentach.
Ale kiedy pewna osoba powiedziała że nawet mieszkańcy stracili rachubę i orientację,
porzuciłam zamiar i tylko liczyłam.
Artyści i intelektualiści macedońscy zorganizowali
komitet anty i protestują NON STOP pod ratuszem.
(info z pierwszych ust )
Wstydzą się takiego ozdabiania stolicy,która po wycince wszystkich drzew ma betonowy krajobraz.
Podobno głównym architektem jest osobiście pan premier z zawodu ekonomista.
Chyba ma powód do zemsty.
Mama Macedonka,tata Grek,ale ich opuścił , jak Nikoła był mały.
Miasto stawia pomniki bez składu w ramach rewitalizacji Skopie 2014.
Inwazja budowlana trwa od 2010 i jest opóźnienie.
Po zagładzie miasta spowodowane trzęsieniem ziemi w 1963,
następcy mieli pole do popisu.
Koszt miał się zamknąć 80 ml € ,
ale ta kwota, znacznie już została przekroczona.
Pomnik wojownika,ale w podtekście wiadomo:
Filip II, ojciec Aleksandra Macedońskiego.
Świątynia dumania,w budowie.
oraz Łuk Triumfalny,model from Paris 😀
Mówi się i chyba prawdziwie,że mała stolica (0k 600 tys mieszkańców),
małego biednego państwa,
ma wielkie kompleksy i aby je zniwelować
bierze z każdego kraju coś charakterystycznego.
To wygląda doprawdy komicznie,kiedy spod Łuku Triumfalnego
odjeżdża londyński dwupiętrowy.
Made in China,zamówione specjalnie dla Skopie.
Wejście na perłę Skopie KAMIENNY MOST,cudowny zabytek z XV wieku.
Serce płacze na ten widok.
Po prawej jeszcze Cyryl i Metody, po lewej również,straszne lampy i wiele wiele innych gadżetów,
tłumiących widok tego co jest najcenniejsze.
A gdyby tak tylko ogromne ilości kwiatów ,
a w nocy z dołu,wielkie halogeny ….
Tymczasem tutaj, oświetlenie przymocowano
gwoździami bezpośrednio do muru…..
Pomnik Matki Teresy przed jej mizernym muzeum.
Wewnątrz jedyny oryginalny eksponat to różaniec.
Za to bardzo rozmowna kuratorka,
która ma podobne zdanie na tema świętej ,co ja 😀
Ale jeden to za mało,
10 metrów dalej przed wejściem, stoi drugi.
Dzieło dla wyrafinowanych znawców sztuki-
cycuszki przed muzeum Matki Teresy.
Z zaznaczonym prostokątem to podobno miejsce ,
gdzie stał dom narodzenia dzielnej Agnes zwanej Matką Teresą.
Wszystko świeci na bogato.
Złotem,srebrzankowym 😀
Prawdziwe dzieła sztuki…
Po suchym dnie rzeki Wardar, śmiga macedońska flota.
Takich statków jest jeszcze pięć.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych 😉
Most Wolności,największy i najbardziej wystrojony w Skopie.
A wolność jaka jest,każdy widzi..
********************
Plan zabudowy z roku 2010,większość do dziś zrealizowana.
Widziałam budowę cerkwi ,która na planie ma złocone kopuły.

Niedaleko muzeum Matki Teresy.
Zmęczenie zachwyconego …
O tym muszę ! Aby dostać się do autobusu powrotnego,
odjeżdżającego z Dworca Centralnego w Skopie,
należy oprócz biletu nabyć…peronówkę,
która upoważnia do przejścia przez hol dworca , do zaparkowanego pojazdu 😀
****************
DODANE W KWIETNIU 2016


****************************
Dodane 27.11.2017
DOBRE WIEŚCI z FYROM-u !
Nowy rząd zgodził się na zmianę nazwy lotniska w Skopie,
z Macedońskiego na innego bohatera.
Rozbierane będą pomniki ,na pewno centralny koszmarny kolos udający A.Macedońskiego.
I inne ,Matki Teresy również.

http://www.balkaneu.com/fyrom-government-ready-to-remove-the-statues-from-the-center-of-skopje-and-
***
Nie ma człowieka,który nie wspomina czasów Jugosławii.
Dobrobytu i zamordyzmu.
Dlatego,kapitalna piosenka „Partyzantów”,
o tamtych prześnionych czasach….

















































































































