WODA….to temat rzeka …
We Wrocławiu powstało jedyne w Polsce i nieliczne w świecie MUZEUM WODY.
Tematy do ekspozycji można czerpać garściami,
chodzi jednak o efektowne pokazanie różnego oblicza mokrego skarbu .
Obiekt umiejscowiono w kwartale wody:
Adres : ulica NA Grobli 19-21.
Po stronie prawej Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Naprzeciwko cudowna ,pięknie odrestaurowana wieża ciśnień o wysokości 40 m,
jeden z najstarszych zabytków technicznych Wrocławia.
Powstała w 1871 i działała do lat 60.
Obecnie służy do przedsięwzięć kulturalnych.
Dojście do celu budzi mój zachwyt:systemowo rosnąca trawka 🙂
Kurtyna wodna przed wejście:na zdjęciu wygląda dość efektownie 🙂
Jestem wewnątrz.
Pierwszy „eksponat” :jak działa wir wodny?
No chyba kręci się w kółko …? tak ? 😀
Wystawa HYDROPOLIS znajduje się w zabytkowym,
XIX-wiecznym podziemnym zbiorniku wody czystej o powierzchni 4000 m².
Podzielona jest na 8 stref tematycznych.
Każda z nich przedstawia wodę z innego ujęcia.
Wszędzie ciemności,a pod stopami płynie woda i świeci 🙂
Rotunda.Wokół na ścianach w formie interaktywnej
przedstawiona jest ewolucja powstania wody na ziemi.
Za widzami, biały paseczek to fragment płynącej
strużki z poprzedniego zdjęcia.
Na środku okrągłej sali znajduje się pojemnik z wodą,
a nad nim, kręci się makieta matki ziemi.
Widać wszystkie żyły planety ; czyli rzeki,jeziora morza…
Tego nie można zobaczyć nigdzie poza Wrocławiem.
Moim zdaniem,tylko dla tego eksponatu warto wybrać się do Hydropolis ! Trieste to batyskaf, który w roku 1960 dotarł jako pierwszy pojazd załogowy
do najgłębszego punktu na Ziemi – Głębi Challengera (głębokość – 10 912 metrów),
znajdującego się w Rowie Mariańskim.
I wnętrze,do którego można wejść i poczuć ogarniająca panikę, spowodowaną klaustrofobią.
Dla odważnych !
A do takich należy James Cameron,który przed rozpoczęciem zdjęć do Titanica,
korzystał z takiego ustrojstwa.
Mapa wraków leżących na dnie mórz i oceanów.
Tych najbardziej znanych ,z największą ilością ofiar.
Z widocznego pulpitu można sterować …ciekawością 🙂
Wybrałam rzecz jasna Titanica.
Podstawowe informacje,
i możliwość oglądania (podglądania) fragmentów wraku.
Czyżby ręka Camerona ?
Kolejne pomieszczenie, poświęcone rybkom.
Fajna zabawa dla dzieciaków.
Można uruchomić do pływania dowolny gatunek.
Ławicę ściga groźny rekin…
….ale bliższy podgląd weryfikuje strach.
Tandetne plastikowe rybki NIE PASUJĄ do tego przedsięwzięcia 🙁
Lekkie podświetlane na niebiesko fotele-kanapy,imitujące fale.
Nie widziałam nikogo kto korzystałby z tego luksusowego spa 🙂
Wygląda bardzo efektownie !DAWID Michała Anioła.
Ale dopiero zbliżenie daje wgląd w piękną strukturę rzeźby 😉
dodane za TVN grudzień 2017
************
Przedsiębiorstwo Wodociągów we Wrocławiu jest matką Hydropolis.
Bardzo zachłanną matką.Bilet kosztuje 27 zł.
Przeciętna,średnia wejściówka do muzeów w Hiszpanii,Portugalii,to średnio 6 €-
ok 24 zł.
dodane 1 sierpnia 2016,jak dowód.8€,ale to BAZYLIKA SANTA CROCE we Florencji !
Skąd zatem we Wrocławiu wejście NA WYSTAWĘ tak wyśrubowano ?
Dwukrotnie (na 238 wpisów) posiłkowałam się opiniami mieszkańców,
sięgając do dyskusji na Forum Gazety w następujących tematach :
1.Krasiczyn zamek a zwrot nieruchomości właścicielowi ,ostatniemu z Sapiehów.
2.Awantura radnych Sopotu na temat nazwania jednej z ulic im A.Osieckiej.
A teraz wrocławskie Hydropolis.
Co myślą moi ukochani wrocławianie,entuzjaści nowości,życia i rozrywki ?
Czyli opowieść o tym,jak poświęcić 4.000 zł, pokonać 4.000 km (w jedną stronę ) i doznać spełnienia: zobaczyć na własne oczy 4 małpy !
GIBRALTAR moja idee fixe od wielu lat,
z powodów prywatnych,rodzinnych,historycznych,geograficznych i muzycznych.
Gibraltar ostatnia kolonia brytyjska na świecie.
Gibraltar ostatni europejski ląd,graniczący przez wodę z Afryką.
Styk dwóch kontynentów.
Gibraltar,jedyna skała która odegrała tak wielką rolę
w kształtowaniu systemu geopolitycznego w Europie.
Odwiedzana rocznie przez 8 milionów turystów.
Gibraltar moje marzenie,oczekiwanie.
Sztych z roku 1880.
Ludzkość zawsze sobie radziła;
jak nie było zdjęć satelitarnych,funkcjonowała TAKA informacja 🙂
Wiek XIX
Herb Gibraltaru,
nadany w 1502 przez Izabelę Kastylijską,zwaną Katolicką.
Pierwsze zdjęcie zrobione przy Skale Gibraltarskiej 12 października o godz 8,57.
Stanęłam w idealnym miejscu; ( intuicja! )
w tym samym,
co fotograf zatrzymujący w czasie Johna Lennona i Yoko Ono w roku 1969.
Lennon stał w okolicy białego samochodu,
po lewej stronie na górnym zdjęciu.
Charakterystyczna faktura skał pozwala zidentyfikować to miejsce.
Obok łokcia artysty, widoczny owal,
który na górnym zdjęciu przecina lampa.
to kolejne miejsce ,tak ważne w biografii tego wielkiego artysty.
20 marca 1969 o godz 9,00 przed urzędniczką Cecile Wheeler
wzięli ślub w Brytyjskim Konsulacie na Gibraltarze.
Przylecieli z Paryża,a po ceremonii
odlecieli z powrotem do stolicy Francji.
Wcześniej pozowali do zdjęć przed Skałą,
fotografowi Davidowi Nutterowi.
W 30 rocznicę ich ślubu,Poczta Gibraltar
wydała okolicznościowe znaczki,korzystając z tych zdjęć.
Tu ślubowali Yoko i Lennon.
Zdjęcie wykonane przez szybę busa,w trakcie powrotu do autokaru.
dlatego muszę się wesprzeć,
obrazami z netu.
Bardzo ważne miejsce dla historii Gibraltaru.
W roku 1531 Franciszkanie zbudowali tu kościół i klasztor.
W 1728 klasztor został przejęty przez okupantów, jako rezydencja brytyjskich gubernatorów.
I tak jest do dziś.
Ale zamurowana żywcem zakonnica (podaje się różne powody)
nie daje im spokoju 😀
Podobno tam naprawdę straszy !
Nowo panująca ,od 28 września 2015,
Z-ca Gubernatora Lady Alison MacMillan (ale życiorys…! )
Na Gibraltarze żenił się też agent 007. Sean Connery i Diane Cilento pobrali się w roku 1962.
Ale Sir Connery ,jak to przystało na dobrego agenta,tłukł żonę ,
więc małżeństwo przetrwało tylko 11 lat.
Rozwiedli się w 1973.
Jak wyżej : przybyliśmy na Gibraltar o 8,57.
do busika,podstawionego przez miejscową firmę wsiedliśmy o godzinie; o 9,32 .
Z angielska : PARODIA WYCIECZKI 😀 😀 😀
Zapakowano nas do kilku takich pojazdów (58 osób )
i krętą drogą ruszyliśmy w górę.
Kierowca i przewodnik jednocześnie, Marokańczyk miał nas gdzieś.
Puścił taśmę z polską mową-trawą,ale informacje z niej płynące
były sprzeczne z obrazem.
Wyłączył i objaśniał po angielsku,czego 90% osób nie rozumiało.
Wszystkie zdjęcia robione z samochodu.
Fragment fortyfikacji.
Brama powstała w 1736 jako jedna z kilku,do kontroli ludności
zmierzającej do miasta,oraz kontroli celnej. Obszarpany pracownik;
choć nie powinno się tłumaczyć nazw własnych,
….brzmi śmieszne 😀
Rzuciłam się na szybę aby to sfotografować:
Z tego miejsca,podczas wizyty 10 /11 maja 1954 , Królowa Elżbieta II wraz z mężem podziwiała widoki Gibraltaru.
Kiedy po II Wojnie Światowej,na fali upadających imperiów gen.Franco
postanowił odzyskać Gibraltar utracony w 1704,
-podróżująca po świecie Królowa Elżbieta,
natychmiast zjawiła się tutaj z pierwszą w historii wizytą.
Hiszpanów rozgrzała do czerwoności data – okrągła rocznica okupacji.
Ale tą wizytą,Królowa umocniła swoją pozycję na Gibraltarze. Porwała wówczas mieszkańców,którzy zdeklarowali chęć pozostania pod okupacją brytyjską. Dzisiejszy obraz Gibraltaru,to między innymi efekt tamtej wizyty.
Tu wysiedliśmy,na wys ok 300 m npm ,jeden,jedyny raz
aby zrealizować punkt programu: spotkanie z miejscowymi małpami 😀 😀
Magoty( makaki ),małpy które żyją na Gibraltarze w Algierii i Maroku.
Opiekuje się nimi Gibraltar Ornithological & Natural History Society.
Dostają wszystko czego potrzeba im do życia.
(Dlatego;mandat za dokarmianie wynosi 500 ₤.)
Jest ich 230,skupionych w sześciu rodzinach liczących od 25-70 osobników.
Wszystkie mają chipy identyfikacyjne.
Rozpoznawane również po cechach osobniczych,bliznach,znamionach itd.
WSZYSTKIE SĄ SFOTOGRAFOWANE !
Przy pracach naukowych zaangażowane są:
Uniwersytety z
Indiana USA, Wiednia i Zurychu.
bilet do jaskini, 9,48
Zwierzęta rezydują przy wejściu do Lower St. Michael’s Cave.
Zamieszkiwał tu Neandertalczyk i człowiek neolitu ok 40 tys lat temu.
Jaskinia Saint Michael’s Cave– zamieniona na salę koncertową dla 1000 osób.
Największa spośród jaskiń Gibraltaru, głęboka na 62 m.
Na przestrzeni wieków pełniła różne funkcje;
Była minn. szpitalem w czasie II Wojny Światowej.
Obecnie można wziąć w jej czeluściach ślub.
W Skale odkryto dotąd 143 jaskinie. .
Wracamy. Drogą w dół.Być może to Zamek Maurów? (Moorish Castle)-tego się nie dowiem.
Bo ten ,jest dziś największą atrakcją dla turystów.
(mimo,że część pomieszczeń przeznaczono na więzienie )
Uhonorowany wizerunkiem na rewersie banknotu.
Funt Gibraltarski. NIE HONOROWANY W ANGLII !
1 ₤ Gibraltarski = 1,40 €.
Niestety,nie dano nam możliwości skorzystania z handlu bezcłowego. Na Gibraltarze za bezcen można kupić perfumy,luksusowe trunki,i inne produkty. Wprawdzie wywóz ograniczony,ale dla własnych potrzeb; bez problemu.
Na lewo, AFRYKA,80 km do Maroko,tam gdzie tęcza, Hiszpania.
Wody Zatoki Gibraltarskiej.
Cieśnina,łączy ze sobą Ocean Atlantycki i Morze Śródziemne.
Dzieli dwa kontynenty:Europę i Afrykę.
Głęboka na 300 m.
Starałam się fotografować jak najwięcej napisów,aby czegoś się później dowiedzieć.
Fragment fortyfikacji z czasów Karola V.
Pomnik Horatio Nelsona wzniesiony dla upamiętnienia
200 rocznicy jego zwycięstwa i śmierci w bitwie pod Trafalgar.
Pierwotnie brama wjazdowa do miasta Maurów.
Przekształcona przez Hiszpanów w platformę San Lorenzo.
Kamień węgielny położył w roku 1773 gen.Sir Robert Boyd.
Wewnątrz kazamaty dla 800 mężczyzn.
W 1782 miejsce dowodzenia w bitwie z Hiszpanami i Francuzami:
Pożegnaliśmy PARODIĘ WYCIECZKI,w przekonaniu,
że udajemy się na zwiedzanie miasta.
Tymczasem,był to koniec.KONIEC !
Godzina 11,22 :34.
Też mam ochotę,jak na tym znaku – kierunek Hiszpania ,a nogi na Gibraltar. Bo byłam tylko na Skale :
przypomnę przyjazd : 8,57
początek „zwiedzania” 9,32
wyjście z Gibraltaru 11,22:34
Przejechałam ok CZTERY TYSIĄCE KILOMETRÓW dla 1 godz 45 min !
Byłam na Skale,ale Gibraltaru nie widziałam!
********************************************************************************************
Na zakończenie o czymś ważnym:
temat który nam ,Polakom jednoznacznie kojarzącym się ze słowem Gibraltar.
Skała Gibraltarska skrywa …55 kilometrów tuneli,więcej niż jest sieci dróg w kolonii.
Pierwsze wydrążono pod koniec 18 w,później podczas kolejnych wojen
w zależności od potrzeb.
We wnętrzach skały mieściło się …16.000 ludzi wraz z amunicją,
sprzętem,dającym możliwość przetrwania.. 16 miesięcy.
Bo był tam szpital,piekarnia,centrala telefoniczna,stacja wytwarzania energii.
Drążenia zaprzestano w roku 1968.
Obecnie,część tuneli udostępniono zwiedzającym,ale część nadal należy do armii.
I właśnie w jednym z takich tuneli,znajduje się tablica,do której NIE dotarliśmy.
Czy ktoś o tym interesującym temacie wspomniał ? NIE !
Net:miejsce katastrofy samolotu z gen. Władysławem Sikorskim na pokładzie.
11,37.Ostatnie zdjęcie zrobione przy wyjeździe z Gibraltaru,przez szybę.
Bardzo intrygująca forma oświetlenia;
ale co oświetla i gdzie się znajduje …już nigdy się nie dowiem..
..budynek Secesji.
Pomysł budowy Pawilonu to zbiorowe dzieło wiedeńskich artystów
na czele z Gustavem Klimtem.
Powstał w roku 1898/99 pod czujną kontrolą projektanta Josepha Olbricha.
Nazwany zgodnie z powstającym wówczas ruchem : SECESJA.
Mój ulubiony.
Wejście na Naschmarkt.
Od 1786 na 2,3 h handlowano tutaj owocami i warzywami.
Od 1820 nosi obecną nazwę a kształt, od 1920.
Targ jest wąski ale bardzo długi.
W tej chwili rządzą tutaj ludzie z Bałkanów.
Od 1977 działa Flohmarkt jako przedłużenie Naschmarktu-
OGROMNY i cudowny (soboty i święta).
Okrągła budka przy wejściu-
stoi w tym samym miejscu od 1900,
Wówczas handlowano mięsem, dziś rybkami.
Zdjęcie net.
Temat wielki.
Tu możesz namieszać
swoją autorską smakową kawę.
WIEDEŃSKA KAWA !!och !
…………
Wiedeński specjał :kiszone parówki z cebulką.
Włoskie klimaty.
Ravioli z farszami:
z prawdziwków,ostrym serem z bazylią,
Prosciutto,szparagami,truflami,szpinakiem z ostrym serem,
z kurkami (to pod gust wiedeńczyków,którzy rozkochani są w tych grzybach)
Kuchnia austriacka ?
Nie!
………..
Serki ,a jakże włoskie 🙂
Nawet przejścia mają nazwy:
Oliwkowa,Chlebowa,Orientalna.
Porządek austriacki.
I elegancja.
Knajpy ze wszystkich stron świata.
Ten miglanc w okularach chciał mnie skubnąć 😀
Mała awanturka zadziałała rozejmem
i zwrotem zagarniętego 😀
A wystarczy podnieść głowę znad markiz.
Wiedeńska secesja w całej krasie.
…………..
……………………………
………………….
Sied
Siedziba zarządu austriackich
kolei żelaznych.
Opera wiedeńska.Wszyscy znają więc bez komentarza.
Najdroższa, najelegantsza ulica Wiednia Kartner Strasse.
No i jej wizytówka:Hotel Sacher.
I ten słynny torcik ,który cioci Jadzi wychodzi lepiej 😉
Ale kawa,brak słów, NAJLEPSZA na świecie !
W Zakątku Sachera można zjeść specjał;
marynowane szparagi
Nie dla mnie,szparagom mówię nie.
Kartner Strasse 26.
Czwarte pokolenie Lobmeyrów
od 1823 ,handluje w tym miejscu ekskluzywnym szkłem.
Kartner Strasse to również deptak,
dla ludzi z całego świata.
………………….
……………………….
…………………….
Plac św Szczepana,główny w Wiedniu.
Błyszczący budynek to Dom Towarowy Haas-Haus z roku 1990,
architekta Hansa Holleina , powstał po kolejnych awanturach i protestach,
z powodu lokalizacji, sąsiedztwa katedry.
Katedry Świętego Szczepana Męczennika.
Katedra św Szczepana.
…………….
Kościół barokowy KarolaBoromeusza z roku 1713,
ufundowany przez Karola VI, po epidemii dżumy.
Mój ukochany,dla mnie najpiękniejszy.
***********************
Dzisiejsza notka z Wiednia,to pretekst.
To wyjątek,bo nie opisuję miejsc do których przyjeżdżam z kluczem.
Ale chodzi o sir ANTHONY HOPKINSA.
Historia jest niezwykła; ANDRE RIEU ,założyciel orkiestry Johanna Straussa,
znakomity holenderski muzyk i dyrygent (pisałam o nim dwa wpisy temu )
w swoim nowojorskim biurze otrzymał informację że pewna persona prosi
o wykonanie tajemniczego utworu ,przez jego orkiestrę.
Bo Rieu został WYBRANY przez tajemniczego kompozytora,
tajemniczego utworu po koncercie obejrzanym w TV 🙂
Sir Anthony Hopkins napisał walca ale NIGDY, przez 50 lat go nie słyszał.
Prapremiera odbyła się w Wiedniu , gdzie artysta przyleciał z żoną z LA .
Reakcja kompozytora bezcenna.
Nie gra roli ,jego emocje prywatne, osobiste,fascynujące.
Dziś zacznę nietypowo,od pochwał
linii Ecolines z Łotwy.
Piętrowy wygodny z dużymi odległościami między fotelami.
Na każdym oparciu tablet,choć w niektórych miejscach nie działa internet.
W siatce – menu obiadowe.
Na pokładzie jest mikrofalówka i serwis jak w restauracji,ok 20 dań.
Kawa prawdziwa z prawdziwym mlekiem.
Czysto !
I bardzo ważne:przy zakupie biletu otrzymuje się plan miejsc i podróżny sam sobie wybiera fotel.
Praktyki biur podróży pobierania dodatkowej opłaty dość wysokiej zresztą, za wybór miejsca,uważam za skandal !
W przypadku opóźnienia , pasażer informowany jest SMS o czasie przybycia autobusu.
Informację otrzymałam w drodze powrotnej w Bratysławie.
Autobus jechał z Sofii z 20 min opóźnieniem.
W jedną stronę RYGA – SOFIA pokonuje ok 3.000 kilometrów !
http://ecolines.net/de/kontakte
Koniki z Poznania,kierunek Wiedeń.
BRATYSŁAWA ,od 1 stycznia 1993,stolica wolnej Słowacji.
Niewielka,bo licząca zaledwie 433 tys mieszkańców.
Po sąsiedzku tylko 60 km oddalenia – Wiedeń.
z drugiej strony,trochę dalej Budapeszt.
Widok z UFO na stolicę.
Do Bratysławy wybrałam się po raz czwarty.
Lubię to nieduże ,przyjazne,przytulne miasto.
Przyjechałam,aby zamieszkać na Dunaju.
W botelu.
Wybrałam jeden z dwóch,
zacumowanych przy nabrzeżu w centrum stolicy Słowacji.
Symbol Bratysławy-Most Wolności.
Na szczycie-restauracja zwana UFO.
Kręci się wolniutko,ukazując panoramę miasta.
Wjeżdża się windą.
Światła na Dunaju.
Cisza,tylko czasami słychać plusk wody….
Śniadanie na tarasie.
Czy może być coś piękniejszego na przebudzenie ?
Mamy gościa ,zacumował na chwilę.
Zaraz rusza do Budapesztu.
Za nami stoi długodystansowiec Sofia,która przypłynęła z Ruse.
Statki wycieczkowe,z eleganckim wnętrzem,są bardzo popularnym sposobem spędzania wakacji.
Rejs trawa od 2-3 tygodni,w każdym mieście zwiedza się to co najcenniejsze.
Bardzo dużo ekskluzywnych statków mają Niemcy i Anglicy.
Widok z Mostu Wolności na Dunaj,
przez szybę autobusu.
Mój botel w całej okazałości.
Idealne miejsce na podzamczu z widokiem na HRAD
położonym 85 m nad Dunajem.
Płynę pod prąd,w kierunku Wiednia.
W przeciwną stronę,szybko
z prądem, można do Budapesztu.
…………………..
………………………
……………………………
………..
Pub KGB 🙂
…………..
Bicyklowy stojak na rowery.
ROMER FLORIS ur. w 1849 w Bratysławie zm.1921 w Oradei .Profesor Węgierskiej Akademii Nauk,malarz,archeolog i historyk sztuki.
…………….
……………..
HVIEZDOSLAV,GWIAZDOSŁAW czyli PAVOL ORSZAG
( 1849-1921 )
Słowacki poeta dramatopisarz, tłumacz,
i przez krótki czas członek parlamentu Czechosłowacji.
Promenada która żyje intensywnym życiem w dzień i w noc,
nosi jego imię.
…………
Koncert w wykonaniu ociemniałych śpiewaków.
Wielka szachownica,wygrał pan turkusowy.
Pomnik Andersena,dalej idziemy promenadą Gviazdovskiego.
PETER MICHAŁ BOHUN, słowacki malarz.
Ur.na słowackiej Orawie w roku 1822.
zmarł w 1897 w Bielsku Białej i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Podglądacz zwany Napoleonem
opiera się na ławce na Starym Rynku.
Najsłynniejsza rzeźba Bratysławy.
Wychodzący z czeluści kanalarz ( mój ulubiony temat 🙂 )
znany jako CZUMIL czyli gap.
Najczęściej fotografowany pomnik w Bratysławie.
Zaprojektowany przez Viktora Hulika , odsłonięty w roku 1997.
Widok z autobusu;aż podskoczyłam z radości!
Mała Scena i premiera Ingmara Willqista Noc Helvera.
https://www.facebook.com/malascenastu
Lubię Słowaków,mam kilku znajomych 🙂
Lubię ich serki i oczywiście haluszki.
I lubię klimat i knajpki Bratysławy.
Z moich obserwacji wynika ,że nie jest popularna wśród Polaków.
W przeciwieństwie do Anglików i Hiszpanów,którzy przyjeżdżają tu w ilościach hurtowych…
HEIDELBERG,miasto na zachodzie Niemiec,w landzie Badenia – Wirtembergia.
Osada założona w 1196,
a najwcześniejsze ślady wskazują na Celtów.
Prawa miejskie posiada od 795 lat.
Oszczędzone po wojnie przez aliantów,zachowało ducha starych miejsc.
Po wyborach w 1932, NSDAP miało tu bardzo silną pozycję.
W kryształową noc 10.11.1938 ,spalono synagogę, i zniszczono większość żydowskich przedsiębiorstw.
150 bogatych Żydów ,w większości właścicieli dochodowych firm,wysłano do Dachau.
Kilka dni później,kolejny transport 280 osób, do Auschwitz.
Firmy i majątki zostały przejęte.
Wiele z nich reaktywowane po wojnie ,działają do dziś……
Wejście na dworzec główny.
Prezentacja Kolei Żelaznych w Heidelbergu, sprzed wieku.
Odjazd pociągu ,to było wydarzenie ,
jak kiedyś odpływający do Ameryki Batory 🙂
POMNIKI, RZEŹBY.
Dienstmann Muck
Rzeźba przedstawia bagażowego nr 73, Johannesa Friesa ( 1837-1905)
człowieka wielkiego serca,
który pomagał wszystkim potrzebującym.
Ale sam , zmarł w nędzy.
W roku 2001 artysta Armin Guther wykonał,
a DB ustawiła Mucka przed wejściem na dworzec w Heidelbergu.
W okolicach dworca znajduje ogromna,
13 metrowa, przykuwająca uwagę rzeźba, ze stali i aluminium.
Autorem jest prof, Jurgen Goetz,którego ambicją było zrobienie
największego konia na świecie.
Przedstawia proces drukowania,od skanowania do druku.
Jest żywą reklamą firmy ,przed która został ustawiony;
największego producenta maszyn poligraficznych: Heidelberger Druckmaschinen.
Czytelnik.
Nie zawsze ma szansę na skupienie..
Robert Wilhelm Busen 1811-1899
Niemiecki fizyk i chemik,profesor we Wrocławiu i Heidelbergu.
Wynalazł pierwiastek chemiczny RUBID.
KOŚCIÓŁ ŚWIĘTEGO DUCHA.
Gotycki kościół ewangelicki pod wezwaniem Św Ducha.
budowany w latach 1400-1441,jest najstarszym w Heidelbergu.
Ciekawostką architektoniczną są nisze,
w które wbudowano na stałe kramy.
Kościół stoi na Rynku Głównym,gdzie zawsze handlowano.
Ale dziś to wyłącznie kicz,jak wszędzie w takich miejscach.
Wnętrze świątyni.
Ściana modlitw i próśb.
Tytuły witraży:
(oprócz czerwonego o nazwie :E=mc² – 6.08.1945
-data ataku na Hiroszimę, Johannesa Schreitera)
Duch Boga unosi się nad wodą , Duch Boga nad chaosem, I rzekł Bóg,niech stanie się światłość i tak się stało..
Zaintrygowały mnie te obrazy,
poszukałam artystkę,którą okazała się:
Hella Santarossa
🙂
LUDZIE
Klaus ,uliczny sprzedawca obrazów.
bunte vogel 🙂
Pretty..
Maria ,Greczynka w recepcji mojego hotelu.
Black,black,back to black…
الخروج!
…………
Pani doktor niebawem(w dżinsach) i
Pani adwokat,niebawem 😀
Serbskie studentki,które podróżują systemem podobnym do mojego.
Pozują na tle Ratusza Miejskiego
KOLEJKA GÓRSKA
Założona w 1890,do transportu miejskiego na wzgórze Konigsstuhl.
Obecnie,tabor kolejowy jest najnowocześniejszy a
1,5 kilometra trasy należy do najdłuższych na świecie.
Corocznie przewozi na wysokość 550 metrów, 1 milion pasażerów.
Podróż podzielona jest na 3 etapy.
Ostatni, wjeżdża widoczną tu zabytkową kolejką na szczyt wzgórza.
Miejsce przesiadkowe na szczyt.
Koniec drugiego etapu podróży.
Wysiadka do zwiedzania zamku.
Widoczny kawałek wieży kościoła św Ducha.
Dwie białe kolumny ,to wejście na STARY MOST Karla Teodora
na rzece Neckar.
Postawiony na miejscu drewnianego w 1788, remontowany w 1947, bo Niemcy
lubili niszczyć swoje i cudze mosty.
Na mapie w centralnym miejscu zamek.
Ale mnie bardziej interesowało, gdzie mieści się inna rezydencja,
mająca na wzgórzu adres Wolfsbrunnenweg .
Okazuje się,że spacerkiem 1,5 km w górę i w ciągu 20 minut,
dociera się do najpiękniejszego miejsca w mieście.
Pozostałości po Twierdzy Górnej,integralnej części zamku,obok której pod nr 50
mieści się siedziba urodzonego w czepku pupilka Hitlera…Alberta SPEERA.
Po odsiedzeniu kary,wyszedł na wolność w 1966 i przeprowadził się do miasta żony,
po czym ,zamieszkali w rodzinnej 😉 posiadłości…
Podjął działalność wykładowczą i literacką.
Doczekali się szóstki dzieci (jak Goebbels),z których najstarszy,
również Albert,jest dziś wziętym …architektem.
Zmarł nagle, w 1981 roku w Londynie,
w jednoznacznej sytuacji z kochanką,
angielską damą z którą spotykał się od lat wielu.
Był dla niej bardzo hojny.Aby spełnić zachcianki ukochanej
sprzedał (twardo,bez negocjacji) za bardzo wysoką cenę ,grafiki Hitlera.
Pochowany obok żony w Heidelbergu.
(Identyczna sytuacja miała miejsce z Franklinem Delano Rooseveltem )
Obok Speera,jedna z posiadłości założyciela koncernu produkującego
aparaturę przemysłową , noblisty Carla BOSCHA.
Zmarł w roku 1940,pochowany również w Heidelbergu.
ZAMEK
Zamek w Heidelbergu,to jak się mawia,
najpopularniejsze ruiny w Niemczech 😀
Po latach zastoju,rozbudował go i powiększył,inicjator powstania miejscowego
uniwersytetu – Król RUPRECHT III.
Okres świetności przeżywał za panowania Fryderyka V i jego żony Elżbiety Stuart.
Od zawsze, źródło inspiracji dla artystów.
Goethe,Twain,Hugo-to jego fani.
Ludwik XIV , dokonał dewastacji i zniszczeń.
Ale i Pan Bóg go nie oszczędzał;walił piorunami ile wlazło 🙂 (zamek płonął )
Góruje 80 metrów nad miastem.
Wczesny barok.Portal wejściowy Elżbiety Stuart.
UNIWERSYTET W HEIDELBERGU:
W roku 1386, król Ruprecht III założył pierwszą uczelnię,
która jest najstarszą w Niemczech.
O poziomie Alma Mater,świadczy dziesięciu noblistów.
Wśród absolwentów jest wiele wybitnych osobowości,
ale są i mordercy.
Georg Hegel 1770-1831.
Helmut Kohl 1930, student,następnie wykładowca.
Josepf Goebbels 1897-1945 ,
student i doktorant.
W roku 1921,otrzymał tytuł naukowy z dziedziny literatury.
(twórczość XIX wiecznego pisarza romantycznego, Wilhelma von Schutze )
Doktor Goeebels,to ten inteligentny, uduchowiony pan,znawca literatury pięknej,
który otruł szóstkę swoich dzieci.
Adam Asnyk 1838-1897.
Oskar Troplowitz 1838-1897
twórca między innymi kremu Nivea.
ale dla dyrygenta,pana Andre RIEU i MIRUSI (LOUWERSE),warto posłuchać .
Marsz pochodzi z filmu o tym samym tytule (1952) i
choć krytyka nie zostawiła suchej nitki – lud wie swoje :.
HELLAS,piękna nazwa Grecji…
uwielbiam granice zapowiadające za każdym razem, tę cudowną inność…
Nasi na wczasach w Grecji 🙂
Na każdej lampie,wielkie gniazdo, wielkiego ptaka,
Ok. pół kilometra, miejsce przy miejscu.
Jak one wychowują te swoje małe w takim hałasie ?
Takie służby celne,każdemu się podobają 🙂
Uśmiechnięta blondynka, to mieszkanka Moskwy.
Całą drogę przez telefon ,wydawała polecenia jakiemuś panu 😀
Czego to się człowiek nie dowie w autobusie …
Flaga Salonik z nim: ALEKSANDREM MACEDOŃSKIM
o którego boje toczą na Bałkanach.
Jestem w 400 tysięcznych Salonikach ,drugim pod względem wielkości miastem Grecji.
Do tej restauracji,skierował mnie recepcjonista z mojego hotelu.
Znajduje się w kwartale sztuki i kulinariów.
Doznałam greckiej sztuki kulinarnej w czystej postaci…Miód 🙂 !
Wszystko najprostsze na świecie:sałatka,rybki,no i TE oliwki.
Najsmaczniejsze,najdroższe w Grecji.
Jeśli oliwka, to właśnie taka:czarna,błyszcząca,z pestką,bez zalewy.
A że się pozachwycałam, dostałam deser w prezencie.
Serek z konfiturą wiśniową.
Ale jaki …!
Po uczcie, maszerowałam bez celu,nie wiedząc gdzie mnie oczy zawiodą.
I nagle,
niespodziewany widok..
Postanowiłam,że napiszę ,jak zareagowałam;
wypowiedziane bezwiednie na głos.
Och ……… jak tu pięknie 😀
Kolor Zatoki Salonickiej (Morze Egejskie) jest powalający.
W tym mieście doznania są wzruszające,tyle tu piękna.
Wszystko,łącznie z ruinami jest piękne.
Piękne po prostu piękne.
Promenada Leof.Nikis prowadząca do Białej Wieży,
wizytówki Salonik.
Małżeństwo Japończyków.
Jechali ze mną autobusem i nie mogli porozumieć się z kierowcą.
Pan mówił po angielsku,kierowca nie.
Pomogłam.
Kiedy wysiadaliśmy,podarowali mi maleńkie japońskie maskotki
słynne kotki,przyciągające bogactwo 😉
Następnego dnia, przypadkowo spotykaliśmy się na promenadzie.
Czarodziejstwo 🙂
Galernicy z własnej,nieprzymuszonej woli.
………….
W tym miejscu poczułam się jak w Saint Tropez.
Wielkie przestrzenne knajpy.
A w nich tłumy.
Z każdej inna muzyka,na całość .I żaden tam Zorba.
I wszystko gra :D.
Piękne wnętrza, bardzo mi się podobało.
BIAŁA WIEŻA
najpopularniejszy obiekt na widokówkach.
Tkwi tu od XVI wieku. kiedy to Sulejman Wspaniały nakazał jej budowę.
Nazywana krwawą,z powodu
wymordowania w niej przez Turków, janczarów.
Służyła też jako więzienie,obecnie Muzeum Kultury Bizantyjskiej.
Na górze kawiarnia .
A na dole Białej Wieży,myszy harcują 🙂
Z drugiej strony promenady.
Greckie Saint Tropez 🙂
…………….
Zachodzi…najpiękniejszy czas do zachwytów.
I fotografów.
Festiwal książki.
Niekończący się ciąg białych, idealnie białych namiotów.
Każdy prezentuje inny rodzaj literatury.
……………
ALEKSANDER III MACEDOŃSKI WIELKI.
Własność Grecji !
Stoi w mieście,które nosi imię jego przyrodniej siostry: Tessaliniki.
A miasto to liczy sobie obecnie 2.330 Lat !
(w 1985,z wielką pompą obchodzono 2.300 lecie )
Z tego miasta Niemcy wywieźli do obozów,
aż 60 tysięcy jego obywateli; Żydów greckich.
Stąd ,tylko 100 kilometrów do góry bogów OLIMPU.
Kawa po grecku-parzona w piasku.
Na każdym kroku remonty.
Starego i nowego.
I budowa metra z rozkopanymi dziurami.
Wszędzie dźwigi,drabiny i rusztowania.
BAZAR KAPANA
Teraz będzie bez słów 🙂
Mimo ,że sprzedawcy tak krzyczą ,że błona bębenkowa wibruje 🙂
A rzeczy straszne dziać się będą:
Ale to Grecja !
……………
…………..
………….
…………..
………….
………….
…………
Po grecku TIROPITA, po bułgarsku BANICA, po serbsku BUREK.
Bałkany,to właśnie to ciasto, jakie to ciasto ? niżej przepis.
z farszem, w 80 % słonym.
Serem (feta, sirene ),
mięsem mielonym lub jabłkowym.
Cięte na kawałki,
z szybkością ponaddźwiękową.
Widziałam jak robi się ciasto na ten rarytas w kilku domach na Bałkanach.Opis polski jest nieprecyzyjny,ale przedstawiam go dla ogólnego rozeznania.
……………
………………
……………….
Klasyczna tawerna.Jeszcze pusta,bo i godzina nie na balowanie 😀
Wieczorem i w nocy trudno przejść.
(to miejsce przelotowe do innej części bazaru).
Tygielki jeszcze puste,ale już niedługo.
Uroczy personel w stroju firmowym.
Już w gotowości na przyjęcie goście.
Pyszne,proste danie; rurki z mielonym mięsem…ale ,
jak oni to robią ?
Plac ARYSTOTELESA
Rozsiada się jego patron,wielki uczony.
Dotknięcie stopy filozofa,zapewnia szczęście
i daje gwarancję powrotu do Salonik.Dotykajcie !
Zaniedbane perełki.
………………
……………….
W Salonikach w IX w. przyszli na świat bracia CYRYL i METODY.
Starannie wykształceni na najlepszych uczelniach imperium niemieckiego,
władający kilkunastoma językami między innymi arabskim i hebrajskim.
Wysłani na Morawy w celach szerzenia chrystianizacji,
stworzyli alfabet zwany cyrylicą.
Wyparty z Moraw,przyjął się w Bułgarii, Macedonii, Chorwacji, Rosji.
Święci, patroni Europy.
Katedra świętego GRZEGORZA PALAMASA.
(Saint Grigorios Palamas 1296-1359 )
Arcybiskup Salonik,którego relikwie znajdują się w świątyni.
Intencje,podziękowania,prośby ,życzenia do Grzegorza.
I wiara że święty i Pan dopomogą…
Salonicka AGA SOFIA,na wzór tej ze Stambułu ,wzniesiona w VIII wieku ,
na miejscu starej bazyliki,
Wewnątrz ,z tamtych czasów znajduje się oryginalna studnia Jana Chrzciciela.
Byłam tuż przed zamknięciem,już po wygaszeniu świateł.
Zdjęcia nie za piękne,więc nie pokazuję.
Każda religia ma swoje wymogi odzieżowe.
Najważniejsza broda 🙂
Ci Grecy to farciarze,co łopata w ziemię to skarb-
w czasie budowy metra, odkryto wiele takich cudów.
Łuk GALERIUSZA z 299 roku.
W najwyższym miejscu miał 12,5 m wysokości i prawie 10 m szerokości.
Cesarz rzymski Galeriusz,
właściwie Gaius Galerius Valerius Maximianus (260-311)
Urodził się i zmarł w dzisiejszej Sofii w Bułgarii.
Bez pytań, po grecku.
Grek czystej krwi.
Dumny,że tutaj się urodził.
Oby mu w życiu się darzyło.
Życzę z serca.
Wyjeżdżam wniebowzięta 🙂
DESPINA VANDI,urodzona w Niemczech w roku 1969 .
Sprzedała ponad milion płyt.
Jako jedyna ze wszystkich śpiewających Greków ,
otrzymała nagrodę World Music Award.
Żona piłkarza,mama Meliny i Giorgosa.
Płytę kupiłam bez przekonania,w domu włączyłam i poszłam do swoich zajęć.
Zelektryzował mnie już pierwszy utwór :
KALIMERA -Dzień dobry.
Jako się rzekło – wróciłam do Amsterdamu.
Stolicy drugiego państwa Beneluxu.
Replika korony,jaką wykonano dla brytyjskiego dworu.
Po królowej Wiktorii dźwiga ją obecnie Elżbieta.
Koh-i-noor – jeden z największych znanych diamentów na świecie, znaleziony w Indiach.
Pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1304.
Waży 105 karatów (21,6 g) i po zmianie szlifu,
zdobi w koronie przód krzyża, nad obręczą tego insygnium.
Pokazowe ( dla turystów ) szlifowanie diamentów.
Szlifiernia diamentów założona w roku 1840 przez Mojżesza, Eliasza Costera.
Najsłynniejsze dzieło,to wykonana w roku 1852 korona dla monarchii brytyjskiej,
ze słynnym diamentem Koh-i-noor.
Współcześnie,w 1959 Coster wykonał diamentowy zegarek dla królowej Juliany.
Przyziemie nad kanałem.
Mieszkanie emigranta ze Wschodu 🙂
,
Holandia w pigułce: stylowa kamienica,Van Gogh,
Coffee -Shop -czyli sklepik z ziółkami 😉 i spokój mieszkańców.
Mistrzowie remontów.
Co kilkanaście metrów niebrudzący malarz-magik 🙂
Śluby,śluby,bez względu na dzień tygodnia.
Szczęśliwe i..
piękne dziewczyny.
Chłopaki ,w dniu uroczystości- noszą tęczowe czapeczki.
Ale dziewczyn jest znacznie więcej !
Można skorzystać z pomocy duchowej u pana w futerku 🙂 Pracuje w kwartale Czerwonych Latarni.
Oryginały ochoczo pozują.
Jego kobieta robi awanturę , innemu kolorowemu ptactwu 😀
Stylowy pan..
Jednakowe fryzury i galotki rodem z Azji.
Luzik…plaża przed własnym mieszkaniem 🙂
W roku 2007 w kwartale Czerwonych Latarni ,powstał pomnik BELLE,
oddający szacunek pracującym w sexbiznesie na całym świecie.
Autorką figury jest artystka Els Rijerse.
Niżej,link do strony Centrum Informacji Prostytutek w Amsterdamie,
relacjonujący moment odsłonięcia:
http://www.pic-amsterdam.com/beeldwallen.html
Tu pracuje się również w dzień…
Idealna symbioza z sąsiadującym kościołem,w samym centrum Dzielnicy Czerwonych Latarni. OUDE KERK (Stary Kościół) powstał w XIII wieku,jako katolicki.
Następnie, przekształcono go w protestancki.
Kiedyś grzebano w nim zmarłych-w 2.500 grobach ,spoczywa 10.000 mieszkańców Amsterdamu.
Wśród nich-żonaRembrandta Saskia van Uylenburgh,pochowana w roku 1642.
Rembrandt chrzcił w nim również swoje dzieci.
Nie wiem,czy to zbieg okoliczności-ale w momencie,
kiedy zasunęły się kotary w jednym z okien
on założył słuchawki i zaczął działania z techniką.
Pukał paluszkiem ,demonstrując piękny,wielki,złoty sygnet…
Za czym kolejka ta stoi ?
(widoczna połowa,bo reszta łamie się za ostatnim budynkiem)
do Muzeum Anny Frank.
Czas oczekiwania na wejście 1,1/2 h.
Na strych, zwiedzających wpuszcza się w niewielkich grupach.
Ile sztuk ?
PRZEPIĘKNY dworzec główny w Amsterdamie.
Codziennie przemieszcza się tutaj 1 milion pasażerów.
Codziennie !Informacja pochodzi od naczelnika dworca.
A toaleta jak na prowincji 🙁
obsługiwana przez niepełnosprawnego umysłowo jegomościa .
Torebka niemieckiej turystki.
Podoba mi się kogutek 🙂 🙂
Trzeba pomyśleć,a życie staje się lżejsze …
Danie narodowe -zupa ziemniaczana z ciemnym chlebem i boczkiem.
Najstarsza część Amsterdamu.
Krzywy dom jakich wiele w Amsterdamie.Galeria Sztuki Scuttersgalerij.
Bez komentarza 🙂
Adres:kanał w Amsterdamie 🙂
Amsterdam jest miastem w którym im dłużej się przebywa,tym więcej się chce… Mimo szaleństwa tłumów,rowerów,nieustająco dzwoniących tramwajów, łamie serce przy wyjeździe. Jest lepszy od Paryża i innych słynnych miast.
Ja tu wrócę !..pomieszkać.. 🙂
PS: Życzę Holandii sukcesu ,
wszak zanim wyjechali na Mistrzostwa Świata FIFA 2014 ,
już się cieszyli !
Obecne władze chciały go przenieść na ląd,
aby poszerzyć nabrzeże dla wpływających ogromnych statków wycieczkowych,
przewyższających kopułę katedry św Marka.
Rodowici Wenecjanie, założyli komitet
przeciwko zmianom nowego”zagospodarowania ”
i wygrali!
Stojąca na czele Michela Scibilia,
podejmie teraz walkę o odzyskanie budynku starej poczty,
którą zajął Benetton.
MERCATO DEL PESCE AL MINUTO-Detaliczny Targ Rybny.
popularnie nazywany PESCHERIA -rybiarnia.
Na plakacie informacja o wystawie zdjęć
z pobytu Hemingwaya w Wenecji.Pescherie odwiedził również.
A kogo udało mi się jeszcze sfotografować tutaj ?
Niespodzianka !
Mieści się w najstarszej,centralnej części Wenecji ,RIALTO,
tuż obok znanego mostu,o tej samej nazwie.
Z dwóch stron ma dostęp do wody,
co zapewnia dostawy ryb prosto z łodzi.
Przestrzeń handlowa,jest niewielka.
Trzy rzędy 12 kolumn i zadaszenie.
Boczne łuki ,po zakończeniu pracy,zaciąga się
zielonymi zewnętrznymi żaluzjami.
czerwone,to znak że targ działa.
Muszle św.Jakuba,przegrzebki.
Bardzo delikatne w smaku i eleganckie danie.
Wystarczy skorupiaka przyprawić i
smażyć z obu stron.
Można grillować,lub jeść surowe jako carpaccio.
Cena ,16 € za kg,ceny w Polsce,podałam na końcu.
Krewetek jest ok 2.500 gatunków.
Stąd, feeria kolorów na straganach.
Te, gotowe do obróbki.Same ogonki.
Tu też,oddzielenie korpusu od ogonka,
znacznie podnosi cenę krewetki.
Również krewetka.W całości.
Tych,co nie jadają robali ,
to zdjęcie, utwierdzi w przekonaniu,że mają rację ! 😀
Kalmary i kraby.
Mątwa wielka .Niedroga.Bardzo,bardzo smaczna.
Tyle,że czyszczenie….
Oddzielnie worków atramentowych z kałamarnic,
to prawdziwie czarna robota 🙁 ,
ale wówczas,cena idzie w górę.
Ośmiornica atlantycka.
Nie można za długo gotować,
bo jak wiele owoców morza,
staje się gumiasta.
Aby ją zmiękczyć przed
gotowaniem,w warunkach naturalnych,
przez pół godziny,należy uderzać nią
o skały.Zmiękcza podobno, dodany do gotowania korek winny.
W domowych,2-3 dni musi leżakować
w zamrażalniku.
Ładnie barwi gotowana razem z
cebulą w łupinie.
Później na grill.
Znajomość anatomii,niezbędna przy obróbce ośmiornicy 🙂
San Pietro, po polsku Piotrosz.
Długość od 40-70 cm.Charakterystyczna ciemna plama na boku.
Według legendy, to ślad, jaki pozostawił palec apostoła Piotra,
który wyjął z pyska ryby, złotą monetę.
Targ rozpoczyna pracę o 5 rano,kończy w południe.
Nie to, co w Barcelonie ,do 20,00 !
Dlatego podczas mojej wizyty,stragany, już były „przebrane”
Canocce,czyli całe krewetki mantis.
Cena nieporównywalnie niższa ,9,80 €.
HARRISON FORD I CALISIA FLOCKHART.
Pescheria Rialto kończy działalność na dziś.
Całymi skrzyniami wynoszą lód ,
do sąsiedniego budynku pod nr 527.
Targ z dwóch stron można obejść suchą nogą.
Z dwóch stron,
tylko łódką.Za mostkiem jest Canal Grande,
gdzie dostarcza się codziennie świeże ryby.
Po co się fatygować na łowy,
skoro tu można się stołować bez wysiłku?
To samo miejsce,tyłem do kanału.
Pod wielkimi wrotami, trzy panie,Włoszki,
oddające się tworzeniu.Dwie akwarele,jeden ołówek.
Signora,na lekkiej banieczce,
zasiedziała się przy winku 🙂
Targ nieczynny,ale działa jeszcze kilka straganów rybnych przy warzywniaku.
Pani kupiła jeden wielki kawał łososia…
A ta piękność, drobnicę.Krewetki.
Ceny, z polskiej firmy, dostarczającej świeże i żywe stworzenia morskie:
Krewetki kg, 253,56
Mątwy,wstępnie oczyszczone
z głową,kg, 113,03
Ośmiornica duża,kg 93,56
Małże św Jakuba ,kg 194,61
Piotrosz,kg 143,40