składa się z trzech części:
Najstarsze dwie, leżą na stromym atlantyckim klifie,
trzecia,ciągnie się wzdłuż plaż i wydłuża się w miarę rozwoju turystyki.
Charakterystyczne chusty,czarne dla wdów.
Ciemne stroje noszone dożywotnio po śmierci męża.
Zakaz ponownego zamążpójścia.
Zakaz, który jest wiekową tradycją.
Siedem haftowanych flanelowych spódnic,
to zestaw do dziś spotykany
tylko w tym rejonie Portugalii.
Kobiety w oczekiwaniu na powrót mężów siedziała na brzegu i każdego poranka zakładały kolejną spódnicę.I to był ich kalendarz.
Aż do dnia siódmego.
ALUGA,to wielka portugalska firma deweloperska.
Pani reklamuje M1, M2 , M3 😀 do zamieszkania podczas wakacji.
Ja chętnie zamieszkałabym u tej pani – nawet w jakimś kąciku 😀
net
Obowiązkiem każdej wdowy ,jest codzienna wizyta na cmentarzu.
Rytmu tego nic i nikt nie może zakłócić.
Dziewczyny z Nazare
na starych kartkach pocztowych.
Od lat 50 ,wioska rybacka Nazare, jest ulubionym miejscem wybitnych fotografów.
Przyjeżdżają tu artyści z całego świata, zauroczeni klimatem,
malowniczym położeniem,ale przede wszystkim tajemnicą
zawartą w słowie – viuva – wdowa.
To niekoniecznie konkretna kobieta,
ale rzeczywistość społeczna z jej szacunkiem
i bólem jednocześnie, oraz zasadami.
Po raz kolejny piszę o mojej intuicji;
ale kiedy po krótkim spacerze w Nazare,
spotkałam pierwszą wdowę
czułam ,że tu coś jest na rzeczy;
szłam w głąb miasteczka i wiedziałam,
że spotkam kolejne….
PIĘKNE ZDJĘCIA KOBIET Z NAZARE;
wykonane między innymi przez Henri Bressona i Stanleya Kubricka,
reżysera, wielbiącego Portugalię.
Mężczyźni,rybacy noszą do dziś kraciaste szkockie kraty
i charakterystyczne czapeczki z zagięciem na tytoń.
Kartka pocztowa z lat 50.
Sprzedawca koronek ,
przekonuje o najwyższej jakości wyrobów 🙂
Prawda !
Rarytas z Nazare.
Najdroższy skorupiak (100 € za kilogram)
zamieszkujący skały i klify Oceanu Atlantyckiego.
Percebes pol. kaczenice.
Składają się z dwóch części nóżki-stopki,
którą po zdjęciu skórki się zjada, oraz
tzw. pazura, który się odrywa.
Wcześniej należy obgotować i skropić cytryną.
Plaża ciągnie się spod klifu
kilka kilometrów.
net
Portugalskie wybrzeże ma 900 km długości,
ale tylko tutaj, w Nazare,znajduje się ten cud natury
KANION NAZARE
230 kilometrowy rów,w najgłębszych miejscach dochodzący
do 5.000 m głębokości,
dzięki któremu woda pęcznieje,zwiększając swoją masę i wysokość,
tworząc fale giganty,atakujące znienacka.
Znane są przypadki porwania Anglika spacerującego z wnuczką,
a i naszego rodaka.
net
Ale to raj dla wodnych kamikadze 😀
Tę anomalię wykorzystuje zawodowy surfer i jak o nim mówią
Ekstremalny Waterman Garrett McNamara ur w roku 1967 w Stanach Zjednoczonych,
mieszkający na Hawajach,rezydent w Nazare.
W styczniu 2013 pobił własny rekord ,
utrwalony na filmie niżej
Mistrzostwo świata : Garrett McNamara
na fali o wys 34 m w Nazare 2013 (niepobity)
fascynujący filmik :
https://youtu.be/I5g6I-FOguQ
Drugi film o tym , jak Mercedes skonstruował deskę, specjalnie dla McNamary.
COIMBRA
dawna stolica Portugalii,
trzecie miasto pod względem wielkości.
Miejsce narodzin sześciu władców tego pięknego kraju.
No i najważniejsze :
tu działa najstarszy i najbardziej prestiżowy
Uniwersytet w Portugalii.
Rok powstania – 1290.
Powiedzenie,że ktoś miał do szkoły pod górę ,
tu jest pewnikiem 🙂
Nad miastem góruje Uniwersytet!
Pierwszy wieczór w hotelu.
Recepcja wskazuje miejsce, gdzie można posłuchać fado.
Zbiera się osiem osób i dwoma taksówki przyjeżdżamy do starej kaplicy,
położonej znacznie niżej niż poziom ulicy.
Kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Zwycięskiej powstała w 1361 i
została oddana jako mały szpital lub hostel,
pielgrzymom , idącym do Santiago de Compostela.
Była też Synagogą.
Porzucona w IX i XX wieku niszczała.
Odrestaurowana w latach 2001-2003 ,
jest oznaczona mianem dziedzictwa miasta.
Obecnie mieści się w niej Centrum Kultury.
Mój pierwszy koncert w ojczyźnie fado.
Nie w innym kraju,nie w Polsce.
Pierwszy najprawdziwszy..Początek,godzina 22,00.
Część druga, pod sklepieniem kaplicy,
przy akompaniamencie fortepianu.
Inny rodzaj rzewnej,portugalskiej pieśni.
Wracamy w noc;
góra dół ,góra dół,
a fantastyczny taksówkarz, nadkładając gratisowo kilka
kilometrów, pokazuje nam miasto,
zjeżdżając z naprawdę pochyłych dróg.
Był moment że zaczęłam się bać,tak ostro śmigał 🙂
Po drodze.
Inne miejsce, Centrum fado,ale o tej porze zamknięte.
Można tylko podziwiać fotografie największych artystów tego gatunku.
Fado, doczekało się pięknej rzeźby.
Coimbra skład hołd muzyce.
Odsłonięcie 18.07.2013.
Autor Celestino Alves André.
Symbol miasta TRICANA , mieszkanka Coimbry, nosicielka wody.
Postać popularna w literaturze,pieśniach,opowieściach.
To kobieta krążąca między domami ,gdzie dostarczała chleb,warzywa,jajka czy kwiaty.
Ale przede wszystkim wodę.
Pomnik usytuowany na jednej ze średniowiecznych uliczek Coimbry, Quebra-Costas,
niedaleko Fado Centro 🙂
Może dlatego, przewodniczka wprowadziła mnie w błąd
(po raz kolejny,ale o tym później),
twierdząc,że to pomnik poświęcony Fado 😀
Rzeźba wykonana z brązu a autorem jest artysta Andre Alves (ten co wyżej).
Odsłonięcie nastąpiło w roku 2008.
Tricana na azulejos
Katedra Se Velha ,zwana Starą,
najstarsza w Portugalii,z romańskimi korzeniami z roku 1140.
Fragment.
Zaniedbania.
Przeciekająca,zagrzybiona ściana ale rosnące drzewo ?
Zbliżam się do Uniwersytetu.
Wielokroć przenoszony do Lizbony i z powrotem,
w końcu osiadł na tyłach Pałacu Królewskiego i ma się dobrze do dziś.
Nie posiada akademików.
Studenci wynajmują pokoje u miejscowej ludności,często bez ogrzewania ,
w średniowiecznych domach.
Tworzą się komuny studenckie ,gdzie łatwiej i taniej żyć.
Te dziewczyny sprzedają ołówki ,aby dorobić do czynszu.
Inni śpiewają,jeszcze inni sprzedają kartki czy karykatury z Coimbry.
Jeden ołówek 1 €.
Kupiłam dwa ,dla zaprzyjaźnionych uczniów. 🙂
Wejście główne na plac przed uczelnią.
Mozaika ze św. Elżbietą ,Hiszpanką ,królową Portugalii urodzoną w Saragossie w 1271,
wydaną za mąż w wieku 12 lat,
za króla Portugalii,Dionizego.
***
Konsjerż,elegant ,zatrudniony na etacie przez UC.
Fragment dziedzińca.
Fragment dalszy.
Największy skarb :
Biblioteka Uniwersytecka,ufundowana na początku XVIII w
przez króla Joao V i na jego cześć,nazwana Biblioteca Joanina.
net
W pozłacanych szafach z egzotycznych
gatunków drewna stoi 300.000 ksiąg i
5.000 rękopisów.
Jan III Portugalski 1502-1557 stoi dumnie na dziedzińcu uczelni.
Zarządzał ogromnym imperium od
wysp Oceanu Atlantyckiego przez Wschodnie i Zachodnie wybrzeża Afryki,
Indii ,Malezji,Wysp Pacyfiku do Chin 🙂
Rozwinął piractwo,dzięki kolonizacji Brazylii.
Jesteśmy w miejscu zaznaczonym nr 1.
Jak ogromny teren zajmuje Uniwersytet,pokazuje kolor brązowy.
Barbara na dyżurze,serwis informacyjny.
Widok z byłego królewskiego,
obecnie uniwersyteckiego dziedzińca 🙂
Największa rzeka Portugalii, Mondego ,zwana Rzeką Poetów,
ma swój początek w górach Serra Da Estrela ,
płynie 234 km, tylko przez Portugalię
i znika w Oceanie Atlantyckim.
Czytałam o okrutnych praktykach czynionych na kotach
jakie stosuje się na tej uczelni.
Po spuszczonych głowach studentów I roku widać, że lekko nie jest !
Anja, Stefan, studenci
z Niemiec z dzieciątkiem Miro.
net
Na moje pytanie, jak nazywają się studenckie togi,
pani przewodnik po raz kolejny wprowadziła mnie w błąd.
net
Dopiero studentki opowiedziały mi historię,
net
peleryny i jej prawidłową nazwę.
W Coimbrze obowiązuje od 1718 roku,a celem było między innymi
ujednolicenie ubioru studentów.Tych biednych i bogatych.
Julia i Laura i ich okrycia, TRAJE ACADEMICO.
Każda uczelnia ma własny krój,kolor i fason.
net
Kolorem czerwonym bawi się Uniwersytet Katolicki w Lizbonie.
Jak soczyście,pięknie ;to idzie młodość !
Ciąg dalszy czerwonego 🙂 Piękna.
Bardzo mnie intryguje to zdjęcie 🙂
Nikt nie mógł mi odpowiedzieć, co to za worki ?
dlaczego tak równo wiszą i co się w nich suszy? 🙂
Siena to miasto leżące godzinę drogi od Florencji ,
miasto o którym wiedziałam,że ludzie mieszkają nadal w średniowiecznych domach,
a w centrum miasta kibicują gonitwie koni 🙂
Stedhal, po wyjściu z galerii Uffizi ,
dostał gorączki ,której towarzyszyły : gwałtowne bicie serca, omamy i inne przykre objawy.
W roku 1982,psychiatria zdiagnozowała tę przypadłość ,
jako Syndrom Stendhala.
To reakcja na widok skupionego piękna.
W przeciwieństwie do konkurencyjnej kiedyś Florencji,
Siena nie posiada tylu zabytków (oprócz bardzo podobnej katedry i dzwonnicy),
więc zdrowotnie nie ucierpimy 😀
Tu panuje spokój ,cisza i lenistwo.
Od dworca,wszystkie uliczki spadają dość ostro w dół,
by nagle ,na krótko się podnieść.
Mijane domy, mają dziury od spadającego tynku,
ale mimo tego pozornego zaniedbania,ciasnota uliczek przytula.
Zwiedzający SPACERUJĄ wolno,często przystają,podziwiają okiennice.
Nie widziałam nikogo biegnącego,czy mówiącego podniesionym głosem.
Takie budynki to norma.
Nazwy ulic wypisane na marmurowych tablicach.
Tabliczki informujące o gabinetach,pracowniach,również marmurowe.
I tablice pamięci.
Tozzi to niedoceniony włoski pisarz,urodzony w Sienie ,
który obecnie, pnie się na szczyt popularności i uznania .
W tej kamienicy mieszka trzech lokatorów.
Tylko imiona mają inne 🙂
Ten mężczyzna jest adwokatem i właścicielem kamienicy,
której fragment drzwi ,do połysku ,pucuje specjalną pastą.
Jest piątym pokoleniem zamieszkującym w tym domu.
Na wprost,w przyziemiu, za żelazną kratą znajduje się piwniczka na wina ,
a po prawej ,bardzo szerokie,marmurowe schody na górę.
Nareszcie teren się wyrównuje ,wchodzę na plac Salinbeni.
W tle Palazzo Salinbeni ,zbudowany w XII lub XIII wieku,
W 1472,aby ukrócić lichwę, przekształcony w Dom Pożyczkowy.
W 1886,zakupiony przez Banca Monte dei Paschi di Siena ,
i obecnie jest najdłużej, nieprzerwanie, funkcjonującym bankiem na świecie.
Od wielu lat jednym z największych we Włoszech.
Sallustio Bandini 1677-1760,
wszechstronnie wykształcony archidiakon,który zajmował się polityką i ekonomią.
Uważany za wynalazcę weksla.
Miłośnik literatury,podarował Sienie (gdzie się urodził i zmarł )
ogromny księgozbiór,zaczątek sieneńskiej biblioteki.
Idę dalej aż do TEJ apteki,nieprzerwanie działającej od roku 1880.
Kamienna mozaika na środku pomieszczenia.
Pierwsza brama ,a po niej kolejne ,
w których działają kawiarenki.Jest ich 11.
A tak naprawdę, są wejściem i wyjściem
z Piazza del Campo,jednego z największych w średniowiecznej Europie,
do którego zmierzam.
Nietknięty zębem czasu również z powodu wysokiej jakości budulca.
Siena była w średniowieczu,ceglanym monopolistą,
przestrzegającym rygorystycznie norm budowlanych.
Piazza del Campo.
Średniowieczny układ miast to plac,katedra i mury obronne. Ale nie w Sienie.
Tutaj ,przy placu stoi nie świątynia a Palazzo Pubblico,
kiedyś siedziba Rady Miejskiej,obecnie
Muzeo Civico,prezentujące historię miasta.
Plac ma kształt muszli,co widać dopiero z dzwonnicy.
Ale widoczna natychmiast dla oka,
jest pochyła powierzchnia placu, zbudowana z palonej cegły.
Obrzeża okolone białym marmurem,
zaś całość, zaznaczona dziewięcioma przerywnikami z kamienia
(widoczne na środku zdjęcia),
dzielącymi plac na dziewięć sektorów , jako zaszłość historyczną.
Tutaj ,odbywa się dwa razy w roku, 2 lipca i 6 sierpnia ,gonitwa koni, słynne PALIO. NIEPRZERWANIE od 1650 roku.
net.
Trzy okrążenia na oklep, na glinianej ścieżce zaaranżowanej przed gonitwami,
zgodnie z ruchem wskazówek zegarka.
Na te dwa dni w roku, powołano spółkę,zajmującą się od A – Z serwisem dla turystów.
Propozycji jest nieskończona ilość.Szczególnie ,gdy wykupi się pakiet.
Można wynająć balkon lub okno jednego z pałaców okalających plac.
Można też zapłacić ZA JEDYNY apartament z widokiem na plac,i oglądać rodzinnie.
Oczywiście w zacienionej części placu.
Mają wycieczki po Chianti,hotele,muzea.
I spełniają życzenia.Nie można tylko kupić biletu przez internet.
Okien udzielają również mieszkający przy placu.Gościnność zaczyna się od 200 € w górę .
😀
(na placu nie ma toalet!)
Uroczystości zaczynają się w dzień poprzedzający gonitwę .
Wielka rycerska parada trwa kilka godzin,ponieważ prezentuje się 17 dzielnic
(CONTRADA),na 600 koniach,
ale w Palio ,bierze udział 10 dzielnic,10 koni i 10 jeźdźców.
Ciekawostka,konie wystawione przez dzielnice,
losowane są przez burmistrza tuż przed gonitwą,
więc może się trafić i chabeta.
Zwycięzca jest bogiem dzielnicy,ale zdarza się,
że koń sam dojdzie do mety,co jest też uznawane. Contrada skąd pochodzi zwycięzca, zaprasza wszystkich uczestników i widzów,
do ciągnących się w nieskończoność zastawionych stołów i darmowego wina,
rzecz jasna Chianti.
net.
Wcześniej błogosławi się konia i jeźdźca w kościele lub katedrze.
Tradycja nakazuje wiele czynności ,
których nie sposób tu opisać;chorągwie,stroje,wybór jeźdźca.
Poprzez tę integrację w Sienie ,prawie wszyscy się znają 🙂 (54,5 tys ludności)
Bardzo silne, emocjonalne skupiska ludności we własnych obwodach,
powoduje prawie brak przestępczości.
Ta społeczność, uważa się za jedną,wielką rodzinę.
CIEKAWOSTKI
W publicznej toalecie szukałam fotokomórki.
Machałam i machałam ręką .
Ktoś mnie dotknął w ramie i pokazał palcem :woda na pedał 🙂
🙂
Klasyka toskańska-specjalność Siena.
W Bazylice San Domenico powstałej w 1216 roku,
na widok publiczny wystawione jest ucięty palec patronki,świętej Katarzyny ze Sieny (1347-1380)
(Co oni mają z tymi palcami ?)
To święta, Doktor Kościoła , patronka Europy,
Włoch,strażaków,strażników,pielęgniarek,kobiet ,które poroniły.
Jako siedmiolatka ślubowała Bogu czystość (czy w tym wieku dziecko wie co jest dziewictwo?)
Zmarła w Rzymie w wyniku zagłodzenia,mając 33 lata.
A teraz część dalsza makabry.
W Bazylice spoczywa obcięta głowa św Katarzyny.
Piazza Tolomei, kamienica z roku 1205,
co czyni ją najstarszą prywatną własnością w Sienie,
gruntownie odrestaurowana w 1971,obecnie własność banku,o którym pisałam wyżej.
Wspomniał o niej Dante w V części Boskiej Komedii.
Na pierwszym planie wilczyca karmiąca dwóch chłopców ?
W Sienie ? Tak!
Legenda mówi,ze Sienę założyli synowie Remusa,Senio i Aschio.
Poprzednio przebywałam w tym pięknym mieście kilka godzin.
Wyjeżdżałam z postanowieniem powrotu.
Wróciłam.
Florencji poświęciłam tym razem tydzień, siedem dni.
Hotel wybrałam przez Booking.
Jak już wybrałam,zaczęłam czytać opinie 🙂
A te, skłoniły mnie do napisania maila do recepcji z prośbą o pokój ,
który nie stałby się przyczynkiem skarg, jakie opisywali goście.
Odpowiedź nadeszła natychmiast,moje pragnienia są dla nich priorytetem 🙂
Nawet jeśli chodzi o ładny widok z okna,to drobiazg,
wystarczy dopłacić 15 €…za dzień !
Moja odpowiedź była błyskawiczna ; Czy ten absurd macie ujęty w regulaminie hotelu?
Odpowiedź nie nadeszła 😀
***
Moje stanowisko dowodzenia to prawie penthouse,
na samej górze tam, gdzie otwarte okiennice .
klucze,
winda,
V piętro,
zamknięte stare ,drewniane żaluzje na całej długości okna balkonowego.
Otwieram,
taras …I TEN WIDOK !
a nocą …
Zastanawiałam się,czy dopłacę….bo miałam najlepszy pokój w hotelu.Ale…nie !
Czyli potwierdziła się zasada:
tak się gra , jak przeciwnik pozwala !
SANTA MARIA DEL FIORE ,nazywana przez Włochów Il DUOMO,
Katedra i największa świątynia Florencji:
Budowę rozpoczęto w 1294 a zakończono w 1887.
Wielu artystów na przestrzeni wieków pozostawiło
tu swój ślad ,między innymi Pisano i Giotto.
Gotycka fasada ukończona najpóźniej,
z powodu zmian koncepcji i architektów.
Tympanon z mozaiką z XIX wieku, nad prawymi drzwiami katedry,
autorstwa Nicolo Barabino (och ,co za słodkie malarstwo ! )
Punkt orientacyjny dla mnie, wśród krętych,
małych uliczek w dotarciu do hotelu 😀
Rzeźby w marmurze.
Biały sprowadzano z Carrary,zielony z Prato,różowy z Maremmy.
***
Marmurowe schody 1596.
***
Kościół jest ogromny:długość – 153 m.
szerokość – 38 m.
Prezbiterium i apsydy to – 90 m.
Po bardzo obficie zdobionej powłoce zewnętrznej katedry,
przekroczenie progu , ujawnia ascezą wnętrza.
Filippo Brunelleschi, architekt który wygrał konkurs na projekt kopuły,
zaproponował czyste pole sklepienia.
Kiedy jednak zmarł,dobrali się 😀 do niej: Giorgio Vasari,a później brat Taddeo Zuccaro-Federico.
W ciągu siedmiu lat od 1573, pokryli wnętrze kopuły obrazami z Biblii.
Były próby przywrócenia pierwotnego,białego wyglądu wnętrza,
ale już nikt, nie chciał wydać na to zezwolenia .
Kopuła to znak rozpoznawczy Florencji.
Budowniczy mieli do zagospodarowania przestrzeń o średnicy 46 metrów !
Wiele się pisze o jej konstrukcji, dlatego zamieszczam rysunek,
dla nie-architektów 🙂
Dodam tylko że to rozwiązanie ,wówczas nowatorskie,
stało się obecnie wzorcowe i zapoczątkowało renesans.
Na tyłach katedry remonty..
Muzem Museo dell’Opera del Duomo ze zbiorami dzieł sztuki
pochodzącymi z katedry,dzwonnicy.Ich miejsca zastąpiły kopie.
Tutaj znajdują się też oryginalne drzwi
do baptysterium i inne dzieła .
A obok zawsze tłumy,zawsze !
Bo tu dają najlepsze ,najlepsze lody na świecie !Moje pistacjowe ….
BAPTYSTERIUM san Giovanni , Baptristy
Baptysterium to najstarsza budowla w tym skupisku trzech arcydzieł.
Najpierw należało nowo narodzonego ochrzcić,
więc to miejsce w życiu chrześcijan miało priorytet.
Rysunek baptysterium w Kronice Miejskiej .
Zewnętrzne ściany zostały pokryte
tym samym zielonym i białym marmurem ,co katedra i dzwonnica.
Do wewnątrz prowadzi troje drzwi z pozłacanego brązu.
Pierwsze powstały w roku 1330 a ich twórcą był Andrei Pisano.
W roku 1425 powstały drugie a w 1450 trzecie, autorstwa
Lorenzo di Bartoluccio Ghiberti zwanego Nencio,
który wygrał konkurs.
Tworzył je do końca życia,zdobywając sławę i fortunę.
Najpopularniejsze, przeniesiono naprzeciwko wejścia do katedry,
Michał Anioł na ich widok krzyknął :drzwi do raju !
I tak zostało 🙂
Turyści podziwiają kopię,nie wiedząc,że oryginał znajduje się
dosłownie kilkadziesiąt metrów dalej,
w muzeum katedry, Museo dell’Opera del Duomo.
Inna kopia eksponowana jest w Harris Museum w Preston w Anglii.
Autoportret twórcy,po prawej, podobizna syna.
Płaskorzeźby przedstawiają dziesięć scen ze Starego Testamentu: Mury Jerycha.
Królowa Saby przed Salamonem.
Fragment ramy, okalający blachę.
Namiotowy dach baptysterium ,widziany z mojego hotelowego okna,
powstał w roku 1128,a latarnię dodano w 1150.
DZWONNICA GIOTTA ,Giotto Bell Tower.
Dzwonnicę budowało trzech artystów :
projekt Giotto i praca do 1334,
po jego śmierci Andrea Pisano 1337 i Francisco Talenti 1359.
Wzrost tej piękność to 84,75 m ,
a ciekawscy żądni porażających widoków z góry,
muszą pokonać 414 schodów.
Widoczne w niszach rzeźby, postaci proroków izraelskich,to kopie.
Oryginały znajdują się w Museo dell’Opera.
W dzwonnicy znajduje się siedem dzwonów,
o ich sile miałam okazję się przekonać 4 razy dziennie ,
wcześnie rano i późno wieczorem.Ostatni…23,00 🙂
To też atrakcja ,bliskość zabytku 🙂
[Po tej godzinie odbył się kiedyś koncert solo na saksofon 😀
a nie był to Marsalis 🙂 ] !
Tak,tak.Wszystkie sklepy pracują do 24.00,
a miasto kładzie się spać o 4 rano…
Francisco Talenti
kończył dzwonnicę po wieloletniej przerwie,
spowodowanej epidemią czarnej plagi.
Miał łatwiej ,już bez obliczeń, bez pracy nad stabilnością itd.
Jednak wykazał się maestrią, przy wykonaniu górnych okien.
(zawiłych opisów technicznych nie będę cytować )
Ale piękne są 🙂 !
Na zakończenie,Francisco wziął sobie za żonę córkę …Giotta 🙂
Większość oryginalnych dzieł sztuki wybitnych artystów
jest zastąpiona kopiami,a oryginały oczekują na turystów w muzeach.
W czasie mojego poprzedniego pobytu krucyfiks Donatella
wisiał w oddzielonym miejscu do modlitwy, dla miejscowych, w Santa Croce.
Już go tam nie ma.
Jest kartka : czasowo 😉 w galerii Uffizi.
Chcesz zobaczyć ? KUP BILET !
W tym miejscu Florencja przypomina Campo dei Miracoli ,w Pizie.
OPERA DI SANTA CROCE Bazylika Świętego Krzyża
PANTEON,Świątynia Włoskiej Chwały.
Santa Croce jest jedną z najstarszych i najdumniejszych
bazylik Franciszkanów na świecie i zdecydowanie najwspanialszą.
Budowana od roku 1294 (szczegóły podałam w relacji
z poprzedniego pobytu we Florencji,link na końcu)
Mieści się tutaj 16 kaplic, nad którymi zacne,
włoskie rodziny otrzymywały patronat.
Później ,stawały się one ich grobami.
Wejście główne do świątyni.
W 2014,wrota stały się przyczyną wielkiej afery na
linii magistrat -pani dyrektor Santa Croce.
Po kradzieży jednego z elementów
dwie strony pokłóciły się o odpowiedzialność.
Belka leżało oparta o mur pobliskiej biblioteki,
a znaleziona dzięki monitoringowi .
Wszystko wróciło do normy 😀
Tu spoczywa ,Lorenzo Ghiberti,twórca drzwi do baptysterium.
Ołtarz główny.
GIOTTO
Kaplica Bardich ,rodziny florenckich bogatych
kupców i bankierów z roku 1325,dzieło
Giotta,uważane za testament artysty.
Freski suche poświęcone Franciszkowi z Asyżu.
Ściany wielokroć bielone,uszkodzone podczas powodzi,
niszczone przez wstawianie pomników nagrobnych,
odkryte ponownie w 1852.
Gruntownie odrestaurowane w latach 1958/59.
GIOTTO
Kaplica Peruzzich
Powstała dziesięć lat wcześniej jak sąsiednia Bardich.
Zawiera szereg obrazów Giotta na suchym tynku.
Tworzona w latach 1318-1322 ,poświęcona Św.Janom: Ewangeliście i Chrzcicielowi.
Niszczona przez wieki bezmyślnością człowieka.
Jest w znacznie gorszym stanie jak kaplica Bardich.
TADDEO GADDI,
uczeń i przez 24 lata współpracownik Giotta.
Kaplica Barnoccelich tworzona między 1328 i 1338.
Dekoracja kaplicy uznana za arcydzieło.
Gaddi jest również współtwórcą Ponte Vecchio,
Starego Mostu,zwanego Mostem Złotników.
ANGOLO GADDI (syn Taddeo)
współpracownik i naśladowca Giotta.
Kaplica Castellanich,zwana Najświętszą,przedstawia sceny z życia Marii.
Jedna z największych kaplic bazyliki (u mnie fragment).
Niccolo Ugo Foscale
ur 6 02.1778 w Zante ( wyspa grecka) zmarł w Londynie 10.09.1827.
Poeta,pisarz i tłumacz.
Po zjednoczeniu Włoch w 1871,
jego prochy sprowadzono z Londynu
i pochowano w Santa Croce.
DONATELLO.
Zwiastowanie Marii z roku 1435 ,jako fragment nieistniejącego grobowca G Cavacanti,
żony jednego z Medicich.
Złoty piaskowiec i polichromia,420 ˟ 274.
Jedno z nielicznych dzieł pozostające w stanie wyjściowym,bez naruszeń.
GRÓB.
Gioachino Antonio ROSSINI włoski kompozytor,
twórca popularnych oper (39).
Urodzony w 1792 w Pesaro we Włoszech ,zmarł w Paryżu w 1868.
Pochowany na cmentarzu Pere-Lachaise.
W kwietniu 1887 ekshumowano jego ciało,pozostawiając w grobie żonę Olimpię,
i pochowano w Santa Croce.
Monument do dzieło Giuseppe Cassioliniego z roku 1900.
GRÓB.
Nicolaus MACHIAVELLI
Urodzony 3.05.1469 w
zmarł 21.06.1527 we Florencji.
Pomnik z marmuru stworzył profesor Akademii Sztuk Pięknych
we Florencji Innocenzio Spinnazzi.
Jest trzecim dziełem jego autorstwa w Santa Croce.
*
Cel uświęca środki
*
Ludzie tak są prości i tak naginają się do chwilowych konieczności, że ten, kto oszukuje, znajdzie zawsze takiego, który da się oszukać.
*
Machiavelli
CENOTAF
W pobliżu grobów Michelangelo i Galileo,
w XIX wieku złożono hołd największemu włoskiemu poecie.
Dante ALIGHIERI,
urodzony we Florencji 1.06.1265,
wygnany z Florencji w roku 1302,
pozostał banitą w Rawennie aż do swojej śmierci w roku 1321.
Tam też został pochowany.
Rawenna nigdy nie zgodziła się
na zwrot prochów Dantego do Florencji.
GRÓB
MICHELAGELLO BUONAROTTI, MICHAŁ ANIOŁ
urodzony 6.03.1475 w Caprese Michelangelo, ok 100 km od Florencji.
zmarł w Rzymie 18.02 1564
.
Jego ciało zostało wykradzione przed pogrzebem z Basilici dei Santi XII Apostoli w Rzymie,
i sprowadzone do Florencji.
Fundatorem pomnika była Akademia Sztuk Pięknych,
zaś wykonawcą w roku 1570 ,Giorgio Vasari.
GRÓB
Giovanni Battista NICOLLINI,
włoski dramatopisarz.
urodzony 29.10.1782 w San Giuliani Terme (prowincja Piza)
zmarł 20.09 1861 we Florencji.
Pomnik wykonał Pio Fedi, który jest również autorem
znanej dramatycznej rzeźby, Gwałt Polyxena w Loggia della Signoria.
[ nazywanej przeze mnie loggią horroru 🙁 ]
GRÓB
Makiz Gino CAPPONI,
pisarz,polityk,parlamentarzysta.
urodzony 13.09.1792 we Florencji
zmarł 3.02.1876 we Florencji.
GRÓB
GALILEO GALILEI ,GALILEUSZ
urodzony 15.02.1564 w Pizie
zmarł 8.01.1642 w Arcerti na wzgórzu za Florencją.
Szczątki astronoma zostały złożone w Santa Croce w 1737 roku i wówczas
postała rzeźba nagrobna.
Wykonał ją Giovanni Battista Foggini, nadworny rzeźbiarz Medicich.
Medalion wmurowany w 400 – lecie śmierci Leonardo da Vinci.
Grób artysty znajduje się w kaplicy św .Huberta w zamku Amboise we Francji.
Dla GUGLIELMO MARCONI -ego w pierwsze stulecie,dla pamięci.
1895 – 1995.
W owym roku,kontrowersyjny Marconi przekazując sygnał radiowy
osiągnął odległość 2,5 km (źródła angielskie ) lub 1 km (źródła polskie)
PIAZZA DELLA SIGNORIA
Aż mnie zatkało !
Tak odstawało to „coś” od reszty,że zapytałam kelnera, nakrywającego obok stoliki, to chyba od niedawna ?Od kiedy ?
Podał mi w przybliżeniu datę,
a kiedy podeszłam bliżej znowu mnie zatkało bo to: JAN FABRE,
wszechstronny belgijski artysta,który opanował Florencję,
swoimi instalacjami i rzeźbami.
A ponieważ widziałam jego spektakl na którejś Malcie w Poznaniu,
więc uznałam go za znajomego 🙂
Pod Pałacem Veccho,między pomnikiem Medici
a fontanną Neptuna stanął jeździec … na żółwiu.
Searching for utopia ,( W poszukiwaniu utopii )
Plecami do Palazzo Vecchio,obok kopii Davida rozpościera ręce The manwho measures the clouds (Człowiek mierzący chmury )
Sam David niewzruszony.
Widział już wszystko przez tyle stuleci..
Dodane za TVN w grudniu 2017 :
Film o tym , jak transportowano tego kolosa.
PLAC REPUBLIKI
Znowu Dawid.
Kopię rozmiaru oryginału, wykonaną z marmuru Carrara,
pomalowano na czarno i powalono na placu Republiki.
Symbolizuje cierpienie i żałobę, którą powodują przemoc i terroryzm.
Artysta to Włoch, Massimo Barzagli
(maluje zamiast pędzlem, kwiatami ).
Miałam szczęście,David leżał na bruku tylko do 21 lipca 2016.
GALLERIA DEGLI UFFIZI
Tłumy,zawsze tłumy.
Czekają po kilka godzin ,żeby zobaczyć Narodziny Wenus 🙂
Wyjście nad rzekę Arno.
Teraz stoją wszędzie tam, gdzie są zabytki,
a więc turyści.Przywiezieni,
bo nie znają Florencji,o czym się przekonałam 🙂
PONTE VECCHIO ,STARY MOST ,lub MOST ZŁOTNIKÓW.
Ponte Vecchio 1335–1345 według projektu Neriego di Fioravante
i Taddeo Gaddi .
Długość to 84 metry,
szerokość 31.
Sklep nad samym środkiem lustra rzeki.
Ale widok !
Od 1593,od kiedy przegoniono sprzedawców mięsa,
a ich miejsce zajęli złotnicy.
Pani, stojąca za układającym precjoza panem,
skrzywiła się ,na widok mojego aparatu.
Poprosiłam ja na zewnątrz i powiedziałam że dla mnie ,
to jest prawdziwe życie Florencji.
Pokiwała głową,uśmiechnęła się i dodała,
to prawda,nie tylko David…. 🙂
Na samym środku mostu stoi
największy złotnik Florencji:
BENVENUTA CELLINI.
Nie tylko pisał i rzeźbił,ale prowadził aktywne a nawet burzliwe
życie awanturnika, który swoje przygody opisał w pamiętniku.
Dużo podróżował, poznawał ludzi wielkich i wpływowych.
To on jest autorem Perseusza z meduzą w loggia dei Lanzi.
ale przede wszystkim,najwspanialszego cacka jubilerskiego,
słynnej solniczki wykonanej dla Franciszka I ,króla Francji.
Solierę widziałam w Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.
Zabezpieczona koncertowo po spektakularnej
kradzieży w roku 2003 !
Jest jedynym ocalałym dziełem Celliniego.
Waży z podstawą 5 kilogramów
a jej wartość to …50 milinów € !
Robota perfekt,ale ja po wizytach na arabskich bazarach,
nie padam z zachwytu.
Klapy ,stare,drewniane z pięknymi okuciami,
które zamykają sklepiki na noc .
Piazza de’ Pitti , Pałac Pitti,kolos,największy we Florencji.
Siedziba kilku pokoleń kolejnych florenckich arystokratów.
Obecnie muzeum z wieloma działami.
A przed pałacem, dwóch panów montuje (miałam szczęście !)
instalacje koreańskiego artysty Park Eun Suna,
który mieszka i pracuje w Pietrasanta nieopodal Lucci.
Ekspozycje na : Piazza Pitti [ przykręca się 🙂 ]
Palazzo Vecchio, San Miniato al Monte, ogród Rose, Piazzale Michelangelo.
Park Eun Sun urodził się w Korei i ukończył kierunek Rzeźby Kyung Hee University w Seulu,
a później w Akademię Sztuk Pięknych w Carrara.
Dom urodzenia Dantego,obecnie muzeum.
Rzeźba Dantego na ścianie budynku.
Schody,po których podobno stąpał.
No to i ja wspięłam się zaszczycona i dumna 🙂
Niespodzianka.
Przed domem poety można odnaleźć jego profil.
Ale tylko wtedy,gdy kamienie poleje się wodą…
Być we Florencji i nie zrobić zakupów w Antica Sartoria ?
Mieć bluzkę jak królowa hiszpańska ? Tak ! LINK !
http://www.anticasartoriapositano.it/
Albo nie nabyć takich smakołyków ?
Oby tradycji stało się zadość 😉
Graziee arrivederci a Firenze …
http://www.laterrazzadimichelangelo.it/news/torna-loro-sulle-porte-del-paradiso/?lang=en
http://www.santacroceopera.it/it/default.aspx
http://www.firenzeturismo.it/en/ FLORENCJA ( FIRENZE ) pierwszy raz….
Historia Villi jest dość zawiła,wybudowana w XVI wieku w okresie renesansu,
otoczona parkiem w stylu włoskim o powierzchni 90 arów,
przechodziła z rąk do rąk.
Była też własnością Niccola Machiavellego.
Miejsce urodzenia filozofa,to zaledwie kilometr od Villi ( obecnie muzeum ) , na tej samej ulicy .
Tu powstał Książę.
Nieświadoma przejeżdżałam obok tego domu.
Dopiero później dowiedziałam się dlaczego
nazwisko Machiavelli mignęło mi przez szybę .
Posiadłość leżąca w Toskanii, wśród drzew oliwnych i winnych plantacji, na wzgórzach Chianti ,
w roku 1979 została odkupiona od rodziny Fenzi,najsilniejszego rodu w. XVII – XIX we Włoszech,
przez Stowarzyszenie Krishny i nazwana Villa Vrindawana.
Mieszka tu obecnie wielu ludzi,rozmawiałam z Niemcem z Fuldy,Belgijką,Holendrem.
Mają dla gości ,coś na kształt hostelu.
Wersja nie dla mnie .
Wszystko na miejscu jest sprzedawane,każdy plon,każdy owoc ,nie ma nic za darmo,nawet wody. (tego powinnam się uczyć ! )
Stoi stragan,masz ochotę na sok ?- 3 €,woda ze źródła 250 ml ?- 1 €.
CEREMONIA , CEREMONY
Na jednym ze wzgórz otaczających Villę:
Przez pierwszą godzinę śpiewano mantrę, której tekst zamieściłam wyżej.
Ci ludzie wprawiali się w stan błogości w przeciwieństwie do mnie .
Nagle ożywienie, piski i wrzaski radości,
to entuzjazm na widok Matsyavatara Prabhu, prywatnie Maco Ferrini ,
guru ,
wprowadzanego pod baldachimem przez cztery osoby.
Po dotarciu,zgodnie z rytuałem,kładzie się na ziemi ,
po nim robi to również Pan Młody.
***
***
Prowadzący ceremonię.
Jeszce mikrofon,
ułożenie obuwia za tronem,
przyjęcie postawy po turecku.
Można zaczynać.
Najpierw zostaje poproszony ojciec Panny Młodej ,
aby powtarzał za Wtajemniczonym tekst,
w nieznanym mi języku.
i w ten sposób połączyło się życie doktor psychologii z frontmanem kapeli metalowej.
Następnie Wtajemniczony rozpala ogień w zabudowanej konstrukcji,
obłożonej płodami rolnymi.
Pojawia się Bosonogi Nosiciel Ryżu .
z którego goście robią użytek,sypiąc na Młodych i do ognia jakieś 6 kilogramów.
Samodzielna zmiana dekoracji.
Usuwa się stołeczki aby zyskać przestrzeń do innego obrzędu.
Zaproszona matka Panny Młodej
przekazuje córce konchę,
napełnioną oliwą i ryżem.
***
Zawartość muszli zostaje wlana do ognia ,
podczas odczytywania świętych wersetów .
Czynność jest powtarzana kilka razy.
Po syceniu ognia, Młoda obchodzi palenisko kilkakrotnie.
Mija trzecia godzina uroczystości.
Głos zabiera Najważniejszy.Mówi po włosku około godziny.
Życzenia i błogosławieństwo dla Państwa Młodych, którzy cywilnie
pobrali się tydzień wcześniej w Mediolanie,mieście rodzinnym męża.
Żona pochodzi z Rimini.
Słów kilka o Marco Ferrinim:
niewysoki mężczyzna z piękną twarzą,zawsze uśmiechnięty.
Żonaty,dwoje dzieci,pochodzi z okolic Pisy.Rocznik 1945.
Pokonał długą drogę do osiągnięcia obecnego stanu ducha
i statusu w kongregacji.
Marco Ferrini (Matsyavatara DAS) jest założycielem i prezesem
Centrum Studiów Bhaktivedanta i dyrektorem Tradycyjnych Nauk Indyjskich.
Walczy o ochronę życia zwierząt ,w parlamencie włoskim również:
Fragment: „Pomyśl, jak naładowany jest środek spożywczy uzyskany poprzez przemoc: całe cierpienie, przerażenie, strach odczuwany przez zwierzę, które zostały hodowane w niewoli aż do przerażającej chwili uboju. Jakie te przeżycia pozostawiły ślady w organizmie… Następnie są przyswajane przez kogokolwiek, nieświadomego, wybierającego te elementy ze zwłok z przeznaczeniem do spożycia „.
Trudno się nie zgodzić…
Mijają cztery godziny,uroczystość można uznać za zakończoną.
Pod wielkim parasolem odprowadzany przez cztery osoby oddala się ON.
Jeszcze płatkami sypną na szczęście,
jeszcze podzielą się świętymi owocami
(mnie przypadła brzoskwinia ) i warzywami.
I koniec…koniec uroczystości.
AKCESORIA , ACCESSORIES
***
***
Mężczyzna zatrzymał ruch,
abym mogła sfotografować miotełkę,
a pani,wyraziła oburzenie moją prośbą.
Przez cztery godziny omiatała jednostajnym ruchem ołtarzyk.
Ryż i święte księgi.
Mazidło,z którego niektórzy dostali plamę między oczy 🙂
***
Przeznaczony wyłącznie do wachlowania szefa.
POCZĘSTUNEK , TREAT
Prezydium 🙂 Zasiadają małżonkowie z rodzicami.
Mnie przypadł stół z numerem siedem,
z mądrościami Hegla
Pańskie oko..
moi sąsiedzi , Ornella z mężem Albańczykiem i nudzącym się synkiem.
Dania przygotowała na miejscu wspólnota,pod wodzą Pana Młodego.
Podane dania vegańskie prawie w całości wracały do kuchni.
Niejadalne dla cywilów, większości gości.
Smażone w głębokim tłuszczu pierożki z farszem imbirowym,
nie przemówiły do mnie.
Wielkie tort,bez jaj ,mleka itd, był ulepkiem z cukru.
Słodkie ,aż mdłe.
Kawy nie było,bo veganie nie używają .
Szampan bezalkoholowy .
Mogłabym zostać vegetarianką,veganką nigdy !
Tort weselny całą gębą.
Kiedy wróciłam ze spaceru po ogrodzie,było po imprezie 🙂
Udaliśmy się z Giovannim do florenckiej restauracji na lasagne z mięsem i piwo 🙂
ŚWIĄTYNIA ,TEMPLE
Duch duchem,ale wieści ze świata ważne.
Po lewej figura Bhaktivedanta Swami Prabhupada,
założyciela Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny (ISKCON ).
Jak do meczetu,tutaj też nie wchodzi się w obuwiu.
Po podniesieniu kurtyny wierni intonują mantrę ,
poruszają się w jej rytm w pełni szczęścia.
Święta Księga wyznawców Krishny.
Na patio poruszenie,piski…odjeżdża Najważniejszy….
GOŚCIE I OBSERWATORZY, GUESTS and OBSERVERS
Można ich łatwo odróżnić.Ci którzy siedzą ,zostali zaproszeni,
stojący, to mieszkańcy willi położonej 300 metrów niżej.
Goście co niemiara :z Florencji, Mediolanu,Rimini,Rzymu,Bolognii,z Indii i Polski 🙂
Chyba widzą ślub pierwszy raz…marzą ?
Ci również.W zgromadzeniu jest bardzo wiele osób samotnych.
***
Piękność ze Sri Lanki .
***
***
***
***
***
***
Dopięta na ostatnią…haftkę 🙂
***
***
Ten mały, jest jak Artur Barciś w Dekalogu Kieślowskiego .
Mam go tutaj w dwóch kadrach,ale w niepublikowanych,znacznie więcej.
Jestem w Górach Kastylijskich ,Sierra de Gaudarrama
w środkowej Hiszpanii w prowincji Kastylia i Leon w Avili.
300 lat mieszkali tu Maurowie [ och jak ja ich lubię 🙂 ]
ale przyszedł Alfons VI i ich pogonił.
Wówczas powrócili rycerze chrześcijańscy i to oni,
pomni przeszłości wybudowali to, co jest dziś charakterystyczne dla miasta Avila.
Mury obronne.
Główne wejście do miasta to brama i Puerta de San Vicente oraz Puerta del Alcazar ,
bliźniacze wieże o wysokości 20 m.
Budowę zaczęto w 1020 roku,jednak badania wskazują,
że większość została przebudowana w XII wieku.
Cały obszar to nieregularny prostokąt na 31 hektarach
o długości 2.516 metrów.
Takich półokrągłych wież jest ….88
o grubości 3 metrów,a średniej wysokości 12 metrów.
Mur znajduje się na liście dziedzictwa UNESCO od 1985 roku.
Spacery tylko do połowy muru,
pozostała część jest niebezpieczna dla ruchu pieszego.
Na głównej wieży,na tarasie widokowym ,znalazłam żelazne,
trochę zardzewiałe rzeźby,informacyjne.
Oto treść:
Ludność Llano z miasta,miała zwyczaj zajmować wieże strażnicze na murach.
Tłumaczenia dokonała Misia,przysięgła romanistka,
ale ja doszukałam się,że Llano to hiszpańska nazwa równiny,
więc myślę,że na górę pchali się ci,którzy mieli depresję 🙂
Chłopi z otoczenia o silnych ramionach,zajmowali się czyszczeniem fos, naprawą murów twierdzy,dostarczaniem kamieni ,wapna i piasku.
Rycerze i szlachcice robili obchód wokół twierdzy. Szlachcie nie wypadało pracować fizycznie (tutaj dosłownie „rękami’)
Dziękuję MICHALINO za tłumaczenie !
Katedra Salvador.Widok od wschodu z absydą.
Pierwsza gotycka katedra budowana w Hiszpanii od XIII-XIV w.
Fragment Katedry Salvador i Bazyliki Vincenta.
Bazylika Świętych Braci Męczenników Vincenta,Sabina i Cristeta,
w obiegu powszechnym funkcjonuje jako Bazylika Vincenta.
Dominujący styl romański.
Spoczywają w niej szczątki świętych,
którzy zginęli za wiarę w czasch Dioklecjana.
Widok z murów obronnych.
Miasto prawie święte, kolejne miejsce kultu religijnego.
Klasztor poświęcony św.Teresie od Jezusa, zwaną świętą Teresą z Avili.
Ujrzała go w postaci cielesnej,choć był niewidzialny.
Powtarzam co usłyszałam .
Założycielka Karmelitów Bosych.
Fotel podarowany zgromadzeniu
przez Papieża Jana Pawła II.
Fresk wpisuje się w kolejne dzieło artystyczne oglądane w Hiszpanii przez tłumy.
Malunek wykonała na ścianie w pierwszym pomieszczeniu klasztoru,
anonimowa,natchniona siostra 🙂
Aha ,to oczywiście święta Teresa .
Zamiast studzienki znalazłam wmurowaną płytkę z napisem: Ślady Teresy de Jezus.
Tablica pamiątkowa jubileuszu 500 -lecia urodzin Teresy.
Górskie miasteczko (59 tys ludności ),położone 1120 m n.p.m. czerpie zyski z kultu,
a miejscowi ubolewają,ze mają tylko jeden palec świętej ( ! )
Pochowano ją zresztą nie w Avili a w Albie,
gdzie również udają się pielgrzymi ze swoimi pieniędzmi.
Fortyfikacja zachowana w stanie doskonałym,tak jak we włoskiej Luce.
Największy plac Hiszpanii ( w Madrycie ma identyczną nazwę)
Powstawał w dwóch etapach 1729-1735 i 1750-1755.
Budowano kolosa ,bowiem Felipe V wykorzystał go jako… arenę corridy !
Trwało to przez ponad 100 lat, do połowy XIX wieku.
Plac w stylu baroku hiszpańskiego,
nieregularnie kwadratowy (na końcu zdjęcie z lotu ptaka ),
nie ma też równych fasad.
Wymiary, zaczynając od ratusza: 82,60 * 80,60 * 81,60 * 75,69.
Posiada 88 łuków i 247 prywatnych balkonów .
Można do niego dojść z sześciu stron miasta.
Casa de las Conchas najpopularniejszy w Salamance Dom pod Muszlami.
Fundatorem był Rodrigo Talawera,kawaler zakonu św Jakuba.
Kamienne muszle są hołdem złożonym patronowi .
Casa de las Conchas , okno.
Salamanka zwana jest Złotym Miastem
z powodu koloru piaskowca, mieniącego się w słońcu.
Obecnie w budynku mieści się Biblioteka Publiczna.
Patio biblioteki w Domu pod Muszlami.
Wnętrze biblioteki.
Pomiędzy Katedrą, a Domem pod Muszlami ma swoje miejsce
Maestro Francisco Salinas 1513 – 1590 .
Ociemniały organista księcia Alby, profesor muzyki na Uniwersytecie w Salamance.
Jest autorem wielu innowacji w technice grania.
Fragment fasady Nowej Katedry.
Tu również.
Budowano ją ponad 200 lat,od 1513 – 1713.
W łukowych zdobieniach wejść ( trzy) , pilny obserwator dostrzeże.. smoka z lodem,
lub coś, co przypomina astronautę 😀
Ale skąd w średniowieczu taka postać ?Wyjaśnienie,
że figury dodano dla żartu podczas renowacji w 1992,
niedowiarków nie przekonuje .
Oni wiedzą swoje .To kod 🙂 !
Fragment fasady najstarszego -1218 – hiszpańskiego Uniwersytetu w Salamance.
Medalion z podobizną Ferdynanda Aragońskiego i Elżbiety Kastylijskiej.
Padre Thomas Camara .1847 – 1904.
Biskup w Salamance,wsławił się heroizmem w walce z dżumą.
Wybudował do dziś istniejący, szpital Santa Ana.
Zapoczątkował budowę bazyliki Santa Teresa w Alba.
Ma miejsce na placu przed uczelnią.
Kawiarnia dla CZTERECH osób.
Karteczki z recenzjami klimatu, pozostawiają turyści z całego świata.
SALAMANKA TO JAMON
Na trwających od 25 lat Targach Organicznej Żywności w Norymberdze,
na której swoje produkty wystawiało 2.325 producentów,
a odwiedziło 48.533 gości ze 130 państw,
ogłoszono werdykt w kategorii : szynki . Najlepsza na świecie pochodzi z Hiszpanii !
( czy ktoś się zdziwił ? ) 😀
Manchado de Jabugo, to najbardziej elitarna świnka globu…
Zagrożona , hodowana z wielką rozwagą z dbałością o rozmnażanie.
Tylko w Andaluzji,tylko w gminie Huelva.
Stado liczy zawsze od 51-100 sztuk.
Producent, sprzedaje rocznie 80 sztuk szynek ,każdą za 4.100 €.
Łącznie z hodowlą czas produkcji wynosi 10 lat.
Najlepsza szynka hiszpańska jest najdroższa na świecie.
W Polsce kosztuje 700 zł za kilogram.
W poprzednich wpisach ,w szczególności w relacji z Valencji
opisałam rodzaje szynek i funkcję jamanery.
Ale JAMON to nie tylko wykwintne pożywienie.
To emocje,duma narodowa i szacunek do tradycji. To wieloletnie podglądanie natury i cierpliwe wdrażanie obserwacji w praktykę. Bo Jamon, to ZŁOTO HISZPANII.
Najlepszy jamon w Iberii pochodzi
z miasteczka Guijuelo w prowincji Andaluzja i właśnie z SALAMANKI.
Niepozorny,mały sklepik…
Własność 28-letniego Rubena Garcii…
to miejsce degustacji szynek.
Zawsze z odpowiednim winem.
Cieniutkie plasterki krojone specjalistycznym nożem,
jednym z trzech używanych do tej czynności.
Przyglądałam się maestrii pracownika Rubena.
To sztuka zasługująca na mistrzostwa,poprzedzona kursem.
Każdy plasterek ma IDENTYCZNĄ grubość i wielkość.
Podaje się na firmowej łopatce.Można spożyć na miejscu,lub jeść, spacerując.
Smakowałam najlepszą szynkę na świecie 🙂
Kosteczki ,pozostałość po obróbce,czekają na kupca.
Hiszpanie fotografują swoje szynki jak baletnice :
***
***
***
I czas na mistrzostwa :oto dwójka laureatów .
Rozeta jak kwiat z czarodziejskiego ogrodu.
Tu nie ma szans na poprawki.
Mistrz tnie bezbłędnie , oko to narzędzie pomiarowe 🙂 i układa się wyłącznie nożem !
Konkurencja silna,ale wszyscy na równym poziomie.
Fascynujące nabożeństwo krojenia JAMONU 🙂
Jeszcze uczta dla oka ,secesja,moja ukochana,a tu MUZEUM SECESJI !
No i jak tu nie skakać z radości?
I jak nie kochać Hiszpanii 🙂 !?
Cudowny szklany sufit i ..
…przepiękne okna.
A sceptycy ( krytycy ) mówią ,że to kicz 🙁
Podwoje NOSPR -u, otwarto 1 października 2014 ,
po czterech latach budowy 2010 – 2014.
Całkowity koszt inwestycji wyniósł 265 116 695,76 zł
ponieśli go Urząd Marszałkowski i Unia Europejska
Kubatura 199 841 m3 ,
116 pomieszczeń,
duża sala na 1800 miejsc ,
mała na 300,
scena mieszcząca oprócz muzyków,120 -osobowy chór i organy.
restauracja,
kilka barów.
Miejsce pracy dla muzyków to czterokondygnacyjna rama,
zawierająca ponad 400 pomieszczeń:
salę kameralną,
sale prób indywidualnych i selekcyjnych,
garderoby,
studio nagrań,
kantynę i hotel.
Restauracja z wyjściem na taras,
na którym po obiedzie można odpocząć w oczekiwaniu na koncert.
Fragment audycji radiowej.Relacjonuje Dyrektor Dwójki:
Okazały gmach ma m.in. salę koncertową o najwyższych światowych standardach. – Żeby w każdej części sali było słychać tak samo dobrze, precyzyjnie wyznaczone jest, w jakich odległościach od siebie mogą siedzieć muzycy. Nie mogą przestawiać krzesełek i poruszać się przy pulpitach. Dzięki temu i na balkonach i w środku i w pierwszym rzędzie tak samo genialnie słychać –
Węgier ROBERT LAKATOS
Standing ovation !
Bis
Plafon maskujący sprzęt techniczny,
jednocześnie element umocowania mikrofonów.
Faktura betonu to jeden
z elementów GENIALNEJ akustyki !
W zbliżeniu.
Po koncercie.
Już noc.Niepozorna za dnia fontanna ,
ma dla rozanielonych melomanów niespodziankę.
Wokół obiektu posadzono 450 drzew,
tworząc piękny młody park.
o imieniu królewskim Phra Chula Chomklao Chaoyuhua ur. 20 .09.1853, zm. 23 .10. 1910 – król Tajlandii z dynastii Chakri panujący w latach 1868 – 1910.
Li Hongzhan
ur. 15.02 1823, zm. 7.11 1901 – chiński polityk, wojskowy i dyplomata, jedna z najważniejszych osobistości schyłkowego okresu Qing.
Piotr II,( Pedro Segundo)
2.12 1825 – 5.12 1891 – ostatni cesarz Brazylii, urodzony w Rio de Janeiro, co czyni go jedynym „rodowitym” monarchą brazylijskim
Wilhelm I ,
król Prus,cesarz niemiecki ur 22.03 1797 w Berlinie, zm. 9.03. 1888 tamże
Wilhelm II
ur. 27 01. 1859 w Berlinie, zm. 4 .06 1941 w Doorn w Holandii – ostatni niemiecki cesarz i król Prus, przedstawiciel dynastii Hohenzollernów
Hans Thoma
ur 2. 10 1839 w Schwarzwaldzie zm. 7. 11.1924 w Karlsruhe . Niemiecki malarz i grafik.
Engelbert Humperdinck,
ur. 1.091854 Siegburg , zm. 27 .09 1921 Neustrelitz – niemiecki kompozytor. Znany głównie jako twórca opery Jaś i Małgosia (Hänsel und Gretel).
Christian Dior
-ur. 21.01.1905 w Granville w Normandii, zm. 24.10 1957, francuski projektant mody.
I oni…
To hall główny na pierwszym piętrze.
Miejsce strategiczne. Naprzeciwko sala koncertowa.
Drzwi do sali koncertowej
Fortepian z drzewa cytrynowego z 1905 roku,
styl empire.
Wykonany na zamówienie rodziny w fabryce instrumentów w Barmen.
Plafon w sali koncertowej. Alegoria muzyki.
Sala ogrodowa
Kolekcja arrasów z manufaktury Daniela Leyniers’a w Brukseli,
zamawiana w latach 1753-1760 ,przez Cesarzową Marię Theresę z Wiednia.
Właściciele tego wersalu weszli w ich posiadanie w roku 1912.
Czytelnia w ogromnej bibliotece
Schody na skróty,
z głównego hallu na parterze ,prowadzą na pierwsze piętro, przed gabinet właściciela.
Dyskretnie.Jestem pewna,że stąpał po nich Hitler..
Gabinet reprezentacyjny.To tu decydowały się losy świata.
Nazwany pokojem do pracy.
Najznakomitszy marmur z Italii i Chin, test dla spostrzegawczych 🙂
Rzeźby ze starożytnej Grecji
(nikt na nie zwraca uwagi,bo eksponowane są przy wejściu,obok portierni)
Meble z całego świata.
Góra lewa-zejście do ogrodu od strony północnej Dół-jeden z tarasów
Góra prawa-lewe skrzydło willi Dół-prawe skrzydło,wejście główne
Projekt obiektu powstał w roku 1870, lokatorzy wprowadzili się 1873.
Przy budowie pracowało 450 robotników ziemnych,oraz 300 murarzy.
Budynek ma 8.100 m².
269 pokoi.
Park o powierzchni 30 ha.
W 1888 personel wynosił 290 osób,a w 1902 już 570.
Wnuczka Alfreda -Bertha, miała na liście płac aż 648 pracowników!
Małe,samowystarczalne miasto.
Wśród różnych specjalizacji służby,
były panie od bielizny osobistej,
osobne od bielizny pościelowej,oraz obrusów.
Pan od wypychania zwierząt.
Paniom od porcelany,za uszkodzenie przedmiotu,potrącano 15% z wypłaty.
Płacono bardzo dobrze,za dyskrecję i lojalność.
Zabronione (na piśmie ) były romanse między pracownikami 🙂
***
HISTORIA POWSTANIA FIRMY I WILLI
Alfred Krupp (1812-1887) z żoną Berthą z Eichfoff’ów ( 1831-1888)
Alfred przejął firmę ojca Friedricha ,założyciela koncernu Krupp,mając 14 lat.
Rozwinął małą odlewnię w nowoczesny zakład,który wyprodukował
pierwsze działo ze stali odlewanej.
Koniunktura na szyny wagony i inne akcesoria kolejowe,spowodowała,że stał się bogaczem.
To on wymyślił kształt i formę willi,
rysując plan na serwetkach i papierkach.
Wprowadził do niej
najnowocześniejsze nowinki techniczne-ogrzewanie,nadmuchiwanie itd.
Eksperymentował.Miał obsesję perfekcyjności i higieny.
Pomnik Alfreda w centrum Essen.
Portret z willi Hugel
***
Friedrich( Fritz) Alfred Krupp, jedyny syn Alfreda 1854-1920 z żoną Margarethe z Freinów 1854-1931.
Friedrich przekształcił firmę w spółkę akcyjną. Podstawą produkcji było uzbrojenie ,eksportowane do ponad 50 krajów świata.
Małżeństwo miało dwóję dzieci:
Starszą Berthę (imię po babci) i Barbarę.
Żona Friedricha,Margarethe kupowała wszystko co drogie, piękne i wartościowe.
Wyposażyła willę w arrasy,Rembrandta,Botticellego.
Sprowadzała z Delft ceramikę do wyłożenia kominków.
Ozdabiała willę swoimi portretami z dziećmi.
Mąż baronowej FRITZ, do historii przeszedł jednak
jako autor najgłośniejszego skandalu ówczesnej Europy.
Fritz większość czasu spędzał na Capri,zabawiając się z miejscowymi chłopcami.
Zakupił jaskinię GROTA brata Feliksa, w której odbywały się bale z orgiami.
Dobrze zorganizowane przedsiębiorstwo seksualne.
Za pieniądze z niemoralnych imprez,rybacy budowali piętrowe domy…
Baron Fritz Krupp najbogatszy Niemiec dostał od rządu Włoch zakaz wjazdu na teren Italii.
Do groty poprowadził z hotelu drogę, zwaną dziś Kruppa.
W 2009 drogę ponownie otwarto dla ruchu pieszego.
Brama zamknięta jest na stałe,a ponad sto lat temu ,
wybrane osoby posiadały do niej klucze. ZŁOTE !
Wezwany na prośbę żony przed oblicze przyjaciela domu Wilhelma II,popełnił samobójstwo.
Dzieciństwo dziewczynek.
29 marca,1894.Uroczystość położenia kamienia węgielnego pod „Dom wróbla”
dla panienek Barbary i Berthy.
Stoją po prawej w marszczonych beretach,choć jednej widać tylko beret 🙂
Bertha ma 8 lat.
Azyl Berthy i Barbary.Salon,kuchnia,spiżarnia,pomieszczenie gospodarcze.
Tu panny były odsyłane,gdy tata przyjmował gości.
Barbara wyszła za mąż w 1907. Jej małżonkiem został Tilo von Wilmowsky.
Miała dwóch synów i cztery córki.
Nie angażowała się w sprawy przedsiębiorstwa,
działała po drugiej stronie barykady.
Podejrzana o kontakt z zamachowcami na Hitlera, została skazana.
Tilo zesłany do Ravensbruk , przeżył marsz śmierci.
Bertha w wieku 16 lat,
została zmuszona do objęcia przywództwa w firmie, po samobójstwie ojca geja.
W 1910 mając 20 lat,wyszła za mąż za dyplomatę Gustava von Halbach.
Małżeństwo zaaranżowane przez Wilhelma II.
Gustaw przejmuje stery i zostaje prezesem spółki
Po ślubie łączą oba nazwiska i odtąd brzmi ono : Krupp von Bohlen und Halbach.
To na jej cześć ,nazwano moździerz: Gruba Berta
Ten aniołek to pierworodny, najsłynniejszy z Kruppów ,Alfried
Bertha i Gustav mieli sześciu synów i dwie córki.
Gustaw z przyjacielem.
I tutaj
Portret rodziny wiszący na parterze willi.
Rodzina Krupp von Bohlen und Halbach rok 1931
od lewej:Berthold,Irmgar,ALFRIED Harald,Waldtrud,Eckbert,mama Bertha-
na obrazie jest jeszcze tata Gustaw i Claus,ale uciekli mi z obiektywu 🙁
net obraz w całości
Alfried Felix Alwyn Krupp von Bohlen und Halbach
ALFRIED-
urodzony 13.08 1907,pierworodny syn Berthy i Gustawa,chrześniak Wilhelma II.
Ostatni z rodu,zarządzający korporacją jako właściciel,
i ostatni mieszkaniec willi Hugel
W sumie ten reprezentacyjny obiekt,służył jako dom mieszkalny
TYLKO przez 72 lata (1873-1945)
Dyplom ukończenia studiów inżynierskich Alfrieda Kruppa
W skrzydle lewym tzw Małej Willi,znajduje się archiwum z pamiątkami i zdjęciami rodziny,które już przedstawiałam.
Kim jest kobieta ,obok Alfrieda?
Nie było żadnych informacji.
W genealogii zobaczyłam to:
Puste pole. Alfried miał syna ,a syn a nie miał rodzicielki.
Okazuje się, że to Anneliese Hampert z domu Bahr 1909-1998.
To wtedy jedyny raz, syn postawił się Gustawowi i mimo że była rozwiedziona,
poślubił ją w roku 1937.
Z tego związku 24.01 1938 narodził się jedynak Alfrieda, Arndt.
Jednak w roku 1941 nastąpił rozwód.
Pod naciskiem ojca , zagrożeniu wydziedziczeniem ,Alfried wygonił żonę z willi,
po 4 latach współżycia.
Widać tu mistyfikację;
wizerunek pochodzący ze znacznie późniejszego okresu,kiedy nie byli już od dawna małżeństwem,
powieszono ze względów marketingowych dla turystów.
Ale to nie koniec.
Alfried ,miał jeszcze jedną żonę.
Trzykrotnie rozwiedziona, Vera Knauer, z domu Hossenfeld (1909 – 1967),
poślubiona w roku 1950.
Małżeństwo zostało skonsumowane w 1951 po zwolnieniu Alfrieda z odbywania kary w Landsbergu.
Zakończyło się rozwodem,towarzyszył mu skandal związany z rozliczeniami.
Alfried został sam do śmierci.
W latach nazizmu przekazał Hitlerowi 12 milionów marek wsparcia na rozwój utopii.
Trzeba pamiętać,że ówczesne 1000 RM-to obecnie 10,000 €.
Z wdzięczności, dostawał zlecenia i zezwolenie na wszystko.
Kontrolował 170 firm niemieckich i 60 zagranicznych.
W czasie wojny występował jako gruppenführer SS
Dla koncernu Kruppa pracowało 70.000 cudzoziemców,
3.000 jeńców wojennych ,robotników przymusowych, nieznana ilość w obozach koncentracyjnych.
20.000 niewinnych ludzi straciło życie.
Niżej zdjęcie z archiwum Auschwitz
11 kwietnia 1945-elegancki ,38-letni pan w kapeluszu z rodowym pierścieniem;
Alfried Krupp von Bohlen und Halbach,
wyrusza ze swojej willi, na przejażdżkę do Norymbergii w towarzystwie amerykańskiego żołnierza z karabinem maszynowym (ciekawe jakiej produkcji?)
Przyjaciel Adolfa, w Norymberdze został skazany
ZA ZBRODNIE PRZECIW LUDZKOŚCI
na 12 lat i przepadek mienia.
Dzięki lobby amerykańskiemu,najcięższe zarzuty zostają cofnięte po kilku latach.
Alianci wycenili majątek koncernu na 2 miliardy marek.
Po uwzględnieniu strat wojennych,zostało ok 1,4 mld
Odsiedzial połowę i w 1953 wrócił na poprzednio zajmowane stanowisko.
Krupp umiera na raka oskrzeli, 30.07.1967.
Jako miliarder.
W samotności i depresji.
W bungalowie naprzeciwko willi.
Z nim ród- który wzbogacił się na zabijaniu.
Obecnie ,po połączeniu z innym koncernem metalurgicznym
występuje pod nazwą ThyssenKrupp AG.
Jeden z największych kolosów metalurgicznych na świecie.
Produkuje również to
Willa obecnie udostępniona jest zwiedzającym (zgodnie z testamentem),
oraz służy jako miejsce eksponowania wystaw z całego świata.
W przewodnikach i literaturze,pomija się okresu wojny,
nie zasługujący na uwagę turystów
(jak zresztą we wszystkich niemieckich firmach).
Widziałam wpis na blogu Kanadyjczyka,
który z zachwytem opisuje co widział,
kompletnie nieświadomy źródła pochodzenia bogactwa.
*** ARNDT ,syn Alfrieda,OSTATNI z rodu Krupp.
z ojcem
Dorastanie…
z matką Arndt,chrześniak Hitlera mimo zdeklarowanego homoseksualizmu, ożenił się 14,02.1969 roku,
z pięć lat starszą, austriacką księżniczką Henriettą von Auesperg ,
ulegając naciskom o przedłużenie dynastii.
Mówił,że mimo klęski na tym polu,
dwie kobiety pozostały mu najbliższe-matka (w czerwonej chuście) i Henrietta.
Pisał do niej pełne czułości listy,nawet wtedy, gdy był już w stałym związku z Joe.
Arndt,zrzekł się dziedziczenia 500.000 000 $
a co za tym idzie-musiał zrezygnował z nazwiska Krupp. Oświadczył że
pieniądze szczęścia nie dają
i z działaniami przodków nie chce mieć nic wspólnego.
co brzmi groteskowo biorąc pod uwagę kwoty, jakie otrzymywał.
Niemcy nabijali się z niego że jest najmłodszym,
28-letnim emerytem i został nim-zanim zaczął pracować.
Mówił : nienawidzę Niemcy.Muszę ukrywać moje bogactwo. Ludzie rzucali zgniłymi jajami w mojego Rolls-Roysa i wyśmiewali mnie, kiedy miałem na sobie drogie kamienie.
Fundacja wypłacała mu 250.000 $ rocznie,po śmierci ojca,
ta kwota się podwoiła.Dostawał też % od innych przedsięwzięć.
BARDZO DUŻE PIENIĄDZE
Posiadał nieruchomości w Miami,Monachium,zamek w Austrii oraz pałac w Marakeszu,
jachty,samochody,drogą biżuterię,w którą się chętnie stroił.
Pędził życie utracjusz,jego monachijskie imprezy, przeszły do historii.
Doczekał się również wspomnień w biografii Rolling Stonesów.
Luchino Visconti w „Zmierzchu bogów” wzorował się na historii dynastii Krupp a filmowy ród nazwał ESSENbeck,
Arnta, zagrał piękny jak młody bóg, Helmut Berger,związany z reżyserem przez 12 lat.
Ten ekscentryk uwielbiał Tajlandię i pół miliona $ rocznie
przeznaczał na prace z trudną młodzieżą.
Maskował twarz zniszczoną przez raka przełyku.
Bardzo dbał o wygląd sztucznych bród.
Brukowce miały pożywkę:
Zmarł 8.05.1986 w wieku 48 lat.
Na rękach matki.
PIENIĄDZE SZCZĘŚCIA NIE DAJĄ..
***
🙂 🙂 🙂
NIE MOGĘ SIĘ OPRZEĆ !
Oto mój idol dziś : HELMUT BERGER
Łańcuch górski Sierra Morena , Andaluzja.
zbliżam się do CORDOBY.
Choć wiem że tu urodzili się
SENEKA STARSZY i SENEKA MŁODSZY,
to pragnę zobaczyć jedyne miejsce na świecie
w którym katolicy wybudowali sobie katedrę w samym środku meczetu.
Molino de la Albolafia ,Młyn Albolafia
jeden z jedenastu młynów na rzece Guadalquivir,
zbudowany przez emira Abd al-Rahmana II (788-852),w celu nawadniania ogrodów Alkazaru.
W roku 1492 młyn został unieruchomiony,bo królowa Izabela nie mogła w dzień się skupić,
a w nocy zasnąć z powodu pisków drewnianego koła 🙂
Dopiero w XVI wieku wszystko wróciło do normy,
o co postarały się właścicielki młyna,
siostry zakonne z pobliskiego klasztoru.
Puente Romano,Most Rzymski
nad rzeką Guadalquivir.
331 metrów długości,9 metrów wysokości.
Miał 17 łuków,obecnie 16.
Budowany za czasów Augusta, przez 20 wieków, do 2008 służył
jako jedyny most w Cordobie.
Wyczyszczony i odrestaurowany błysnął urodą,co skutkowało rolą w dwóch filmach:
hiszpańskim Carmen 1984
i V cz Walki o tron.
W 1994 wpisany na listę UNESCO.
Pieczęć miejska i herb z symbolami Cordoby;
Mostem Rzymskim ,Młynem Albolafia i Wielkim Meczetem.
Puerta del Puente ,Brama Mostowa
z 1572, jedna z trzech ocalałych w Cordobie.
Postawiona na innej zwyczajnej budowli ,miała być dziełem artystycznym.
Niestety nie starczyło pieniędzy.
Dopiero w 1912 Alfonso XII zlecił dokończenie
i wydobycie pierwotnego zamysłu artystów.
W 2005 brama został oczyszczona i zmodernizowana do wyglądu obecnego.
Nad wejściem dedykacja dla Króla Katolickiego Filipa II.
Stąd już prosta droga do arcydzieła architektury mauretańskiej Wielkiego Meczetu
i panoszącej się w jego wnętrzu katedry katolickiej
pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.
Puerta del Espritu Sante.
Jedna z 22 bram do świątyni.
Aby dostać się do środka,kieruję się do głównego wejścia
w części północnej murów,
A muszę przemierzyć spory kawałek bo świątynia ma
148 metrów długości i 85 szerokości ! I 23.000 m².
Każde wejście dedykowane innemu świętemu.
Portyk renesansowy,obok mauretańskich.
Wieża i dzwonnica zaanektowana z minaretu.
Dzwony „pożyczono” z katedry w Santiago de Compostela.
Idę i idę,kierując się do wnętrza.
Pierwotny widok meczetu.
Najpierw,stała tu tu niewielka świątynia Wizygotów.
W 711 weszli Maurowie i podzielili się z katolikami,pół na pół ,
więc stały 2 świątynie obok siebie
W 784 całość została wykupiona przez emira Abd ar-Rahmana I, wizjonera i artystę
i od tej pory datuje się rozpoczęcie budowy WIELKIEGO MECZETU.
Budowany przez 200 lat- w czterech etapach
i każdy z czterech kolejnych emirów pozostawił tu swój ślad.
Abd al-Rahman III np. dodał nową wieżę.Minaret.
W trakcie rekonkwisty w roku 1236 Cordobę przejęli katolicy
pod wodzą Ferdynanda III Świętego.
i zmienili meczet w świątynię katolicką.
Stary Moor w mihrabie meczetu w Cordobie ogłasza świętą wojnę (dżihad) przeciwko chrześcijanom.
Obraz Lorda Edwina Weeksa c.1880
Walters Art Museum w Baltimore.
Prawie rewolucją była budowa renesansowej katedry
w samym środku rozległej struktury meczetu.
Zgodę na jej budowę wydał Karol V, król Kastylii i Aragonii.
Jednak gdy władca odwiedził Cordobę miał powiedzieć : podjęli się stworzyć coś wyjątkowego, jedynego na świecie,a zniszczyli piękno. Zbudowali coś ,co można znaleźć w każdym mieście.
PRAWDA !
Dodane 30 maja 2017:
Znalazłam na FB.Zobaczcie rekonstrukcję powstawania meczetu.CUDO !
Widok powala !
Jednakowe, stojące w rytmicznym szyku kolumny,
a jest ich 856 !
zamieniają człowieka w mrówkę.
Do dekoracji i wykończeń użyto następujących szlachetnych materiałów:
Kość słoniowa, jaspis, porfir, złoto, srebro,
miedź, mosiądz,onyks,marmur i granit.
Wykorzystano również kawałki ze świątyni rzymskich
i innych zniszczonych rzymskich budowli.
Na przemian czerwone i białe łuki wzorowane na tych
z Kopuły na Skale w Jerozolimie
i niemal w tym samym czasie budowanej katedrze w Aachen.
Świątynię ulubili sobie artyści.
Obraz Wnętrze meczetu w Cordobie
David Roberts 1838
Muzeum Prado Madryt.
Zdjęcie złe technicznie,jednak zdecydowałam się pokazać krzyż.
Ambona- zaczyna się katedra.
Na terenie meczetu i wewnątrz katedry znajduje się 37 kaplic !
***
Organy z poziomymi piszczałkami ,identyczne jak w katedrze w Granadzie.
Od początku 2000 roku, hiszpańscy muzułmanie lobbowali w kościele katolickim
aby móc modlić się w meczecie.
Kampania muzułmańska została odrzucona wielokrotnie
zarówno przez władze kościelne Hiszpanii jak i Watykanu.
W kwietniu 2010 aresztowano dwóch austriackich muzułmanów za próbę podjęcia modlitwy
w pełnym turystów obiekcie.
Strażnik poprosił o kontynuowanie zwiedzania lub opuszczenia budynku.
Wywiązała się bójka w wyniku której, dwóch strażników musiało być hospitalizowanych.
Naprzeciwko bramy do meczetu ,
znajduje się wejście do hotelu.Zauważyłam tę małą ,
bo było w niej coś,co mnie zaintrygowało.
Ale nie pytałam kim jest i skąd.
Niech tak zostanie.
***
Lalalala !Azulejos z nutkami.
Murale na bibułkach.To się nazywa szacunek dla ściany 🙂
Dlaczego ? Dlaczego nie ma nazwy miasta ?
Jestem rozczarowana.Ale dociekliwość daje odpowiedź:
EMAC SA :Empresa Municipal de Aguas de Córdoba,S.A.
Jest Cordoba ! 🙂