Zdjęcie nieznanego autora znalezione na Pinterest,
symbolizuje siłę ludzi którzy podnoszą się po klęsce.
Zarówno Sarajewo jak i Mostar to w mojej głowie wojna.
Bo przecież te dwa miasta najbardziej ucierpiały
niszczone przez Chorwatów i Serbów.
Choć minęły 23 lata od jej zakończenia ,wiele miejsc pozostaje nietkniętych.
Podobnie jak kościół pamięci Cesarza Wilhelma w Berlinie ,
zburzony w roku 1943,
czy również w Berlinie , mur który był symbolem podziału Niemiec.
I Klasztor Dominikanów w Lizbonie pozostawiony po trzęsieniu ziemi i tsunami w 1755 roku.
Ku przestrodze ,że w życiu nie ma nic stałego.
Mostar położony jest ok 60 m n.p.m,na równinie zwanej Mostarsko Polje .
Po drodze aquadukty ,ślad po starożytnych mieszkańcach .
Franjevačka crkva i samostan sv. Petra i Pavla u Mostaru
Kościół św.św.Piotra i Pawła i klasztor Franciszkanów w Mostarze.
W przeciwieństwie do Sarajewa,w Mostarze większość wyznaniowa to katolicy.
Właśnie trwa jeszcze odbudowa wnętrza kościoła Piotra i Pawła.
Powstawał przez pięć lat, od 7 marca 1866,
według projektu Matteo Lorenzoni Vicenza z Włoch.
Oddany do użytkowania w 1902 wraz z klasztorem Franciszkanów
i budynkiem parafialnym.
Uszkodzony dwukrotnie przez dwie wojny : światową i bałkańską.
W 1995 został zrównany z ziemią i zbudowany od nowa.
Dzwonnica jest najwyższą budowlą w mieście ma 107 m
i na pierwszy rzut oka wydaje się być minaretem.
Dervish-pashe dżamija
Meczet derwiszów
Turcy po 500 letniej okupacji wrócili do siebie.
Zostawili słynne bazary,kuchnię i islam.
(Ten meczet stoi naprzeciwko kościoła Piotra i Pawła )
Europejskość próbowali przywrócić Austriacy .
Wybudowali nowe mosty,kolej i kościoły katolickie.
Wprowadzili w budownictwie rodzącą się w Wiedniu secesję.
(Najpiękniejszą art nouveau na Bałkanach,widziałam w Belgradzie)
Poddani Franciszka Józefa,opuścili Bałkany po zamachu na księcia Ferdynanda.
Nowa ,kształcąca się twarz Mostaru,mówiąca biegle po angielsku 🙂
W tle budynek klasztoru Franciszkanów.
Tuż przed wejściem na bazar widoczne ruiny domu,
z pięknego wapiennego kamienia.
Nikt nie wiedział co było tu przed wojną.
Aż nadszedł on- Brishko.
Pogadaliśmy sobie po niemiecku 😀
Mój rozmówca od niedawna mieszka ponownie w rodzinnym mieście.
Wrócił z Niemiec kiedy doczekał emerytury.
Znowu aktywny zawodowo,znany przez wszystkich.
W ciągu 10 minut rozmowy ,pozdrowiło go około 20 osób !
Ruina to zbombardowany dom opieki ,który nie będzie odbudowany.
Bishko skierował mnie do lokalu z najlepszą (podobno)
sirenicą.
To smakołyk, którego nie odpuszczę 😀 w żadnym mieście na Bałkanach.
Byłam jedyną osoba spożywającą posiłek na miejscu.
Wszyscy goście brali na „wynos „
Toaleta w restauracji
nie mogłam sobie odmówić zdjęcia 🙂
Kamienny most,główna atrakcja Mostaru.
Zbudowany nad szmaragdem Neretwy w 1566 przez
mistrzów kamieniarstwa z Dalmacji ,według wzorów osmańskich.
Zanim Turcy nie wzięli miasta w posiadanie,
dwa brzegi rzeki łączył most drewniany.
Budowla o niezwykłym, ostrym łuku była jednym z największych
architektonicznych osiągnięć imperium osmańskiego
i największym łukowym mostem na świecie.
Kamienny most w roku 1993 zniszczyli barbarzyńsko Chorwaci,
który po bombardowaniu runął w przepaść,oburzając świat.
Uderzyli w serce Bośni,ale naród znowu się zjednoczył i odbudował symbol miasta i regionu.
Odtwarzany skrupulatnie przez pięć lat i otwarty ponownie w roku 2004.
Jasny budynek po prawej , to medresa -teologiczna szkoła muzułmańska.
Neretwa – rzeka płynąca przez Bośnię , Hercegowinę i Chorwację uchodzi do Adriatyku.
Największa i najdłuższa rzeka po wschodniej stronie basenu ;
225 km z czego tylko 22 km w Chorwacji.
Wokół mostu rozpoczął się handel
i stopniowo powstawało stare miasto zwane Charshija (Čaršija)
Obecnie, największą atrakcją mostu są skoki do wody przez zawodowych śmiałków,
którzy wykonują spektakularny wyczyn o pełnych godzinach.
Do pokonania mają 19 metrów ( w różnych źródłach podają od 20-27 metrów)
A rzeka ma w tym miejscu 3-4 m głębokości.
Nie za darmo!
Nachalni zbieracze (stojący tyłem ) kilkakrotnie przechodzą
po krawędzi mostu z przysłowiowym kapeluszem.
Moment kulminacyjny-opalony przystojniak szykuje się do skoku.
Tradycja znana od 1664 ,miała wykazać męstwo młodzieńców.
Dziś to nie dowód na męstwo,ale interes kilku mężczyzn ,
którzy ryzykując życie (zdarzały się śmiertelne wypadki)
zarabiają całkiem grube pieniądze !
W tym roku to już 452 edycja skoków.
Poszedł !
Bohater 🙂
Kostium do spektaklu zawisł już na rurze,
będzie się suszył na słońcu do następnego skoku.
Piękna Hercegovka ( po bośniacku) od wisiorków 😀
Ma męża z którym prowadzi handel.
Ale z raportu na temat populacji wynika,
że na przykład w Banja Luce mieszka 20 tysięcy samotnych młodych kobiet.
Kolejna urodziwa ,miła właścicielka trafiku.
Jak widać na kalendarzach jest tylko Hercegowina ,bez Bośni.
Bez słów…
Muzułmańskie szaty i bezruch w handlu.
Zwierzyła się ,że od rana sprzedała jedną poszewkę ,turystce z Niemiec.
Ciekawostka motoryzacyjno – czystościowa 😀
Na parkingu,mobilna szczota do pucowania autobusów.
Podobno zawsze stoi kolejka, bo kierowcy którzy tu wracają
nie mogą się nachwalić tempa i jakości usługi.
Maszyna jedzie wolno na kółkach i zostawia błysk za bodaj 6 €.
Byłam zachwycona 😀
Wyjazd z miasta zieloną dolinką.
Kilka kilometrów za Mostarem,miejscowość Jablanica.
Kelnerki Ermina i Fatima z miejscowej restauracji.
Tak, to ta Jablanica z bitwy nad Neretwą.
Może zainteresowani sięgną do historii,leniwi do filmu pod tym tytułem 😀 ?
Obraz „Bitwa nad Neretwą „w roku 1969 został nominowany do Oskara.
W obsadzie M.inn :Yul Brynner,czy uwaga :Orson Welles !
Czarnogórę Bóg wyróżnił urodą.
Poza Kosowem,widziałam wszystkie kraje Europy.
Ale takich krajobrazów nie ma nigdzie !
Bałkany znane z dzikiej przyrody mają wiele do zaoferowania,
ale kulminacją piękna jest Czarnogóra.
Kanion Moracza .
Górujące,dochodzące do 2.700 metrów wysokości Góry Dynarskie,
tworzą coś na kształt kołyski,na dnie której płynie rzeka Moracza,
zaczynająca bieg od gór Rzacza, kończy w jeziorze Szkoderskim.Kanion jest długi na 45 km .
Kiedy nie było tu jeszcze drogi,tej która przebiega obok klasztoru,
(E 65 prowadzi od szwedzkiego Malmo do greckiej wyspy Chania,
przez między innymi przez Polskę -500 km Czechy ,Słowację,Chorwację.
Całość ma 3,350 km )
wśród borów,gór w absolutnej dziczy,
przedstawiciel wielkiego serbskiego rodu Nemanijczów
Stefan Wukanowicz, ufundował męski klasztor.
Monastyr Moracza jest jednym z trzech najważniejszych
miejsc pielgrzymkowych w Czarnogórze, nie tylko dzięki idealnemu położeniu.
( pozostałe to Monastyry Cetyński i Ostrog)
Całość ogrodzona kamiennym murem, a do środka kompleksu prowadzi niewielka brama.
Cerkiew Wniebowstąpienia Bogurodzicy
Maleńka , prosta z motywami romańskimi i bizantyjskimi
za to z wielką historią .
Powstała w roku 1252 i przez wieki w tajemnicy lasów ,
zbierały się tu sejmiki,
na których podejmowano polityczne decyzje..
Klasztor radzi sobie finansowo całkiem nieźle.
Bilety sprzedają tylko podwójne za 2 €.
Dzięki protekcji brata Dragana,zapłaciłam za pół osoby 😀
Przepiękne freski przed wejściem do cerkwi.
Piesek w zestawie ,klasztorny pupil 😀
Restrykcyjny zakaz fotografowania wnętrz,wprowadzony zapewne niedawno bo
-widziałam zdjęcia i filmy na których w tle ikonostasu pozowali z turystami duchowni.
Na terenie klasztoru znajduje się jeszcze jedna cerkiew ,
św Mikołaja zbudowana w roku 1635 na miejscu starej baszty ,
ta pełni rolę kaplicy.
Freski opisujące żywot Mikołaja wykonał mistrz Kozma.
Brat Dragan.
55 lat ,przebywa w klasztorze od 20.
Mężczyzna o pięknych rysach twarzy i zgasłym blasku oczu.
Rodzice i brat odeszli,jedyna siostra z rodzinę mieszka w Podgoricy.
Odpowiedzią na pytanie gdzie mieszka, było zaproszenie do celi mnicha.
To było ekstremalne przeżycie-
z pełnego słońca i widoków świata-
weszłam do pomieszczenia w przyziemiu-ciemnym i brudnym.
Paliło się kilkadziesiąt świec (czego zdjęcie nie oddaje)
unosił się niepokojący zapach pszczelego wosku .
i biło gorąco od płomieni świec.
Ikony i świece,trzy koty i dwa psy.
Chciałam stamtąd wyjść jak najprędzej .
Czułam się doprawdy nieswojo.
A otoczenie takie piękne, niewielki teren zadbany ,
wręcz wypieszczony.
Dominują kwiaty i soczyste w kolorze krzewy.W tle miejsca hotelowe.
Najstarsza część cmentarza.
Ostatnie doczesne miejsce zakonników.
W obecnej chwili posługę Bogu oddają i zamieszkują na terenie obiektu trzej bracia.
Najmłodsza część cmentarza.
Po lewej ogród warzywny.
Części gospodarcze sukcesywnie odgradza się od wiernych stylowym płotem .
(widziałam w sieci zdjęcia swobodnie poruszających się po obiekcie turystów)
Klasztor jest samowystarczalny,wszystko pod ręką.
Następna grządka
Młodziutkie drzewa brzoskwiń,dalej stary sad i kurniki.
Pasieki,kolorowe pudełka komponują się na tle zieleni jak klocki.
Najczystszy miód z najczystszego miejsca.
Mijał mnie „autobus” Niemców,każdy dzierżył w dłoni słoik 😀
Logistyką;
sprzedażą miodu,kartek,pamiątek,biletów a w sezonie barem,
zajmuje się młode małżeństwo wynajęte przez klasztor.
Michailo ,od kilku miesięcy wdowiec,
pochodzi z oddalonej o 4 km od Monastyru wioski .
Złota rączka,ogrodnik,dekarz,opiekun trzody,
stolarz i kowal.
Przybywa tu rano,wieczorem pędzi do pustego domu,
bo dzieci ,jak siostra Dragana
wyprowadziły się 50 km stąd do stolicy ,do Podgoricy.
Poza murami dodatkowe ukojenie ,mostki na szumiącym potoku Svetigora i
MOST,ten z zamachu na Księcia Ferdynanda, biedę,kobiety w chustkach i islam.
I te wzgórza białe od nagrobków,w większości młodych mężczyzn i dzieci,
tragiczny ślad po konflikcie bałkańskim.
cityhopper
Sarajewo – stolica Bośni i Hercegowiny właściwie muzułmańskiej Bośni,
bo Hercegowińczycy * uważają za swoją stolicę Mostar
i optują za Chorwatami.
Było to widoczne w czasie wyborów 7.10.2018-
-w Hercegowinie wisiały chorwackie flagi.
Mieszkaniec *Sarajewa to Sarajewianin po bośniacku Sarajlija 🙂 Trudne,ale to początek
językowych dylematów 😀
Bośnia ma 3,8 ml mieszkańców z czego 45 % to muzułmanie.
Sarajewo posiada niecałe 400 tys ludności :ale wśród nich błyszczą diamenty :
artyści : Goran Bregović (syn Chorwata i Serbki) – wiadomo Emir Kusturica – wiadomo Danis Tanovic – Oskar za film Ziemia niczyja
pisarz noblista – Ivo Andric Most na Drinie
politycy – Alija Izetbegovic,– -kontrowersyjny prezydent Bośni,
i przyczynek do wstydu :
zbrodniarz wojenny – Radovan Karadzić -który unicestwił Srebrenicę- 8.373 ofiar.
Gradska Vijecnica pałac w którym obecnie znajduje się ratusz,
siedziba władz Bośni i Hercegowiny ( kiedyś Biblioteka Narodowa-spłonęła w czasie wojny)
Z wyraźnym efektem mauretańskim .
Jasny,widoczny z daleka najpopularniejszy budynek Sarajewa.
Architekt to Austriak Alexander Wittek ,który w roku 1892 ,
oddał swoje dzieło do użytku.
Jednak obecny wygląd to poprawka Cyryla Ivekovica,
który po przebudowie nadał mu styl muzułmański.
Ten charakterystyczny budynek stoi nad rzeką Miljacka,
która ma zaledwie 36 km i wpada do rzeki Bosni.
Wiele historycznych zdarzeń miało miejsce w okolicy tego miejsca.
Efekt walk podczas oblężenia Sarajewa
w latach 1992-1996.
Rok 2015, policja przed ratuszem po udaremnieniu zamachu islamistów.
Ale największym wydarzeniem w historii Sarajewa związanym z ratuszem,
były odwiedziny pary książęcej z Wiednia w roku 1914.
Konsekwencją zdarzeń w tym mieście ,było rozpętanie Pierwszej Wojny Światowej.
A za nią Rewolucji Październikowej,komunizmu,socjalizmu i co tam jeszcze…
To stąd po złożeniu wizyty w ówczesnym habsburskim urzędzie
wychodzą : następca tronu Austro-Węgier arcyksiążę Franciszek Ferdynand z żoną Zofią von Chotek.
Niedziela 28 czerwca 1914,około godziny 10,15, Dzień Świętego Wita ,serbskie święto narodowe.
Para wsiada do auta i w kolumnie sześciu samochodów
ruszają ulicąObala Kulina bana w stronę przeznaczenia.
Witani przez oczekujących przy bulwarze zwolenników,
podążają w kierunku Mostu Łacińskiego.
O godzinie 10,50 zaczyna się atak.
Najpierw po postrzeleniu w brzuch, osuwa się Zofia,
po niej Ferdynand, postrzelony w szyję.
Oboje umierają świadomie że to koniec ich życia .
Zofia nie dowierza,Ferdynand prosi żeby nie umierała dla ich trójki dzieci.
Ochrona przespała moment ataku.
Gavrilo Princip
Muzeum Historii Wojska Wiedeń
oddaje strzały z Browninga M1910 kalibru 7,65.
24 -letni nacjonalista bośniacki (1894-1918 ),
kształcący się w Belgradzie,najpierw próbuje się zastrzelić
następnie otruć.Zażywa cyjanek,który zwietrzały-nie działa.
Pojmany,skazany na 20 lat,
umiera po czterech w więzieniu z powodu choroby.
Foto A.Barabasz
Oryginalny samochód, Graf &Stift Double Phaeton
przechowywany jako eksponat w muzeum Historii Wojska w Wiedniu.
( Heeresgeschichtliches Museum Wien Arsenal 1 )
Uroczystości pogrzebowe pary książęcej w Wiedniu.
Pochowani w Artstetten, 80 km na zachód od Wiednia,
z powodu mezaliansu ,jakiego dopuścił się książę.
Jedna z gablot z historią zamachu na budynku Muzeum.
Tablica pamiątkowa na Muzeum.
Tu ,na zakręcie rozegrał się dramat.
Kierowca ,którego nie poinformowano o zmianie trasy
po wcześniejszych próbach zamachu,
przejechał drogę w którą miał skręcić (moja strona)
Został zatrzymany i próbował zawrócić.
Na poprzednim zdjęciu stoję tam gdzie kropka.
Odcisk stóp Gavrilo Principa, zdjęcie z roku 1955.
*********************************
Wiele miejsca poświęciłam temu tematowi,
a to dlatego że
ok. 9,5 mln żołnierzy poległo w boju,
zmarło w wyniku odniesionych ran lub zaginęło na polach bitew I Wojny Światowej.
W konsekwencji ostatecznej ,zmienił historię świata .
Przez Serbów Bośniackich uważany za bohatera.
Emir Kusturica odsłania popiersie zamachowca.
W roku 2014 odsłonięto 2-metrowy pomnik w Sarajewie.
****************
Moje odkrycie :
Wydawnictwo Napoleon V z Oświęcimia wydało w roku 2014
książkę którą prezentuję.
Dla spostrzegawczych : dlaczego
zdjęcie na okładce nie przedstawia tego wydarzenia ,które sugeruje tytuł ?
To wielki błąd edytorski !
Na starej karce targu Bascarsija ,
widoczny minaret meczetu Gazi Husrev-bega,zwanego Begovą dżmiją.
Wejście główne do meczetu z mihrabem i widocznymi szafkami na obuwie.
Ja wchodziłam wejściem bocznym.
Jak widać sznurkowa zapora i pilnujący pan,
który nie pozwolił się sfotografować,przypominają,
że świątynia jest czynna i dostępna w tym miejscu
tylko dla wiernych.
Źródła podają że należy do najlepszych architektonicznie
obiektów muzułmańskich na Bałkanach.
Ładny ,choć niewielki mihrab wskazujący wiernym kierunek na Mekkę.
Nawet nie jest najstarszy ,bo powstał w 1532,
a na przykład meczet w Płovdivie w roku 1363.
Słyszałam zachwyty,ale ja po obejrzeniu na Bałkanach
prawie wszystkich dostępnych świątyń muzułmańskich- nie podzielam tego zdania.
Ten meczet ( dla mnie ) jest przeciętny.
A jeśli ma się w głowie urodę Błękitnego Meczetu w Stambule
lub zagarnięty przez hiszpański kościół katolicki ,cudowny,ogromny meczet w Cordobie,trudno się pocieszyć.
Sądząc po mikrofonie – to minbar.
Pierwszy raz widzę takie położenie-w dotychczasowych moich wędrówkach po meczetach ,
ta część świątyni położona jest w równiej linii z mihrabem.
Zatem dla mnie nowość.
Sahan,czyli dziedziniec, a na środku
tradycyjnie ustawiona studnia z tryskającą wodą do rytualnego mycia ,
czyli oblucji przed modlitwą.
W wielu świątyniach zaniechano już korzystania z tej formy
przed modlitewnej,tak jest i tutaj.
Znalazłam
wybudowaną znacznie później współczesną łazienkę
w której mężczyźni rytualnie obmywają nogi.
Groby dostojników muzułmańskich przed bocznym wejście do świątyni.
Sarajewo spotkanie z kulturą-na płytkach w Bascarsija.
Walczą jak mogą , jak wszędzie 😀
Wybory w Bośni odbyły się 7.10.2018 ,w dniu mojego pobytu w Sarajewie.
Pozujące chłopaki z serbskiej TV PTC
szykują grunt do wywiadu wyborczego.
Katedra katolicka Serca Jezusowego,
wybudowana w latach 1884-1889.
Jedyna rzymskokatolicka świątynia w mieście.
SARAJEWSKIE RÓŻE
Dziury w podłożu po wojennych eksplozjach.
Te, znajdują się na placu przed przed katolicką katedrą Serca Jezusowego.
Pierwsza wersja ekspozycji; miały być wszędzie tam – gdzie ślady,
gdzie ginęli ludzie.
Zalewano je czerwoną masą żywiczną,która pozorowała krew.
Na wzór niemieckich kostek o nazwie STOLPERSTEINE.
Ale wiele zostało zniszczonych,pozostałe mają być objęte opieką ratusza.
Widziałam że ludzie nie szanują tych miejsc,jakby chcieli zapomnieć. A to hołd dla tych, którzy oddali życie w najbardziej głupiej z głupich wojen.
Na placu Bascarsija
zaczyna się (lub kończy ) zwiedzanie starówki
Powielana na wielu zdjęciach ażurowa drewniana fontanna zwana Sebilj ,
nie jest wyjątkowa i w tłumie można ja przeoczyć.
Jednak jest symbolem Sarajewa i nikt nie pozwali na to,
aby aby jej nie zauważyć 😀
Fotowiki de
Urody nabiera, jak wszystko 😀 nocą…
Mehmed Pasza Kukavica – autor, w 1753 roku stworzył ją w stylu osmańskim.
W obecne miejsce przeniósł ją ten sam architekt,który zaprojektował budynek ratusza.
Jako ciekawostkę dodam ,że społeczność muzułmańska Sarajewa
podarowało kilka replik w różne strony świata.Cieszą oko
w Belgradzie ,St.Louis w stanie Missouri,oraz w Serbskim Novim Pazarze.
Sądząc po odzieży i stylu- lata 60-70 ubiegłego wieku.
Tylko dlaczego nie widać muzułmanów ?
Zdjęcie znalazłam bez opisu i takie śledztwa mnie fascynują.
Ale tutaj-zagadka na razie pozostanie nierozwiązana.
Setki ,jak nie tysiące gołębi..
Jak na mój gust za mało owoców,za zwykłe 😀 jak na były osmański bazar i klimat 😀
Handel w czasach w których jeszcze nie było turystów.
Gospodynie w dni targowe robiły tu zakupy.
Dzisiaj kupcy ukierunkowani są na zyski,stąd taki rodzaj asortymentu.
Sireinica,czyli pyszności bałkańskie z cudownym białym serem zbliżonym do fety,ale to nie jest feta.
W Bułgarii nazwana banicą (piekłam!)
Tutaj sirenica, zaś z farszem mięsnym zwie się burek
( ktoś oświadczył że nie przełknie czegoś, co nosi taką nazwę 😀 )
1944
2018
Moje leży na ladzie 😀
a tak prezentuje się z bliska 🙂
Jako pasjonatka starej fotografii nie mogę sobie odmówić 😀
Jak widać fotografowali Austriacy ,
i uliczka (bo nie ulica) Franca-Józefa (mojego idola 😀 )
Muzeum Brytyjskie:
ilustracja japońskiego artysty,którego wyobrażenie o Kopenhadze dało popis fantazji,
bo trudno uwierzyć ,by na początku XX wieku tak wyglądali duńscy mieszkańcy stolicy 😀
Kopenhaga- miasto ponad pół milionowe,
położone malowniczo na dwóch wyspach Zelandia i Amager ,
nad cieśniną Sund,
połączone podwodnym mostem ze szwedzkim Malmo.
Początek wzięło od targowiska założonego przez Wikingów.
Langelinie, wejście do portu.
Mała syrenka zwana Den Lille Havfrue, której twórcą jest Edvard Eriksen,
jest hołdem złożonym Andersenowi dla upamiętnia jego bajki pod tym tytułem.
Oczarowany baletem na kanwie baśni,Carl Jacobsen,wnuk założyciela browaru Calsberg
zamówił i zafundował posąg.
23 sierpnia 1913 oficjalnie odsłonięto figurę mierzącą 1,25 m,o wadze 175 kg.
W brązie zaczarowana została żona rzeźbiarza,tancerka Ellen Price.
Wielokroć dewastowana ,malowana ,bez głowy,bez ramienia,
po naprawach ,nadal pozostaje symbolem miasta.
Obok ratusza siedzi on ,towar eksportowy Danii :Hans Chrystian Andersen,
ze wzrokiem skierowanym na drugą stronę ulicy.
Patrzy na Ogrody Tivoli,jeden z pierwszych Parków Rozrywki na świecie- 1843,
oraz „Pałac Andersena”
Andersen urodził się 1805 w Odense w rodzinie biednej alkoholiczki,która rychło zmarła.
Wychowaniem chłopca zajęła się babcia,która swoimi opowiadaniami,dała podkłady fantazjom Christiana.
Zapragnął być artystą,ale ani szkoła baletowa,ani aktorska,ani śpiewu w Kopenhadze
nie rekompensowały braku talentu.
Ambicje go nie opuszczały-zaczął pisać sztuki teatralne.
Jednak brak wykształcenia przejawiał się w ilości błędów,które go również dyskwalifikowały jak pisarza.
Kiedy jednak dostał stypendium królewskie ,nie zmarnował dnia.
Piął się po szczeblach nauki aż do osiągnięcia tytułu profesora.
Ciekawy świata,podróżnik z trudnym charakterem,napadami szału,depresjami zmarł w roku 1875.
Bezpotomnie, bo z korespondencji wynika że był gejem lub biseksualistą. Piękna, krwista postać z wielką wyobraźnią.
Drzwi do Pałacu H.C.Andersena zbudowanego w roku 1893
(dla mnie rok wspaniały z powodów osobistych !)
przy Bulwarze Andersena 22.
Powstał z inicjatywy spadkobiercy browaru Carlsberga,
jako Muzeum Sztuki.
W szybie odbija się bok Ratusza Miejskiego.
Hale studia filmowego w Kopenhadze, gdzie kręcono Gang Olsena.
W Danii uwielbiany,kultowy,jak u nas Rejs.
Wiele powiedzonek i przekleństw 😀 przedostało się na ulicę.
Powstał w roku 1968 ,reżyseria Erik Balling.
Po wielkim sukcesie powstał cykl 14 filmów.
Dobro narodowe Danii.
Nyhavn,Nowy Port
Kanał portowy, miejsce bardzo urokliwe,
kolorowe,ulubione lokalsów i turystów.
Plac Otto Monsteds 11 Centrum Finansowe w Kopenhadze.
Financial Center Copenhagen Andelsboliger.
BØRSEN ,
budowana w 1619-1625,na polecenie króla Christiana IV
(tego od spłodzenia 24 dzieci z prawego i nieprawego łoża,
udokumentowanych,plus tych urodzonych w cichości 😀
-ilość nieznana 😀 )
Była kopenhaska giełda,przykład niderlandzkiego manieryzmu.
Wieża ,skręcone ogony smocze,
to najbardziej rozpoznawalny zabytek Kopenhagi.
Obecnie mieści się tutaj Duńska Izba Handlowa
wiec podziwiać można tylko z zewnątrz.
Luterańsko-Narodowy Kościół Marmurowy,zwany kościołem Fryderyka,
mający status państwowego.
Uznany za największy w Skandynawii z racji kopuły wzorowanej na watykańskiej ,
wspieranej na 31 metrowych kolumnach.
Całość ma 79 metrów.
Barokowy,eklektyczny obiekt,projekt Nicolai Eigtveda z roku 1740.
Z braku środków, budowę przerwano na sto lat,
ostatecznie kościół otwarto w roku 1894.
Głową kościoła jest Małgorzata II wraz z Ministrem Spraw Kościelnych.
Najwyższą władzą ustawodawczą dla kościoła jest Parlament.
Przynależność jest dobrowolna -na początku roku 2018 notowano 4 352 507 wiernych.
Każda parafia ma swoją radę, która decyduje choćby o wyborze księdza
czy innych kwestiach istotnych dla kościoła.
Ponieważ w Danii rejestruje się związki jednopłciowe,
od lat trwa dyskusja ,czy takie pary mogą być sobie poślubione w kościele.
Ale -księża homoseksualni są akceptowani – uznane za sprawę prywatną.
Fryderyk V Oldenburg ,król Danii i Norwegii zodiakalny baran,
znawca i miłośnik kobiet,dobrych alkoholi i sztuki .
To jemu Dania zawdzięcza powstanie Duńskiej Akademii Sztuk i Królewskiego Szpitala.
Dwukrotnie żonaty miał 6 dzieci.
Zmarł w wieku lat 42.
Pomnik stoi w centralnym miejscu na ośmiobocznym placu Amalianborg.
Jest najstarszy w Skandynawii, uchodzi za najpiękniejszy ale i najdroższy,
bo rzeźbiarz Jacquesa Saly,Francuz sprowadzony przez króla
przymierzał się do dzieła prawie 20 lat.
Samo studiowanie koni w biegu zajęło mu pięć 😀
W ostateczności 22 tonowy pomnik odsłonięto w roku 1768,
podczas wielkiej uroczystości z udziałem 300 osób.
Niestety ,sam zainteresowany już nie doczekał, bo nie żył.
Pod cokołem , grupa turystów z Argentyny.
Amalienborg, zespół pałacowy lub Pałac Zimowy,
(monarchowie mieszkają tu zimą) .
Nazwa pochodzi od królowej Zofii-Amelii która była inicjatorką budowy w tym miejscu
drewnianego letniego pałacu.
W roku 1698 zajął się podczas pożaru od pobliskiej opery i spłonął,
pochłaniając 200 ofiar,w w większości dzieci.
Na balkonie,każdego 16 kwietnia, w dniu swoich urodzin
monarchini wraz z rodziną pozdrawia podwładnych.
Widoczny fragment budynku należy do zespołu
czterech identycznych pałaców,położonych wokół placu .
Czapy z futra niedźwiedziego, ciemne mundury codzienne i
o 12,00 każdego dnia, maszerują na swój posterunek.
W dni świąteczne,żołnierze mundury zamieniają na na czerwone.
Super Express-czasami człek aż pada przed obliczem dostojeństwa królowej 😀
Jeśli zmiana warty odbywa się bez asysty Pałacowej Orkiestry ,
znaczy to ,że głów koronowanych w pałacu nie ma.
Formację powołał Fryderyk II w roku 1658,
a służy w niej dziś, ok 1000 gwardzistów.
Straż paradna składa się z orkiestry, korpusu werblistów i 36 strażaków.
Byli ,chętni żołnierze przystępują do zrzeszenia, a jest ich ok 15.000.
mieszkających na całym świecie.
Wydają nawet własna gazetę i w szczególnych okolicznościach spotykają się na zjazdach.
Koniec zabawy i dla nich i dla nas 😀
Smocza Fontanna Dragespringvandeta i Plac przed Ratuszem,
inspirowane architekturą Sieny,według projektu Skovgaarda.
Postawiona na pochyłym Placu Ratuszowym ,
w tym kształcie, w roku 1923 roku.
Ratusz, Plac Radhuspladsen,ucięta przeze mnie wieża ratusza
jest najwyższa w kraju ma 106 metrów, a budowano w latach 1892-1905.
Architekt Martin Nyrop.
Złocona figura biskupa Absalona, założyciela Kopenhagi.
Ponad nim widnieje herb miasta przedstawiający
trzy wieże nad symbolicznymi falami Sundu
oraz gwiazdę i półksiężyc.
Sześć figur ustawionych na wysokości dachu to miejscy strażnicy (zdjęcie wyżej)
Absalon pozłacany 😀 biskup i polityk który z wolna ,
w XII wieku przejął rządy w Danii , prowadził krucjatę przeciw Słowianom .
Oj nie lubili nas sąsiedzi zza morza,nie lubili.
Państwowe Muzeum Sztuki ,budowane w stylu włoskiego renesansu w latach 1889-1896.
Ogromna kolekcja sztuki która była w posiadaniu monarchów.
Zakupy i dary, między innymi podarunek wielu szkiców od Durera.
W roku 1787 wybudowano magazyny z przeznaczeniem na spichlerze
(Podkreślam to ,bo wiele osób zapewne bezmyślnie odpisując,podaję że to są więzienie Olsena.
Otóż nie,te znajdują się pod Kopenhagą w Albertslund ).
dla firmy handlowej Pingel, Meyer, Prætorius & Co.,
i dzięki tej budowie widać ogrom i jakość handu duńskiego ,
w czasach kiedy statki były pod żaglami.
W czasie wojen był schronieniem dla chorych i uciekających.
W roku 1978 otwarto po gruntownej renowacji Hotel Admiral z 4 **** i 366 pokojami.
Wówczas był największym hotelem w Kopenhadze.
Dziś wysocy goście narzekają ,że oryginalne magazynowe belki w pokojach
są uciążliwością dla ich głów 😀
Ważne :
Tylko pół godziny drogi koleją od Kopenhagi.
W Rungsted,
znajduje się dom słynnej Dunki Karen Blixen autorki „Pożegnania z Afryką” .
Dom którym spędziła ostatnie lata aż do śmierci, jest udostępniony turystom.
A w parku za nim,można położyć kwiatek na jej grobie.
Stąd już tylko pół godziny drogi również koleją do Helsingor,zamku Hamleta.
I to na tyle z Kopenhagi.
Aha ! Pyszne śledzie w żółtej mazi z carry-ale pycha !
Ale mieszkać bym nie chciała ,
choć Kopenhaga przypomina mój ukochany Amsterdam (ci sami projektanci).
Øresundsbron -oficjalna nazwa skandynawskiego cudu.
Most i tunel jednoczy Szwecję z Danią i resztą Europy.
Biegnie od szwedzkiego Malmo do duńskiego półwyspu Kastrup a stamtąd do stolicy Kopenhagi.
Jak twierdzą znawcy,hybryda pół tunelu-pół mostu jest cudem inżynierii.
Laicy stoją z otwartymi ustami. Na całość składają się :
Most 7,845 metrów – w granicach Danii i Szwecji
Sztuczna wyspa Peberholm 4,050 metrów- w granicach Danii.
Tunel Drogdentunnelen 3,510 m – w granicach Danii.
Po dodaniu to -15,405 km ,
co czyni go najdłuższym mostem na świecie, łączącym dwa państwa.
Bo najdłuższy most w Europie,to ten nad Tagiem w Lizbonie – ma 17,3 km.
Tu mieszają się wody Morza Bałtyckiego,Morza Północnego i dalej Oceanu Atlantyckiego.
Komunikacja promami stawała się coraz bardziej uciążliwa.
Wyliczono że koszty mostu byłyby ogromne i nie zwróciły się nigdy.
Tunelu również.
Postanowiono stworzyć kombinację mostu i tunelu.
I tak w roku 2006, londyńskie biuro architektoniczne
ARUP group założone w roku 1947,
powołało gigantów : skandynawskich architektów i budowniczych.
Elita elit to:
Klaus Falbe Hansen, Jorgen Nissen, Niels Jorgen Gimsning Georg Rotne
Dyrektorem projektu mianowano fachowca o znanym nazwisku i zasługach : Klaus Falbe-Hansen,obecnie pracujący emeryt,inżynier budownictwa lądowego,
specjalizującym się w projektowaniu mostów.
Jorgen Nissen legendarny duński projektant.
Niels Jorgen Gimsning
Profesor Inżynierii Cywilnej,Wydz. Budownictwa,Duńczyk.
Georg K.S Rotne duński architekt,generalny konsultant budowy mostu,
człowiek o którym mówią że jego kreatywność jest nadprzyrodzona.
Wjeżdżamy razem z pociągiem,ale on teraz jedzie pod nami.
Rysunek niżej jest bardziej czytelny 😀
Granica szwedzko-duńska,którą codziennie przemieszczają się oprócz zachwyconych turystów,
mieszkańcy obu państw.
W Danii-tańsze mieszkania i życie -w Szwecji praca.
Most ma 7,845 metrów,najwyższy filar 204 metry,
waga- 82 tysiące ton.
Słupy,podpory mają swoje lustrzane odbicie po przekroczeniu połowy mostu.
Centralne wieże zostały osadzone przez największy na świecie
pływający dźwig .
Rysunek porównawczy wielkości mostu i tankowca .
Cieśnina jest strategiczna dla statków,most musi być bezpieczny dla kontenerowców.
Bezpieczny również dla pobliskiego lotniska Kopenhaga – Kastru,
dlatego tam, przebiega tunel podwodny.
Most jest zaprojektowany tak,że nie zniszczy go nawet uderzający w niego samolot.
Sztuczna wyspa Peberholm wygląda jak wielki, morski, szpiczasty jęzor podwodnego potwora 😀
1 lipca 2000.
Duńska królowa Margethe II ze śp.mężem Henrickiem (l)
i Król Karol XVI z żoną Silvią na sztucznej wyspie Peberholm
oficjalnie otwierają genialne dzieło dwóch państw.
Czeluść, dalej już nic,morze pochłonęło resztę mostu.
Tak to złowieszczo wygląda z góry.
A tymczasem,cały ruch już znajduje się pod wodą.
Wjazd ( wyjazd ) ze sztucznej wyspy do tunelu ,który ma 4.050 metrów.
Otwarte gardło tunelu.
Jest !
Śmigają tylko plamy światła…
Jeszcze ….i
Ląd ! Wyłączam wyobraźnię 😀
(ilości wody nad głową, contra wytrzymałość dachu tunelu 😀 😀 😀 )
Magazyny SAS-u skandynawskich linii lotniczych.
Ziemia Hamleta.Dania.
Powrót, zachód słońca który daje pierwsze kolory.
Nie dziwię się wielkiemu procentowi depresji
w krajach naszych sąsiadów za Bałtykiem.
Po lewej widać ząb wyspy.
Mimo że od otwarcia minęło 18 lat ,projekt i wykonanie ciągle budzi zachwyt !
Przybyłam promem z Rostocku ( poprzedni wpis ) na duńską wyspę Falster
posiadającą trzy miasta,choć to przesadne określenie 😀 ,
w tym Gedster.
Słynnym mostem, (następny wpis )
przedostałam się na drugą stronę mocy – do Szwecji.
Skandynawię zawsze omijałam szerokim łukiem.Czyżby intuicja ?
Raz kozie śmierć !
Czy kraina 500 wysp z czego tylko 1/5 jest zamieszkała pokaże mi swoje tajemnicze dotąd oblicze 🙂 ?
Krajobraz niderlandzki,choć duński, ale wiatrak malowniczy.
To co zobaczyłam dalej ,przypominało postpegeerowskie domy
z czasów naszej komuny.
Suche badyle przed jednakowymi domami,
prezentującymi się bez wdzięku .
Jeszcze do pokonania most Dania -Szwecja i staję na ziemi tej drugiej.
Szwecja to najstarsze osadnictwo w Europie, 13 tysięcy lat.
Z topniejącym lodem przybywało od strony Danii wielu myśliwych i poszukiwaczy.
I tak, przez tysiąclecia zasiedlano półwysep.
Przez wieki przybysze zajmowali się uprawą roli i rybołówstwem.
I mentalność tych profesji pozostała do dziś.
Obok XIX -wiecznych sanitariatów,nieczynny skansen.
Granica.Kontrolerzy celni niczym nie różnią się
od wielu kolegów strzegących granic.
Luzik,dowcipy,śmiechy.
Tylko Polacy prezentują się na medal .
I mundury i postawa.
No i zawsze eleganccy Austriacy.
Szwecja –
kraj ABBY, IKEI,chodaków,niemieckiej królewny,króla rozpustnika,
potopu,sałatki śledziowej z jabłkiem i burakiem (pycha),
stali, Pippi, SAAB-a, Volvo,H&M .
Mam wielkie oczekiwania.
Malmo ,300 tys. mieszkańców,trzecie pod względem wielkości i ważności miasto Szwecji.
Gmina 704 tys.ludności z pokaźnym procentem przybyszów,jak piszą o sobie. W ubiegłym roku awansowało na drugie miejsce najniebezpieczniejszych miast Europy.
Nie wiem czy to zła, ponura pogoda,czy jest inny powód,
ale miasto wygląda na wyludnione ,
na ulicach pojedyncze osoby.
Stortorget, historyczny rynek Malmo .
Powstał w 1540 i jest największy w mieście,
a kiedyś w północnej Europie ; ma 2.500 metrów kwadratowych.
Ratusz zbudowano w 1546 ,gdy burmistrzem był Jorgen Kock.
Przez wieki ewaluował do dzisiejszego stanu,
choć początkowo wyglądał jak spichlerz (foto niżej ).
Zachowuje wielkie, XV wieczne oryginalne piwnice.
Drugie piętro obfituje w piękne zdobienia,
w wielkich salach historyczne rzeźby postaci.
Obecny wygląd pochodzi z lat 1864-69.
Ratusz około roku 1600.
Stortorget Dom Gubernatora – na wprost.
Na miejscu obecnej rezydencji stały od 1500 roku,
dwa budynki Dom Łochska i Dom Króla.
W roku 1658,kiedy wschodnia część Danii stała się Szwecją,
budynek przysposobił na siedzibę gubernator Gustaw Otto Stenbock
Po zlikwidowaniu urzędu,zamieszkała tam świta Karola XI ,a nawet sam król.
Obecny stan budynku trwa od roku od 1777 ,
kiedy to przeprowadzono gruntowny remont i zmianę elewacji.
Rezydencja około roku 1600.
Prawda że piękniejsza od dzisiejszej ?
Stortorget Karol X Gustaw 1654 – 1660.To on !
Ten przystojny 😉 , pucołowaty jegomość,stojący na środku wielkiego placu,
wielbiony przez Szwedów-
ogołocił i zrujnował naszą ojczyznę,
zamienił w perz dzieło Kazimierza Wielkiego .
POTOP SZWEDZKI !
Flensburgska huset -dom Flensburga.
Nazwa od rodziny która mieszkała tam od 1827-1964 (!)
Zbudowany w stylu holenderskiego renesansu,
prawdopodobnie powstał w 1595 roku. Charakterystyczną cechą budynku są poziome białe rzędy kredy
i pięknie zakrzywione szczyty. W budynku ,w górnej części pozostały ślady magazynu.
Jednak w XVII wieku, cały budynek był wykorzystywany jako dom mieszkalny.
Ok 1600.Kiedyś stał na rogatkach ,kontrolując skrzyżowanie widocznych dróg,
obecnie jest główną atrakcją w samym sercu miasta
Ulica zachodnia 5b .Rosenvinge -husset,
zbudowany w roku 1534 przez Annę Peddersdatter,
wdowę po Moges Jensen Rosenvinge ( nazwa),
pracowniku duńskiego sądu.
Nad drzwiami wmurowany herb .
Obecnie dom podzielony jest na dwa mieszkania o położeniu lustrzanym.
Wewnątrz piękne malowidła ścienne i najstarsza w Skandynawii tapeta.
Stan obecny
Ok roku 1600
Historyczny Lilla torg – Mały plac. Niels Hammers Hus .
Jeden z najbardziej znanych i malowniczych budynków w Malmo,przy Lilla torg.
Zbudowany w połowie 1597,przez Nielsa Hammera.
Dwupiętrowy,na dole biura i mieszkanie ,górna część służyła jako magazyny.
Po gruntownym remoncie,przywrócono pierwotny wygląd.
Każdy historyczny budynek w Malmo ,na czas określony pozostaje w administracji bogatego opiekuna.
Tym, zajmuje się rodzina Gabriela Hedmana.
Widoczna brama prowadzi do Centrum Kulturalnego w dzielnicy st.Gertrude.
Około1600
Pod murami najstarszego ceglanego budynku ,
wystawia się sklep ze znanymi w świecie szwedzkimi chodakami.
Drewniaki po szwedzku to träskor.
Skąd się wzięło w Szwecji to popularne proste obuwie?
Na pewno przywędrowało na półwysep z Niderlandów.
Ale produkcja? W 1868 roku urodził się August Johansson ,
który będąc pacholęciem, praktykował przez osiem lat jako czeladnik szewski.
Wpadł na pomysł robienia papci z drewna we własnej firmie.
Udał się więc na nauki do stolarza.
Eksperymentował z mokrym i suchym drewnem.
Wymyślił maszyny napędzane wiatrem,później silnikowe.
W roku 1943 synowie Augusta zakładają fabrykę z etatowymi pracownikami.
Zakład płonie,podnosi się jednak popiołów.
Dziś wielki zakład pozostaje firmą rodzinną,eksportującą drewniaki na cały świat.
Para ze straganu kosztuje ok 180 KS.
Lilla torg
Najpopularniejsze szwedzkie piwo Arbo.
Pracownik operował na pokładowym komputerze,a piwo lało się ,lało,
tysiącami hektolitrów do studzienki 🙂 w bramie .
Stortoget 8.Apoteket Lejonet, Apteka pod lwem.
Jedyne jasne zdjęcie całego budynku , znalazłam w fińskiej Wikipedii 🙂
To nie Hiszpania ,gdzie cokolwiek pstrykniesz 😀 ,to arcydzieło 😀
Ciemne niebo ,ponura aura = fatalne zdjęcia (dla amatora ).
W Malmo istniała apteka ,która przechodziła z rąk do rąk .
Pewien ambitny biznesmen, postanowił wybudować pokazowe dzieło .
Zatrudnił dwóch znakomitych architektów ,
spółkę August Lindvall i Harald Boklund.
Jednak inwestor pan John Techs miał wiele pomysłów i ciągle zmieniał projekt.
Sprawa zakończyła się w sądzie .
Jednak na koniec, inwestycja błysnęła w ponurym Malmo.
Porównywana do apteki carskiej w Moskwie,była największą w Europie.
Na przełomie XIX /XX wieku była najdroższą nieruchomością w Malmo.
Posiadała pierwszą windę do apartamentów właściciela,
co wzbudzało sensację w tej odciętej od świata dziurze 😀
Pan Tesch znudził się zapachem leków, więc po 16 latach
przeszedł do bankowości i zrobił tam karierę.
Jego miejsce zajęła siostra,Hjalmar Andersson-Tesch.
To był jedyny jasny punkt w tym mieście ,
bo apteka działa do dziś,jest piękna,dopracowana w każdym detalu.
Za późno dokonałam tego spostrzeżenia,bo zdjęć byłoby więcej:
mężczyźni chodzą trójkami (widziałam siedem takich zestawów) .
Dziewczynę jedną -chudą długą,w czerni i pięknych trzewikach.
Cudzoziemiec 🙂
Standard architektoniczny, bank z tureckiego zielonego szkła.
Bogaci Szwedzi zaprosili mojego ulubieńca .
Tak, to Santiago Calatrava i jego projekt Turning Torso,
zaprojektowany na kształt skręconego męskiego torsu (?)
Zbudowany z białego marmuru i metalu ma 190 metrów wysokości i kosztował 1,6 miliarda koron szwedzkich.
Na 54 piętrach znajduje się 149 luksusowych apartamentów od 45 do 230 metrów kwadratowych.
Mieszkańców na górne piętra dowozi do mieszkań 5 wind.
Na dole znajdują się biura i restauracje.
i tutaj trzeba myć okna.
Zdjęcie internet.
W trakcie budowy dla koncernu NCC.
Dla mnie ,symboliczne zdjęcie -piękna apteka , wielki plac i idący samotny mężczyzna -Malmo
Nie latam ze strachu który nie mija, mimo stosowania różnych technik 🙁
Nie pływałam z tego samego powodu.
Uleczenie 😀 nadeszło przypadkowo,w Stambule.
Znalazłam się w grupie chętnych ( pozbieranych z różnych hoteli ),
do zwiedzania miasta z przewodnikiem.
Kiedy zorientowałam się,że wchodzę na trap,było za późno 😀 ,
bo szliśmy gęsiego .
I tak znalazłam się mimo własnej woli na łódce która pływała po Bosforze.
To był mój chrzest 😀
Od tej pory fascynuje mnie transport wodny,ze wskazaniem na promy 😀
bo na ogół wysiada się w innej rzeczywistości.
Najwięcej napływałam się po Elbie w Hamburgu,moim ulubionym mieście .
Godzina 1,14 Świnoujście ,kraina 44 wysp jak reklamuje się ratusz,
wyspa Wolin.
Oczekuję na prom który przewiezie mnie Wyspę Uznam.
Dziennie wszystkie promy Bieliki (dla dużych pojazdów)
i Karsibory ( pasażerski i samochody osobowe ) przewożą 10.000 pojazdów.
Z nocnej czeluści wyłania się i wolno zbliża
jeden z czterech Karsiborów ,ten pierwszy z numerem I.
Przeprawa trwa 15 minut.
Rozkład jazdy promów Karsibór ważny do 30.09 2018.
Za dnia .
Do niemieckiego portu Rostock,jest ok 3 godziny jazdy samochodem.
Rostock poczekalnia ,pierwszy prom wypływa o 6,00. Kierunek-Dania.
Zdjęcie Wikipedia de
FM Berlin (i Kopenhaga pływają naprzemiennie )
dokończono w duńskiej stoczni FAYARD w Odense,
mieście urodzenia J.Ch.Andersena.
Po ogłoszeniu upadłości przez niemiecką stocznią P+S Werften
został odkupiony przez Duńczyków.
Lżejszy o 1100 ton,stał się własnością linii Skanlines ,
i wodowany w roku 2016.
Oba wymienione promy zabierają na pokład 96 samochodów ciężarowych .
Alternatywnie 460 samochodów osobowych
i 1300 pasażerów
Długość 170 m,szerokość 25 m.
Zdjęcie net -z konieczności (świt był czarny 😀 )
Jedni śpią,inni podziwiają widoki Zatoki Meklemburskiej.
Za chwilę wpłyniemy na szerokie wody Morza Bałtyckiego.
Dziewczyna tylko z podręczną torebką i pieskiem.
Pewnie często się przemieszcza tą trasą,,
bo natychmiast złożyła członki na ławie i zasnęła.
Pies nie zmrużył oka przez całą podróż.
To najlepszy prom jaki mi się przydarzył.
Nie kiwa,nie buja,sunie jak po tafli.
Wewnątrz przestrzeń trzech pięter,
po których można przemieszczać się ruchomymi schodami.
W takich spacerowo-rozmownych okolicznościach poznaje się ludzi.
Razem stwierdzamy,ze strefa bezcłowa to mit.
Dla palaczy tak,
dla reszty ceny wyższe niż na lądzie.
Para cudownych ludzi – to Rosjanie :
Elena wydawca literatury z Moskwy z mężem inżynierem.
Na emeryturze kupili dom w Bułgarii i mieszkają w Nesyberze.
Bułgarka Vasilka,pani doktor z Sofii.
Na każdym piętrze bary i restauracja.
Kelnerka z pobliskiej restauracji.
Lekkie pyszne przekąski,ryby i krewetki,
którymi żywiło się z zachwytem pół sali .
Bufet bez ograniczeń,ile zjesz to twoje 😀
MF Berlin na interaktywnej mapie.
Można się podglądać 😀 ( jeszcze świt,ciemno).
Po dwóch godzinach zacumuje w Danii.
Opisując mój pełen zachwytu ostatni pobyt w Kielcach (link na końcu)
umieściłam zdanie : Jeszcze do Was wrócę,bo macie też trochę smutku w historii miasta …
Wracam dopiero teraz,ale uważam że w stosownym momencie.
Ławeczka na moście Silnicy ,małej rzeczki płynącej przez centrum ,
pod ulicą Sienkiewicza.
Siedzi na niej od kwietnia 2005, Jan Karski , emisariusz Państwa Podziemnego,który (cytat):
..pierwszy powiedział światu o zagładzie narodu żydowskiego i nie został wysłuchany…
Karski siedzi przodem do odległej o
170 metrów , kamienicy….
przy ul. Planty 7/9.
Tuż po wojnie Gminna Siedziba Komitetu Żydowskiego oraz kibuc,
do którego wracali ocaleniu z holokaustu kieleccy Żydzi.
W styczniu 1945 przybyło ich od 150-200 tys.
Większość przeżyła obozy i pragnęła rozpocząć nowe życie w Polsce.
W budynku mieszkało ok.150 osób,często nie znający się nawzajem.
Na drugim piętrze w dwóch pokojach gnieździło się 35 sierot,
które uczyły się hebrajskiego i judaistyki
przed wyjazdem do Palestyny.
Od 2015 mieści się tu Instytut Kultury Spotkania i Dialogu oraz Stowarzyszenie im Jana Karskiego.
Podczas mojej wizyty mieszkali tu jeszcze lokatorzy.
Nie mogłam się nadziwić , że znaleźli się chętni
do zamieszkania pod tym adresem.
Przymierzałam się do zrobienia zdjęcia ,gdy podeszło dwóch osiłków pod wpływem.
Siedzieli przy piwku za sąsiednią kamienicą z innymi ,podobnymi.
Nawet się ucieszyłam,bo skoro mieszkają obok,wiedzą więcej.
Nic z tego.
Jak już odpowiedziałam że nie jestem Żydówką,usłyszałam tekst,
który nie nadaje się do publikacji.
Później w szczerych rozmowach było podobnie.
Nikt nie chciał ze mną o tym rozmawiać.
Najczęściej było to lekceważące machanie ręką.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski : „Naszym zadaniem i obowiązkiem jest dążenie do prawdy, stanie na jej straży i nieukrywanie tego, co się stało 4 lipca 1946 roku. Wtedy kielczanie zabili kielczan, to jest do dziś wielka rana” – przypomniał.
Tablica pamięci wmurowana w roku 1990,
dzięki inicjatywie Lecha Wałęsy.
Pomnik Pamięci Ofiar Pogromu Żydowskiego,
stojący na rogu kamienicy.
HENIO
zdjęcie Gazeta
Henryk Błaszczyk urodzony 15.05.1938 w Strawczynku ,
wsi oddalonej od Kielc o 19 kilometrów.
(Zmarł w roku 1998.)
Przez 50 lat nie udzielał wywiadów i nie mówił o zdarzeniu.
A jak już zaczął mówić,wersję zmieniał kilkakrotnie.
Kadr z filmu Henio Andrzeja Miłosza,brata Czesława.
Jak opowiada ,rodzina była skrajnie biedna,
bezdomna,spali gdzie popadło ,głównie u chłopów.
Latem zbierali grzyby, suszyli i to zapewniało im pożywienie.
Któregoś dnia ojciec znalazł kąt w pobliskich Pielakach.
Tam Henio zaprzyjaźnił się z dziećmi Bartosińskich.
Szewc Walenty Błaszczyk nadal szukał domu dla rodziny i
po raz kolejny przeprowadzili się ,tym razem do Kielc .
Chałupa miała 4 m*4 m, była podparta palami,ale już nie wiało.
1 lipca 1946, 8-letni Henio zniknął.
Ojciec zgłosił zaginięcie syna na milicji ,
rozwiesił trzy komunikaty na drzewach i
szukał syna – bezskutecznie.
Tymczasem Henio do dziś w niewiadomy i tajemniczy sposób,
dojechał wieczorem na furmance do kumpli w Pielakach.
Najwyraźniejsze wspomnienie to dwie miski
zalewajki ze śmietaną i szczypiorkiem.
Henio uciekł,żeby najeść się u byłych sąsiadów ?
Pokonał dla zupy i czereśni 26 km.
Powrócił do domu 3 lipca 1946 (nie wie jak ), 4 lipca ojciec zaprowadził go
na posterunek,zgodnie z poleceniem milicji.
I tutaj tkwi zagadka:
czy Henio zmyślił ze strachu,że przetrzymywał go w piwnicy Żyd,
czy to był plan i ojciec tak nakazał mu zeznać na posterunku. ,
Henio twierdzi że wersja druga jest prawdziwa.
Ale Henio kłamał kilkakrotnie.
Ciemny lud wierzył ,
że Żydzi do macy dodają krew chrześcijańskich dzieci.
(Lub potrzebują świeżej krwi dla ratowania zdrowia po obozach.)
Kilku milicjantów ,bez rozkazu ruszyło razem z Błaszczykami w poszukiwaniu owego Żyda.
Na przodzie z chłopcem Jan Wrona ,rozgłaszał gdzie i po co idą.
Ludzie dołączali,tłum rósł w błyskawicznym tempie.
Właśnie mijali Planty,Henio wskazał na dom pod 7-9.
(wszyscy wiedzieli czyja to siedziba).
W bramie stał stary Żyd z brodą;
na niego padło.
Choć w tym domu nie było piwnicy-nic już nie miało znaczenia.
Ruszyli.Widząc napierający tłum,mieszkańcy zabarykadowali bramę.
Szybko jednak przybyło na miejsce wojsko.
Przestrzelili bramę i dostali się do środka.
Za nimi milicjanci i cywile.
Większość nie wiedziała o co chodzi,
zadziałała psychoza tłumu.
Jedni wychodzili z łupami,inni wchodzili.
Ci wewnątrz nie mieli szans…
W swoim biurze przebywał Seweryn Kahane,przewodniczący Gminy.
Dzwonił po pomoc do komitetu partii.
Kula w plecy była szybsza…..
Silnica mała rzeczka,prawie strumyk…
w której dobijano i topiono wyrzucanych przez okna Żydów.
Planty 7/9 po wojnie.
zdjęcie :K.Bielawski
klatka schodowa Planty 7.
Popychani między szpalerem stojących na schodach żołnierzy,milicjantów i mieszkańców Kielc
rażeni bagnetami,wypychani na zewnątrz i
oddawani do ostatecznego rozstrzygnięcia na dole.
W ręce dzikiego tłumu oprawców .
Liczba osób zgromadzenia podawane jest w różnych wersjach,
(zależy kto pisze),od 300-500 osób.
Jednak Gross twierdzi,że było kilka tysięcy.
Jestem skłonna w to uwierzyć jeśli dołączy się gapiów.
W każdej rodzinie w Kielcach jest,lub był ktoś ,kto widział Pogrom.
Wszyscy rzecz jasna z daleka.
Szpital im św Aleksandra w Kielcach ,gdzie przywożono ofiary.
Foto Julia Pierette
specjalna wysłanniczka
Wojskowej Agencji Fotograficznej
na miejsce Pogromu.
Ciężko ranny 70-letni Pinkus Binsztok.
W Majdanku stracił żonę ,sześcioro dzieci i 15 wnuków.
Przeżył obozy w Skarżysku,Buchenwaldzie i Terezinie.Do Kielc powrócił sam.
Zdjęcie Julia Pirette.
Goldzie Płótno bagnetem wypruto 7-mio miesięczny płód.
Kobieta przeżyła, wyemigrowała z mężem do Kanady.
Rannych podczas napaści było ok 80 osób,w tym Polacy.
Foto Julia Pierette.
Amerykański dziennikarz rozmawia z poszkodowanym Żydem.
W kieleckim szpitalu też nie było bezpiecznie .
Ci co widzieli i wiedzieli,opowiadali Marcelowi Łozińskiemu
zbierającemu materiały do filmu „Świadkowie”
że chodzący pacjenci szpitala,na wieść o przybyciu rannych Żydów,
rwali się do dokończenia dzieła.
Pielęgniarka nie rozumiejąca jidisz ,uderzyła płaczącą z bólu kobietę w twarz.
Pacjenci ze strachu przed pilnującymi ich milicjantami
ogłosili strajk głodowy.
Dopiero Centralny Komitet Żydów w Polsce przysłał bohatera , Icchaka Cukiermana,ps. Antek ,
byłego przywódcę powstania w getcie warszawskim,
który pod silną eskortą wywiózł rannych z Kielc do szpitala w Łodzi.
Zbiory ŻIH
Prosektorium szpitala w Kielcach.
Fałszowano wyniki sekcji zwłok.
Nie wiadomo czy od ran postrzałowych zginęło 11 czy 17 ofiar.
Zbiory ŻIH,archiwum.rp.pl
Zidentyfikowano 32 ciała,6 osób zmarło w szpitalu.
Jeden chłopak został ukamienowany,dwie młode dziewczyny
wyrzucone z balkonu II piętra i dobite na dole.
Z okna II piętra wyrzucono również schorowanego starca.
Reszta zastrzelona,zatłuczona kijami,metalowymi rurkami ,
kolbami i bagnetami (z sekcji zwłok).
Wieść że „BIJĄ ŻYDÓW” ,rozniosła się po mieście lotem błyskawicy.
Ośmieleni kielczanie ruszyli po mienie żydowskie pod znane sobie adresy.
Duża część mieszkańców , zajęła w czasie holokaustu
opuszczone przez Żydów mieszkania.
Teraz obawiali się,że ci zażądają zwrotów.
Foto,archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego
Ciało Reginy Fisz i jej synka Adasia.
Najbardziej wstrząsające zdjęcie ale i najlepiej udokumentowana zbrodnia.
Nie odbyła się przy u.Planty 7 ,ale przy św Leonarda 15, tego samego dnia.
Fiszowie byli zamożni,mieli służącą i mieszkali w kamienicy (własnej?)
która i dziś prezentuje się okazale.
mapa Google
Ktoś ją ostrzegł żeby uciekała bo polują na Żydów,
ale nie posłuchała.
Było ich czterech,poznali się przed chwilą;
woźny lat 45 -troje dzieci,
szewc lat 39 -dwoje dzieci ,
milicjant lat 24- kawaler,
piekarz lat 28 -kawaler,
wtargnęli do jej domu i zabrali razem z czteromiesięcznym dzieckiem i znajomym ,
który akurat składał wizytę.
Prowadzili przez wzburzony tłum ,ale nie wiedzieli co z nimi zrobić.
Dogadali się z kierowcą ciężarówki i za 1000 zł powieźli za miasto.
W trakcie jazdy 24-letnia Regina chciała się wykupić,
oddała kolczyki,pierścionki i pieniądze.
Obiecała znacznie więcej,błagała o wypuszczenie.
Na miejscu, jeden z nich (ten przekupiony) pokazał ręką,że mają uciekać.
Jej strzelił w plecy,a dziecko….
Stefan Mazur był równolatkiem Reginy-też miał 24 lata….
Abramowi Moszkowiczowi udało się uciec.
Mordercy nakazali wieśniakom pochować ciała,
po czym udali się do restauracji na „libację”.
Poszli ponownie do domu zamordowanej ,
ale mieszkanie było już puste-wszystko rozgrabiono.
Moszkowicz i mąż Reginy Fisz odnaleźli grób w lesie
i pochowali ciała w mogile zbiorowej Pogromu Kieleckiego
na Cmentarzu Żydowskim w Kielcach.
12 lipca 1946,po błyskawicznym procesie ,cała czwórka została stracona .
opłakiwanie ofiar….
8 lipca 1946, dzień pogrzebu.
Czterdzieści ciężarówek z czterdziestoma trumnami.
Kondukt żałobny .Delegacja Żydowskiego Związku Literatów.
Kondukt Żałobny. Delegacje wszystkich środowisk ówczesnej Polski,w sumie 15.000 osób.
***
***
***
***
***
***
***
***
Dawid Kahane polski rabin,podpułkownik Wojska Polskiego
podczas uroczystości pogrzebowych.
Zamordowani oraz zmarli w szpitalu:
Abraham Adler
Izrael Ajzenberg
Eliasz Alpirt
Izrael Boruch
Chaim Baszysta Adaś Fisz- 4- miesięczny niemowlak
Regina Fisz -matka Adasia
Beer Frydman
Dawid Fajnkuchen Bajla Gertner-wyrzucona przez okno
Bajla Gurszyc
Pola Gutwurcel
Lejzor Harendorf Seweryn Kahane– lekarz ,przewodniczący
Komitetu Żydowskiego,zabity strzałem w plecy.
Szmul Karp
Herszel Kersz
Szaja Kersz
imię nieznane Kos
Mendel Mikułkowski
Mojżesz Morawiec
Dawid Pluto
Icchak Preis
Estera Proszowska
imię nieznane Rabinof
Szlama Rejzman
Izrael Rączka
Duczko Samborski
Frunia Sidarowska
Jechiele Sokołowski
Rachela Sonberg
Apolonia Sowińska
Mojżesz Sztunke
Fania Szumacher
imię nieznane Szumilewicz
Naftali Teitelbaum
Abram Winetraub
imię nieznane Wundeler
imię nieznane Zoberman
Zofia Zylberberg *B2969-niezidentyfikowany mężczyzna z tatuażem z Auschwitz.
***
Wiersz o zabiciu doktora Kahane
Julian Kornhauser – „Kamyk i cień” – str 28, Wydawnictwo a5 – Poznań 1996.
(autor jest ojcem Agaty Dudy-Kornhauser)
A jacy to źli ludzie mieszczanie kielczanie, żeby pana swego, Seweryna Kahane, zabiliście, chłopi, kamieniami, sztachetami! Boże że go pożałuj i wszech synów Dawidowych iże tako marnie zeszli od nierównia swojego! Chciałci i jego bracia miła królowi służyć swą chorągiew mieć, ale żołnierze dali go zabić. Żołnierze, milicjanci, kieleccy rodzice świętości nie mieli, bezbronne dzieci zatłukli! Zabiwszy, ulicami powlekli, bić Żydów krzyczeli, Polacy, kielczanie jako psy kłamacze. Okrutność śmierci poznali, szkarady posłuchali, krwią splamili przyjacioły, na bruk ich wyrzucili. Bóg Polaków zamknięty w obozie, w baraku drży, gdy dzielni chłopcy z orzełkami na czapkach dobijają dziewczynki żydowskie, rurkami, na odlew.
* * *
Niech spoczywają w pokoju ….
*** Po Pogromie wyjechało z Polski od 60.815 do 77.000 Żydów.
Ocaleni z Pogromu oczekują na transport z Kielc.
Następnego dnia po Pogromie z Kielc do Warszawy uciekła
aktorka Elżbieta Herszaft,matka Krzysztofa Kowalewskiego ,aktora.
Julia Pierotte-Sokolska, z domu Gina Diament 1908-2000,
dziennikarka i fotoreporterka polska ,pochodzenia żydowskiego.
Sławę przyniosły jej zdjęcia wykonane w Marsylii podczas II wojny światowej
dokumentujące francuski ruch oporu,
oraz fotografie Edith Piaf.
Dzięki niej pozostał ślad po Pogromie Kieleckim.
Wykonała i co bardzo ważne, opisała zdjęcia.
Ok 20 niepublikowanych zdjęć odnaleziono dzięki
rzeczoznawcy antykwarycznemu Robertowi Zawiszy.
Proszę o obejrzenie PKF,niecałe dwie minuty:
Polska Kronika Filmowa nr 22/1946 :
http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl%2Fnode%2F4372#.Wp2RWqOTEBg.wordpress
Jak multimilionerka została agentką nr F 7124 o pseudonimie „Westminster”?
W roku 1970 jej znak firmowy wynosił równowartość 19 miliardów $ netto,
co dawało jej status najbogatszej kobiety w historii.
Wpisana na listę 100 najbardziej wpływowych osób XX w przez magazyn Time.
Kim była Gabrielle Bonheur Chanel ?
Rewolucjonistka która zostawiła światu perfumy,
perły
małą czarną
********************
Chanel urodziła się 19 sierpnia 1883 w szpitalu dla ubogich,
prowadzonym przez siostry zakonne
w Saumur,w Dolinie Loary.
Gabrielle Bonhuer,zakonnica odbierająca poród,
została matką chrzestną,darując jej dwa swoje imiona.
Horoskop Chanel jest dla znawców wyjątkowy ,niezwykły.
Wpisana jest samotność dzieciństwa w klasztorze ,
splendor, bogactwo i sława w życiu dorosłym.
Ale przede wszystkim,kontakty z wpływowymi i bogatymi mężczyznami.
Urodziła się w bardzo silnym lwie.
Patron całe życie ją rozpieszczał, a i ona go kochała.
Matka Jeanne Eugenie Devolle,niezamężna praczka ,zapamiętana przez córkę jako chuda inwalidka,
poślubiona została przez ojca rok po urodzeniu Gabrielle,
ich drugiego dziecka.
Na świat przyszło jeszcze trójka rodzeństwa.
Cała rodzina gniotła się w jednej izbie
w miasteczku Brive-la Gaillarde , 380 km od Saumur.
Zmarła mając 32 lata z ubóstwa,kolejnej ciąży ,zapalenia płuc.
Gabriella kończyła wówczas 11 lat.
Ojciec Albert Chanel ,wędrowny handlarz uliczny
sprzedawał ubrania i bieliznę.
Żył koczowniczym życiem, podróżując do i z miast targowych.
Rodzina podążała za nim mieszkając w tanich,obskurnych warunkach.
Po śmierci żony wywiózł dzieci
do oddalonego o 14 km Aubazine i tam porzucił.
Braci przyjęła rodzina chłopska,
trzy dziewczynki przekazano zakonnicom,
które prowadziły sierociniec w murach XII-to wiecznego klasztoru.
Opactwo cystersów Aubazine,kolos w środku pustkowia.
Małe kręte uliczki w dół do wioski, mającej niewiele ponad 800 mieszkańców.
W sierocińcu Gabriela spędziła siedem lat, do 18 roku życia,
ucząc się fachu krawiectwa.
Zapamiętuje detale;
wzory na oknach,kamiennych podłogach,układ schodów,
klasztorną paletą kolorów czerni i bieli.
Wiele elementów wplata w późniejsze projekty.
Okno klasztorne: gotowe opakowanie perfum,
pierwszych „piątek ” z 1921 roku.
A piątka-bo miała być jej szczęśliwą liczbą,
jak gwarantowała wróżka.
Miłośniczka piękna..
Opuszcza klasztor,nie decydując się na przywdzianie habitu.
(Choć wraca kilkakrotnie do sióstr już jako osoba znana,
w Aubazine nie ma najmniejszej informacji na jej temat)
Przeorysza kieruje ją do szkoły Notre Dame
w mieście Moulins ,religijnej instytucji prowadzonej przez kanoników,
gdzie przebywa już jej ciotka Adrianna,równolatka.
Podejmują wspólnie pracę na rue de l’Horloge w widocznym na zdjęciu
sklepie po lewej z koronkami i draperiami.( (Dentelles-koronka)
Obie zamieszkują na poddaszu nad sklepem.
Stan obecny.
W wolnych chwilach pracują dla pobliskiego krawca,
szyjąc spodnie dla kawalerii.
Panowie po przymiarkach 😀 zapraszają dziewczyny
do pobliskiej La Rotonnde w której mieści się Le Grand Cafe.
Stan obecny
Gabrielle nie szycie widziała jako przyszłość ,ale śpiewanie.
Po pracy,wieczorami w Le Grand Cafe,
pragnie zostać szansonistką.
Dostaje angaż jako „pauseuse”,
wypełniając czas pomiędzy występami artystów zawodowych.
Oficerowie z pobliskich koszarów,
gorąco dopingują Gabrielle.
Piosenka o dziewczynie ,która straciła psa.
Tytuł :Qui qua Coco ?(Czy ktoś widział Coco?)
Skandowany tytuł,przywarł jak przydomek.
Gabrielle przedzierzgnęła się w COCO.
Koszary w Moulin.
Stan obecny.
Narodowe Centrum Kostiumów Scenicznych
zaprojektowanych przez wielu znanych dizajnerów,w tym Coco Chanel.
Kawalerzysta Etienne Balsan zobaczył Coco w La Rottonde,
i zakochał się od pierwszego wejrzenia.
Bogaty spadkobierca firmy zaopatrującej armie w mundury,
zasiedziały w zamku
Chateau de Royallieu,
prowadził hodowlę koni ,które wystawiał na wyścigach.
Kochał je,rozumiał,był trenerem ,jeźdźcem,najlepszym hodowcą we Francji.
Przygarnął Coco, dziewczynę o czarnych kędzierzawych włosach,
niewykształconą szwaczkę, pełną uroku i aspiracji .
Mieszkała z nim w zamku kilka lat,nauczył jazdy konnej,
jedzenia ostryg ,wprowadził na salony.
Czuła się przy nim bezpieczna.
Jednak,dwukrotnie odrzuciła prośbę o rękę.
To on sfinansował pierwszy sklep w Deauville.
W 1909 Chanel przeniosła się do Paryża,on odstąpił jej swoje mieszkanie.
Balsan pozostał kawalerem , okazywał dożywotnią lojalność wobec Chanel.
Nigdy nie zdradził sekretów swojej kochanki.
Pozostali w przyjaźni do końca jego życia w 1953.
Ciotka Adrianne i Coco przed pierwszym
swoim sklepem w modnym nadmorskim kurorcie
Deauville w Normandii.
Stan obecny
Artur Boy Capel, bogaty Anglik ,przyjaciel Balsana,
w którym bez pamięci zakochała się Coco.
Finansista,polityk i armator, miłośnik gry w polo,
wielbiciel koni i pięknych kobiet.
Urodzony w 1881 roku w East Sussex,
był starszy od Chanel o 2 lata.
Capel został przedstawiony Coco w 1909 roku
przez przyjaciela, jej chłopaka Etienne Balsana.
Gabrielle wkrótce została kochanką Capela, a ten w roku 1910 sfinansował jej pierwszy butik w Paryżu,
przy słynnej 31 Rue Cambon.
Wówczas powstał znak firmowy: odwrócone,lecz splecione dwa C: Capel-Chanel. A splot liter,jak na witrażu w sierocińcu.
Arthur Capel w roku 1918 ożenił się z Dianą Wyndham ,arystokratką z którą miał dwie córki.
Nigdy jednak nie zerwał kontaktu z Coco.
Ich romantyczny związek trwał 9 lat, aż do śmierci Capela,
w wypadku drogowym 22 grudnia 1919,
w Cuers w Prowansji.Miał wówczas 38 lat.
Jechał rzekomo na spotkanie świąteczne z Chanel.
Pochowany z honorami wojskowymi w Frejus
na Lazurowym Wybrzeżu, 24 grudnia tegoż roku.
W miejscu wypadku stoi pomnik z epitafium : Pamięci kapitana Arthur Capela, członka Legii Honorowej Armii Brytyjskiej, który zmarł w tym miejscu w wypadku 22 grudnia 1919.
Pęknięta opona Rolls-Royca , odrzuciła samochód do rowu.
Arthur Capel zginął na miejscu,kierowca został ciężko ranny.
Coco dostaje wiadomość w nocy.
Dojazd po 18 godzinach, nie pozwala jej zobaczyć go po raz ostatni.
Trumna jest zamknięta.
Nie chce uczestniczyć w pogrzebie ,jedzie na miejsce kraksy ,
gdzie wciąż leżą powyginane części samochodu.
Tam oddaje się rozpaczy.
Funduje pomnik-krzyż i odwiedza go latami.
Obecnie pomnik jest w złym stanie ,
dziennikarze nawołują do zachowania spuścizny Chanel.
Do końca życia twierdziła ,że Arthur Boy Capel ,był miłością jej życia
Lata dwudzieste ,to początek prosperity.
Coco kupuje kamienicę przy Rue Cambon 31,
na drugim piętrze urządza apartament prywatny.
W początkowym okresie zatrudnia 300 szwaczek,docelowo 4.000.
Cambon 31 w roku 1890,przed dotknięciem czarodziejskiej różdżki Chanel
i po
Z czasem przejmuje sąsiednie kamienice,obecnie jest ich pięć .
***************************
Mężczyźni
Jeana Cocteau zaprzyjaźniony z artystką powiedział: Chanel była „pederastą”; jej seksualny apetyt był męski; wyruszała na podboje miłosne jak mężczyzna.
1920 Igor Strawiński
Strawiński pracował gościnnie w Operze Paryskiej nad Balletes Russes,
Coco projektowała kostiumy .
Maestro poszukiwał lokum dla rodziny,
Chanel odstąpiła swoją willę na obrzeżach miasta.
Sama oczekiwała go w Ritzu.
Igorze, jesteś żonaty, mówiłam mu. Kiedy twoja żona Catherine się dowie…
A on, bardzo po rosyjsku: Ona wie, że cię kocham. Niby komu, jeżeli nie jej, mógłbym się zwierzyć z czegoś tak wielkiego.
1921Pablo Picasso
W środowisku byłam zainteresowana tylko Picassem,
ale on był zajęty.
Czekała. Byłam ogarnięta namiętnością.Był podły.
Fascynował mnie jak jastrząb, przepełniał mnie strachem.
Czułam, kiedy zjawiał się w pobliżu:
coś się we mnie kuliło.
Nie wiedziałam jeszcze, że już jest,
ale czułam, że wszedł do pokoju.
I wtedy go zauważałam.
patrzył na mnie w taki sposób … że drżałam – pisała projektantka.
1921 poeta Pierre Reverdy
Był dla niej bardziej mentorem ,niż kochankiem.
Trwał przy niej za plecami innych mężczyzn.
Każde słowo głoszone i pisane przez Chanel,
było jego autorstwa.Szybko wycofał się z życia publicznego.
1921/22 Książę Dymitri Pawłowicz Romanow
Niezwykle przystojny i popularny w Rosji.
Przewidziany na cara w wypadku śmierci
chorującego na hemofilię carewicz Aleksego.
Brał udział w spisku i morderstwie Rasputina.
Związek był prestiżowy,ale wymagał jej finansowego wsparcia.
Książę szalał za Chanel,podarował jej sznur pereł ze skarbca ostatniego cara Rosji.
Kiedy jednak na horyzoncie pojawił się inny adorator z grubym portfelem ,
Chanel powiedziała: Wybrałam tego,który mnie lepiej chronił 😀
1923. Hugh Richard Arthur Grosvenor, 2nd Duke of Westminster zwany Bendorem,
najbogatszy człowiek w Anglii.
ciekawostka :pierwszą żoną księcia była siostra naszej Daisy von Pless z Pszczyny.
Na jachcie księcia 1928.
Na wyścigach.
Księcia poznała w Monte Carlo w 1923, miała czterdziestką na karku,
i zjawiskowy wygląd.
Jego wyrafinowane uwodzenie obejmowało wysyłanie łososia,
którego złowił w Szkocji, samolotem,
dostarczanym do Coco w Paryżu,
wraz z naręczami kwiatów i owocami ,uprawianymi w jego ogrodach.
Pierwsza notatka w księdze wydarzeń dworu, oprawiona w skórę
w której pojawia się jej imię
to 27 maja 1925,
z informacją,że złowiła 9 kg łososia w wodach księcia.
Dwa lata później była już autorką większych sukcesów w fishingu,
czego nie omieszkał zauważyć ktoś bardzo ważny.
Dołączył do nich na tydzień, początkiem 1927.
Churchill pisał do żony: Coco jest tu zamiast Violet ( Nelson,druga żona księcia )
Łowi od rana do wieczora,a za dwa miesiące zabiła 50 łososi.
Jest bardzo miła,naprawdę jest silna i zdolna
do władania mężczyzną lub imperium.
20.01.1929 z synem premiera Randolphem.
To zdjęcie było przedmiotem kpin Brytyjczyków,
bo premier prezentuje się jak Benny Hill 😀
Romans Coco z księciem Westminster trwał 6 lat,
bo w roku 1930, kolejny kochanek ożenił się.
Po raz trzeci.
Z zupełnie inną, śliczną panią.
Loelia Ponsonby
ciekawostka :Nowa żona została przedstawiona Coco,
po czym w swoim pamiętniku zanotowała: W drodze do paryskiego mieszkania Bendor zatrzymał się , by kupić coś w Van Cleef &Arpels (Dom jubilerski przy placu Vendome) Kiedy wyszedł ,poklepał się po kieszeni i powiedział Nie dla ciebie.
1931 Paul Iribe
Po lewej,w grubych okularach,
podparty na wprost to Igor Strawiński.
Ilustrator ,dekorator i projektant,również mebli i biżuterii .
Romans trwał cztery lata ,w tym czasie Iribe próbował dociec
przyczyny rozbuchanego stylu życia Gabrielle.
Mówił bez ogródek że jest prosta.
Dopytywał po co gromadzi tyle przedmiotów,po co jej tyle pokoi i służby.
Zarzucał ,ze nie potrafi cieszyć się naturalnie,bez podniet ekonomicznych.
Mówił wprost :Nie znoszę ludzi bezużytecznych, nierozsądnych wydatków i skomplikowanych istot.
Ale trwał z nią z miłości ,aż do owego pechowego dnia
21 września 1935,kiedy to padł martwy podczas gry w tenisa.
Zdarzyło się to w willi Chanel La Pausa ,
wybudowanej przez księcia Westminster dla Coco-na jej oczach.
Długo nie mogła otrząsnąć się z tego przeżycia.
Ciekawostka :willa jak podaje NYT w roku 2013
została wystawiona do sprzedaży za 52 miliony $.
1937 Serge Lifar (Siergiej Michajłowicz Lifar )
Ukrainiec ur.1905 w Kijowie,
profesor ,artysta tancerz ,choreograf,
przywrócił Francji zainteresowanie baletem.
Dla Opery Paryskiej stworzył 45 przedstawień.
1938 Salvator Dali
Chanel rozbiła małżeństwo malarza,
przez kilkumiesięczny romans.
Po latach,lekceważąc sprawę
stwierdziła że uwiodła Salvatore na złość Gali,
której nie znosiła.
Z listów Dalego do Coco wynika ,
że był w niej zakochany i ją uwielbiał.
Dali w książce Ukryte twarze z 1944
W mało zawoalowany sposób charakteryzuje słynne postaci.
O Chanel pisze ,że jej kochankami były między innymi:
Księżna Antoinetta d’Harcuort,
Misia Godebska
Maria – Helena Arnaud.
Luchino Visconti
Zauroczony hrabia- reżyser-gej
powiedział że jej obiady ,
jedno z najbardziej pożądanych zaproszeń w Paryżu,
były pełne najbardziej błyskotliwych,
sławnych i interesujących osób i spostrzeżeń. Ale to co naprawdę interesowało Chanel, to wpływy.
Christian Berard zwany Bebe.
Znakomity projektant mody,rysownik.
Jego autorstwa były kostiumy do filmu Piękna i bestia Jeana Cocteau .
Reżyser po jego śmierci zadedykował mu następny swój film Orfeusz.
Cecil Beaton
Postać wybitna w świecie mody.
Genialny kostiumograf,scenograf ,fotograf,
pracował głównie dla redakcji Vouge i Life.
Laureat trzech Oskarów za kostiumy i scenografię My Fair Lady i Gigi.
Wylansował Twiggy,został oficjalnym fotografem rodziny królewskiej.
Jego znane zdjęcia to Audrey Hepburn w Śniadaniu u Tiffaniego ,
Marlena i wiele, wiele znanych gwiazd.
Zdjęcie Coco Chanel najbardziej klasyczne z klasycznych Cecila Beatona.
Zrobiłam je podczas wernisażu wystawy Obrazy mody .Arcydzieła na przestrzeni 100 lat
w Muzeum Sztuki w Hamburgu.
Cecil nie był zainteresowany awansami Coco,
jego serce skradła Greta Garbo <3
1939 Apel les Fenosa i Florensa.
Kataloński rzeźbiarz urodzony i wykształcony w Barcelonie,
przyjaciel Picassa,uciekinier z Hiszpanii przed Wojną Domową.
Zmarł w roku 1988, pozostawiając bardzo wiele
dzieł w różnych miejscach Europy.
Wielokrotnie nagradzany.
Romans krótki,ale bardzo intensywny.
W roku 1937, Chanel wynajęła 188 m² apartament na trzecim piętrze,
z widokiem na plac Vendome w Hotelu Ritz.
Do pracy miała 5 minut 😀
Dziś apartament Chanel w Ritzu do wynajęcia :18.000 € za noc …
1940 Hans Gunther von Dincklage (lub Dinklage) pseudonim Spatz, (Wróbel 😀 )
Piękny mężczyzna o cechach aryjskich,
dżentelmen z tytułem barona,gestapowiec,
w najlepszym wieku dla mężczyzny- 45 lat,
zawładnął zmysłami 58-letniej Gabrielle Chanel.
Dincklage, (po prawej) attache niemieckiej ambasady (wersja oficjalna )
zamieszkał z Chanel w jej apartamencie w Ritzu.
Hotel był zajęty przez Niemców.
Drugie piętro zajmował Goering,pozostałe inni niemieccy dygnitarze.
Kwitła miłość francusko-niemiecka ,
a damy prowadzające się z Niemcami
nazywano horyzontalnymi kolaborantkami (od pozycji).
W Paryżu wybuchł skandal,potępiający projektantkę.
Coco zamknęła swój dom mody, (jak się podejrzewa z powodów ekonomicznych
nie patriotycznych ),
ale nie zaprzestała sprzedaży Chanel 5,niemieckim żołnierzom.
Goebels wychodzący z Ritza 1940.
Wiosną 1943 ,bezinteresowny, zakochany von Dincklage,
zaproponował szefom atrakcyjną ofertę;
zgłosił kochankę do szpiegowania.
Dokładnie z dokumentu wyczytać można: proponuję usługi Coco Chanel (lesbijki) ze sławnej firmy perfumeryjnej, które pozwolą wykorzystać jej anglosaskie kontakty dla dobra niemieckich służb wywiadowczych.
Mocodawcy skorzystali z propozycji,bo Coco otrzymała i numer i pseudonim;
Agent Nr F 7124 pseudonim Westminster (od dawnego kochanka).
Walter Friedrich Schellenberg
(w obiegu to zdjęcie funkcjonuje fałszywie jako Dincklaga),
wyższy funkcjonariusz SS,szef wywiadu,zaprzyjaźniony z Coco
na tyle,że uczestniczyła ze swoim baronem,
w jego pogrzebie w Turynie w roku 1952.
Po wojnie ,tak jak inni kolaboranci i układający się z wrogiem,
została zatrzymana.
Aresztowali ją Amerykanie,którym rozdawała flakony Chanel 5,tuż po ich wkroczeniu do Paryża 😀
Jednak uwięzienie nie trwało długo,zaledwie kilka godzin.
Interweniował dawny przyjaciel sir Churchill,
na prośbę księcia Westminster.
Kochankowie,Coco i Dincklage uciekają do Szwajcarii i pozostają parą do 1950.
Lozanna Chanel i Dincklage 1949
Villars sur Ollon, Canton de Vaud, Szwajcaria (źródło Paris Mach)
stan obecny
W 1954, Chanel wraca
do apartamentu w Ritzu.
Dincklage jedzie do Hiszpanii,
umiera na Majorce w roku 1974.
Gabrielle ponownie otwiera swój dom mody,
który zamknęła na początku wojny,
ale wszytko się już jest inne…
Nie godziła się ze zmianami,ani w modzie ,ani w swoim otoczeniu.
Pomstowała na spódniczkę mini i styl prezentacji odzieży.
Coraz bardziej odizolowana……
Coco Chanel pozostała niezamężna.
Zmarła w wieku 87 lat, 10 stycznia 1971 roku w paryskim Ritzu.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się w kościele św Magdaleny w Paryżu.
Pochowana w Lozannie na cmentarzu Bois-de-Vaux Cemetery.Strzeże ją pięć lwów.
W jej szafie znaleziono tylko trzy sukienki..
i kolekcję sztucznej biżuterii.
Na temat Coco Chanel,fenomenu XX wieku napisano wiele książek.
Ale od kilku lat mówi się o ciemnej stronie Gabrielle.
Wiadomo że była morfinistką , heroinistką i nałogową palaczką
(żółte palce,znak firmowy gwiazdy)
były pracownik CIA,dziennikarz,Hal Vaughan
po wielu latach poszukiwań w archiwach francuskich,angielskich i niemieckich,
wydał książkę Sypiając z wrogiem.
Udowadnia,że Chanel była amoralną,zimną oportunistką,
etycznie bezwzględną,która tymi metodami wywalczyła sobie drogę na szczyt.
Jeśli dla własnego interesu należało przespać się z nazistą,
wrogiem,to czemu nie ?
Dzięki temu całą okupację miała samochód,kierowcę i benzynę,co było niecodzienne.
Aby zachować swoją fortunę, godzi się szpiegować,
denuncjować zaprzyjaźnionych Żydów-współudziałowców.
Słynna historia:
zgłosiła Niemcom, że 90% praw do perfum Chanel nr 5 mają jej żydowscy wspólnicy,
rodzina Wertheimerów, którzy wyjechali do Stanów Zjednoczonych.
Jednak Wertheimerowie czujnie przekazali swoje udziały wcześniej Félixowi Amiotowi,
który je oddał właścicielom po wojnie.
Dlatego zabiegi prawnika Chanel Renégo de Chambruna,
by pozbawić Wertheimerów dochodów z perfum Chanel nr 5, spełzły na niczym.
Poszła dalej i finansowała antyżydowski periodyk Le Temoin.
Mimo wielu kochanków, liczył się u niej ,jak mówił Paul Iribe poryw portfela nie poryw serca.
Jean-Paul Sartre miał powiedzieć ,że Chanel jako człowiek byłanędzną kreaturą.
Marlena w kostiumie Coco Chanel.
Jej biografia przypomina życiorys Marleny Dietrich.
Obie szły jak burza,raniąc inne kobiety ,sypiając z ich mężami.
Kochankowie kochali,ale żenili się z innymi paniami.
Nawet pogrzeb miały w tym samym kościele Św.Magdaleny w Paryżu.
Na obu pogrzebach była garstka ludzi.
Obie mieszkały w Paryżu a pochowano je poza Francją.
Jedną w Lozannie ,drugą w Berlinie.
Obie,mając najwspanialszych mężczyzn XX wieku,
umarły zapomniane w samotności.
Oprócz pielgrzymek pieszych, które pielęgnują swój charakter religijny,
rozwinęła się turystyka religijna.
prof. Antoni Jackowski
(WPROST link na końcu)
Miejscowościom z tytułu
przyjrzałam się dzięki tour operatorowi,
który miał je wpisane jako punkty programu objazdówki,
nie mającej podobno związku z pielgrzymowaniem .
Zakładając,że będę miała szansę na alternatywne zwiedzanie,
zgodziłam się na udział w wycieczce ,której celem nadrzędnym
były dla mnie inny miejsca.
Przed publikacją sprawdziłam ile kościołów i związków
wyznaniowych zarejestrowanych jest w Polsce,
liczące co najmniej 10.000 wiernych.
W programie wycieczki nie było ani jednej cerkwi ani jednej synagogi, za to trzy obiekty rzymskokatolickie.
Na ironię losu zakrawa fakt,że moimi sąsiadami
w autobusie było małżeństwo z okolic Beskidów,
wyznawcy prawosławia.
LOURDES Francja
Małomiasteczkowe Lourdes,leżące u stóp Pirenejów Wysokich,
jest jednym z największych ośrodków kultu religijnego na świecie.
Inspiracją dla Madonny,która takim imieniem ochrzciła córkę 🙂
Zaintrygowana chustą we wzór z Matką Boską
porzuciłam cebulową 😀 którą jadam standardowo
po przekroczeniu granicy francuskiej
i pobiegłam zrobić zdjęcie.
Jak się okazało historia z kobietą w niebieskiej chuście,
miała ciąg dalszy …..,niech będzie przerywnikiem tematu głównego 🙂
Właścicielką odzienia okazała się Maryagnes , nauczycielka z Nairobi,
która pielgrzymuje śladami Matki Bożej z grupą wiernych z Kenii.
Powiedziała kilka słów o sobie,wymieniłyśmy uprzejmości,
ja wróciłam do ogródka,ona poszła w swoją stronę.
Kilka godzin później spotykam ją ponownie,w okolicy Groty Objawień,
gdzie nabiera wody z rury w której zamontowanych jest kilkanaście wylewek.
Nie może się nadziwić że los (?) znowu nas zetknął 😀
Opowiada o sobie więcej,rozmawiamy dłużej jak dobre znajome 🙂
Rozchodzimy się z życzeniami Good luck, God bless.
Cudowna Woda,o stałej temperaturze 15 stopni wywożona jest hektolitrami.
Ciekawa byłam, jakie składniki nadprzyrodzone posiada H2O z Lourdes.
Poddawana badaniom wielokrotnie i jak piszą nie tylko w Wikipedii 🙂
nie ma niczego,co różniłoby ją od zwykłej wody z kranu.
Szukam powodów racjonalnych – powiedział profesor Luc Montagnier,
uczestnik pierwszego kolokwium naukowego na temat cudownych ozdrowień w Lourdes,
współodkrywca wirusa HIV i laureat nagrody Nobla (2008). – Nauka może być dopełnieniem wiary – przyznał profesor.
Zatem wiara czyni cuda,nie woda.
Kompleks obiektów zwanych DOMENĄ
to położone na 51 hektarach małe miasteczko,
w centrum prowincjonalnego Lourdes.
Grota
Baseny
Droga Krzyżowa chorych
Łąka – miejsce spotkań młodzieży
Nowy ośrodek dla chorych Poczekalnia
Fontanny
Bazylika Różańca św.
Turyści i pielgrzymi przybywający na jeden dzień Informacje
Punkt opieki medycznej (zdjęcia cudownie uzdrowionych) „Otwarta brama” – ośrodek przyjmujący pielgrzymów
Duszpasterstwo rodzin
Ośrodek młodzieżowy
Ołtarz świętej Bernadetty
Krypta
Bazylika górna (Niepokalane Poczęcie)
Droga Krzyżowa
Kaplica Pojednania (spowiedź św.)
Sala biskupa Laurence
Biura (wysyłanie wody z Groty)
Dom Kapelanów
Droga przez „Cite-Secours” i Pole Młodych
Kino Bernadeetta
Biuro Nieustannej Pomocy Katolickiej
Biuro pielgrzymkowe
Biuro rzeczy znalezionych
Sala konferencyjna – Forum
Sala pielgrzyma
Matka Boża Ukoronowana
Ośrodek gościnny Notre-Dame
Kościół św. Józefa
Centrum sanitariuszy
Bazylika podziemna św. Piusa X
Legia Maryi
Budynek Notre-Dame
Pamiątki po Bernadetcie
„Gemmail” sztuka sakralna
Sala Notre-Dame
Powołanie: miejsce spotkań – Informacje
Towarzystwo Eucharystyczne Pro Mundi Vita Pax Christi
Atrium ośrodka gościnnego
Budynek misyjny
Budynek przy Jeziorze
Kościół św. Bernadetty
Lourdes ,które jeszcze w latach 50 XX w. posiadało 4.135 mieszkańców,
składa się obecnie wyłącznie z hoteli, pensjonatów,
restauracji,barów,sklepów i parkingów.
Mój hotel zaznaczony czerwoną ikonką, to Angelic Myriam,co przetłumaczyć można jako Anielska Pani.
Hotele stoją jeden na drugim,tu są cztery .
Czy można uwierzyć że ta mała miejscowość
jest na miejscu drugim we Francji ,po Paryżu,
pod względem ilość hoteli !?
Tych zrzeszonych tylko w Bookingu jest 154 ( w sumie 300).
Trzeba doliczyć mniejsze hotele, pensjonaty,parafialne sale noclegowe i pokoje.
I to wszystko na 36,94 km 2
Żyła złota dla 15 tysięcy obecnych mieszkańców.
Pracują dla siebie,zarabiając wielkie pieniądze.
Wszystko podporządkowane jest 6 milinom pielgrzymów
odwiedzających rocznie Lourdes
w tym 7 milionów Polaków,którzy w różnych sanktuariach
zostawiają 5 miliardów złotych rocznie.
mapa Googli
Ulica wiodąca do sanktuarium oddalonego o 50-60 m.
Sklepy z ciuchami: sukienki, czapeczki, szaliczki, spodenki, torebki.
To budzi moje zdziwienie,
a nazwy sklepów wprawiają w osłupienie :
od lewej : Różaniec Matki Boskiej, Pod spojrzeniem św Józefa , Najświętsze Serce Jezusa i Święty Wawrzyniec z Dublina Święta Teresa.
Prawie wszystkie nazwy na terenie Domeny pochodzą od świętych.
Godne podziwu są starania właścicieli hoteli aby się nie zdublować 😀
Jedyną świecką atrakcją jest widoczny niżej we fragmencie Zamek. Jak mówi legenda w roku 788 Karol Wielki (pochowany w Katedrze Aachen-pisałam ) oblegał warownię. Użyty fortel spowodował że Maur złożył broń , przyjął chrzest i imię Lorus, które przekształciło się w Lourdes.
Obecnie Muzeum Pirenejów.
A ile osób pracuje na terenie Domeny ?
Niezliczona ilość sióstr zakonnych,
300 księży,
120 urzędników sezonowych,
i… 292 prawników !
Kto zatem pracuje na rzecz pielgrzymów ?
Wolontariusze,darmowa siła robocza. 200.000 młodych ludzi z różnych stron świata ,
pracujących za wyżywienie.
Kryteria przyjęcia wolontariusza „siła fizyczna do ciągłej pracy'(strona Sanktuarium ,link na końcu)
Medale….wrzuć monetę,wrzuć monetę.
Właściciele 16 hoteli położonych na skarpie,
mieli gorsze wyniki finansowe z powodu trudnego podejścia.
Zafundowali więc gościom windę,która skraca drogę do celu ,
czyli sanktuarium o 10 min.
W recepcji otrzymuje się naklejkę ,
która jest przepustką do przejazdu windą.
Bazylika Różańcowa konsekrowana w roku 1901,
może pomieścić 2500 osób z czego 1500 ma miejsca siedzące.
Teren pod bazylikę i przyległości został wynajęty
od świeckiego państwa francuskiego, na czas określony.
Dopiero marszałek Philippe Petain z rządu Vichy,kolaborant z Niemcami,
w roku 1941 pomógł uzyskać Domenie prawo własności.
Grota Objawień,cel pielgrzymek.
Na produkcję świec zużywa się rocznie 800 ton wosku.
Świeca to koszt od 8-30 €.
Bernadeta,pastuszka ,niedożywiona dziewczynka przeszła wiele chorób,
przeżyła epidemię cholery a z biedy zapadła na gruźlicę.
Zmagała się astmą.Zmarła mając 35 lat.
Sarkofag Bernadetty w klasztorze Nevers (ok 700 km od Lourdes)
według informacji trzykrotnie ekshumowana w latach1909, 1919, 1925, pozostaje nietknięta zębem czasu ,a jej ciało za szybą jest udostępniane publiczności.
Jednak to co widzą wierni ,to woskowa maska twarzy i dłoni.A i reszta to kunszt artystów.
Miejscowość położona w środkowej Portugalii, oddalona od Lizbony 126 km.
Zamieszkana przez 10 tys mieszkańców,
na obszarze 71,29 km 2.
Od 14 lat postanowieniem Parlamentu ,tworzy samodzielną gminę.
Nazwa LOURDES pochodząca od islamskiego Maura,
rozeszła się we Francji po kościach i dziś nie stanowi problemu.
Ale FATIMA to w czystej postaci imię arabskie w dodatku córki Mahometa.
Od VIII do XII w, obecną Hiszpanią i Portugalią władali Arabowie.
Oprócz cudów architektury,pozostawili nazwy funkcjonujące do dzisiaj.
Na przykład Al-Andalus- Andaluzja (wówczas nazwa półwyspu iberyjskiego)
Al -hambra- czerwony (dotyczy zespołu pałacowego ),
Al -cazaba- (zamek ) , Al -baicin- (dzielnica mauretańska ),
Al fama- ( najstarsza dzielnica Lizbony) [obecnie, nazwy pisane razem] czy Fatima.
Co można się dowiedzieć na ten temat ?
Koran (2:221)Muzułmanka nie może poślubić „niewiernego”,
podczas gdy muzułmanin może pojąć za żonę żydówkę,
chrześcijankę lub czcicielkę ognia.
Fatima nie odbiega od Lourdes pod względem zajęć mieszkańców.
We wsi rolnictwo ,tylko na użytek własny,
zaś zarobkowo,trudnią się działalnością dla ponad 5 milinów pielgrzymów.
Rozwija się budownictwo ( hotele )
W Fatimie nie ma żadnego świeckiego obiektu do zwiedzania,np muzeum.
Jest kilka,ale wszystkie podporządkowane objawieniom.
W serwisie Booking,zrzeszonych jest 88 hoteli.W sumie miasto ma 10 tys. miejsc noclegowych.
Dwie noce spędziłam w hotelu Casa Sao Nuno.
Dom Nuno.
Jestem pewna że chodzi o rycerza o pełnym nazwisku Noniusz Alvares Pereira.
Dowódca bitwy pod Aljubarotta,najważniejszej w średniowieczu
( pomnik opisywałam w poście pt Batalha) ,oddalonej od Fatimy o 20 km.
Beatyfikowany przez Benedykta XV w roku 1918,
ogłoszony świętym przez Benedykta XVI w roku 2009.
W Portugalii nazywany Nuno.
Tripadvisor
Tripadvisor
Tripadvisor Kaplica hotelowa.
Wielki betonowy plac,charakteryzuje to uświęcone miejsce.
Widok nierzadki,wierni na kolanach idący do figury Matki Bożej.
Można wypożyczyć nakolanniki,z czego skorzystał ta pani.
Codziennie wieczorem o 21,30 ,
rusza kilometrowa procesja ze świecami ,do kaplicy Matki Boskiej.
Miałam nieodparte wrażenie ,że uczestniczę w spektaklu Dziadów.
Pamiętam taką oto scenę:na ciemną widownię,
tylnymi drzwiami wchodzi w czarnych habitach
zakapturzona, dość liczna grupa osób niosąca świece.
Mimo że widziałam na próbach,
dopiero przy pełnej widowni , efekt mnie zelektryzował…
W pewnym momencie przykuła moją uwagę
idąca czwarta w szeregu , kobieta ze spuszczoną głową.
Prawie zajrzałam jej w twarz.
I kto to był ?
Maryagnes !
Wystąpiła z procesji ,podnosząc oczy do nieba,dziękowała Bogu.
Poprosiła o numer telefonu ale ani ja,ani ona, nie miałyśmy na czym zapisać.
Znalazłam liść i kamykiem wyryłam cyfry.
Już jej więcej nie zobaczyłam…
Pozostało pytanie;
jak można spotkać się po kilku dniach w oddalonym od Lourdes o 1.048 km miejscu,
w tłumie tysięcy ludzi – bez umawiania ?
Jeden z wielu obiektów ,centrów handlowych w Fatimie
Sanktuarium Matki Boskiej ,na terytorium diecezji Grenoble – Vienne,
położone na granicy Alp Północnych i Południowych na wysokości 1800 m.
Wioska La Salette położona znacznie niżej,zasiedlona przez 79 osób.
net
Wyobcowane,samotne budynki na szczycie góry,
do której prowadzi 14 kilometrowa serpentyna nad przepaściami,
a dojazd zajmuje 15 minut strachu.
net
Bazylika Matki Boskiej i wierni w końcu XIX w.
net
To samo miejsce obecnie,z kompleksem komercyjnych budynków.
Dom Pielgrzyma dysponuje 530 miejscami noclegowymi w 230 pokojach
o standardzie bursy lub domu studenta.
Cena za pokój dla dwóch osób to ok 50 € niewiele,ale adekwatnie do jakości.
La Salette odwiedza rocznie ok 250 tys. pielgrzymów.
W Domu Pielgrzyma poznałam kilku wolontariuszy,
w tym emeryta który od 12 lat przyjeżdża z żoną w czasie letnim-
od kwietnia do października.
Pracują za wyżywienie; ona sprząta,on naprawia .
Jednak głównym zajęciem tego pana
jest opieka i konserwacja agregatu,
który wyrzuca na zewnątrz podskórną wodę… z cudownego źródła .
Cieszą się że oszczędzają na mediach w rodzinnym domu,
podczas półrocznego pobytu w La Salette 🙂
Wolontariusze na stołówce.
ze strony internetowej (link na końcu): – śniadanie (samoobsługa) od 7:00 do 9:00 w okresie letnim oraz od 8:00 do 9:00 w okresie zimowym; składa się ono z ciepłego napoju (do wyboru: kawa, herbata, kakao, mleko), soku pomarańczowego, croissanta, bagietki, masła, dżemu. Możliwość zamówienia obfitszego śniadania za dodatkowa opłatą.
Śniadania bardzo słabe,
racje restrykcyjnie porcjowane,
nie ma mowy o dokładce pieczywa.
Przy bufecie pracują dziewczyny z różnych stron świata,
ale nadzorują siostry zakonne-wyłącznie Francuzki.
W związku z trudnym transportem,
przywożą komponenty na ciasto z którego pieczywo pieką na miejscu.
Zapasy czerpią w dużej mierze z zamrażarek,proszków
i półfabrykatów,co niestety przekłada się na jakość i smak.
Dziwiłam się,że na tej przestrzeni nie mają grządek z warzywami,
jak to jest na zboczach Luxemburga, gdzie każda restauracja ma swój ogród z zieleniną.
Pytałam dziewczyn, jakie predyspozycje musi mieć ktoś,
kto zaszywa się na tej górze na kilka miesięcy,bez kontaktu z rodziną i rówieśnikami.
Motywacja to na ogół wola służenia,wiara i chęć niesienia pomocy.
Ale zdarzają się ucieczki od cywilizacji,depresje,porzucenia ,zawody miłosne.
Mieszkają w pokojach po 4 lub 6 osób i wykonują wszystkie niezbędne prace.
ponieważ nie zatrudnia się cywili z zewnątrz.
Maksymilian i Melania,świadkowie objawień w roku 1846.
net
Zalecam przeczytanie życiorysów dorosłych
Maksymiliana i Melanii ,ostatni link.
Czyta się jak powieść przygodową .
Objawienia:
Lourdes Francja objawienie 11 lutego 1858
świadek Bernadette Soubirous 6 milionów pielgrzymów rocznie.
Fatima Portugalia objawienie 3 maja 1917
świadkowie:Hiacynta i Franciszek 5 milionów pielgrzymów rocznie.
La Salette Francja objawienie 19 września 1846
świadkowie:Maksymilian i Melania 250 tysięcy pielgrzymów rocznie.
We wszystkich trzech przypadkach
świadkowie to dzieci z biednych rodzin,analfabeci,pasący bydło.
Trzy miejsca opisane przeze mnie ,
reklamowane przez katolickie Biuro Pielgrzymkowo-Turystyczne.
Któregoś dnia otrzymuję sms- a i o mało
nie spadam z krzesła 😀
to Maryagnes !
Pozostajemy w kontakcie,co bardzo mnie cieszy.
Zastanawiam się czy to że ją poznałam
i później spotykałam w tych miejscach to
przypadek,zbieg okoliczności ,przeznaczenie ,czy…cud ?… 😀