Jestem w Górach Kastylijskich ,Sierra de Gaudarrama
w środkowej Hiszpanii w prowincji Kastylia i Leon w Avili.
300 lat mieszkali tu Maurowie [ och jak ja ich lubię 🙂 ]
ale przyszedł Alfons VI i ich pogonił.
Wówczas powrócili rycerze chrześcijańscy i to oni,
pomni przeszłości wybudowali to, co jest dziś charakterystyczne dla miasta Avila.
Mury obronne.
Główne wejście do miasta to brama i
Puerta de San Vicente oraz Puerta del Alcazar ,
bliźniacze wieże o wysokości 20 m.
Budowę zaczęto w 1020 roku,jednak badania wskazują,
że większość została przebudowana w XII wieku.
Cały obszar to nieregularny prostokąt na 31 hektarach
o długości 2.516 metrów.
Takich półokrągłych wież jest ….88
o grubości 3 metrów,a średniej wysokości 12 metrów.
Mur znajduje się na liście dziedzictwa UNESCO od 1985 roku.
Spacery tylko do połowy muru,
pozostała część jest niebezpieczna dla ruchu pieszego.
Na głównej wieży,na tarasie widokowym ,znalazłam żelazne,
trochę zardzewiałe rzeźby,informacyjne.
Oto treść:
Ludność Llano z miasta,miała zwyczaj zajmować wieże strażnicze na murach.
Tłumaczenia dokonała Misia,przysięgła romanistka,
ale ja doszukałam się,że Llano to hiszpańska nazwa równiny,
więc myślę,że na górę pchali się ci,którzy mieli depresję 🙂
Chłopi z otoczenia o silnych ramionach,zajmowali się czyszczeniem fos,
naprawą murów twierdzy,dostarczaniem kamieni ,wapna i piasku.
Rycerze i szlachcice robili obchód wokół twierdzy.
Szlachcie nie wypadało pracować fizycznie (tutaj dosłownie „rękami’)
Dziękuję MICHALINO za tłumaczenie !
Katedra Salvador.Widok od wschodu z absydą.
Pierwsza gotycka katedra budowana w Hiszpanii od XIII-XIV w.
Fragment Katedry Salvador i Bazyliki Vincenta.
Bazylika Świętych Braci Męczenników Vincenta,Sabina i Cristeta,
w obiegu powszechnym funkcjonuje jako Bazylika Vincenta.
Dominujący styl romański.
Spoczywają w niej szczątki świętych,
którzy zginęli za wiarę w czasch Dioklecjana.
Widok z murów obronnych.
Miasto prawie święte, kolejne miejsce kultu religijnego.
Klasztor poświęcony św.Teresie od Jezusa, zwaną świętą Teresą z Avili.
Ujrzała go w postaci cielesnej,choć był niewidzialny.
Powtarzam co usłyszałam .
Założycielka Karmelitów Bosych.
Fotel podarowany zgromadzeniu
przez Papieża Jana Pawła II.
Fresk wpisuje się w kolejne dzieło artystyczne oglądane w Hiszpanii przez tłumy.
Malunek wykonała na ścianie w pierwszym pomieszczeniu klasztoru,
anonimowa,natchniona siostra 🙂
Aha ,to oczywiście święta Teresa .
Zamiast studzienki znalazłam wmurowaną płytkę z napisem:
Ślady Teresy de Jezus.
Tablica pamiątkowa jubileuszu 500 -lecia urodzin Teresy.
Górskie miasteczko (59 tys ludności ),położone 1120 m n.p.m. czerpie zyski z kultu,
a miejscowi ubolewają,ze mają tylko jeden palec świętej ( ! )
Pochowano ją zresztą nie w Avili a w Albie,
gdzie również udają się pielgrzymi ze swoimi pieniędzmi.
Fortyfikacja zachowana w stanie doskonałym,tak jak we włoskiej Luce.




















