Miasto w Toskanii ,położone 80 km od Florencji, 85 tysięcy mieszkańców.
Od X do początku XIV wieku,dzięki handlowi,przeżywało rozkwit materialny i intelektualny.
Z tego okresu pochodzą , podziwiane dziś zabytki.
W roku 1343,powstał uniwersytet,jeden z najstarszych na świecie.
Absolwentem jest np Galileusz i Andrea Bocelli.
Obecnie kształci 52 tysięcy młodych ludzi.
W Pizie mają również plażę,co może kogoś zdziwić.
Jednak nie nad Adriatykiem,a morzem Tyrreńskim.
I rzekę Arno.Tę ,która zatopiła przed laty Florencję.
CAMPO DEI MIRACOLI,czyli POLE CUDÓW,
trzy efektowne budowle,z których największe zainteresowanie budzi ta krzywa 🙂
Ale na początku, na tym placu, w latach 1063-1118 powstała katedra,
wspaniała,marmurowa, wysoka na 48 metrów do szczytu.
Fasadę ma ze szkiełek, (jak wenecka,św Marka) i majoliki.
Pozostałe dwie budowle,są integralną częścią katedry.
W tej chwili ,w jej północnej części odbywa się remont i renowacja.
Podziwiam artystów,którzy mierzą się z takimi kolosami.
Detal po detalu,centymetr po centymetrze.
A po zakończeniu żmudnej pracy,trwającej czasami latami, pozostają anonimowi .
A przecież ich wkład w ratowanie arcydzieł, jest bezcenny !
Wnętrze katedry.
Następnie ,w roku 1152,powstaje największe we Włoszech ,baptysterium.
Szczególne miejsce usytuowane przy świątyniach; wielka chrzcielnica.
Do czasu zmiany obyczajów w kościele,czyli polaniu głowy wodą,
w basenie baptysterium,zanurzano całą osobę.
.
Tutaj,w Pizie,w baptysterium,można na własne oczy zobaczyć
dzieło Nicola Pisana :
ambonę,którą wykonał w roku 1260.
…
No i w końcu ONA,czyli dzwonnica katedralna ,dziś znana pod nazwą KRZYWEJ WIEŻY,
powstała w 1174, jako ostatnia budowla na Polu Cudów.
Z powodów,o których nie będę pisać, bo są znane ,odchylała się od pionu;
aż do uzyskania przechyłu -5 metrów,nadal stojąc !
To dziwactwo, stało się celem wędrówek ciekawskich z całego świata
a jest ich nie bagatela ,10 milionów rocznie.
Wieża ma a 8 kondygnacji, i do niedawna miała wys. ok. 55 m.
Obecnie- 54,98.
Rocznie odchyla się 1 mm.
Pomiary aktualizuje się od 1911.
Oczywiście ,jest zabezpieczona i od roku 2001,
udostępniona zwiedzającym.
Na wieżę wpuszcza się grupy po 30 osób ,które mogą przebywać na szczycie 30 min.
Bilet kosztuje 15 €.
Należy dodać ,że do wszystkich obiektów na Polu Cudów, bilety kupuje się osobno.
Mnożąc 10 milionów turystów przez 15 €,wychodzi,że sama wieża, przynosi miastu 150 ml €, rocznie.
Czas…czas.. ile stóp mogło dotknąć 294 kamiennych stopni, przez 840 lat ?
Dzwonnica zbudowana jest z białego marmuru.
Projektantów był dwóch:Guglielmo i Bonanno Pisano.
No i to,czemu nie mogę się nadziwić..
Całe Włochy zawalone są dosłownie ,takim chłamem. Różnym ,w różnych miastach.
Nie mogę uwierzyć że Ci esteci, dizajnerzy i wszelkiej maści artyści ,
dopuszczają do tak żenujących widoków w miejscach
które powinny być wolne od tandety !
Jak pokazać na FB zdjęcie spod wieży ?
Tylko ją podtrzymując 🙂
Robią to wszyscy,ale przodują Azjaci.
Przykra sprawa.Otoczenie Pola Cudów.
Obskurne,brudne budynki,
i jedyny stacjonarny bar, z którego usług ,nigdy bym nie skorzystała !
Podrasowane zdjęcie katedry i dzwonnicy.
Pokazuję dlatego,że w Italii przetoczyła się właśnie dyskusja na temat fotoszopowania
obrazków z Toskanii,w celu przyciągnięcia turystów.
Rodowici Toskańczycy nie kryli oburzenia.
Mieli rację.
I bez tych upiększeń Plac Cudów jest cudny 🙂
