BERLIN po mojemu

267

Berlin stolica i największe miasto Republiki Federalnej Niemiec,
na prawach kraju związkowego.
Zajmuje powierzchnię 890 km².
Liczy 3 i pół miliona mieszkańców.

050

Tu pozornie  nie ma nic ciekawego…
Ale to zdjęcie kryje tajemnicę.
Tam za siatką, była  ostatnia siedziba Adolfa.
Jego słynny bunkier.
Na tym  placu, znaleziono podpalone zwłoki Hitlera,
i jego świeżo poślubionej żony Ewy Braun.
Niemcy aby nie kusić złego,
zrobili tu parking.

052
W tym szarym  gmaszysku ,
od 1935 roku mieściło się  Reichskriegsministerium,
Ministerstwo Wojny Rzeszy.

Zdjęcie przez szybę,autobus zapłakany deszczem….

057

Galeria wystawiennicza przy Niederkirchenstasse 7.
Czynna od 10,00-19,00.
W czwartki  zamknięte.
Do 9 czerwca ,ekspozycja malarstwa XIX I XX w
Wśród artystów:P.Picasso,M.Beckmann, M.Chagall,H.Moore,A Worhol,M.Abramowic.

071

Siedziba Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie

Berlinale
jednego z najbardziej prestiżowych w Europie i  świecie.


Stworzony w  1951 roku przez  Alfreda Bauera.

070

Każdego roku w lutym przyznawana jest
główna nagroda dla najlepszego filmu  Złoty Niedźwiedź.

072

Po przeciwnej stronie ulicy, świątynia kinomanów.
Kolos do wyświetlania filmów.

„Czerwony dywan” na stałe 🙂

076

Restauracja „La DOLCE VITA „. Pusto 🙁

196

Najpierw zobaczyłam
wielką ekspozycję zieleniny z mchów,małych krzewów
i innych żywych roślin,zainstalowaną pionowo.Dalej w całej krasie ukazała się

198

 Galeria Lafaytte,
delegowana 😀  z Francji.Druga znajduje się w Nowym Jorku.
W 1893 dwóch kuzynów założyło w Paryżu w IX dzielnicy  mały sklepik.

Obecnie, X-cio piętrowy gmach przypomina barokową operę.
Londyn ma Harrods’a,Paryż Lafayette’a.
A Berlin-odprysk tego drugiego.

202

Kompozycja wymarzona !

176

Wyspa Muzeów .Kolejka do kas.

Stara Galeria Narodowa Alte Nationalgalerie,
Zbudowana w formie świątyni rzymskiej, otwarta w 1876.
Zawiera dzieła sztuki XIX wieku,w większości
kolekcję malarstwa francuskiego.

Na lewo niewidoczny Pergamon,pokazywany obowiązkowo  zwiedzającym Berlin.
Za moimi plecami  Muzeum Nowe,
z wystawą ,W świetle Amarny.”
Wystawa poświęcona 100-leciu odnalezienia Nefretete.
Jest tam….nieprzyzwoicie piękna.
No foto ,ale jest  filmik.
Wystawa składa się z 400 elementów,
z czego 50 wypożyczono z Metropolitan Muzeum of Art, Luwru i Muzeum Brytyjskiego.

192

 Pierrot z wózeczkiem sklepowym 😀

193

Uniwersytet Humboldta założony w 1809 przez Wilhelma.
Od 1949 funkcjonuje pod imieniem braci von Humboldt:Wilhelma i Aleksandra.

Tę bramę przekroczyli:Otto von Bismarck,Heinrich Heine,Kurt Tucholsky
Georg Wilhelm Friedrich Hegel,
Karol Marks,Friedrich Wilhelm Joseph von Schelling,
Arthur Schopenhauer,Albert Einstein.
Umysły,które zmieniły świat.

195

Opernplatz (dziś Bebelplatz) naprzeciwko uniwersytetu.
Inne chore umysły, również próbowały zmienić świat.
Obok obecnego wydziału prawa (widoczny fragment)
ludzkość okryła się hańbą….

Przechwytywanie.JPGpolam3

DZIŚ MIJA RÓWNE 80 LAT.

10 maja 1933 spłonęło w Niemczech 25.000 książek.

Z samej tylko biblioteki Uniwersytetu Humboldta
 kilkanaście tysięcy tomów.

O północy nad stosem przemówił Goebbels.

Płonęli :

Erich Marii Remarque
Stefan Zweig i jego brat Arnold
Tomasz Mann
Erich Kästner
Bertolt Brecht
Max Brod

Dołączały do nich „zepsute” książki autorów zagranicznych:
Hemingwaya, Jacka Londona czy Herberta George’a Wellsa
już to za pacyfizm, już to za socjalistyczne poglądy,
już to za krytykę teorii rasowych.
Palono egzemplarze konstytucji Republiki Weimarskiej i inne dokumenty.

194

A Heine z tej uczelni naprzeciwko,
napisał ponad 100 lat przed wydarzeniami:

To był tylko przedtakt;
Tam gdzie pali się książki,
na końcu także ludzi.

Ale wiosną 1933 r. przepełnieni „niemieckim duchem” studenci i ich mentorzy
woleli palić Heinego niż go czytać.

Czasem zdarza się, że człowiek
Najcnotliwszy – szewcem trąci,
Podczas kiedy duch służalczy
Ambrą pachnie i lawendą.
Są dziewicze czyste dusze,
A czuć od nich szare mydło,
Gdy występek się częstokroć
Różanemi wody myje.

079


Holocaust-Mahnmal Pomnik pomordowanych Żydów.
Fundator-rząd niemiecki

Odsłonięty 10 maja 2005 ,czyli dziś, 8 rocznica.

Składa się z 2711 bloków,każdy za jedną stronę Talmudu.
Zajmuje 19 tys m².
Przezornie pokryte specjalistycznym preparatem,
ułatwiającym czyszczenie z ewentualnych dewastacji.
Niestety nie zrobił na mnie żadnego wrażenia,
nie mówiąc o zadumie nad tymi strasznymi czasami.
Beton kojarzy mi się tylko z komuną ….

187

Na placu przed Lustgarten,wystawa w formie słupów ogłoszeniowych,
z obwieszczeniem zasług  Żydów  niemieckich,
z których większość emigrowała lub została stracona.
Nazwiska muzyków,naukowców,filmowców,pisarzy.
Lokalizacja  nie dziwi.
Przed wojną nie było tu trawy,


ani leżących na niej berlińczyków.

Lustgarden 1936.

Lustgarden obecnie.


Piszczałka Indianera 🙂 ,
berlińska katedra ewangelicka,
wieża TV.

166

Heinrich Zille  ur.10.01.1858 – zm.9.08.1929.
Niemiecki Żyd, malarz grafik i fotograf.
Prześmiewczo,slangiem opisujący Berlin z przełomu IX – XX w.
Taki berliński Wiech .
Niżej,można zobaczyć kilka jego prac oraz akty.

http://www.welt.de/regionales/berlin/article1531196/Heinrich-Zille-150-Geburtstag.html

Ciekawostka:bratanica artysty była do niedawna burmistrzem Kapsztadu.

095

Jedyny w Berlinie pałac Hohenzollernów  Charlottenburg.
Nazwę nadał Fryderyk I na cześć zmarłej żony Zofii-Chalotty Hanowerskiej.
Położony w dzielnicy o tej samej nazwie.

097

Na dziedzińcu pomnik,mówiącego biegle po polsku,
Fryderyka I, ojca króla Fryderyka-Wilhelma.

 

120

„My dzieci z dworca ZOO”.

Rozsławiony dworzec, przez historię nastoletniej  Christiane Felscherinow ,
spisaną w książce przez dziennikarzy Sterna,
Kaia Hermanna i Horsta Riecka.

Na jej podstawie, powstał również film,pod tym samym tytułem.

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,137937,15915874,Zycie_po_dworcu_Zoo__Jak_sie_ma_najslynniejsza_niemiecka.html#CukGW

122

Próbka tego,co kiedyś było tu plagą:dzieci z dworca ZOO.

207

Na statku po 6 krzeseł przy stoliczku.
Z uprzejmości pytam:
Można ?
Cisza.
Po chwili znowu:
Wolne ?
Widzę grymas,
Siadam.
Z głośnika po polsku  (80 % rodaków) informacje o mijanych miejscach.
(Pozostali obcokrajowcy, mają słuchawki ze swoim językiem.)
Ta po prawej,robi miny jak chrupiący królik,przedrzeźniając mowę polską.
Głośnik „mówi”o Brechcie,a ona gestykuluje że nic nie rozumie.
Ja ze złośliwości tłumaczę.
Ta po lewej,żona tej w środku 😀 oburzona:
My wiemy,jesteśmy stąd,jesteśmy z Berlina !

A teraz, na potępienie wieczne u mnie 😀

229

Pod mostem na Sprewie.
W tle ewangelicka neorenesansowa katedra (Berliner Dom)
wybudowana w latach 1894-1905.

W świątyni znajduje się 1500 miejsc,
co czyni ją największym budynkiem sakralnym na terenie Berlina.

295

Pod Bramą Brandenburską studenci
pozują na podobieństwo słynnego zdjęcia, żołnierza z flagą radziecką na  Reichstagu,
A są tak zabawni że interes idzie bardzo dobrze !
Do raportówki 🙂
Podejrzewam ,że ten na pierwszym planie jest Polakiem 🙂

165

Specjalności berlińskie :
-zupa ziemniaczana z kiełbaską,
-rolada wołowa z czerwoną kapustą i ziemniakami ( specjalność śląska,lepsza bo z kluskami  😀 )
-golonka z kiszoną kapustą i ziemniakami (patent bawarski),
-strudel jabłkowy na gorąco,z sosem waniliowym.
To akurat, specjalność wiedeńska z korzeniami  w tureckiej baklavie.
Najstarszy przepis strudla, pochodzi z 1696 roku i jest przechowywany w
Wiener Stadtbibliothek.

205

To jest specjalność berlińska !
Niewyszukany currywurst, można zjeść na ulicy,na każdym rogu.
Wymyśliła go w roku 1949 i zrobiła furorę
 restauratorka, Herta Heuwer.
Przyprawą obdarowali ją brytyjscy żołnierze opuszczający Niemcy w 1945.

W samej stolicy sprzedaje się 800 milionów porcji rocznie .

Jest nawet Muzeum carrywurstu !  (Schützenstraße 70, 10117 Berlin.)
Za to danie ze zdjęcia w restauracji  ,zapłaciłam 12,80 €.  Na ulicznym straganie kosztuje  2 €.

199

Deser.Bugatti bez ceny, bo bezcenny 😀

148

Wieczór panieński od rana  😀
Szczęścia na nowej ,niemieckiej drodze !

 

REICHSTAG BERLIN

kki9
Godehard Hoffmann, “Architektur für die Nation”

Reichstag zbudowano w stylu barokowym,

Wallo
na podstawie planów architekta Paula Wallota,
w latach 1884–1894.

3e4w

ilustracja :http://olivierduranddesign.blogspot.com/

Noc z 27 na 28 lutego 1933, ok 21,00.
Płomienie  zauważono w restauracji,ale źródeł ognia było więcej.


Stwierdzono celowe działania.
Do podpalenia  przyznał się 24-letni,

mmki
niedowidzący holenderski Żyd ,Marinus van der Lubbe.
Po procesie został skazany na karę śmierci.

kkiji
Zgilotynowany 10 styczniu 1934.

Trzech sądzonych Bułgarów,uniewinniono.
Jeden z nich  zrobił karierę.

georgi dymitrow
Georgi Dymitrow,
został Sekretarzem Generalnym Partii w Sofii.
A po śmierci zabalsamowany i wystawiony dla publiki ,jak Lenin. (WIDZIAŁAM !).
Niedawno, pochowany w ziemi.

Reszty zniszczeń dokonała Armia Czerwona.

Do dziś,sprawa z roku 1933 nie została jednoznacznie wyjaśniona.
Naukowcy podważają teorię podpalenia w pojedynkę.

235

Po dwóch dniach szarego,deszczowego nieba,zaświeciło słońce ,
więc spacer do Reichstagu był samą radością.

Przechwytywanie.JPGsir Norman
Szłam zmierzyć się ze szklaną kulą,projektu genialnego, Sir Fostera Normana.

Nawiązuje do kształtu oryginału,ale jest na wskroś nowoczesna.
Po odbudowie i przebudowie w roku 1998,
budynek Reichstagu, został ponownie  Parlamentem Republiki Niemiec.
zwanym, Bundestagiem.

Na dachu przed kulą jest taras,dostępny dla zwiedzających.

ee445

998u7l

  Zdjęcie kopuły i tekst :M Matzke.DW.23.6.2012.

236

….dokumenty
….prześwietlenie
KOMENDY :
szal,
torba,
rękawiczki (mimo że mitenki),
aparat fotograficzny.
Wymienione części garderoby i sprzęt  lądują w szufladzie, która odjeżdża w siną dal.

Następnie inna pani,
odczynia czary czarnym przyrządem  😀  nad nakryciem głowy .

….odbiór garderoby.

Podejście pod górkę .
Za szybą pan sterujący drzwiami ,
wpuszcza po kilka osób do holu.
Następnie,wielka szklana winda przewozi  ok 50 osób,
pod wejście główne do szklanej kuli.
ufff  😀 !

Moja refleksja;
Pracownicy tej części obiektu,odziani w bure mundury,bez uśmiechu,
rozkazujący,warczący ze zmęczenia czy znudzenia,
Robią fatalne wrażenie i źle się kojarzą  .

246

256

Wokół podstawy leja,wystawa starych fotografii,obrazująca historię gmachu.

249

237

243

241

248
Na górę, można dostać się ślimakową platformą,
o bardzo niewielkim stopniu nachylenia.
Osobna dla wchodzących,osobna dla schodzących.

260

Nudy, nudy….  😀

259

Wieża widokowa.Na szczycie do dobrego tonu należy poleżeć  ?

253

Widoki ….

263

268

244

Taras,o którym pisałam wcześniej.

271

Tradycyjnie,przy dużych historycznych obiektach,w różnych miastach
obleganych przez turystów,
pokazuję toalety.
Tę przynależną do Reichstagu,nazywam tulipanowa 🙂

cena :50 centów.

(Wieża w Paryżu za darmo,galeria pod Luwrem 2,50 €,
Park Gaudiego w Barcelonie -free)

CALELLA

505

Calella

Największy kurort Riviery Costa del Maresme nad Morzem Śródziemnym.

Pierwsza wzmianka w 1101 roku.
Najpierw wioska rybacka,następnie zaawansowane rzemiosło szkutnicze,
po nim handel dalekomorski i przez ostatni okres, przemysł bawełniany.
Tak zmieniała się Calella.

0439

Aż do  dziedziny ,która obecnie dominuje i ciągle się rozwija: TURYSTYKA.
19-to tysięczne miasto, odwiedza corocznie 250.000 turystów.
Głównie Brytyjczyków, Niemców i Rosjan.
Mają do dyspozycji  14.000 miejsc noclegowych.

439

Widok miasta i promenady, podpatrzony na drugim piętrze,
stylowego, stuletniego domu.

Mieszkam w drugim rzędzie od góry,na drugiej płytce od lewej, w środku 🙂

515

Calella ma 3 kilometry plaż,

0430 (3)

i 180.000 m ² piasku.Wyliczyli 🙂

496

Ma też dużo brzegów skalistych a na nich opuncje.
Owoce ze zdradzieckimi igłami 🙁
Bez specjalistycznych rękawic, nie udały mi się zbiory.

503

Hodowla kaktusów rozpoczęła się przed 30 laty,
kiedy rośliny zaczęły dotykać sufitu,
wyniesiono je na balkon,a następnie dostawiano kolejne egzemplarze.
Teraz tworzą atrakcję turystyczną.

343

470

422

438

052

442

511

Źródło świętego ELMA.
Erazm z Formii, znany też jako Elmo,
święty kościoła katolickiego i prawosławnego,
biskup, męczennik,
patron marynarzy i żeglarzy.

Callela

Oznakowanie ulic.
Przy każdej nazwie,ilustrowana historia synów z Calella (napis na jednej z płytek).
Można odczytać po symbolach:
lekarz,fabrykant tekstylny,biskup i poeta.

Callela publikacja

Znalazłam namalowany na płytce,oddalony ok 2 km od centrum,
budynek byłej bławatnej hali produkcyjnej,która powstała w 1885.
Tkano tu również bardzo słynne …damskie pończoszki.
Obecnie hala sportowa.
Zdjęcie po prawej Josep Renalias.

403

Kościół Najświętszej Marii Panny i św Mikołaja.
Zbudowany w 1747 w stylu klasycystycznym i rozbudowany w 1785.
Zaprojektowany przez Josepa Morato.
Całkowicie zniszczony w czasie wojny domowej w 1936.
Ponownie odbudowany w 1951.Msze również po polsku.

416

Rzeźby 12 Apostołów przed portalem głównym,pochodzą z 1563 roku.

488

Ajuntament, ratusz.
A przed nim orkiestra z Islandii z brzmieniem Glenna Millera.
Jak zamknę oczy,jestem tam..

332

Garra Rufa to rybki pochodne od karpiowatych,
znane jako,
The Doctor Fish, Kangal Fish.

Te pochodzą z Kangal w Turcji.
Na zdjęciu dwie rosyjskie nóżki 🙂

399

Tu zaś,cztery niemieckie.
Przy ulicy,w otwartej przestrzeni, mieści się zakład kosmetyczny,
Peeling w wykonaniu rybek.
Cena,8 €,za 10 min.

483

W Calella ,odbywał się coroczny Triathlon, Barcelona-Maresme.

440

Bardzo dobra organizacja,wszystkie służby pracowały na 100 %.
Moje fotografowanie,przyjął bez entuzjazmu.

Jeszcze kilka słów o gościach hotelowych.

amanoll

Mimo,że do plaży jest 350 metrów,

424

całe towarzystwo, wyleguje się się przy hotelowym basenie.

423-tile

Ci Irlandczycy,od początku przykuli moją uwagę.
Nie spodziewałam się tego,co zobaczę na powiększeniu…

425

Ten facet jest żywym nekrologiem.Opowiada światu,o cierpieniu po Janie…

392

Moja przyjaciółka Marja.
Przyjechała z rodzicami z Barcelony na weekend.
Przez kilka godzin,byłyśmy nierozłączne.

508

Calella…Tak ją zapamiętam.

523

Porto,moje ulubione.A wystarczyło odkręcić kurek  🙂

DREZNO Jarmark Bożonarodzeniowy.

Dresdner Weihnachtenmarkt

Z kroniki jarmarku:
Rok 1434, pierwsze wzmianki o handlu w tym miejscu.

Książę elektor Fryderyk II  (1740 – 1786 ) oraz jego brat Zygmunt,
oficjalnie zezwalają miastu na zorganizowanie na dzisiejszym Starym Rynku,
wolnego jarmarku w jeden dzień, każdego tygodnia,
włącznie z jarmarkiem „w dniu poprzedzającym Boże Narodzenie”.

Przywilej ten dotyczył na początku targu mięsnego.

Pomysł  sprawdził się, więc jarmark wciąż jest organizowany,
a oferowany na nim asortyment towarów, jest obecnie bardzo szeroki.

W roku 2012, Dresdner Weihnachtenmark, odbywa się po raz 578.

078

Drezno,stolica Saksonii,akurat  🙁 na mój przyjazd,przeżywało odwilż.
Ledwo po kilkucentymetrowych opadach śniegu-
wszystko zaczęło zamieniać się w ciapę,
sięgającą kostek.
Ale byłam w stanie pokonać wszelakie przeszkody,
aby tylko, uczestniczyć w  Striezelmarkt.

025

Za dnia szaro-buro,wiec barwa tła, zlewa się pozującym Czechem,
który udaje postać z czasów Augusta Mocnego.
Swój posterunek pracy ma przed wejściem do twierdzy Zwinger.

Niemcy dały chrześcijanom choinkę,i pielęgnowane od średniowiecza, jarmarki.
Byłam na kilku,ale nie mogłam się oprzeć temu,drezdeńskiemu.

189

Jarmark w Dreźnie,jest najstarszym,największym i najsłynniejszym w Niemczech.
Trwa przez cały adwent,codziennie od 30 listopada do 24 grudnia.
Wystawia tu towar 230  kupców.
Udział bierze, ponad  dwa tysiące artystów,różnych branż.
Corocznie Drezno przeżywa nalot, ponad  dwóch milionów turystów,
Po niemieckim,najczęściej słyszalnym językiem, jest czeski.

041

Wokół Starego Rynku (Alten Markt),
na każdej ulicy, jest ktoś,kto przykuwa uwagę przechodniów.
Lewituje 🙂  !

042

Body streetart.

043

Na niegrzecznych …chłopców.

052

Niedobitki wyprowadzonej armii i oczywiście:
Kalinki,Podmoskiewskie i tak dalej.
W oryginale,po rosyjsku.
Głos jak z Aleksandrowa !(może nawet ?)

051

Kilka metrów dalej,stosownie do okoliczności , trio śpiewa chorały.
Po niemiecku.
Najaktywniejszy,z głosem jak dzwon,to pan po prawej.
Przerwa, przed  następnym  utworem.

069

I wszechobecni przebierańcy.
Każdy stoi z puszką licząc na hojność uczestników imprezy.

075

Mające korzenie w Saksonii, ciasto Stollen.
Bez niego,nie ma w Niemczech świąt,jak u nas bez opłatka.
Powstało w XIV w ,jako postny chlebek dla biedoty,
pieczony z mąki,wody i drożdży.
Dopiero papież ,wyraził zgodę na dodanie do niego cukru i masła.
Gruba warstwa cukru-pudru,miała symbolizować pieluszkę Chrystusa.

Każda firma, posiada swoją tajną recepturę i konkuruje na rynku.

212

Te które spełniają wymogi,otrzymują certyfikat Unii,
oprócz tego, stowarzyszenie cukierników,
po kontroli,
wydaje złotą plakietkę jakości (po lewej).

Echter Dresdner , Oryginalne drezdeńskie.

209

Z  WYGLĄDU,jak keks,
ale smaku, nie mogę porównać do żadnego,ze znanych mi ciast.
Jest KALORYCZNY jak diabli,ale pyszny i co ważne,
przez kilka tygodni zachowuje świeżość.

071

Stragan ,gdzie można zjeść krakowską (!),
mielone i inne smakołyki z garkuchni,obsługuje pięć osób.
I jeszcze jeden polski akcent,żyrandole z Bolesławca.
Uwielbiana przez Niemców kamionka.

074

Zaskoczenie.Dziewczyna ma na imię Leticia
i pochodzi z…Meksyku.

082

Punkt dwa, popularności po Stollen, to Glühwein:

Wino białe i czerwone ,gronowe, zmieszane .
Z dodatkami korzennymi,oraz rumem i amaretto.
Skład też tajny,bo wina produkują najczęściej firmy rodzinne.
Sprzedawane  grzane,WYŁĄCZNIE w kubkach ceramicznych,
po 8 €,w tym zastaw 5 €.
(też niezły dodatkowy zarobek,kubek w hurcie kosztuje 1,20 €,
a wiele osób bierze na pamiątkę lub porzuca.)
Sami Niemcy,wypijają w okresie Adwentu
między 40-50 milionów litrów tego trunku !!!!!

152

Na moje pytanie ,co to za zwierzę,za jej placami,
dziewczyna podniosła szklaną podstawkę z wizerunkiem wołu.

Publikacja dreznoII

Połączone firmy z Hemau i Radeberger.
Specjalizują się w tym procederze, na różnych jarmarkach
i dużych imprezach masowych.
Mięso,przez cały czas, poddawane jest kąpieli parowej z kilku dysz.

Widok nie dla wrażliwych…
A kolejka stoi…

126

Echter Dresdner:
Chlebek drezdeński.
Robiony na oczach stojącego tłumu.
Wyrabiany,wałkowany, formowany w warkocz.
I do pieca.

134

Następnie podział :ciach,ciach,ciach.
Tempo.Kleks śmietany i szczypior.

135

Gotowe.I dopiero teraz okazuje się,że wewnątrz jest farsz.
Ja mam serowo-pieczarkowy.Trochę przypomina kulebiak,
ale ciasto chlebowe,więc i smak inny.
Niezapomniany.

158

Odetchną zniesmaczeni wegetarianie.
Wachlarz przystawek.
I kolor i jakość i asortyment.
Martwa natura z dipem  🙂

172

Kolejna specjalność z Drezna .
Pieczone jabłka.
Robiłam kiedyś często z konfiturą – na deser,
lub z białą,cienką kiełbaską w dziurce i majerankiem -do mięs.
Czas na powrót.

058

Dzieło natury..
To wrapy,grecki i chicken tandoori.

072

Tanie,oblegane Kartoffelpuffer czyli,
banalne, placki ziemniaczane.

143

Jarmark bez karuzeli,na takie miano nie zasługuje.

147

Sople ze światełek,udają mróz,
tymczasem moje drugie buty ,przemoczone do cna.

102

Noc. Ostatni rzut  oka na plac Teatralny i do łóżka .
Cudem się nie przeziębiłam!

Drezno III

GIRONA Katalonia

2 girona

Jestem w swoim żywiole !

Gironę zbudowali Rzymianie.Girona to starożytna Gerunda.

Chłonę to co trwa od wieków…
Wiele zabytków na świecie, powstało na nowo.Po kataklizmach,wojnach.
Zawsze czuję,że nie ma w nich ducha.
Tu jest !

Miasto liczy 100.000 mieszkańców,
jednym z nich  jest skompromitowany niedawno kolarz, Lance Armstrong.

061-horz

Wysiadam z pociągu w Gironie,
Od razu zauważam ciąg płaskorzeźb na budynkach.
Scenki z życia mieszkańców.Około 30.
Tradycyjne jak w Katalonii,na kaflach.

064

Wszechobecne  piękne i eleganckie platany.

068

Most na rzece Onyar,oddzielający nowe,od starego miasta.
Domki wiszące nad rzeką, często pozują artystom.

Girona akwarela                                                                                                                                              Natashasilkart

Kolorowa plama na tle dostojnych, kamiennych budowli, bo taka jest w większości Girona.
Widoczna wieża kościoła św.Feliksa ,to centrum starożytnej starówki.
Patronem miasta jest Narcyz.
Ale mieszkańcy,nic nie mają  z jego popularnej przypadłości,
Są szczerzy , otwarci i pomocni.

G@
I nowa wiadomość (dodane 19.05.13).
Ci panowie to super mistrzowie ,bracia,właściciele super restauracji
otrzymali tytuł: NAJLEPSZEJ RESTAURACJI NA ŚWIECIE .
Gratulacje !

071

Okiennice szczelnie pozamykane.

073

Dochodzę do serca miasta,najstarszej jego części.
Ale żeby się tu dostać,trzeba mieć kondycję  🙂

Mówi się że Girona to miasto schodów.
I to prawda .
Schody,schody,schody coraz wyżej i znowu  schody ..

Na dole przed świątynią na tarasie kawiarnia.

075

I widok na taras z góry.

477

W pewnym momencie nad parasolami kawiarni,
spostrzegam pana,który z lubością niańczy wzrokiem swoje okazy.

478

Ale smak sukcesu lepiej celebrować w towarzystwie.
Zakwitły! Ależ  ogrodnik ma dumną minę !
Ten obraz pięknie komponuje się ze starym kamieniem.

A mury  w Gironie, pochodzą  z czasów dynastii Karolingów,
wywodzącej się od Karola Młota, panującego w latach 753 – 987.

girona catedral

443

Katedra Najświętszej Marii Panny w  Gironie.
Budowę katedry rozpoczęto w XI w. w stylu romańskim.
Dzwonnicę ukończono w 1117 .

444

We wnętrzu, można podziwiać  najszerszą na świecie nawę, o szerokości 22 metrów.

450

Obok wejścia głównego znajduje się, muzeum katedralne.Wstęp 7 €
Aparat fotograficzny do depozytu !

446

Widok sprzed wrót wejściowych.Miła perspektywa,schody w dół .

451

Duch duchem ale ust korale,to podstawa 🙂

453

Katedra NMP w całej krasie.

076

Na tyłach katedry znajduje się Universitat de Girona. To plac Santa Domènec.
Jedna z części uczelni ,ulokowana w przyklasztornych budynkach zakonników z wydziałami:
Magister Ekonomiki Biznesu i Europejskiej Integracji Gospodarczej i Zarządzania.

077

Dziedziniec i otoczenie  uczelni.Piękne.

078

Moje zdziwienie – samochodem ?Powinien  jechać konno 🙂

079

Czuć mistycyzm, kilku setek lat……

456

Moje klimaty,

458

Widzę tu,żołnierzy rzymskich  w zbrojach,idących gęsiego…

082

Zdjęcie przez kraty.
Patio od ulicy.Jak objaśniła miła pani mieszkająca tutaj,każdy lokator ma swój stoliczek.
Tu siedzą gadają,popijają sangrią,budując życie towarzyskie,bez zapraszania do domu.

465

Stare rzemiosło.Kamyki rzeczne ,misternie poukładane we wzory.Przejście do klatki mieszkaniowej.

067

Powrót do domu,po zakupach.

474
Ile stóp musiało tu stanąć ,aby powstał taki ubytek w kamieniu.?Przez wieki..?
Podobny wydeptany stopień ,jest w kościele
św. Katarzyny na krakowskim Kazimierzu lub wejściu na dzwonnicę w Pizie.

467

Idę do knajpy La Forca Vella,
ODPOCZĄĆ po wyczynach alpinistycznych 🙂

472

Gazpacho <3 <3 <3

469

Najprostsze tapas.
Anchois na grubej grzance.

481

Palamos -najznakomitsze krewetki.

059

Dworzec kolejowy.Stąd z przesiadką ,wyruszam do Callela.

058

Barcelona – Girona pociąg  jedzie ok jednej godziny.

056

Girona bardzo wysoko uplasowała się
w moim subiektywnym rankingu pięknych miast.

Girona2

GDAŃSK

I JEGO AMBER

148

Dworzec w Gdańsku, obok wrocławskiego to jeden z ładniejszych w kraju.
Usytuowany  w śródmieściu, przy ulicy Podwale Grodzkie.
Zaprojektowało go w stylu renesansowym, trzech architektów:
Aleksander Ruedell,Paul Thoemer i Georg Cuny.
Otwarty w 1900,więc ma obecnie 112 lat.

150

Przed dworcem stoi piękny pomnik ,
poświęcony dzieciom żydowskim,wywiezionym w roku 1939,
z Wolnego Miasta Gdańska,do Wielkiej Brytanii.
Ceną,za odłączenie od rodziców,było ocalone życie.

153

 Pomnik zaprojektował Frank Meissner,
jeden z dzieciaków Kindertansortu.
Odsłonięty został w roku 2009, przez ofiary transportów,
dorosłe już dzieci.
To kolejny pomnik Meissnera o tej tematyce.
Pierwszy stanął na Liverpool Street Station,
wykonany na prośbę księcia Karola.

201

Ruszam do Muzeum Bursztynu,
otwartego w roku 2006 w Zespole Przedbramia ulicy Długiej,
czyli w Barbakanie Gdańskim,
a konkretnie w wieży więziennej,katowni.

187

Kilkukilogramowy okaz nad okazy.

165

Pod szkłem, widać szczegóły owadów
uwięzionych na zawsze w złotej żywicy,jednak,

164

najcenniejszym skarbem gdańskiego muzeum,
jest jaszczurka mieszkająca w bursztynowej otulinie,
od …40 milionów lat.
Jest jedynym egzemplarzem,znalezionym na terenie Polski.

171

Prace mistrzów.

Plakietka z kości słoniowej,bursztynu,miki,drewna,folii złoconej,
datowana na koniec 1600,lub początek 1700 roku,do powieszenia na ścianie.

172

Najcenniejszym i najdroższym obiektem w kolekcji,
jest kabinet bursztynowy,
sygnowany „Danzig/28. Julius/Ao 1724/ Johan George-/ Zernebach“.

174

Kasetka z XVII wieku.
Gdańsk,bursztyn,złota folia,skóra,drewno,

186

To już sztuka współczesna,
żaglowiec,romantyczny motyw z nad morza.


176

Wcale nie piękne,ale przeznaczenie ciekawe.
Na dębowej podstawie z amforą dziękczynną,
stworzone dla Józefa ..Stalina.
Prezent ostał się w Gdańsku,
bo Józef dokonał żywota,przed wręczeniem.

185
Jesteśmy w Gdańsku,choć na chwilę w Sopocie.
Bogdan Mirowski,podarował swój projekt,
Bursztynowego słowika,
jako nagrodę  Festiwalu Piosenki w Sopocie.

184

Patera z owocami z roku 2003.
Artysta Mariusz Drapikowski.
Bursztyn,srebro,srebro złocone, marmur indyjski,

191

Bursztynowa gitara.

Wojciech Mazolewski i Tymon Tymański,
na dziedzińcu muzeum,zagrali w 2011,wspólny,charytatywny koncert,
na bursztynowej gitarze.
Celem była zbiórka funduszy na zakup kolejnych eksponatów do muzeum.

Jednak pierwszy na strunach położył palce
Dariusz Kozakiewicz z Perfektu,grając koncert w trasie Lata z radiem.
To jedyny egzemplarz na świecie.
Wykonał ją w ciągu roku gdańszczanin,
Walenty Rybak,mechanik okrętowy.

194

Jajo Faberge-Milenium
.1997.
Bursztyn,złoto,emalia,brylanty,rubiny szafiry,waga 213 g.
Dar firmy Mayer Company na 1000 lecie miasta Gdańska.

181

Nie zapominam że jestem w katowni.
Okienko strzelnicze z otworem na broń palną.
Ok 1588 pomieszczenie to, zaadaptowano na celę.

200

Na podstawie znalezionych szczątków,
odtworzono dietę osadzonych i nadzoru.

161

Schody wąziutkie,kręte,strome,
ale już chętnie, kieruję się do wyjścia.

205

Wychodzę na Długą,

208

Mijam ratusz,

212

remontowany Dwór Artusa,Neptuna,

216

i traktem królewskim,

220

zmierzam do królewskiego jachtu,
którym  z przyjemnością odpływam z Trójmiasta 😀

Gdańsk

GDYNIA

090

Dworzec w Gdyni w ciągu 2 lat,
został gruntownie przebudowany,
wyremontowany i odrestaurowany.

gdynia publikacja

Remont ,to koszt 40,7 mln złotych.
Sfinansowany został z funduszy unijnych.
Otwarto go tuż przed rozgrywkami Euro 2012.
Jeszcze czuć farbę.
Takie dworce inspirują do podróży

Gdynia, prawa miejskie otrzymała w roku 1926,
i należy obok Sopotu i Gdańska  do aglomeracji Trójmiasta.
Niestety,mimo bliskości i możliwości wspólnych
inwestycji,Gdynia obrażona jest na Gdańsk,
a prezydenci obu miast, od lat ze sobą konkuruję.
To odbija się na mieszkańcach.
Ja też doświadczyłam ich egoizmu i rozbuchanego ego.

004

Bilet z Sopotu.Kierowca sprzedaje tylko po 5 .
Zlitowała się jakaś jakaś miła Pani i podzieliła się ze mną zapasem.

W Sopocie,trzeba wiedzieć do jakiego autobusu wsiąść,
bo obsługiwane są przez przewoźników,
i z Gdańska i Gdyni.Z różnymi cenami.
Gdynia ,nie zgodziła się na wspólnotę transportową.

088

Pomnik Eugeniusza Kwiatkowskiego,
przed Centrum własnego imienia przy ulicy 10 Lutego 16.
Na 4 piętrach,działa kilkanaście banków,
oraz innych prestiżowych biur.
To dla firmy,najlepszy adres w mieście.

Eugeniusz Kwiatkowski

Idol Gdyni,
Eugeniusz Kwiatkowski,patron,dobry duch i budowniczy miasta.
V-ce premier i minister skarbu w latach 1935-1939.
Wojnę spędził internowany w Rumunii.
Do Polski powrócił, gdy dostał propozycję
by zająć się odbudową Wybrzeża i gospodarki morskiej.
Uwielbiany przez tłumy,odsunięty z życia publicznego,
bo nie pokochał jedynej partii.

084

Dowództwo Marynarki Wojennej,ul.Waszyngtona 44.

062

Z okazji 94 rocznicy odtworzenia Marynarki Wojennej,
28 listopada 2012,w Gdyni,otwarto z wielką pompą,
nową siedzibę Muzeum jej imienia.
Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak,przeciął wstęgę.

086

Kolorowy ptak z ulicy 16 stycznia.
Niestety,pani była bardzo agresywna,
i gdyby nie kaganiec,poszczuła by mnie tym starcem.
Mieszkańcy wiedzą że to oszustwo,bo dama w czarnej czapeczce,
jest na chodzie.
Ale wtopiła się w krajobraz,licząc na przebywających
w Gdyni ludzi, nieświadomych jej przebiegłości.

053

Trochę kreatywności i można się wyróżnić.
Bulwar nadmorski.
Ulubione miejsce spacerowe psów,
które tu, wyprowadzają swoich właścicieli. 🙂

058
Wszędzie widać sprzątających,ale efekt jest widoczny.
Gdynia jest bardzo czystym miastem.

028

Mewy,egzotyczne ptaki dla tych,
którzy nie mieszkają nad morzem.

038

I kawki i gołębie i mewy.
Wszystkie skrzydlate pchają się do stołówki.
Na suszi..

063

Klasyka gdyńska, muzeum,ORP Błyskawica.
Nabrzeże Pomorskie, basen nr 1.

Zbudowany w latach 1935-1937 w angielskiej stoczni „John Samuel White” w Cowes.
Podniesienie bandery nastąpiło 25 listopada 1937r.
Matką chrzestną była żona ambasadora RP w Londynie, Cecylia Raczyńska.
ORP Błyskawica jest jedynym ocalałym okrętem zbudowanym przed II wojną światową.
Ekspozycja obejmuje:
uzbrojenie artyleryjskie i broń podwodną,
przedziały maszynowo-kotłowe
oraz stałą wystawę historyczną.

067

No i cel mojej wyprawy:
kolejne muzeum,Dar Pomorza.
trzymasztowy żaglowiec szkolny,
zakupiony przez społeczeństwo Pomorza w 1929
dla Szkoły Morskiej w Gdyni.
Widziałam go kiedyś pod pełnymi żaglami,
teraz,muszę się zadowolić takim widokiem.

069

075

Na Dar Pomorza,można się gapić godzinami.
Każdy detal jest piękny.
No i jaka figura 🙂

081

Sea Towers– kompleks składający się z dwóch wieżowców o wspólnej podstawie.
Na 10 miejscu pod względem wysokości w Polsce.
Zaprojektowany przez wiedeńską pracownię arch.Andrzeja Kapuścika.
Inwestor-firma Invest Komfort SA.
Mieszkania,biura i apartamenty do wynajęcia.(od 4 dni w górę)
Cena za dobę  od 600-800 zł.

Gdynia wieżowiec

Deweloper kusi takimi widokami z wieżowca.

071

Jadąc nad Bałtyk w planach miałam spotkanie
bliskiego stopnia z rybką,
prosto z kutra.
Udało mi się w namiocie, obok Daru Pomorza.
W Lagunie Smaków u Pani Grażyny.
Pyszny,pachnący dorsz.

005

Gdynia.JPG I

SOPOT po omacku ;)

Intercity blisko świtu z wolna wtacza się na peron…
Jedyny, na który wjeżdżają pociągi dalekobieżne.

Maszeruję w kierunku poczekalni,
z której mam zostać odebrana.



Witamy w Sopocie ! WELCOME !

Mieście klubów,knajp,balang i artystów.
Mieście Ochodlo, Osieckiej,Cybulskiego i premiera Tuska.
Mieście Międzynarodowego Festiwalu Piosenki.
Mieście snobów z kraju i zza zagranicy.
Mieście w którym choć raz,była większość Polaków.

Mają i drugi peron dla Szybkiej Kolei Miejskiej.
Kilka minut do Gdańska,
Kilka w przeciwnym kierunku, do Gdyni.
Pociągi odjeżdżają co +- 20 min.
Za to automaty do zakupu biletów,najbardziej skomplikowane jakie widziałam.

Konstrukcja podtrzymująca dach wykonana z metalu,
ale poprzez kolor farby imituje drewno ,jako pierwowzór oryginalnej.Piękna.Jak w przedwojennym kurorcie.

GRAND HOTEL
Ulica Powstańców Warszawy 12-14.
Budowany w latach 1924-1927.
W takich obiektach,zawsze interesują mnie goście.
A tutaj ,przegląd światowych znakomitości wszystkich branż;

ONI:

Heinrich Himmler,Adolf Hitler,Eugen Rommel, Ribbentrop,
Leni Riefenstahl,Fidel Casto

ALE TEŻ:

Ignacy Mościcki
Charles de Gaulle,
Reza Pahlavi,
Henry Kissinger
Richard Nixon
Władimir Putin

Czesław Miłosz,
Halina Poświatowska,

Josephine Baker
Annie Lennox
Demis Roussos,
Shakira,
Omar Sharif,
Boney M,
Shakin’ Steven


Molo– pierwsze skojarzenie z Sopotem.
Kilkakrotnie wydłużane i wzmacniane od czasu powstania w roku 1827.
Kiedyś przystań,dziś atrakcja widokowo-spacerowa.
Ma długość ponad 500 m,co czyni go najdłuższym drewnianym molem w Europie.

Pustawa o tej porze całoroczna,jedyna na molo restauracja  Meridian.

Falochron na końcu drewnianego deptaku.
Relaksujący i widok i szum uderzających fal.

Złota woda,podpalana światłami z restauracji i molo.

Odrestaurowany hełm, na otwartym w 2009 Centrum Haffnera
największej sopockiej inwestycji obejmującej:

Dom Zdrojowy,centrum kulturalno-usługowe,
budynek biurowo-parkingowy,
hotel Sheraton,
budynek mieszkalny oraz spajający całość inwestycji –
tunel pod ulicą Monte Cassino.

Pierwszy Zakład Kąpielowy, zbudował w 1823 roku doktor Jean Georg Haffner.
Właśnie to wydarzenie uznaje się za symboliczną datę powstania sopockiego kurortu.

Pijalnia wód i restauracja w Centrum Haffnera.

Czasy świetności Sopotu,to lata 60.
Podłoże pod rozwój polskiej muzyki rozrywkowej,
nie do przecenienia, dał

FRANCISZEK WALICKI

współtwórca pierwszej polskiej dyskoteki NON-STOP w Sopocie,
która to mieściła się właśnie, przy wejściu na molo.
Ci,którzy tam zaczynali  to dziś klasyka:
Niemen, Burano, Majdaniec,
Rusowicz,Sobczyk,Stanek,Klenczon,Krajewski
i wielu,wielu innych.

Miasto,z okazji 50-lecia Non-Stopu,w 2009,
wydało pamiątkowy medal,zwany guldenem sopockim.



Państwowa Galeria Sztuki
,poprzednio BWA,
Na jej dziecińcu,
zainaugurował działalność klub NON STOP.



Czesław Niemen
w NON-STOPIE,wówczas początkujący piosenkarz bigbitowy,
dziś uznany

WIELKI ARTYSTA.

Obecnie panuje tu cisza sal wystawowych.
Miałam szczęście,trafiłam na wystawę plakatu Waldemara Świerzego.
Byłam jedyną zwiedzającą.

Fioletowy Plac Zdrojowy.
Od niego bierze początek ul.Bohaterów Monte Cassino,
zwana  MONCIAKIEM.

Pod numerem 46 znajduję przepiękny witraż,
nad wejściem do ekskluzywnego salonu kosmetycznego.
Piercing też mają.
Pępek i język po 100 🙂
Nos, kolczyk – 60. 😉

Krzywy domek w/g projektu architektów Szotyńskich,
wzorowany na rysunku Marcina Szancera,
stanął na Monciaku w 2004.

240

Działają tu; klinika stomatologiczna, sklepy,
kawiarnie i puby.Spodobała mi się nazwa klubu, Zła kobieta. Linda drinki free  🙂

Na swojej stronie piszą,że pod względem urody są  w czołówce światowej.

Nic nie ujmując sopockim krzywiznom,
ale pięknych projektów jest wiele w wielu miejscach.

W Pradze, dwa budynki,Ginger i Fred
Hundertwasser w kilku miastach Europy,w tym w Wiedniu….no i …

Monciak,kiedy nie był jeszcze Monciakiem.
Eleganccy państwo przyjechali do wód  i rozkoszują się ciszą.

Dziś,na wysokości drugiej latarni za samochodem,
mieści się naleśnikarnia „Cuda wianki”.NIE POLECAM !
Ciasto twarde,grube,a farsz „ruski”to klejąca ciapa.
Nawet wiem dlaczego;
zrobiony z gorących ziemniaków,
największy grzech ruskiego farszu.

Kościół Garnizonowy,zbudowany
według projektu Louisa von Tiedemanna z Poczdamu,
w stylu neogotyckim w latach 1899-1901.

Hotel Rezydent.5 gwiazdek,64 pokoi.
Kilka metrów od dworca kolejowego.

Jeszcze przejście podziemne,
w którym znalazłam kilka murali ze spektakli teatralnych z 1971.
Wizerunek Haliny Winiarskiej  Krzysztofa Gordona.

Koniec Monciaka,dochodzę do Al.Niepodległości.

Sopot to miejsce zabawy, imprez  klubowych,dyskotek.
do których przyjeżdżają  sąsiedzi  z Gdańska  z Gdyni i  okolic.

Sopocianie zaś, pracują w Gdańsku lub Gdyni,
lub żyją z wynajmu pokoi,najchętniej cały rok.
Od 1954,nikt nie ma w dowodzie miejsca urodzenia :Sopot.
Brak oddziału położniczego.

Pomimo tak znakomitej historii kultury Sopotu,
początku wielu karier,
muzycznych,teatralnych,filmowych,plastycznych,
to mieszkańcy, nie przeżywają tego faktu szczególnie.
A czy doceniają ?

Na trójmiasto.pl,
z dnia 6 maja 2011,znalazłam
dyskusję radnych,o Osieckiej.
Czy nadać kawałek ulicy jej imieniem,czy nie.

I ciąg dalszy dyskusji,ich wyborców:na forum.


Powiało prowincją 🙁
I to miasto, chyba takie jest…..

BO SOPOT, STWORZYLI WIELCY PRZYJEZDNI.

A mieszkańcy,
czerpią z tego namaszczenia,korzyści finansowe.

Witamy w Sopocie !  WELCOME !

dworzec w sopocieDworzec w Spocie.W przyszłości 🙂

sopot

Korzystałam  (WARTO POCZYTAĆ !):
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Dyskusyjna-aleja-Agnieszki-Osieckiej-w-Sopocie-n47758.html?strona=0

WENECJA po mojemu.

Skrzydlaty lew symbol Świętego Marka Ewangelisty.
HERB WENECJI.
Od niego ,nazwano główną nagrodę filmową,
na odbywającym się tu corocznie  festiwalu.

Pierwsza kropka na prawo, Punta Sabbionii.
Stamtąd wyruszają stateczki przewożące  laguną pasażerów na wyspę.
Do administracji Wenecji należą również sąsiadujące  wysepki,
oraz 2/3 stałego lądu,z najpopularniejszą dzielnicą, Mestre.

Wczesny poranek.Lazur nieba i wody.
I już ją widać.
Takie widoki są niezapomniane….

Najpopularniejszy na świecie kryty mostek,
zwany Mostem Westchnień ,połączenie Pałacu Dożów  z więzieniem.
Powinien nazywać się Mostem Jęków,
bo to ostatni westchnienie na wolności,
prowadzonego po procesie skazańca.

Pałac był rezydencją Doży,siedzibą weneckiego rządu i sądu.

A więzienie straszne….!
W mikroskopijnych pomieszczeniach bez legowisk,ze szczurami.
Cele mieściły się w przyziemiu i lochach piwnic.
Zawsze pod poziomem morza.

To stąd w roku 1756 ,zwiał przez dziurę w dachu ,
w towarzystwie ojca Balbiego ,Giacomo Casanowa 😀

Obok więzienia,”baza przeładunkowa”.
Romantyzm,nie zawsze romantyczny  🙂

Dolne zdjęcie Reuters.

Plac św.Marka, dwa tygodnie po moim wyjeździe z Wenecji.
Mimo że tym razem woda podeszła znaczenie wyżej,od „normy”,
Wenecjanie wcale się nie martwią .Turyści też !

Alice,urodzona w Wenecji,mówiąca biegle po polsku,
pokazuje wykres przypływów.

Taki kalendarz otrzymują mieszkańcy miasta każdego roku.
Nie ma więc zaskoczenia,można się przygotować.

Wenecjanie mają na stanie trzy rodzaje kaloszy:
do kostki,kolana i rybackie.
Bo oni brodzą po wodzie.
W przeciwieństwie do turystów,dla których podczas zalewania,
ustawia się wszechobecne tu podesty.
Woda,którą widać przed wejściem do bazyliki św Marka ,
to pozostałość,po ostatniej pełni.

Bazylika św Marka z jego relikwiami.

Konie , złocone z brązu z IV w p.n.e,pochodzą prawdopodobnie z wyspy Chios.
Najpierw zagarnął je do Konstantynopola Teodozjusz.
Wróciły do Wenecji w 1204.
W 1797 spodobały się Napoleonowi,więc zabrał je sobie do Paryża.
Utopiły się w drodze powrotnej do Wenecji.
Uratowane.
I wojnę światową spędziły w Rzymie.
II wojnę światową,w klasztorze niedaleko Padwy.
Włosi już więcej nie ryzykowali.Ustawili je w Muzeum Marciano w Wenecji.
Nad wejściem , rwą się do galopu  KOPIE.

Pod bazyliką znajduje się 30.000 pali modrzewiowych,
które po zawilgoceniu,
w ziemi, przyjmują strukturę betonu.
Budowla jest stabilna i mimo trudnego położenia,
nie zapada się.

Mozaiki zewnętrzne i wewnętrzne wykonane
z kawałków szkiełek z leżącej 20 min drogi wodą,
wyspy MURANO.
Z powodu położenia,wilgoci i wody,zdobienia musiały być wykonane z trwałego materiału.

Szklanej mozaiki jest 4.000 m² i tyle samo,
czyli  4.000 m²- złota.

Wyglądają zwyczajnie,tak zwyczajnie….
Szklane kwadraciki z Murano,które ułożone przez mistrzów,
tworzą arcydzieło klasy światowej.

Ceny słone jak widać.
Ale mieć kawałek Wenecji i Murano na półce- bezcenne !

Pl.św Marka.Na prawo,Prokuracja Stara z XII wieku.
Na lewo,Prokuracja Nowa z XVI wieku.

To budowle dla administracji różnych władców,w tym Napoleona.

W części Nowej,w podcieniu mieści się najstarsza kawiarnia w Wenecji i we Włoszech;


CAFFE FLORIAN

Otwarto ją 29 grudnia 1720.

Lord Byron,Goethe,Dickens,Proust,Rubinstein,
Strawiński,Modigliani,Casanova,
no i ja !   😀

Po jednym krześle ?
Nie zapytałam,bo to kuriozum  zobaczyłam dopiero na komputerze.

333

Cudowny plafon,jeszcze powtórzy się niżej .

Jak już pisałam,wystrój operowy.
Ale uprzejmość i klasa obsługi,
szybko rozwiewa pewne onieśmielenie przepychem.

I pałaszując krem waniliowo-morelowy-karmelowy, z wymyślnego słoika,
udajemy się ze złoceń,wprost do nieba.
Było tak cudownie,ze zapomniałam zrobić zdjęcie mojego deseru .

0019 (4)

Hotel Danieli.Budynek powstał w XIV wieku.221 pokoi.
Piękny,cudowny z zewnątrz,ale czy ktoś może przypuszczać że

taki przepych panuje w wewnątrz ?
Ten hotel grał wraz  Angeliną Jolie i Johny Deppem
w filmie Turysta z 2010 roku.
Przyjemnie jest chodzić po tym samym chodniku co bogini 😀 😀

018

0019 (2)

0019 (1)

Gościa odprowadza się do taksówki wodnej …arrivederci.

Budzące respekt miejsce.
Tutaj, znajdowała się kaplica Konserwatorium Muzycznego,
w której od roku 1703-1740 pracował Antonio Vivaldi

W weneckich świątyniach życie kwitnie,nie tylko modlitwą.
W rynku Rialto w kościele św.Giacomo,
można posłuchać koncertów i podziwiać kolekcję

instrumentów muzycznych z okresu 1580-1782.
Mandoliny pochodzą z Neapolu.

Moje odkrycie,podwórko ze studzienką na deszczówkę.
Z powodu braku słodkiej wody,na każdym,prawdziwie starym dziedzińcu,
znajduje się takie cudo.
Wisiory zobaczyłam przy odwrocie.
Ręczniki i prześcieradła,powinny iść do wymiany 🙂

Gołębie.To jedyny przypadek jaki znam;
są na utrzymaniu miasta.
Codziennie rano przyjeżdża samochód,z którego wysypuje się kukurydzę.
W Wiedniu,Bratysławie,mandat.W innych miastach wrzask.Nie dokarmiać !

********

Jeśli komuś spodobała się Wenecja na tyle,że chciałby w niej zamieszkać:

 może skorzystać z różnych ofert.
Ta dotyczy dzielnicy Mestrone ;
samodzielny, umeblowany pokój,wprawdzie kuchnia wspólna,
ale za to,za  350 € 🙂

WENECJA bez maski.

LUDZIE WENECJI

Wszystkie znane miejsca pocztówkowe,poparte zachwytami,budzą mój szczery opór.

W Wenecji , najbardziej interesowali mnie ludzie.

Rodowici,uwięzieni na pięknych wyspach z ograniczoną wolnością.
Zastanawiałam się kim są osoby które cała życie,
do sąsiada udają się łódką i nigdy nie będą mieć samochodu,ani  roweru.
Dlaczego niektórzy uciekają z wyspy a zostają tylko najtwardsi.
I starzy.
Bo rodowitych Wenecjan żyje obecnie na wyspach  ok.50.000.

Kim więc są ludzie,których spotkałam ??

Praca. Alessia pracuje w bardzo prestiżowym miejscu,
ulicy złotników.
Usłyszała polską mowę i zagadała łamaną polszczyzną.
To Ukrainka,która w sklepie z maskami ma do pomocy Albankę.

Praca. Dragos i Claudio.
Ten pierwszy,emigrant z Albanii.
Studiuje i kelneruje.W „Sora al ponte”,
restauracji na mostku nad kanałem,obok Mostu Rialto.
Bardzo miły,chciał zaimponować wiedzą o Polsce,
ale..lasagnie dostałam chłodnawe wewnątrz, co  znaczy za szybko wyjęte z mikrofali  🙁
Konkurencja dla Gessler ;
tu obowiązkowy napiwek, dopisany do rachunku  wynosi… 12% 😀

„Praca”. Kolejka do katedry św Marka.
Twarz w połowie zasłonięta ,tylko ręka w akcji.
Jak się zorientowała że robię zdjęcie,próbowała zasłonić całą twarz.
Skąd jest ? Nie udało mi się dowiedzieć.

Samotność. Ten człowiek,przepełniony był smutkiem.
Nawet cierpieniem.Romantyzm kanału go nie dotyczył…

Praca. Gondolier-czyli wenecki taksówkarz.
Jest ich 425, zrzeszonych w bardzo hermetycznej korporacji.
Zawód męski, przekazywany z ojca na syna,od VII wieku.
Kiedyś liczył 10.000 członków,dziś ta ilość bardzo się skurczyła.
Dlatego zdarza się  dopuszczenie chętnego z zewnątrz.
Ten, musi odbyć 2-letnią praktykę,
i za kurs  zapłacić BARDZO  słono.
Wśród nich, jest jedna ….DZIEWCZYNA, Giorgia,córka gondoliera,
i od 12 lat, Polak, Jakub.
40-minutowy rejs kanałami,dla 6 osób ,to w/g cennika, koszt 80 €.
Zarabiają więc bardzo dobrze,od 5-7.000 €,miesięcznie.

 Whoopi Goldberg. 🙂 Siedzi na schodach,
prawie 400-letniego Teatru Goldoni.
Mieszkanka  czy przyjezdna ?

Samotność ? Mizdrzył się w lusterku.
Poprosiłam o pozowanie.
Bardzo ochoczo przystał.
Schował lustereczko i się wyprężył.Uroczy..

Zwyczajność.
Pies odsikany,zakupy zrobione.Powrót do domu.

.

Miłość. Tu się poznali i pokochali.
Przybyli  z Tajlandii.Portret ślubny  z gaciami w tle 🙂

Praca.Zaklęte rewiry.
Pościel i obrusy tonami  wywożone do opuszczonego magazynu.
Stamtąd ,hurtem do pralni.

Samotność. Na takich uliczkach,królują ONE.
Starsze panie,siedzące od rana w kawiarniach, na plotkach przy winie.
Wracają do domu chwiejnym krokiem,
aby rano wrócić do ludzi.
Bardzo częsty widok….

Miłość.
Jak widać,świeża znajomość,pełna radości i testosteronu.
Na koniec zostanie chociaż wspomnienie cudownych chwil, spędzonych w romantycznych miejscach.

Praca.Koniec handlu.
Na wózku jedzie konkurencja dla Bossa ,Versace, Diora, YSL  🙂

Praca. Przed sklepem jubilera.
Potwierdził stereotyp,że porównują go do Szweda.

Miłość.  Refleksja .
Najpierw pili sobie z dzióbków,potem się pokłócili,

Praca. Elegancki kelner z kawiarni Florian.
Miejsce zobowiązuje.Najstarszy lokal w mieście.
Z roku 1760.Wystrój jak w operze.

Praca.Służba. Carabinieri, ogólnokrajowa żandarmeria.
W Wenecji mają specjalne patrolowe łódki.

Miłość. Ona z Irlandii,on z Nowej Zelandii.
Znajomość internetowa.Randka nad kanałami.

Świry w Wenecji. Giordano.Spodobał mi się  tatuaż z napisem Venide.
Bardzo chciał pochwalić się całością, zrobioną gdzieś na  Dalekim Wschodzie.
Poprosił mnie do korytarza.Kiedy zdejmował koszulkę z toalety wyszła pani.
Jej mina mówiła wszystko    😀

Praca. Punta Sabbioni – Wenecja i na odwrót.
„Hasta pronto” -„do zobaczenia wkrótce.”
Te słowa wypowiada kilkadziesiąt razy dziennie kursując między lądem a wyspą.

Ludzie ze zwierzętami.
Jest ich sporo w Wenecji,
a to sygnał że mamy miejscowych.
Ten pies  zdegustowany jest napierającą Chinką.
Wdzięczny losowi,ze urodził się tutaj 😀

Prywatność.Domofony mijane przez miliony ludzi.Firma developerska.
Osobne biuro do obsługi części północnej ,osobne południowej.
I mieszkania prywatne. Jedni podają nazwiska,

inni tylko imię,lub  informację „mieszka w Wenecji”

Tu widać że sąsiaduje ze sobą rodzina.

Chyba sprawdza się powiedzenie, że to miasto dla turystów,
bo żyć w nim  bardzo trudno.

I to mimo że są źródłem dochodu ,jest chyba z nimi, naprawdę trudno.