Erlebnis -Dorf ,nazywane przez Polaków Truskawkowo,
to gospodarstwo rolnicze ,zwane Wiejskim Parkiem Rozrywki położone na Wyspie Usedom.
w miejscowości Koserow,
Właścicielem jest Robert Dahl
W 1921 dziadek obecnego właściciela, KARL ( od roku 2000 jego imię nosi firma ) Dahl,
pojął decyzję o sprzedaż płodów rolnych na miejscowym targu ,prosto z ogródka.
Tak było aż do czasu powstania DDR,wówczas przenieśli się pod Lubekę,

gdzie ojciec Roberta, Karl-Heinz uprawiał ziemię,
aż do zawężenia specjalizacji: truskawki.
Dostarczane do zakładów produkcyjnych hurtowo-zapewniały niezłe dochody.
Ale po 1989 po upadku muru, nikt nie chciał ich kupować
bo te z Europy Wschodniej były tańsze.
Wówczas namówił syna
do założenia plantacji przy trasie B 105,która prowadziła nad morze Bałtyckie.
Sprzedawali truskawki prosto z budek podpatrzonych w Anglii, do tego kawę,
i produkty regionalne : ciasta,kiełbasy,miód.
Szybko stali się największym gospodarstwem rolniczym w Niemczech.
Po zainstalowaniu kilku urządzeń do zabawy,grono kupujących znacznie wzrosło.
I to był strzał w dziesiątkę.
Park Rozrywki Karls to połączenie sklepu rolniczego,
fabryki szkła, restauracji ,piekarni, ale przede wszystkim wielu placów zabaw.
Zjeżdżalni , kolejki górskiej itd.
Takich obiektów na Pomorzu Przednim jest pięć.
Największy i najczęściej odwiedzany –
mieści się przy siedzibie firmy w Rovershagen,
z 1,5 ml zwiedzających rocznie.
O rozmachu przedsiębiorstwa niech świadczy fakt planów
budowy do 2022,
własnej stacji kolejowej na linii Roztock-Stralsund,
z firmową nazwą przystanku.
W hali zaaranżowanej z budynku gospodarczego,można kupić artykuły spożywcze
i przedmioty z własnej produkcji, głównie związane z truskawkami.
W fabrykach w poszczególnych lokalizacjach wypalana jest kawa, produkuje się mydło,
słodycze, lody i czekoladę,
Psi bar 😀 przed wejściem głównym a w nim zawsze woda .
Na mnie największe wrażenie zrobiła kolekcja dzbanków do kawy.
Tytuł Guinnessa uzyskali w roku 2012 ,
gdy na ścianach prezentowano 27.390 sztuk.
Na plakietce podany jest stan 40.000,
ale dziś jest ich ponad 50.000.
„Fabryka” dżemów.W widocznej wannie leży góra zamrożonych,
zmaltretowanych owoców.
W kilku garach gotuje się maź,
którą wlewa się do słoików.
Zakręcone ,a właściwie niedokręcane, pełne po brzeg słoiki
znikają w autoklawie ,aby pojawiać się na
wielu,wielu półkach z dedykacją – dla taty,dla dziadka ,dla mnie (fur Dich)
Z dodatkiem czekolady,rumu,miodu itd.
Nie kupiłam ,robię sama.
W moich słoikach konfitury,w tym truskawkowe
to wypieszczony słońcem,prosto z krzaczka zdrowe,
pachnące, pełne witamin owoce.
Smażę je kilka dni w cukrze potrząsając tylko garnkiem,
żeby nie uszkodzić struktury owocu.
W słoiku,bez gotowania
zawiesina z syropu jest transparentno – rubinowa ,a owoce w całości.
O zapachu nie wspomnę.
Karls zbiera rocznie 80.000 ton truskawek
z 300 hektarów plantacji.
Świeże sprzedaje na 400 stoiskach w północnych
Niemczech
***
Od 2014 firma Karls na swoich terenach,oferuje 400 altanek wakacyjnych z 2000 miejscami noclegowymi.
Buduje się ekskluzywny hotel z 50 pokojami w nowo powstającym Kraju truskawek .
Łączna inwestycja wynosi 100 milionów euro, a zakończenie w 2021.
A na koniec polecam stronę Go Work.pl,
gdzie Polacy wymieniają się uwagami na temat pracy u giganta :
https://www.gowork.pl/forum/forum_posty_tematu,6742,0,0
https://www.karls-shop.de/
https://de.wikipedia.org/wiki/Karls_Erlebnis-Dorf
https://blz-brandstory.mdscreative.com/karls-erlebnis-dorf-geschichte/





















