Obrazek powielany po tysiąckroć.
A niech tam,zrobiłam to zamieszczę 😀
Dubrownik w Dalmacji odwiedzam ponownie.
Położenie miasta zwanego przez sąsiadów, jak w starożytności- Ragusa,
dało mieszkańcom szansę na odpór wielu najeźdźców.
Dubrownik bywał przejęty,ale nie zdobyty zbrojnie.
Musiał jednak ulec naturze –
spustoszenia dokonało 6 kwietnia 1667 trzęsienie ziemi.
Wieża Minceta nazwana od nazwiska właściciela gruntu Minćewića ,
średniowieczna budowla zaprojektowana w 1319 przez Nichifora Ranjina
poprawiona do stanu obecnego przez florenckiego architekta Michellozo di Bartolomeo
jest zwieńczeniem 1.940 m murów obronnych
o wysokości 25 metrów i grubości od 1-6 metrów.
Była zatem gwarantem bezpieczeństwa przed najazdem osmańskim.
1991 wojna bałkańska – płonie fortyfikacja.
Wiele lat później w końcu brała udział w innych wojnach.
Gwiezdnych 😀 Gra o tron.
Wielka Studnia Onufrego,fontanna przy ulicy Stradun
w centru Starego Miasta.
Projektantem był kolejny Włoch,tym razem z Neapolu
Onufry della Cava .
Powstała w roku 1438, na cześć zakończenia
budowy wodociągu z oddalonych o 12 km źródeł.
Studnia była piękna,zdobiona ,wszystko zniweczyło trzęsienie ziemi.
Woda strużkami cieknie z 16 głów maszkaronów.
Należy napić się po łyku ze wszystkich,to dopiero da bezwarunkowe szczęście 😀
Ulica od Puca,moje odkrycie.
Turyści maszerują główną promendo-alejo-bulwarem (ja wymyśliłam nazwę 😀 ) Stradun ,
a tutaj można spokojnie podziwiać to czego inni nie odkryją 😀
Na początku na murze informacje ,
czego możemy się spodziewać-złotników,sklepów z pamiątkami czy galerii.
Jak wszędzie ,tyle że tutaj podane są nazwiska właścicieli.
Raczej mieszkańcy,niż turyści,
lub nie w takich ilościach 😀
Pod numerem 8 znajduję piękną świątynię prawosławną „Serbian – Ortodox,wzniesioną w roku 1887 w stylu serbsko-bizantyjskim.
Ikonostas składa się z dzieł malowanych od XV-XIX w.
Przestronny, piękny ,jasny kościół,otoczony drzewami pomarańczowymi,
gdzie zbierałam myśli po mozolnym dniu.
Ivo Grabić
znany chorwacki artysta urodzony w roku 1931 w Dubrowniku ,
wykładowca na kilku uczelniach artystycznych,
związany z miejscem urodzenia silnymi więziami miłości,
zajmował przy ulicy OdPuca 16
pałac z XVIII wieku. Na parterze stworzył Galerię Sztuki.
6 grudnia 1991
dwupiętrowy pałac o kubaturze 628 m² ,po ostrzale,
płonął wraz z galerią i wyposażeniem:
obrazy, rysunki i grafika, ceramika, zbiory etnograficzne i antyczne ,
biblioteka i dokumentacja pisemna –
wszystko unicestwił ogień .
Po remoncie który trwał dwa lata,
na zewnętrznych ścianach pałacu,
artysta umieścił wystawę swoich dzieł ,dotyczących cierpienia Dubrownika.
Sam też fotografował się się na tle zniszczeń.
Słynne okno balkonowe dzisiaj i
w trakcie ataku Serbów i Czarnogórców.
Ulica Od Puca wychodzi na Gundulićeva poljana
czyli rynek, z asortymentem skierowany głównie do miejscowych.
(sądząc po ekspozycji straganów).
Nazwa pochodzi od górującego nad placem
pomnikiem Ivana Gundulića, odsłoniętego w roku 1983, barokowego poety,
chwalącego w swoim największym dziele, epopei Osman,
polskie bohaterstwo pod Chocimiem.
Katrica mieszka 100 km od Dubrownika ,
ale to jej nie przeszkadza od 20 lat ,co drugi dzień zasiadać pod pomnikiem
ze swoimi płodami.
Ma trójkę dzieci które kształci
i sprzedaż warzyw w zupełności zaspokaja ich potrzeby.
Miejscowe gospodynie kupują minimalistycznie – po 2 sztuki,garstkę , 3 ( ! ) cebulki,
lub kilka pomidorów.
Kupiłam i ja 😀 Smakiem przypominały wypieszczone słońcem
pomidory mojej Babci z ogródka.
Co więcej dodawać ?
Jabłuszka nie takie jak w markecie,
nie nabłyszczane ale z plamami i nierównościami.
Rarytas, prosto z czystych ogrodów przydomowych.
Przebój tej części Bałkanów od dołu,
do końca Albanii.
Tu już wyłuskane,jasne owoce granatu ,
sprzedawane miarką ze słoika .
Wyjątkowo coś dla turystów.
Od czasu wyprowadzenia się ekip Star Wars
które częściowo były kręcone w Dubrowniku,
kwitnie interes wojenny 😀 .
Widziałam kilka sklepów z akcesoriami a nawet
Biuro Podróży specjalizujące się w tej grze ( o tron 😀 ).
Organizują wszystko od A-Z dla wielu miłośników
tego kompletnie nie interesującego mnie tasiemca 😀
Korzystają głównie pasażerowie liniowców,
którzy mają to jako propozycję, już przy starcie w morze.
Obserwowałam w ukryciu 😀 , bardzo zacienionym miejscu
jak mała grupa Amerykanów przez 20 minut słuchała elegancko ubranego pana z papierami pod pachą ,
wpatrując się w jego palec, skierowany raz na jakiś gzyms raz na kolejne papiery 😀
Dla miłośników Gwiezdnych Wojen,tablica planów filmowych w Chorwacji.
Pomnik z lustrem upamiętniający poległych
w czasie wojny bałkańskiej.
Przesłanie jest czytelne,nikt jednak nie zwraca uwagi na znicze.
Przegląda się ,poprawia fryzurę i idzie dalej …..
Grand Hotel Imperial to perła w perle.
Otwarty w roku 1897 do dziś góruje nad centrum,
pozostając najbardziej eleganckim hotelem w mieście.
Pomysł podesłał burmistrzowi miasta baronowi Frano Gondoli-Ghetaldiemu
baron Viktor Kachlber ,właściciel linii Austrian Lloyd”,
czyli ówczesnych parowych liniowców.
W Dubrowniku były 3 hotele ale eleganccy goście nie chcieli tam pozostawać.
Obecnie dodano nazwę Hilton ,ale tylko w dokumentach,starą nazwę pozostawiono.
Apartament z widokiem na morze ponad 700 €/dobę.
Brytyjski niedoszły król Edward VIII i amerykanka Wallis Simpson „na wygnaniu ” 😀
tańczyli w hotelowym ogrodzie w sierpniu 1936 roku.
1 lipca 2019 nocować będzie sir Tom Jones 🙂 – jako gość honorowy corocznego „Letniego Festiwalu”.
Przez lata sławni ludzie odwiedzali to miejsce pozostając w zachwycie.
Hotel przeszedł wiele ,łącznie z pożarem trzech pięter w czasie wojny bałkańskiej.
Odrestaurowany idealnie, według pierwszego projektu.
Czarnogórę Bóg wyróżnił urodą.
Poza Kosowem,widziałam wszystkie kraje Europy.
Ale takich krajobrazów nie ma nigdzie !
Bałkany znane z dzikiej przyrody mają wiele do zaoferowania,
ale kulminacją piękna jest Czarnogóra.
Kanion Moracza .
Górujące,dochodzące do 2.700 metrów wysokości Góry Dynarskie,
tworzą coś na kształt kołyski,na dnie której płynie rzeka Moracza,
zaczynająca bieg od gór Rzacza, kończy w jeziorze Szkoderskim.Kanion jest długi na 45 km .
Kiedy nie było tu jeszcze drogi,tej która przebiega obok klasztoru,
(E 65 prowadzi od szwedzkiego Malmo do greckiej wyspy Chania,
przez między innymi przez Polskę -500 km Czechy ,Słowację,Chorwację.
Całość ma 3,350 km )
wśród borów,gór w absolutnej dziczy,
przedstawiciel wielkiego serbskiego rodu Nemanijczów
Stefan Wukanowicz, ufundował męski klasztor.
Monastyr Moracza jest jednym z trzech najważniejszych
miejsc pielgrzymkowych w Czarnogórze, nie tylko dzięki idealnemu położeniu.
( pozostałe to Monastyry Cetyński i Ostrog)
Całość ogrodzona kamiennym murem, a do środka kompleksu prowadzi niewielka brama.
Cerkiew Wniebowstąpienia Bogurodzicy
Maleńka , prosta z motywami romańskimi i bizantyjskimi
za to z wielką historią .
Powstała w roku 1252 i przez wieki w tajemnicy lasów ,
zbierały się tu sejmiki,
na których podejmowano polityczne decyzje..
Klasztor radzi sobie finansowo całkiem nieźle.
Bilety sprzedają tylko podwójne za 2 €.
Dzięki protekcji brata Dragana,zapłaciłam za pół osoby 😀
Przepiękne freski przed wejściem do cerkwi.
Piesek w zestawie ,klasztorny pupil 😀
Restrykcyjny zakaz fotografowania wnętrz,wprowadzony zapewne niedawno bo
-widziałam zdjęcia i filmy na których w tle ikonostasu pozowali z turystami duchowni.
Na terenie klasztoru znajduje się jeszcze jedna cerkiew ,
św Mikołaja zbudowana w roku 1635 na miejscu starej baszty ,
ta pełni rolę kaplicy.
Freski opisujące żywot Mikołaja wykonał mistrz Kozma.
Brat Dragan.
55 lat ,przebywa w klasztorze od 20.
Mężczyzna o pięknych rysach twarzy i zgasłym blasku oczu.
Rodzice i brat odeszli,jedyna siostra z rodzinę mieszka w Podgoricy.
Odpowiedzią na pytanie gdzie mieszka, było zaproszenie do celi mnicha.
To było ekstremalne przeżycie-
z pełnego słońca i widoków świata-
weszłam do pomieszczenia w przyziemiu-ciemnym i brudnym.
Paliło się kilkadziesiąt świec (czego zdjęcie nie oddaje)
unosił się niepokojący zapach pszczelego wosku .
i biło gorąco od płomieni świec.
Ikony i świece,trzy koty i dwa psy.
Chciałam stamtąd wyjść jak najprędzej .
Czułam się doprawdy nieswojo.
A otoczenie takie piękne, niewielki teren zadbany ,
wręcz wypieszczony.
Dominują kwiaty i soczyste w kolorze krzewy.W tle miejsca hotelowe.
Najstarsza część cmentarza.
Ostatnie doczesne miejsce zakonników.
W obecnej chwili posługę Bogu oddają i zamieszkują na terenie obiektu trzej bracia.
Najmłodsza część cmentarza.
Po lewej ogród warzywny.
Części gospodarcze sukcesywnie odgradza się od wiernych stylowym płotem .
(widziałam w sieci zdjęcia swobodnie poruszających się po obiekcie turystów)
Klasztor jest samowystarczalny,wszystko pod ręką.
Następna grządka
Młodziutkie drzewa brzoskwiń,dalej stary sad i kurniki.
Pasieki,kolorowe pudełka komponują się na tle zieleni jak klocki.
Najczystszy miód z najczystszego miejsca.
Mijał mnie „autobus” Niemców,każdy dzierżył w dłoni słoik 😀
Logistyką;
sprzedażą miodu,kartek,pamiątek,biletów a w sezonie barem,
zajmuje się młode małżeństwo wynajęte przez klasztor.
Michailo ,od kilku miesięcy wdowiec,
pochodzi z oddalonej o 4 km od Monastyru wioski .
Złota rączka,ogrodnik,dekarz,opiekun trzody,
stolarz i kowal.
Przybywa tu rano,wieczorem pędzi do pustego domu,
bo dzieci ,jak siostra Dragana
wyprowadziły się 50 km stąd do stolicy ,do Podgoricy.
Poza murami dodatkowe ukojenie ,mostki na szumiącym potoku Svetigora i
Oprócz pielgrzymek pieszych, które pielęgnują swój charakter religijny,
rozwinęła się turystyka religijna.
prof. Antoni Jackowski
(WPROST link na końcu)
Miejscowościom z tytułu
przyjrzałam się dzięki tour operatorowi,
który miał je wpisane jako punkty programu objazdówki,
nie mającej podobno związku z pielgrzymowaniem .
Zakładając,że będę miała szansę na alternatywne zwiedzanie,
zgodziłam się na udział w wycieczce ,której celem nadrzędnym
były dla mnie inny miejsca.
Przed publikacją sprawdziłam ile kościołów i związków
wyznaniowych zarejestrowanych jest w Polsce,
liczące co najmniej 10.000 wiernych.
W programie wycieczki nie było ani jednej cerkwi ani jednej synagogi, za to trzy obiekty rzymskokatolickie.
Na ironię losu zakrawa fakt,że moimi sąsiadami
w autobusie było małżeństwo z okolic Beskidów,
wyznawcy prawosławia.
LOURDES Francja
Małomiasteczkowe Lourdes,leżące u stóp Pirenejów Wysokich,
jest jednym z największych ośrodków kultu religijnego na świecie.
Inspiracją dla Madonny,która takim imieniem ochrzciła córkę 🙂
Zaintrygowana chustą we wzór z Matką Boską
porzuciłam cebulową 😀 którą jadam standardowo
po przekroczeniu granicy francuskiej
i pobiegłam zrobić zdjęcie.
Jak się okazało historia z kobietą w niebieskiej chuście,
miała ciąg dalszy …..,niech będzie przerywnikiem tematu głównego 🙂
Właścicielką odzienia okazała się Maryagnes , nauczycielka z Nairobi,
która pielgrzymuje śladami Matki Bożej z grupą wiernych z Kenii.
Powiedziała kilka słów o sobie,wymieniłyśmy uprzejmości,
ja wróciłam do ogródka,ona poszła w swoją stronę.
Kilka godzin później spotykam ją ponownie,w okolicy Groty Objawień,
gdzie nabiera wody z rury w której zamontowanych jest kilkanaście wylewek.
Nie może się nadziwić że los (?) znowu nas zetknął 😀
Opowiada o sobie więcej,rozmawiamy dłużej jak dobre znajome 🙂
Rozchodzimy się z życzeniami Good luck, God bless.
Cudowna Woda,o stałej temperaturze 15 stopni wywożona jest hektolitrami.
Ciekawa byłam, jakie składniki nadprzyrodzone posiada H2O z Lourdes.
Poddawana badaniom wielokrotnie i jak piszą nie tylko w Wikipedii 🙂
nie ma niczego,co różniłoby ją od zwykłej wody z kranu.
Szukam powodów racjonalnych – powiedział profesor Luc Montagnier,
uczestnik pierwszego kolokwium naukowego na temat cudownych ozdrowień w Lourdes,
współodkrywca wirusa HIV i laureat nagrody Nobla (2008). – Nauka może być dopełnieniem wiary – przyznał profesor.
Zatem wiara czyni cuda,nie woda.
Kompleks obiektów zwanych DOMENĄ
to położone na 51 hektarach małe miasteczko,
w centrum prowincjonalnego Lourdes.
Grota
Baseny
Droga Krzyżowa chorych
Łąka – miejsce spotkań młodzieży
Nowy ośrodek dla chorych Poczekalnia
Fontanny
Bazylika Różańca św.
Turyści i pielgrzymi przybywający na jeden dzień Informacje
Punkt opieki medycznej (zdjęcia cudownie uzdrowionych) „Otwarta brama” – ośrodek przyjmujący pielgrzymów
Duszpasterstwo rodzin
Ośrodek młodzieżowy
Ołtarz świętej Bernadetty
Krypta
Bazylika górna (Niepokalane Poczęcie)
Droga Krzyżowa
Kaplica Pojednania (spowiedź św.)
Sala biskupa Laurence
Biura (wysyłanie wody z Groty)
Dom Kapelanów
Droga przez „Cite-Secours” i Pole Młodych
Kino Bernadeetta
Biuro Nieustannej Pomocy Katolickiej
Biuro pielgrzymkowe
Biuro rzeczy znalezionych
Sala konferencyjna – Forum
Sala pielgrzyma
Matka Boża Ukoronowana
Ośrodek gościnny Notre-Dame
Kościół św. Józefa
Centrum sanitariuszy
Bazylika podziemna św. Piusa X
Legia Maryi
Budynek Notre-Dame
Pamiątki po Bernadetcie
„Gemmail” sztuka sakralna
Sala Notre-Dame
Powołanie: miejsce spotkań – Informacje
Towarzystwo Eucharystyczne Pro Mundi Vita Pax Christi
Atrium ośrodka gościnnego
Budynek misyjny
Budynek przy Jeziorze
Kościół św. Bernadetty
Lourdes ,które jeszcze w latach 50 XX w. posiadało 4.135 mieszkańców,
składa się obecnie wyłącznie z hoteli, pensjonatów,
restauracji,barów,sklepów i parkingów.
Mój hotel zaznaczony czerwoną ikonką, to Angelic Myriam,co przetłumaczyć można jako Anielska Pani.
Hotele stoją jeden na drugim,tu są cztery .
Czy można uwierzyć że ta mała miejscowość
jest na miejscu drugim we Francji ,po Paryżu,
pod względem ilość hoteli !?
Tych zrzeszonych tylko w Bookingu jest 154 ( w sumie 300).
Trzeba doliczyć mniejsze hotele, pensjonaty,parafialne sale noclegowe i pokoje.
I to wszystko na 36,94 km 2
Żyła złota dla 15 tysięcy obecnych mieszkańców.
Pracują dla siebie,zarabiając wielkie pieniądze.
Wszystko podporządkowane jest 6 milinom pielgrzymów
odwiedzających rocznie Lourdes
w tym 7 milionów Polaków,którzy w różnych sanktuariach
zostawiają 5 miliardów złotych rocznie.
mapa Googli
Ulica wiodąca do sanktuarium oddalonego o 50-60 m.
Sklepy z ciuchami: sukienki, czapeczki, szaliczki, spodenki, torebki.
To budzi moje zdziwienie,
a nazwy sklepów wprawiają w osłupienie :
od lewej : Różaniec Matki Boskiej, Pod spojrzeniem św Józefa , Najświętsze Serce Jezusa i Święty Wawrzyniec z Dublina Święta Teresa.
Prawie wszystkie nazwy na terenie Domeny pochodzą od świętych.
Godne podziwu są starania właścicieli hoteli aby się nie zdublować 😀
Jedyną świecką atrakcją jest widoczny niżej we fragmencie Zamek. Jak mówi legenda w roku 788 Karol Wielki (pochowany w Katedrze Aachen-pisałam ) oblegał warownię. Użyty fortel spowodował że Maur złożył broń , przyjął chrzest i imię Lorus, które przekształciło się w Lourdes.
Obecnie Muzeum Pirenejów.
A ile osób pracuje na terenie Domeny ?
Niezliczona ilość sióstr zakonnych,
300 księży,
120 urzędników sezonowych,
i… 292 prawników !
Kto zatem pracuje na rzecz pielgrzymów ?
Wolontariusze,darmowa siła robocza. 200.000 młodych ludzi z różnych stron świata ,
pracujących za wyżywienie.
Kryteria przyjęcia wolontariusza „siła fizyczna do ciągłej pracy'(strona Sanktuarium ,link na końcu)
Medale….wrzuć monetę,wrzuć monetę.
Właściciele 16 hoteli położonych na skarpie,
mieli gorsze wyniki finansowe z powodu trudnego podejścia.
Zafundowali więc gościom windę,która skraca drogę do celu ,
czyli sanktuarium o 10 min.
W recepcji otrzymuje się naklejkę ,
która jest przepustką do przejazdu windą.
Bazylika Różańcowa konsekrowana w roku 1901,
może pomieścić 2500 osób z czego 1500 ma miejsca siedzące.
Teren pod bazylikę i przyległości został wynajęty
od świeckiego państwa francuskiego, na czas określony.
Dopiero marszałek Philippe Petain z rządu Vichy,kolaborant z Niemcami,
w roku 1941 pomógł uzyskać Domenie prawo własności.
Grota Objawień,cel pielgrzymek.
Na produkcję świec zużywa się rocznie 800 ton wosku.
Świeca to koszt od 8-30 €.
Bernadeta,pastuszka ,niedożywiona dziewczynka przeszła wiele chorób,
przeżyła epidemię cholery a z biedy zapadła na gruźlicę.
Zmagała się astmą.Zmarła mając 35 lat.
Sarkofag Bernadetty w klasztorze Nevers (ok 700 km od Lourdes)
według informacji trzykrotnie ekshumowana w latach1909, 1919, 1925, pozostaje nietknięta zębem czasu ,a jej ciało za szybą jest udostępniane publiczności.
Jednak to co widzą wierni ,to woskowa maska twarzy i dłoni.A i reszta to kunszt artystów.
Miejscowość położona w środkowej Portugalii, oddalona od Lizbony 126 km.
Zamieszkana przez 10 tys mieszkańców,
na obszarze 71,29 km 2.
Od 14 lat postanowieniem Parlamentu ,tworzy samodzielną gminę.
Nazwa LOURDES pochodząca od islamskiego Maura,
rozeszła się we Francji po kościach i dziś nie stanowi problemu.
Ale FATIMA to w czystej postaci imię arabskie w dodatku córki Mahometa.
Od VIII do XII w, obecną Hiszpanią i Portugalią władali Arabowie.
Oprócz cudów architektury,pozostawili nazwy funkcjonujące do dzisiaj.
Na przykład Al-Andalus- Andaluzja (wówczas nazwa półwyspu iberyjskiego)
Al -hambra- czerwony (dotyczy zespołu pałacowego ),
Al -cazaba- (zamek ) , Al -baicin- (dzielnica mauretańska ),
Al fama- ( najstarsza dzielnica Lizbony) [obecnie, nazwy pisane razem] czy Fatima.
Co można się dowiedzieć na ten temat ?
Koran (2:221)Muzułmanka nie może poślubić „niewiernego”,
podczas gdy muzułmanin może pojąć za żonę żydówkę,
chrześcijankę lub czcicielkę ognia.
Fatima nie odbiega od Lourdes pod względem zajęć mieszkańców.
We wsi rolnictwo ,tylko na użytek własny,
zaś zarobkowo,trudnią się działalnością dla ponad 5 milinów pielgrzymów.
Rozwija się budownictwo ( hotele )
W Fatimie nie ma żadnego świeckiego obiektu do zwiedzania,np muzeum.
Jest kilka,ale wszystkie podporządkowane objawieniom.
W serwisie Booking,zrzeszonych jest 88 hoteli.W sumie miasto ma 10 tys. miejsc noclegowych.
Dwie noce spędziłam w hotelu Casa Sao Nuno.
Dom Nuno.
Jestem pewna że chodzi o rycerza o pełnym nazwisku Noniusz Alvares Pereira.
Dowódca bitwy pod Aljubarotta,najważniejszej w średniowieczu
( pomnik opisywałam w poście pt Batalha) ,oddalonej od Fatimy o 20 km.
Beatyfikowany przez Benedykta XV w roku 1918,
ogłoszony świętym przez Benedykta XVI w roku 2009.
W Portugalii nazywany Nuno.
Tripadvisor
Tripadvisor
Tripadvisor Kaplica hotelowa.
Wielki betonowy plac,charakteryzuje to uświęcone miejsce.
Widok nierzadki,wierni na kolanach idący do figury Matki Bożej.
Można wypożyczyć nakolanniki,z czego skorzystał ta pani.
Codziennie wieczorem o 21,30 ,
rusza kilometrowa procesja ze świecami ,do kaplicy Matki Boskiej.
Miałam nieodparte wrażenie ,że uczestniczę w spektaklu Dziadów.
Pamiętam taką oto scenę:na ciemną widownię,
tylnymi drzwiami wchodzi w czarnych habitach
zakapturzona, dość liczna grupa osób niosąca świece.
Mimo że widziałam na próbach,
dopiero przy pełnej widowni , efekt mnie zelektryzował…
W pewnym momencie przykuła moją uwagę
idąca czwarta w szeregu , kobieta ze spuszczoną głową.
Prawie zajrzałam jej w twarz.
I kto to był ?
Maryagnes !
Wystąpiła z procesji ,podnosząc oczy do nieba,dziękowała Bogu.
Poprosiła o numer telefonu ale ani ja,ani ona, nie miałyśmy na czym zapisać.
Znalazłam liść i kamykiem wyryłam cyfry.
Już jej więcej nie zobaczyłam…
Pozostało pytanie;
jak można spotkać się po kilku dniach w oddalonym od Lourdes o 1.048 km miejscu,
w tłumie tysięcy ludzi – bez umawiania ?
Jeden z wielu obiektów ,centrów handlowych w Fatimie
Sanktuarium Matki Boskiej ,na terytorium diecezji Grenoble – Vienne,
położone na granicy Alp Północnych i Południowych na wysokości 1800 m.
Wioska La Salette położona znacznie niżej,zasiedlona przez 79 osób.
net
Wyobcowane,samotne budynki na szczycie góry,
do której prowadzi 14 kilometrowa serpentyna nad przepaściami,
a dojazd zajmuje 15 minut strachu.
net
Bazylika Matki Boskiej i wierni w końcu XIX w.
net
To samo miejsce obecnie,z kompleksem komercyjnych budynków.
Dom Pielgrzyma dysponuje 530 miejscami noclegowymi w 230 pokojach
o standardzie bursy lub domu studenta.
Cena za pokój dla dwóch osób to ok 50 € niewiele,ale adekwatnie do jakości.
La Salette odwiedza rocznie ok 250 tys. pielgrzymów.
W Domu Pielgrzyma poznałam kilku wolontariuszy,
w tym emeryta który od 12 lat przyjeżdża z żoną w czasie letnim-
od kwietnia do października.
Pracują za wyżywienie; ona sprząta,on naprawia .
Jednak głównym zajęciem tego pana
jest opieka i konserwacja agregatu,
który wyrzuca na zewnątrz podskórną wodę… z cudownego źródła .
Cieszą się że oszczędzają na mediach w rodzinnym domu,
podczas półrocznego pobytu w La Salette 🙂
Wolontariusze na stołówce.
ze strony internetowej (link na końcu): – śniadanie (samoobsługa) od 7:00 do 9:00 w okresie letnim oraz od 8:00 do 9:00 w okresie zimowym; składa się ono z ciepłego napoju (do wyboru: kawa, herbata, kakao, mleko), soku pomarańczowego, croissanta, bagietki, masła, dżemu. Możliwość zamówienia obfitszego śniadania za dodatkowa opłatą.
Śniadania bardzo słabe,
racje restrykcyjnie porcjowane,
nie ma mowy o dokładce pieczywa.
Przy bufecie pracują dziewczyny z różnych stron świata,
ale nadzorują siostry zakonne-wyłącznie Francuzki.
W związku z trudnym transportem,
przywożą komponenty na ciasto z którego pieczywo pieką na miejscu.
Zapasy czerpią w dużej mierze z zamrażarek,proszków
i półfabrykatów,co niestety przekłada się na jakość i smak.
Dziwiłam się,że na tej przestrzeni nie mają grządek z warzywami,
jak to jest na zboczach Luxemburga, gdzie każda restauracja ma swój ogród z zieleniną.
Pytałam dziewczyn, jakie predyspozycje musi mieć ktoś,
kto zaszywa się na tej górze na kilka miesięcy,bez kontaktu z rodziną i rówieśnikami.
Motywacja to na ogół wola służenia,wiara i chęć niesienia pomocy.
Ale zdarzają się ucieczki od cywilizacji,depresje,porzucenia ,zawody miłosne.
Mieszkają w pokojach po 4 lub 6 osób i wykonują wszystkie niezbędne prace.
ponieważ nie zatrudnia się cywili z zewnątrz.
Maksymilian i Melania,świadkowie objawień w roku 1846.
net
Zalecam przeczytanie życiorysów dorosłych
Maksymiliana i Melanii ,ostatni link.
Czyta się jak powieść przygodową .
Objawienia:
Lourdes Francja objawienie 11 lutego 1858
świadek Bernadette Soubirous 6 milionów pielgrzymów rocznie.
Fatima Portugalia objawienie 3 maja 1917
świadkowie:Hiacynta i Franciszek 5 milionów pielgrzymów rocznie.
La Salette Francja objawienie 19 września 1846
świadkowie:Maksymilian i Melania 250 tysięcy pielgrzymów rocznie.
We wszystkich trzech przypadkach
świadkowie to dzieci z biednych rodzin,analfabeci,pasący bydło.
Trzy miejsca opisane przeze mnie ,
reklamowane przez katolickie Biuro Pielgrzymkowo-Turystyczne.
Któregoś dnia otrzymuję sms- a i o mało
nie spadam z krzesła 😀
to Maryagnes !
Pozostajemy w kontakcie,co bardzo mnie cieszy.
Zastanawiam się czy to że ją poznałam
i później spotykałam w tych miejscach to
przypadek,zbieg okoliczności ,przeznaczenie ,czy…cud ?… 😀
Poprzednio przebywałam w tym pięknym mieście kilka godzin.
Wyjeżdżałam z postanowieniem powrotu.
Wróciłam.
Florencji poświęciłam tym razem tydzień, siedem dni.
Hotel wybrałam przez Booking.
Jak już wybrałam,zaczęłam czytać opinie 🙂
A te, skłoniły mnie do napisania maila do recepcji z prośbą o pokój ,
który nie stałby się przyczynkiem skarg, jakie opisywali goście.
Odpowiedź nadeszła natychmiast,moje pragnienia są dla nich priorytetem 🙂
Nawet jeśli chodzi o ładny widok z okna,to drobiazg,
wystarczy dopłacić 15 €…za dzień !
Moja odpowiedź była błyskawiczna ; Czy ten absurd macie ujęty w regulaminie hotelu?
Odpowiedź nie nadeszła 😀
***
Moje stanowisko dowodzenia to prawie penthouse,
na samej górze tam, gdzie otwarte okiennice .
klucze,
winda,
V piętro,
zamknięte stare ,drewniane żaluzje na całej długości okna balkonowego.
Otwieram,
taras …I TEN WIDOK !
a nocą …
Zastanawiałam się,czy dopłacę….bo miałam najlepszy pokój w hotelu.Ale…nie !
Czyli potwierdziła się zasada:
tak się gra , jak przeciwnik pozwala !
SANTA MARIA DEL FIORE ,nazywana przez Włochów Il DUOMO,
Katedra i największa świątynia Florencji:
Budowę rozpoczęto w 1294 a zakończono w 1887.
Wielu artystów na przestrzeni wieków pozostawiło
tu swój ślad ,między innymi Pisano i Giotto.
Gotycka fasada ukończona najpóźniej,
z powodu zmian koncepcji i architektów.
Tympanon z mozaiką z XIX wieku, nad prawymi drzwiami katedry,
autorstwa Nicolo Barabino (och ,co za słodkie malarstwo ! )
Punkt orientacyjny dla mnie, wśród krętych,
małych uliczek w dotarciu do hotelu 😀
Rzeźby w marmurze.
Biały sprowadzano z Carrary,zielony z Prato,różowy z Maremmy.
***
Marmurowe schody 1596.
***
Kościół jest ogromny:długość – 153 m.
szerokość – 38 m.
Prezbiterium i apsydy to – 90 m.
Po bardzo obficie zdobionej powłoce zewnętrznej katedry,
przekroczenie progu , ujawnia ascezą wnętrza.
Filippo Brunelleschi, architekt który wygrał konkurs na projekt kopuły,
zaproponował czyste pole sklepienia.
Kiedy jednak zmarł,dobrali się 😀 do niej: Giorgio Vasari,a później brat Taddeo Zuccaro-Federico.
W ciągu siedmiu lat od 1573, pokryli wnętrze kopuły obrazami z Biblii.
Były próby przywrócenia pierwotnego,białego wyglądu wnętrza,
ale już nikt, nie chciał wydać na to zezwolenia .
Kopuła to znak rozpoznawczy Florencji.
Budowniczy mieli do zagospodarowania przestrzeń o średnicy 46 metrów !
Wiele się pisze o jej konstrukcji, dlatego zamieszczam rysunek,
dla nie-architektów 🙂
Dodam tylko że to rozwiązanie ,wówczas nowatorskie,
stało się obecnie wzorcowe i zapoczątkowało renesans.
Na tyłach katedry remonty..
Muzem Museo dell’Opera del Duomo ze zbiorami dzieł sztuki
pochodzącymi z katedry,dzwonnicy.Ich miejsca zastąpiły kopie.
Tutaj znajdują się też oryginalne drzwi
do baptysterium i inne dzieła .
A obok zawsze tłumy,zawsze !
Bo tu dają najlepsze ,najlepsze lody na świecie !Moje pistacjowe ….
BAPTYSTERIUM san Giovanni , Baptristy
Baptysterium to najstarsza budowla w tym skupisku trzech arcydzieł.
Najpierw należało nowo narodzonego ochrzcić,
więc to miejsce w życiu chrześcijan miało priorytet.
Rysunek baptysterium w Kronice Miejskiej .
Zewnętrzne ściany zostały pokryte
tym samym zielonym i białym marmurem ,co katedra i dzwonnica.
Do wewnątrz prowadzi troje drzwi z pozłacanego brązu.
Pierwsze powstały w roku 1330 a ich twórcą był Andrei Pisano.
W roku 1425 powstały drugie a w 1450 trzecie, autorstwa
Lorenzo di Bartoluccio Ghiberti zwanego Nencio,
który wygrał konkurs.
Tworzył je do końca życia,zdobywając sławę i fortunę.
Najpopularniejsze, przeniesiono naprzeciwko wejścia do katedry,
Michał Anioł na ich widok krzyknął :drzwi do raju !
I tak zostało 🙂
Turyści podziwiają kopię,nie wiedząc,że oryginał znajduje się
dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej,
w muzeum katedry, Museo dell’Opera del Duomo.
Inna kopia eksponowana jest w Harris Museum w Preston w Anglii.
Autoportret twórcy,po prawej, podobizna syna.
Płaskorzeźby przedstawiają dziesięć scen ze Starego Testamentu: Mury Jerycha.
Królowa Saby przed Salamonem.
Fragment ramy, okalający blachę.
Namiotowy dach baptysterium ,widziany z mojego hotelowego okna,
powstał w roku 1128,a latarnię dodano w 1150.
DZWONNICA GIOTTA ,Giotto Bell Tower.
Dzwonnicę budowało trzech artystów :
projekt Giotto i praca do 1334,
po jego śmierci Andrea Pisano 1337 i Francisco Talenti 1359.
Wzrost tej piękność to 84,75 m ,
a ciekawscy żądni porażających widoków z góry,
muszą pokonać 414 schodów.
Widoczne w niszach rzeźby, postaci proroków izraelskich,to kopie.
Oryginały znajdują się w Museo dell’Opera.
W dzwonnicy znajduje się siedem dzwonów,
o ich sile miałam okazję się przekonać 4 razy dziennie ,
wcześnie rano i późno wieczorem.Ostatni…23,00 🙂
To też atrakcja ,bliskość zabytku 🙂
[Po tej godzinie odbył się kiedyś koncert solo na saksofon 😀
a nie był to Marsalis 🙂 ] !
Tak,tak.Wszystkie sklepy pracują do 24.00,
a miasto kładzie się spać o 4 rano…
Francisco Talenti
kończył dzwonnicę po wieloletniej przerwie,
spowodowanej epidemią czarnej plagi.
Miał łatwiej ,już bez obliczeń, bez pracy nad stabilnością itd.
Jednak wykazał się maestrią, przy wykonaniu górnych okien.
(zawiłych opisów technicznych nie będę cytować )
Ale piękne są 🙂 !
Na zakończenie,Francisco wziął sobie za żonę córkę …Giotta 🙂
Większość oryginalnych dzieł sztuki wybitnych artystów
jest zastąpiona kopiami,a oryginały oczekują na turystów w muzeach.
W czasie mojego poprzedniego pobytu krucyfiks Donatella
wisiał w oddzielonym miejscu do modlitwy, dla miejscowych, w Santa Croce.
Już go tam nie ma.
Jest kartka : czasowo 😉 w galerii Uffizi.
Chcesz zobaczyć ? KUP BILET !
W tym miejscu Florencja przypomina Campo dei Miracoli ,w Pizie.
OPERA DI SANTA CROCE Bazylika Świętego Krzyża
PANTEON,Świątynia Włoskiej Chwały.
Santa Croce jest jedną z najstarszych i najdumniejszych
bazylik Franciszkanów na świecie i zdecydowanie najwspanialszą.
Budowana od roku 1294 (szczegóły podałam w relacji
z poprzedniego pobytu we Florencji,link na końcu)
Mieści się tutaj 16 kaplic, nad którymi zacne,
włoskie rodziny otrzymywały patronat.
Później ,stawały się one ich grobami.
Wejście główne do świątyni.
W 2014,wrota stały się przyczyną wielkiej afery na
linii magistrat -pani dyrektor Santa Croce.
Po kradzieży jednego z elementów
dwie strony pokłóciły się o odpowiedzialność.
Belka leżało oparta o mur pobliskiej biblioteki,
a znaleziona dzięki monitoringowi .
Wszystko wróciło do normy 😀
Tu spoczywa ,Lorenzo Ghiberti,twórca drzwi do baptysterium.
Ołtarz główny.
GIOTTO
Kaplica Bardich ,rodziny florenckich bogatych
kupców i bankierów z roku 1325,dzieło
Giotta,uważane za testament artysty.
Freski suche poświęcone Franciszkowi z Asyżu.
Ściany wielokroć bielone,uszkodzone podczas powodzi,
niszczone przez wstawianie pomników nagrobnych,
odkryte ponownie w 1852.
Gruntownie odrestaurowane w latach 1958/59.
GIOTTO
Kaplica Peruzzich
Powstała dziesięć lat wcześniej jak sąsiednia Bardich.
Zawiera szereg obrazów Giotta na suchym tynku.
Tworzona w latach 1318-1322 ,poświęcona Św.Janom: Ewangeliście i Chrzcicielowi.
Niszczona przez wieki bezmyślnością człowieka.
Jest w znacznie gorszym stanie jak kaplica Bardich.
TADDEO GADDI,
uczeń i przez 24 lata współpracownik Giotta.
Kaplica Barnoccelich tworzona między 1328 i 1338.
Dekoracja kaplicy uznana za arcydzieło.
Gaddi jest również współtwórcą Ponte Vecchio,
Starego Mostu,zwanego Mostem Złotników.
ANGOLO GADDI (syn Taddeo)
współpracownik i naśladowca Giotta.
Kaplica Castellanich,zwana Najświętszą,przedstawia sceny z życia Marii.
Jedna z największych kaplic bazyliki (u mnie fragment).
Niccolo Ugo Foscale
ur 6 02.1778 w Zante ( wyspa grecka) zmarł w Londynie 10.09.1827.
Poeta,pisarz i tłumacz.
Po zjednoczeniu Włoch w 1871,
jego prochy sprowadzono z Londynu
i pochowano w Santa Croce.
DONATELLO.
Zwiastowanie Marii z roku 1435 ,jako fragment nieistniejącego grobowca G Cavacanti,
żony jednego z Medicich.
Złoty piaskowiec i polichromia,420 ˟ 274.
Jedno z nielicznych dzieł pozostające w stanie wyjściowym,bez naruszeń.
GRÓB.
Gioachino Antonio ROSSINI włoski kompozytor,
twórca popularnych oper (39).
Urodzony w 1792 w Pesaro we Włoszech ,zmarł w Paryżu w 1868.
Pochowany na cmentarzu Pere-Lachaise.
W kwietniu 1887 ekshumowano jego ciało,pozostawiając w grobie żonę Olimpię,
i pochowano w Santa Croce.
Monument do dzieło Giuseppe Cassioliniego z roku 1900.
GRÓB.
Nicolaus MACHIAVELLI
Urodzony 3.05.1469 w
zmarł 21.06.1527 we Florencji.
Pomnik z marmuru stworzył profesor Akademii Sztuk Pięknych
we Florencji Innocenzio Spinnazzi.
Jest trzecim dziełem jego autorstwa w Santa Croce.
*
Cel uświęca środki
*
Ludzie tak są prości i tak naginają się do chwilowych konieczności, że ten, kto oszukuje, znajdzie zawsze takiego, który da się oszukać.
*
Machiavelli
CENOTAF
W pobliżu grobów Michelangelo i Galileo,
w XIX wieku złożono hołd największemu włoskiemu poecie.
Dante ALIGHIERI,
urodzony we Florencji 1.06.1265,
wygnany z Florencji w roku 1302,
pozostał banitą w Rawennie aż do swojej śmierci w roku 1321.
Tam też został pochowany.
Rawenna nigdy nie zgodziła się
na zwrot prochów Dantego do Florencji.
GRÓB
MICHELAGELLO BUONAROTTI, MICHAŁ ANIOŁ
urodzony 6.03.1475 w Caprese Michelangelo, ok 100 km od Florencji.
zmarł w Rzymie 18.02 1564
.
Jego ciało zostało wykradzione przed pogrzebem z Basilici dei Santi XII Apostoli w Rzymie,
i sprowadzone do Florencji.
Fundatorem pomnika była Akademia Sztuk Pięknych,
zaś wykonawcą w roku 1570 ,Giorgio Vasari.
GRÓB
Giovanni Battista NICOLLINI,
włoski dramatopisarz.
urodzony 29.10.1782 w San Giuliani Terme (prowincja Piza)
zmarł 20.09 1861 we Florencji.
Pomnik wykonał Pio Fedi, który jest również autorem
znanej dramatycznej rzeźby, Gwałt Polyxena w Loggia della Signoria.
[ nazywanej przeze mnie loggią horroru 🙁 ]
GRÓB
Makiz Gino CAPPONI,
pisarz,polityk,parlamentarzysta.
urodzony 13.09.1792 we Florencji
zmarł 3.02.1876 we Florencji.
GRÓB
GALILEO GALILEI ,GALILEUSZ
urodzony 15.02.1564 w Pizie
zmarł 8.01.1642 w Arcerti na wzgórzu za Florencją.
Szczątki astronoma zostały złożone w Santa Croce w 1737 roku i wówczas
postała rzeźba nagrobna.
Wykonał ją Giovanni Battista Foggini, nadworny rzeźbiarz Medicich.
Medalion wmurowany w 400 – lecie śmierci Leonardo da Vinci.
Grób artysty znajduje się w kaplicy św .Huberta w zamku Amboise we Francji.
Dla GUGLIELMO MARCONI -ego w pierwsze stulecie,dla pamięci.
1895 – 1995.
W owym roku,kontrowersyjny Marconi przekazując sygnał radiowy
osiągnął odległość 2,5 km (źródła angielskie ) lub 1 km (źródła polskie)
PIAZZA DELLA SIGNORIA
Aż mnie zatkało !
Tak odstawało to „coś” od reszty,że zapytałam kelnera, nakrywającego obok stoliki, to chyba od niedawna ?Od kiedy ?
Podał mi w przybliżeniu datę,
a kiedy podeszłam bliżej znowu mnie zatkało bo to: JAN FABRE,
wszechstronny belgijski artysta,który opanował Florencję,
swoimi instalacjami i rzeźbami.
A ponieważ widziałam jego spektakl na którejś Malcie w Poznaniu,
więc uznałam go za znajomego 🙂
Pod Pałacem Veccho,między pomnikiem Medici
a fontanną Neptuna stanął jeździec … na żółwiu.
Searching for utopia ,( W poszukiwaniu utopii )
Plecami do Palazzo Vecchio,obok kopii Davida rozpościera ręce The manwho measures the clouds (Człowiek mierzący chmury )
Sam David niewzruszony.
Widział już wszystko przez tyle stuleci..
Dodane za TVN w grudniu 2017 :
Film o tym , jak transportowano tego kolosa.
PLAC REPUBLIKI
Znowu Dawid.
Kopię rozmiaru oryginału, wykonaną z marmuru Carrara,
pomalowano na czarno i powalono na placu Republiki.
Symbolizuje cierpienie i żałobę, którą powodują przemoc i terroryzm.
Artysta to Włoch, Massimo Barzagli
(maluje zamiast pędzlem, kwiatami ).
Miałam szczęście,David leżał na bruku tylko do 21 lipca 2016.
GALLERIA DEGLI UFFIZI
Tłumy,zawsze tłumy.
Czekają po kilka godzin ,żeby zobaczyć Narodziny Wenus 🙂
Wyjście nad rzekę Arno.
Teraz stoją wszędzie tam, gdzie są zabytki,
a więc turyści.Przywiezieni,
bo nie znają Florencji,o czym się przekonałam 🙂
PONTE VECCHIO ,STARY MOST ,lub MOST ZŁOTNIKÓW.
Ponte Vecchio 1335–1345 według projektu Neriego di Fioravante
i Taddeo Gaddi .
Długość to 84 metry,
szerokość 31.
Sklep nad samym środkiem lustra rzeki.
Ale widok !
Od 1593,od kiedy przegoniono sprzedawców mięsa,
a ich miejsce zajęli złotnicy.
Pani, stojąca za układającym precjoza panem,
skrzywiła się ,na widok mojego aparatu.
Poprosiłam ja na zewnątrz i powiedziałam że dla mnie ,
to jest prawdziwe życie Florencji.
Pokiwała głową,uśmiechnęła się i dodała,
to prawda,nie tylko David…. 🙂
Na samym środku mostu stoi
największy złotnik Florencji:
BENVENUTA CELLINI.
Nie tylko pisał i rzeźbił,ale prowadził aktywne a nawet burzliwe
życie awanturnika, który swoje przygody opisał w pamiętniku.
Dużo podróżował, poznawał ludzi wielkich i wpływowych.
To on jest autorem Perseusza z meduzą w loggia dei Lanzi.
ale przede wszystkim,najwspanialszego cacka jubilerskiego,
słynnej solniczki wykonanej dla Franciszka I ,króla Francji.
Solierę widziałam w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.
Zabezpieczona koncertowo po spektakularnej
kradzieży w roku 2003 !
Jest jedynym ocalałym dziełem Celliniego.
Waży z podstawą 5 kilogramów
a jej wartość to …50 milinów € !
Robota perfekt,ale ja po wizytach na arabskich bazarach,
nie padam z zachwytu.
Klapy ,stare,drewniane z pięknymi okuciami,
które zamykają sklepiki na noc .
Piazza de’ Pitti , Pałac Pitti,kolos,największy we Florencji.
Siedziba kilku pokoleń kolejnych florenckich arystokratów.
Obecnie muzeum z wieloma działami.
A przed pałacem, dwóch panów montuje (miałam szczęście !)
instalacje koreańskiego artysty Park Eun Suna,
który mieszka i pracuje w Pietrasanta nieopodal Lucci.
Ekspozycje na : Piazza Pitti [ przykręca się 🙂 ]
Palazzo Vecchio, San Miniato al Monte, ogród Rose, Piazzale Michelangelo.
Park Eun Sun urodził się w Korei i ukończył kierunek Rzeźby Kyung Hee University w Seulu,
a później w Akademię Sztuk Pięknych w Carrara.
Dom urodzenia Dantego,obecnie muzeum.
Rzeźba Dantego na ścianie budynku.
Schody,po których podobno stąpał.
No to i ja wspięłam się zaszczycona i dumna 🙂
Niespodzianka.
Przed domem poety można odnaleźć jego profil.
Ale tylko wtedy,gdy kamienie poleje się wodą…
Być we Florencji i nie zrobić zakupów w Antica Sartoria ?
Mieć bluzkę jak królowa hiszpańska ? Tak ! LINK !
http://www.anticasartoriapositano.it/
Albo nie nabyć takich smakołyków ?
Oby tradycji stało się zadość 😉
Graziee arrivederci a Firenze …
http://www.laterrazzadimichelangelo.it/news/torna-loro-sulle-porte-del-paradiso/?lang=en
http://www.santacroceopera.it/it/default.aspx
http://www.firenzeturismo.it/en/ FLORENCJA ( FIRENZE ) pierwszy raz….
Historia Villi jest dość zawiła,wybudowana w XVI wieku w okresie renesansu,
otoczona parkiem w stylu włoskim o powierzchni 90 arów,
przechodziła z rąk do rąk.
Była też własnością Niccola Machiavellego.
Miejsce urodzenia filozofa,to zaledwie kilometr od Villi ( obecnie muzeum ) , na tej samej ulicy .
Tu powstał Książę.
Nieświadoma przejeżdżałam obok tego domu.
Dopiero później dowiedziałam się dlaczego
nazwisko Machiavelli mignęło mi przez szybę .
Posiadłość leżąca w Toskanii, wśród drzew oliwnych i winnych plantacji, na wzgórzach Chianti ,
w roku 1979 została odkupiona od rodziny Fenzi,najsilniejszego rodu w. XVII – XIX we Włoszech,
przez Stowarzyszenie Krishny i nazwana Villa Vrindawana.
Mieszka tu obecnie wielu ludzi,rozmawiałam z Niemcem z Fuldy,Belgijką,Holendrem.
Mają dla gości ,coś na kształt hostelu.
Wersja nie dla mnie .
Wszystko na miejscu jest sprzedawane,każdy plon,każdy owoc ,nie ma nic za darmo,nawet wody. (tego powinnam się uczyć ! )
Stoi stragan,masz ochotę na sok ?- 3 €,woda ze źródła 250 ml ?- 1 €.
CEREMONIA , CEREMONY
Na jednym ze wzgórz otaczających Villę:
Przez pierwszą godzinę śpiewano mantrę, której tekst zamieściłam wyżej.
Ci ludzie wprawiali się w stan błogości w przeciwieństwie do mnie .
Nagle ożywienie, piski i wrzaski radości,
to entuzjazm na widok Matsyavatara Prabhu, prywatnie Maco Ferrini ,
guru ,
wprowadzanego pod baldachimem przez cztery osoby.
Po dotarciu,zgodnie z rytuałem,kładzie się na ziemi ,
po nim robi to również Pan Młody.
***
***
Prowadzący ceremonię.
Jeszce mikrofon,
ułożenie obuwia za tronem,
przyjęcie postawy po turecku.
Można zaczynać.
Najpierw zostaje poproszony ojciec Panny Młodej ,
aby powtarzał za Wtajemniczonym tekst,
w nieznanym mi języku.
i w ten sposób połączyło się życie doktor psychologii z frontmanem kapeli metalowej.
Następnie Wtajemniczony rozpala ogień w zabudowanej konstrukcji,
obłożonej płodami rolnymi.
Pojawia się Bosonogi Nosiciel Ryżu .
z którego goście robią użytek,sypiąc na Młodych i do ognia jakieś 6 kilogramów.
Samodzielna zmiana dekoracji.
Usuwa się stołeczki aby zyskać przestrzeń do innego obrzędu.
Zaproszona matka Panny Młodej
przekazuje córce konchę,
napełnioną oliwą i ryżem.
***
Zawartość muszli zostaje wlana do ognia ,
podczas odczytywania świętych wersetów .
Czynność jest powtarzana kilka razy.
Po syceniu ognia, Młoda obchodzi palenisko kilkakrotnie.
Mija trzecia godzina uroczystości.
Głos zabiera Najważniejszy.Mówi po włosku około godziny.
Życzenia i błogosławieństwo dla Państwa Młodych, którzy cywilnie
pobrali się tydzień wcześniej w Mediolanie,mieście rodzinnym męża.
Żona pochodzi z Rimini.
Słów kilka o Marco Ferrinim:
niewysoki mężczyzna z piękną twarzą,zawsze uśmiechnięty.
Żonaty,dwoje dzieci,pochodzi z okolic Pisy.Rocznik 1945.
Pokonał długą drogę do osiągnięcia obecnego stanu ducha
i statusu w kongregacji.
Marco Ferrini (Matsyavatara DAS) jest założycielem i prezesem
Centrum Studiów Bhaktivedanta i dyrektorem Tradycyjnych Nauk Indyjskich.
Walczy o ochronę życia zwierząt ,w parlamencie włoskim również:
Fragment: „Pomyśl, jak naładowany jest środek spożywczy uzyskany poprzez przemoc: całe cierpienie, przerażenie, strach odczuwany przez zwierzę, które zostały hodowane w niewoli aż do przerażającej chwili uboju. Jakie te przeżycia pozostawiły ślady w organizmie… Następnie są przyswajane przez kogokolwiek, nieświadomego, wybierającego te elementy ze zwłok z przeznaczeniem do spożycia „.
Trudno się nie zgodzić…
Mijają cztery godziny,uroczystość można uznać za zakończoną.
Pod wielkim parasolem odprowadzany przez cztery osoby oddala się ON.
Jeszcze płatkami sypną na szczęście,
jeszcze podzielą się świętymi owocami
(mnie przypadła brzoskwinia ) i warzywami.
I koniec…koniec uroczystości.
AKCESORIA , ACCESSORIES
***
***
Mężczyzna zatrzymał ruch,
abym mogła sfotografować miotełkę,
a pani,wyraziła oburzenie moją prośbą.
Przez cztery godziny omiatała jednostajnym ruchem ołtarzyk.
Ryż i święte księgi.
Mazidło,z którego niektórzy dostali plamę między oczy 🙂
***
Przeznaczony wyłącznie do wachlowania szefa.
POCZĘSTUNEK , TREAT
Prezydium 🙂 Zasiadają małżonkowie z rodzicami.
Mnie przypadł stół z numerem siedem,
z mądrościami Hegla
Pańskie oko..
moi sąsiedzi , Ornella z mężem Albańczykiem i nudzącym się synkiem.
Dania przygotowała na miejscu wspólnota,pod wodzą Pana Młodego.
Podane dania vegańskie prawie w całości wracały do kuchni.
Niejadalne dla cywilów, większości gości.
Smażone w głębokim tłuszczu pierożki z farszem imbirowym,
nie przemówiły do mnie.
Wielkie tort,bez jaj ,mleka itd, był ulepkiem z cukru.
Słodkie ,aż mdłe.
Kawy nie było,bo veganie nie używają .
Szampan bezalkoholowy .
Mogłabym zostać vegetarianką,veganką nigdy !
Tort weselny całą gębą.
Kiedy wróciłam ze spaceru po ogrodzie,było po imprezie 🙂
Udaliśmy się z Giovannim do florenckiej restauracji na lasagne z mięsem i piwo 🙂
ŚWIĄTYNIA ,TEMPLE
Duch duchem,ale wieści ze świata ważne.
Po lewej figura Bhaktivedanta Swami Prabhupada,
założyciela Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny (ISKCON ).
Jak do meczetu,tutaj też nie wchodzi się w obuwiu.
Po podniesieniu kurtyny wierni intonują mantrę ,
poruszają się w jej rytm w pełni szczęścia.
Święta Księga wyznawców Krishny.
Na patio poruszenie,piski…odjeżdża Najważniejszy….
GOŚCIE I OBSERWATORZY, GUESTS and OBSERVERS
Można ich łatwo odróżnić.Ci którzy siedzą ,zostali zaproszeni,
stojący, to mieszkańcy willi położonej 300 metrów niżej.
Goście co niemiara :z Florencji, Mediolanu,Rimini,Rzymu,Bolognii,z Indii i Polski 🙂
Chyba widzą ślub pierwszy raz…marzą ?
Ci również.W zgromadzeniu jest bardzo wiele osób samotnych.
***
Piękność ze Sri Lanki .
***
***
***
***
***
***
Dopięta na ostatnią…haftkę 🙂
***
***
Ten mały, jest jak Artur Barciś w Dekalogu Kieślowskiego .
Mam go tutaj w dwóch kadrach,ale w niepublikowanych,znacznie więcej.
Okresowa wystawa w Muzeum Diecezjalnym w Wenecji. Część ekspozycji jest własnością muzeum,część, została wypożyczona z weneckich kościołów. Madonna ubierana, to wielowiekowy obyczaj znad Laguny Weneckiej. To znak ludowej tradycji, religijności i zamożności wiernych, w przeszłości.
Madonna Różańcowa,wiek XVIII.
Figura pochodzi z kościoła di Sant’Eufemia alla Giurecca,Świętej Eufemii z Giurecci.
Świątynia Sant’Eufemia, zbudowana została w IX w, stylu wenecko -bizantyjskim.
Początkowo poświęcona była czterem świętym kobietom: – Eufemii, Dorocie, Tekli i Eraźmie,
ale w miarę upływu czasu,imię pierwszej świętej,zdominowało nazwę.
Wenecjanie mówią po prostu Femia.
Matka Boska Różańcowa z dzieciątkiem Jezus,wiek XVII-XVIII.
Własność Muzeum Diecezjalnego w Wenecji.
Madonna, wiek XVII z Kościoła San Angel Raffaele.
Kościół San Angel Raffaele, powstał w roku 889,znajduje się na obrzeżach Wenecji w dzielnicy Sestie Dorsoduro.
Słynie z fresków Michała Anioła Morlaiterre.
Matka Boska z Wyspy Murano,własność Muzeum Diecezjalnego w Wenecji.
Odzież jest oryginalna , uszyta ze szlachetnych tkanin.
Dotyczy to szczególnie koronek z których słynie wyspa Burano,
(nieopodal szklanej wyspy Murano, )
Koronki produkowano w weneckich klasztorach od czasów średniowiecza.
Kolebką koronkarstwa jest wyspa Burano.
Wszystkie madonny przyozdobione są w rodzimy,delikatny woal.
W XVI wieku wymyślono metodę punto in aria,
w której, do ich tworzenia używa się igły i nici.
Madonna Różańcowa, wiek XVII z kościoła Santa Maria Elisabetta w Lido,
pozuje 🙂 do plakatu.
Kościół założony przez patriarchę Giacomo Tiepolo.
Można się tu dostać łodzią przez lagunę,prosto z najsłynniejszej ulicy w Wenecji, Gran Via.
Dygresja-na Lido,mieszkali Tomasz Mann i Byron.
To właśnie na Lido, odbywa się słynny wenecki,
Międzynarodowy Festiwal Filmowy o nagrodę Złotych Lwów.
Madonna Bolesna z kościoła San Nicolo dei Mendicol .
Delikatna,przepiękna, czarna koronka z Burano,
ze szkoły koronczarskiej,którą w 1872 założyła hrabina Adriana Macello.
Kościół San Nicolo z XIII wieku,znajduje się w weneckiej dzielnicy Dorsoduro .
Miejsce pochodzenia Madonny Bolesnej.
Kolejny eksponat z kościoła Angelo Raffaele .
Prywatna figura Madonny ,własność rodziny Terado.
Ubrana w detale ze ślubów i innych rodzinnych uroczystości, kilku pokoleń.
Familia bardzo zasłużona dla Wenecji,
ma obecnie młodych przedstawicieli w dziedzinie muzyki i plastyki.
Również pożyczka z kościoła Angele Raffaele.
Kopia Madonny z XV wieku.
Z archiwum Muzeum Diecezjalnego w Wenecji-
scena przedstawiająca procesję, z niesioną figurą strojnej Matki Boskiej.
Całość,zbudowana jest z tkanin,siana,paper mache,
Tylko widoczne części;twarz i ręce,
wykonane są z innego materiału.
Ale to już tajemnicza, wenecka specjalność 🙂
W jednej z sal,znalazłam kolekcję monstrancji (łac.pokazywać).
Pokazuję tę,która mi się spodobała 🙂
Fragmenty warsztatu ,a raczej pracowni weneckiego artysty,
oraz instrumenty do pracy.
Muzeum Diecezjalne jest OGROMNE i posiada
jeden z najbogatszych zbiorów ,dawnych
srebrnych obiektów sakralnych, od XIII-XXI wieku.
Słynna jest kolekcja płócien,wśród nich: Tintoretto,Lazzarini,Giordano,Pellegrini.
Muzeum znajduje się po drugiej stronie, Mostu Westchnień
i sąsiaduje przez kanał z Pałacem Dożów.
Tam, gdzie tablica gondolierów,
mieści się wejście, pokazane na zdjęciu,po lewej stronie.
5-Przez miasto przepływa Dunaj ,
moja ukochana rzeka,na którą patrzyłam przez okno,mieszkając w Wiedniu ..
1-Kościół pod wezwaniem NMP.
2-Kościół katolicki pod wezwaniem św Moritza (Maurycego).
3-Ratusz Miejski.
4.Teatr Miejski. (zdjęcie z wydawnictwa Audi)
Kościół pod wezwaniem NMP Münster Zur Schönen Unserer Lieben Frau;Liebfrauenmünster
powstał z inicjatywy Ludwiga VII Bawarskiego Brodatego.
Budowę rozpoczęto w roku 1425, a ukończono po ponad 100 latach.
W międzyczasie jedyny prawy syn Ludwiga VII ,uwięził ojca w Neuburgu,
za karę,że ten miłował bardziej swego drugiego syna z łoża nieprawego .
Bardzo ciekawa historia,polecam.
Gotycki kościół halowy budowano w czasach,
gdy ilość mieszkańców Ingolstadt, wahała się w granicach 3-4 tysięcy.
Tymczasem,świątynia mogła pomieścić 9 tysięcy wiernych
i do dziś należy do największych w południowych Niemczech.
Ołtarz główny:
nawa główna mierzy 89 metrów.
Gotycko-renesansowy ołtarz pochodzi z roku 1572 ,
jego autorem jest Hans Mielich,
w swoim czasie, najbardziej znaczący artysta malarz w Bawarii.
Organy nowe , pochodzą z roku 1977,
a wykonano je w pracowni Johannesa Klaisa w Bonn.
Miałam szczęście,
Skarbiec był otwarty,co się nie zdarza często.
Pieczęcie i manuskrypty.
Śpiewnik.
Theresienstasse, to główny deptak który wiedzie od kościoła NMP.
Wynajęcie pomieszczeń w takich kamienicach ,
to oznaka prestiżu i zasobności.
To tak zwany: dobry adres.
Bez ozdób,pistacjowa,bardzo piękna.
A teraz proszę Państwa,największa niespodzianka w Ingolstadt.
(bo o Audi już pisałam)
Obecnie restauracja Anna,
ale w latach 1970-1977 był tu sklep typu AGD :).
Firma nazywała się FEG,a założyli ją
Panowie Erich Kellerhals i Leopold Stiefel.
Panowie mieli głowy,a nawet dwie 🙂
I dziś są właścicielami;
MEDIA MARKT i SATURNA.
I jak łatwo się domyśleć,siedziba firmy mieści się tutaj w Ingolstadt !
Miliarderzy:
Leopold Stiefel,urodzony 19 lutego 1945 w Austrii.
i Erich Kellerhals,urodzony 8.listopada 1939 w Ingolstadt.
Słodkości,ręcznie tworzone.
znana w Ingolstadt i całej Bawarii cukiernia Erhard.
Okrągłe ciastka to pierniki,zwane Lebkuchen,miejscowa specjalność.
Już rozpoczęła się świąteczna sprzedaż.
Jeden pierniczek kosztuje od 2-3 €.
Jest ciężki i pachnący,oblany czekoladą.
Wewnątrz ma różne nadzienia :pistacjowe,rumowe,nugatowe.
Każdy piernik jest robiony jak dzieło sztuki cukierniczej.
Moje największe rozczarowanie , budynek teatru.
Po zachwytach gotycką architekturą, takie obrazy.
A repertuar?między innymi: Alicja w krainie czarów Wiele hałasu o nic
Oświetlenie atomowe 😀
Ingolstadt jest mekką miłośników jazzu.
Corocznie,w listopadzie,odbywają się spotkania o nazwie Jazztage.
O ich jakości świadczą nazwiska uczestników: Ray Charles,Lionel Hampton,Miles Davies.
Ratusz Miejski.
Powstał na bazie budynku z roku 1568, oddany po renowacji do użytku w 1980.
Figura Chrystusa zmartwychwstałego na kościele św.Moritza z roku 1234,
najstarszej świątyni w Ingolstadt.
Dzwonią dwa razy dziennie,o 15,00 i 20,00.
Zawieszone nad Restauracją Bawarską.
Brama wejściowa – wyjściowa,
o nazwie kieszonkowa z roku 1390.
Żegnaj miasto najbogatszych mieszkańców Niemiec…..
W centralnym miejscu cmentarza znajduje się grób św. Józefa Bilczewskiego.
Cmentarz Janowski powstał w 1883 ,ma 45 ha i nadal przyjmuje pochówki.
Położony na Kleparowie jest mniej atrakcyjny dla turystów.
Skromniejszy,nie ma tak wystawnych nagrobków jak tamten na Łyczakowie.
Ale i tu można znaleźć wiele pięknych rzeźb.
Na cmentarzu chowa się obecnie głównie Ukraińców.
A tu ciekawostka.
Kwatera czeka na męża tej pani,który już sobie nawet wyrył podobiznę.
Ciekawe jakie to uczucie……widzieć się…bez daty…
Zniszczony grób zasłużonej dla Związku Radzieckiego….
Ofiary wojny polsko-bolszewickiej 1918- 1920.
Kwatera Ukraińskich Strzelców Siczowych,
I polska ,kilka metrów od kwatery ukraińskiej.
Żydowski:
Kiedyś funkcjonował oddzielnie,dziś jest wydzielony z Cmentarza Janowskiego.
Cmentarz Żydowski zwany nowym,powstał na miejscu tego z 1855,
który został zdewastowany i zlikwidowany.
W czasie wojny,wszystkie wartościowe nagrobki albo wywieziono do Niemiec,
albo użyto do budowy ulic we Lwowie.
Jednak ten nowy nie przypomina kirkutu.
Nie ma tu macew,ani gwiazd Dawida.
Tu spoczywają żydowscy komuniści.
Klatki,
wszechobecne ogrodzenia w formie klatek .
Małżeństwo Daszewskich.Klara i Efim.
Zasłużeni dla ojczyzny.Ani słowa o pochodzeniu,ani jednego symbolu.
W judaizmie nie pokazuje się wizerunków.
A tutaj wszystko na modłę radziecką….
Alik Rozenberg
Scena jak z horroru.Rodzina Adamsów.Można się wystraszyć….
Jeśli nawet nie ma drucianej klatki,
to ma solidne ogrodzenie,jak mogiła po lewej.
Gjersz Sznajderman.Żył 11 miesięcy.I ma gwiazdę Dawida !
Staraniem społeczności żydowskiej,tuż po wojnie,
postawiono pomnik Żydom pomordowanym w latach 1941-1942 .
W tamtym czasie przywożono do pochówku codziennie, nawet 600 ciał.
Spoczywają w grobach masowych.
Brak mi kamyków na tych grobach.Jakby się nikt nie przyznawał…..nawet dziś…
Łyczakowski
Cmentarz Łyczakowski powstał w roku 1786,
zatem jest starszy od Powązek, Na Rossie ,a nawet od Pere-Lachaise.
Na 40 ha, znajduje się ok. 300 tys. mogił,
ok. 2 tys.kamiennych grobowców
23 kaplice grobowe.
Na grobach wzniesiono ok. 500 posągów i płaskorzeźb
Obecnie ma status Muzeum.
Pochowano tu wielu wybitnych Polaków.
Ale i wybitni byli artyści,
którzy swoje dzieła w postaci rzeźb nagrobnych zostawili tu,na zawsze.
Grobowiec rodziny Baczewskich.
Józef Adam Baczewski ur.1829.zm 1911 .
Powstaniec i przemysłowiec.Wódki lwowskie Baczewskiego .
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Baczewski
Igor Bilozir.
Kultowy ukraiński kompozytor pochodzenia rosyjskiego,
autor wielu popularnych piosenek.
Kierownik zespołu Vatra.
Urodzony w 1955, zginął 28 maja w 2000, śmiertelnie pobity przez nacjonalistów ukraińskich.
Do niedawna na jego zdjęciu wisiała korona cierniowa.
Miał 45 lat.
Starzy chodzą,młodzi jeżdżą 🙁
Adam Kocko 22.12.1882-1910.
Poległ na Uniwersytecie Lwowskim .
Żył lat 28.
Na tablicy z żółtego piaskowca :
Docent Jarema Malic,1893-1944,
Kierownik Kliniki Chirurgii we Lwowie.
Lat 51.
Miejsce spoczynku lekarza pediatry ,
który zginął od zarazy,kiedy próbował ratować pacjentów.
Już nikt nie pamięta nazwiska pochowanego.
Ale wszyscy wiedzą,że dwa psy dokonały żywota z tęsknoty,
na jego grobie.
Dlatego im również postawiono pomnik.
Grobowiec Abrahamowiczów, herbu Burczak.
Góra opisana cyrylicą .Niżej łaciną.
Powiększony ,lewy fragment grobowca.
Juliusz Konstanty Ordon, ten od Reduty Ordona Mickiewicza.
Właśnie w w Warszawie, archeolodzy odkryli fragmenty Reduty Ordona… (za TVN):
Ale nie ma to jak legenda,czasami lepiej nie dowiedzieć się prawdy.Błąd w info: Juliusz ,nie Julian.
Dla mnie prywatnie , ważne ….
Ofiary nauki i postępu.
Dorota Zehowa to żona wspólnika Ignacego Łukaszewicza, Jana Zeha.
Pożar wybuchł w sklepie i laboratorium na parterze
ich domu przy ulicy Krakowskiej (odchodzi od rynku.)
Po tej tragedii wspólnik Ignacego na zawsze wycofał się z interesu naftowego.
Ożenił się z trzecią z sióstr.
Marja…och Marja….
Gdybyś wiedziała jak się o Ciebie kłócą w ojczyźnie …
Gabryela,żyła jak chciała ,
a o moralności pisała 🙂
Stanisław Ludkiewicz urodzony w Jarosławiu w roku 1879, zmarł we Lwowie w 1979.
Żył równą setkę !
Kompozytor,muzykolog,folklorysta.
Profesor konserwatorium.
Parking przed cmentarzem.
Jerzy sprzedaje Kuriera Galicyjskiego 5 zł za sztukę.
Już w autobusie przewodnik namawia do kupna, bo jego tata ,jest działaczem polonijnym we Lwowie,to trzeba ich wesprzeć ,
Ale ja zawsze idę do źródła.
Jurek powiedział że jego tatuś…… jest za plecami ( cmentarz).
Ale też był gazeciarzem….
Nie wierzę przewodnikom !
Ale są miejsca,gdzie wejść samodzielnie nie można.
A Jurkowy interes kręci się w najlepsze .40 * 5 = 200 zł.
A autobusów pod cmentarz ,podjeżdża w sezonie co najmniej kilka.
Mireczka pisze dla mnie adres.Otrzyma między innymi to zdjęcie.
Pocztą.Mireczka nie ma komputera.
Sprzedaje w kiosku na parkingu m.inn krówki,
które kilogramami we Lwowie kupują Polacy.
I kawę ma dobrą …
Cmentarz Obrońców Lwowa,także: Cmentarz Orląt,
autonomiczna część cmentarza Łyczakowskiego,widoczny na mapie satelitarnej.
Niedaleko mostu,po jego drugiej stronie ,mieścił się dom rodzinny przyszłej świętej.
Kamienny most 2015.
W Albanii, rządził Król Zog I,
a 500 -letnie panowanie Turków,chyliło się ku upadkowi
26 sierpnia 1910,wUskup, (turecka nazwa Skopje)
urodziła się, Anjeze – Gonxhe.
Dziewczynka była ostatnim ,trzecim dziecko Albańczyków;
Nikolle BOJAXHIU ,
obrotnego budowlańca,
pochodzącego z Prizen w Kosowie i
jego żony,Dranafile ,
wieśniaczki z okolic Djakovica w Kosowie,
słynnej z pięknych haftów i dobrego serca;
BOJAXHIU, pobrali się prawdopodobnie w Prizen,a tu,szukali lepszego życia.
Gonxhe miała siostrę Age,ur w roku 1904,
i brata Lazara ur.w roku 1907
Ojciec zmarł, kiedy Gonxha (czyt.GONŻA) miała 9 lat.
Lazar twierdził,że po przejęciu Skopje przez Jugosławię ojciec został otruty,
za walkę o autonomię Albanii.
O jej dzieciństwie i wczesnej młodości,
nie wiadomo wiele,poza tym, co sama chciała powiedzieć;
śpiewała w chórze kościelnym ,przeszła choroby dziecięce.Jedyne szkolne zdjęcie przetrwało i jest eksponowane w Muzeum Teresy w Skopje (trzecia od lewej)
Inscenizacja pokoju Teresy w Muzeum jej imienia.Fantazja kuratora,bo nikt nie jest w stanie uwierzyć ,że tak wyglądał pokój biednej rodziny w XIX/XX wieku.W muzeum,jedyny oryginalny eksponat to różaniec.
Muzeum koszmarek w Skopje.
Zaznaczony prostokąt,to według władz Macedonii,miejsce po domu Teresy i tablica pamiątkowa.
W albańskim stroju ludowym,ze starszą siostrą, Age,około roku 1925.
W roku 1928,tuż po 18 urodzinach,opuszcza rodzinny dom i
mając takie pokłady miłości,opuszcza go na zawsze,
decydując się na zerwanie kontaktu z rodziną.
Nie spotka już ani ,matki ani siostry,ani brata…..
to cena jaką zapłaci za wyrwanie się z domu
i podróż do egzotycznego kraju o którym marzyła.
Udaje się do Dublina, do sióstr Loreto
i po krótkiej nauce języka angielskiego ,
zostaje skierowana na misję do Indii.
Trafia do Dardżylingu w Himalajach. (stamtąd herbata Darjeelinga )
Pierwsze śluby zakonne złożyła w 1931,
przyjmując imię zakonne TERESA,
na cześć Teresy z Lisieux, patronki misjonarzy.
Śluby wieczyste w 1937 roku,
w Kalkucie, gdzie pracowała z dziećmi.
******************************
W 1948,mając 38 lat, opuszcza klasztor,
zrzuca habit
i przebiera się w stworzone przez siebie ,
biało- niebieskie sari.
Zamieszkuje w slamsach.Przyjmuje obywatelstwo indyjskie.
W roku 1950,dostaje zezwolenie od Watykanu,
na prowadzenie własnej działalności, pod nazwą Zgromadzenie Misjonarek Miłości.
W roku 1952,otrzymuje od władz Kalkuty pozwolenie na zajęcie starej ,buddyjskiej świątyni,
z przeznaczeniem na hospicjum.Przywożeni są tu umierający na ulicach.
Teresa codziennie walczy o wszystko:środki opatrunkowe,pościel,żywność.
Jest wymęczona fizycznie i psychicznie.
Chce stamtąd uciec.
Nie ma wsparcia w modlitwie, bo wątpi w istnienia Boga.
Z tamtego okresu nie ma żadnych zdjęć.
Ani siostry Teresy,ani jej podopiecznych.
Dziura, od przyjazdu do Indii, aż do lat 70- tych.
Nikt się nią nie interesował,
bo świat o niej nie słyszał.
Z przeciwnościami zmagała się sama.
Do czasu.
Oto człowiek,który z prostej, niewykształconej, nieznanej nikomu Albanki,uczynił
MATKĘ TERESĘ, WORLD STAR.
Malcolm Muggeridge ,brytyjski dziennikarz i pisarz.
Chętnie zanurzał się w utopii.
Zafascynowany komunizmem i Związkiem Radzieckim,
jako korespondent, w roku 1932, wyprowadził się wraz z żoną z Anglii,na Ukrainę.
Tam przeżył szok.Zderzył się rzeczywistością ; głodem,który spowodował śmierć,ok.5 milionów ludzi.
Skutkiem tego była książka,uznana za najbardziej rzetelną,opisująca tamte, ciężki czasy.
W roku 1969 ,na potrzeby BBC,realizował film o głodzie w Indiach.
Tam,w Zgromadzeniu Misjonarek Miłości spotkał siostrę w białym sari. Muggeridge, zafascynowany pisał: Matka Teresa,jest sama w sobie żyjącym nawróceniem. Jest niemożliwe, aby będąc z nią, słuchając jej, obserwując, co robi i jak to robi, nie stać się samemu w jakiejś mierze nawróconym.
I tak z seksoholika,kobieciarza,rozpustnika,stał się uczciwym,wiernym, mężem.
Odnowił nawet w kościele ślub ze swoją żoną.
Muggeridge,posiadał solidny aparat.MEDIA. Dzięki niemu,Matka Teresa wypłynęła z nicości. Powoli,ale systematycznie,stawała się celebrytką.
Jej popularność w latach 70-tych, spowodowała zaciąg młodych dziewczyn
do Zgromadzenia. Z 13 do 5.000 obecnie.
Jej życie upływało na podróżach i spotkaniach.
z największymi tego świata.
W roku 1995 ,Christopher Hitchens
angielski dziennikarz i krytyk literaci,
po raz pierwszy poddał krytyce życie i działalność Matki Teresy.
W książce Misjonarstwo. Matka Teresa w teorii i praktyce,
zarzuca,że zgromadzenie nie pomaga umierającym,
skazując ich na cierpienie i męki.
W 1998,reporter STERNA,zbadał wiele wątków działania MT.Powstał wstrząsający materiał.
Matka Teresa głosiła pogląd, że cierpienie nie tylko uszlachetnia,
ale również zbliża do Chrystusa.Jej podopieczni,odchodzili bez pomocy…
Takich zdjęć, pod hasłem „Matka Teresa”, nie ma w internecie.
a takie,owszem.
oraz takie..Wdzięczny temat….Pozowane….
Legendy.Autorka tej fotografii ,sugeruje, ,że stopy Matki Teresy,
zostały zniekształcone poprzez wielogodzinne klęczenie.
Jednak lekarz specjalista, któremu pokazałam zdjęcie,
nie zgodził się z tym…(dziękuję doktorze A )
Misjonarka ,otrzymała honorowe doktoraty na wielu,
wielu uczelniach świata,
kilka odznaczeń państwowych, oraz,w 1976 Pokojową Nagrodę Nobla.
Była bardzo zajęta,spotykała się a to z Hilary Clinton,
a to, chrzciła bliźniaki w Rzymie ,
a to skupiała się duchowo nad piosenkarzem Al Bano.
A pieniądze lały się strumieniem.
Wielkie,niekontrolowane i nierozliczane pieniądze.
Miliony dolarów.
W 1983 roku przeszła pierwszy zawał serca.
W 1989 roku otrzymała rozrusznik serca.
W 1996 roku jej stan się bardzo pogorszył. Ale nie położyła się wśród swoich podopiecznych bez leków na lichej derce, lecz udała się na leczenie do luksusowej kliniki w Kalifornii.
Zmarła 5 września 1997 roku w Kalkucie.
Po śmierci ,została beatyfikowana przez Jana Pawła II.
Lekarz prowadzący kobietę jakoby cudownie wyleczoną przez Matkę Teresę,
co stało się przyczynkiem do beatyfikacji,
twierdzi,że to zasługa leków i skutecznego leczenia.
Matka Teresa ukrywała swą niewiarę.
Wiedziało o tym niewiele osób,głównie spowiednicy.
Jej oddanie kościołowi jest podważane.
Koronnym dowodem ma być to, iż matkę poddano przez śmiercią egzorcyzmom.
Kontrowersje budzą również źródła finansowania misjonarek.
Matka Teresa przyjmowała brudne pieniądze od ludzi, będących w konflikcie z prawem.
Sławna jest sprawa Charlesa Keatinga,
oskarżonego o kradzież milionów $ od 23 tysięcy drobnych ciułaczy (amerykański Amber Gold).
Obrońca biznesmena, poprosił Matkę Teresę o zwrócenie pieniędzy tym,
którym zostały zabrane, 1,5 ml $.
Na tę prośbę, Matka Teresa nie zareagowała.
Przyjmowała pieniądze od dyktatora Haiti , Francois Duvaliera.
A co dostała,przechowywała na tajnych kontach,oraz prywatnych,które wskazywała.
Siostry z jej zakonu,społecznicy z Kalkuty i dziennikarze,
poddają pod wątpliwość jej oddanie ubogim.
Żywiła dziennie,nie więcej niż 300 osób.
W domach w których umierający mieli otrzymać nie tylko opiekę
i dobre słowo, traktowano ich z pogardą.
Golono kobietom głowy,sprzecznie z hinduską tradycją.
Przez wiele godzin kazano siedzieć nago,
i czekać na mycie, czy inne zabiegi.
W agonii byli chrzczeni w tradycji katolickiej.
Oskarżano ją o handel dziećmi.
Ale mit Matki Teresy żyje i żyć będzie.Jej imieniem nazwano w ilościach nie do policzenia:
skwery ,świątynie ,ulice,place ,pociągi ,samoloty orkiestry,
Idące w setki,może tysiące na całym świecie pomniki, popiersia,tablice…
Nie mówiąc o drobnicy…
Nazwa ściśle związana z Sorboną.Od średniowiecza bowiem ,
językiem wykładowców i pobierających nauki była łacina.
Plac Jana Pawła II.
3 września 2006 dla uczczenia naszego wielkiego rodaka,
mer Paryża odsłonił tablicę pamiątkową.
Na tym placu,znajduje się gotycka katedra Notre Dame.
Uratował ją od rozsypki Victor Hugo,
umieszczając tu akcję swojej
powieści Dzwonnik z Notre Dame.
Ciekawscy,podążali do miejsc wymienionych w książce.
Presja wymusiła na włodarzach gruntowny remont.
A przybysze,zostawiali pieniądze.
I tak do dzisiaj….
Wewnątrz świątyni stoją automaty do wybijania medali.
Koszt 2 € .
Kolejka stoi.
Wszędzie stoją kolejki.
Rozeta od wewnątrz.
Portal boczny;
Saint Denis trzymający swoją głowę w dłoniach.
Pierwszy biskup Paryża, PATRON FRANCJI.
Dziewczynka z Katalonii. Mama przywiozła ją z Barcelony,
aby tu przyjęła I Komunię Świętą.
Niedaleko katedry Notre Dame,
na skwerze Viviani,rośnie najstarsze drzewo Paryża.
Robinia,akacja,posadzona w 1602.
W Paryżu rośnie 478 tys.drzew,koszt utrzymania to 8 ml €,rocznie.
Kilka kroków od Notre Dame,
kilka przecznic od Sorbony,
na ulicy Saint-Severin,19,
znalazłam restaurację:
LA LUGE RESTAURANT TRADITIONNELLE
EVE, właścicielka poleciła nam klasykę francuskiej kuchni:
Zupę cebulową z ogromnymi kawałami bagietki,
Zapiekankę ziemniaczaną z plastrami cienkimi jak opłatek, plus boczek plus trufla.
Naleśnik z serem,
Krem brulee.
Ser,ser,ser…..
Wszystkie dania żółto-brązowe ,podane w kamionkowych naczyniach.
Najlepszy posiłek w tej podróży. Pyszności !
EVE !,c’etait le meilleur repas que j’ai mange pendant mon voyage.MERCI. J’espere que je pourrais te rendre la visite encore une fois un jour ,je vais te recommander aux autres qui seront de passage a Paris. Amicamelent !
Po przekątnej od restauracji pod nr.22 znajduje się
najwęższa kamienica w Paryżu;
ma 3 m długości i fasadę z 2 oknami (Mullarkey)
***
Jeszcze kilka obrazków z Paryża.
SEKWANA:
Nazywany Mostem Zakochanych,naprawdę nazywa się
Pont des Arts Most Sztuk Pięknych.
Pierwszy most żelazny w Paryżu,
wybudowany w 1802 na polecenie Napoleona,
jest jednym z 37 na Sekwanie.
W 1979 most się zawalił,uszkodzony przepływającą barką.
Teraz może ponownie pod naporem żelastwa.
Miasto walczy z kłódkami,
ale to praca Syzyfa.
Most Aleksandra III.
Sekwana przepływająca przez Paryż,
ma 13 km,niosąc wody wspólnie z rzeką Yonne
Koryto rzeki ma szerokość od 30 do 200 m,
głębokość 3,5 m -6 m.
Leniwie płynący statek i cisza na pokładzie….
Rezydent jednego z mostów .Za dnia na powierzchni,na noc schodzi pod.
Z dwoma Niuniusiami.
Dwa miliony rodowitych Paryżan,ma zarejestrowane 900.000 psów !
LUWR:
Arc du Carrousel zwany Małym Łukiem.
W Paryżu wiele elementów architektury jest wzorowanych.
A to rzymskim,a to na włoskich dziełach.Ten,na Łuku Konstantyna w Rzymie.
Ale tu,Napoleon poszedł dalej;
kazał zamontować na szczycie,skradzioną z weneckiej Katedry św Marka kwadrygę.
Mały Napoleon=duże pomniki chwały ! 🙂
Do Wenecji,wróciła w 1815.
Luwr, ma 5 kilometrów… fasad zewnętrznych i wewnętrznych.
60.000 metrów ².
35.000 dzieł sztuki.
W roku 1989 na dziedzińcu postawiono piramidą.
To zasługa Francoise Mitterranda.
Choć dementowana jest informacja,że szklanych kafli jest 666,
to podejrzliwym, emocje podbija Kod Leonarda da Vinci Dana Browna.
W roku 1993,w przejściu podziemnym w pasażu zamontowano odwrotność tej z góry.
Waga 30 ton. Jej wierzchołek zawieszony jest około 140 cm nad ziemią.
Robi wrażenie…
I może dlatego tu ,WC kosztuje 2,50 €. 🙂
PLAC VENDOME :
Kolumna z pomnikiem Napoleona wzorowana na…. kolumnie Trajana.
Z 1810 roku.
Była burzona (Komuna Paryska) i stawiana od nowa.
Z brązu,ma 44 m wysokości.
W obwodzie 3 m.
Zamknięty z powodu wielkiego remontu, na dwa lata. Hotel Ritz
Powstał w roku 1898.
Wystrój w stylu Ludwik XVI.
106 pokoi,55 apartamentów.
Ceny za pokój od 850 €
Ceny za apartament,od 2.200 €-13.000 €.
Własność Mohameda Al Fayeda.
Goście :Marcel Proust,Charlie Chaplin,
Mick Jagger,milionerzy z Rosji,Indii i Chin.
Z tego hotelu,w ostatnią podróż,odjechała księżna Diana.
Apartamenty od lewej góry :
Ernesta Hemingwaya,
Coco Chanel,która na 3 pokojach,mieszkała w Ritzu 30 lat,
Eltona Johna,
Edwarda VIII z żoną Wallis Simpson.
Po drugiej stronie placu Vendome pod nr 12,
znajduje się salon Chaumeta,największego paryskiego złotnika.
Do niego należy też obecnie ten ogromny budynek.
Na pierwszy piętrze od końca sierpnia 1849 ,zamieszkał z siostrą Fryderyk Chopin.
I z tego domu już nie wyszedł.
Zmarł tutaj,po dwóch miesiącach 17 października 1849.
Widoczna po lewej tablica pamiątkowa.
CENTRE GEORGES POMPIDOU
Marco Materazzi i Zinedine Zidane,przy Centre Georges Pompidou,
czyli Muzeum Sztuki Współczesnej.
Projekt Adela Abdessemeda,algierskiego rzeźbiarza,
ma 5 metrów wysokości i jest ze spiżu.
Nosi tytuł Główka i poświęcony jest incydentowi na boisku podczas Mundialu 2006.
Wiosną był prezentowany w Nowym Jorku.
W Paryżu instalacja postoi od września 2012 do 7 stycznia 2013.
No chyba że na zawsze,jak Wieża Eiffla czy Mur Pokoju 🙂