BUTY OD GABORA . Początek dał Pius.

co może łączyć Beatlesów,

Audrey Hepburn,Marylin Monroe,Marlona Brando,Joan Collins,

czy Catherine Deneuve ?

a współcześnie Claudię Schiffer czy Angelę Merkel?

Ta nazwa:


Pierwszy raz z nazwą GABOR,zetknęłam się w dzieciństwie.
Przeczytałam te kilka liter ,na podeszwie czyichś butów  z rodziny.
Zapadły mi w pamięć.
Niedawno, na wystawie sklepu obuwniczego w Giessen,
zainteresowały mnie sznurowane trzewiki z mięciutkiej skóry,
pięknie wykrojone z delikatnie wyciętym ornamentem.
To od Gabora;powiedziała ekspedientka.
Uznałam to za przeznaczenie  😉

W Polsce mało się wie o tej firmie.Pierwszy salon powstał niedawno we Wrocławiu.
Następne już w Łodzi,Warszawie i Krakowie.

A Gabor
zrewolucjonizował przemysł obuwniczy.
Jako pierwszy-przykleił podeszwę do cholewki.
Dotąd była przyszywana.
To obuwie było jak Volkswagen-dla ludu 🙂
Kobiety pokochały WYMYŚLONE  przez firmę BALERINY,proste,wygodne,a wielki świat zachwycił się nimi w latach 60.
No bo przecież ,Rock and Rolla,tańczyło się w balerinach.
Audrey Hepburn,zagrała w nich w „Śniadaniu u Tiffany’ego”.
Noszenie butów od Gabora,było cool!

Okazało się że Pius Gabor,był szewcem ze… Strzelec Opolskich.

Pius z Lucy i synami:Joachimem i Georgiem na wczasach w Świeradowie Zdroju.
Rok 1937.
(zdjęcie z archiwum p.Hylińskiej)

Wraz ze swoją żoną ,prowadził najpierw naprawy,następnie produkcję obuwia.

gabor

Warsztat znajdował się na terenie  obecnego  więzienia.
Dziś, w tym miejscu,skazani produkują buty robocze.
Widoczna wieża kościoła św. Wawrzyńca,sąsiaduje z domem Gabora.
Czyli,można stwierdzić,że do pracy miał blisko .
Pewnie chodził pieszo 🙂

Produkowane w warsztacie buty,sprzedawał tu.
To jego kamienica.Krakauerstrasse 5,obecnie Rynek 26-27.
Na górze mieszkał z rodziną,na dole handlował.


Wygląd obecny.

111

Pani Gaborowa z mężem i pracownikami.

W roku 1945,kiedy wojna miała się ku końcowi,
tknięta przeczuciem,piątkę swoich synów,
wysłała do rodziny w Lipsku.

Sama,wraz z mężem została na miejscu,
aby pilnować swojego geszeftu.
Nie uciekli,jak większość mieszkańców Strzelec.
Nie uwierzyli w niebezpieczeństwo.
Zapłacili za to życiem..
Zostali rozstrzelani,dzień po wkroczeniu Armii Czerwonej .
W remizie,na obrzeżach miasta.
Nie mają grobu.


Tablica pamiątkowa na miejscowym cmentarzu,poświęcona ofiarom wojny,Piusowi i Lucy również.

*****

Po wojnie, bracia  Gaborowie,uciekają z komunistycznego DDR ,do Niemiec Zachodnich.
Dwóch z nich ,Joachim i Bernard,kontynuuje dzieło ojca.

Większość maszyn,to handel wymienny.Pierwszy Singer ,został kupiony za spieniężony złoty zegar.

Po wielu,wielu trudnych przejściach,
(Bernhard ginie w wypadku samochodowym),

1111gabor

Joachim,już sam, otwiera w Rosenheim pod Monachium, dzisiejszą  fabrykę.
Ma jeszcze dwie: w Austrii i na Słowacji

Synowie Gaborów nie zapomnieli o korzeniach.
Kontaktując się proboszczem w czasie stanu wojennego,wspierali pomocą byłych pracowników rodziców.

**********
Pan Joachim,na okoliczność otwarcia salonu we Wrocławiu,odwiedził swoją Ojcowiznę.
Przywiózł syna.
Achima.

Achim i Joachim.

Trzecie pokolenie produkujące „Buty od Gabora”

43-letni Achim przejął dowództwo 6 lat temu.Po skończonych studiach i służbie wojskowej,podjął praktykę u ojca.
Sam chodzi tylko w czarnym obuwiu,choć nie tylko z własnej firmy.
Na stanie, zawsze 12 par.
Jak mówi, wychował się w pudełku od obuwia.
Wie o firmie wszystko.
Najpierw,po poznaniu człowieka,kieruje wzrok na dół,dopiero patrzy w oczy.

Obecnie zarządza 245 pracownikami w macierzystej firmie.
A wszystkich zatrudnionych,również  w innych krajach-jest 2.761.

Produkuje 6 ml par butów rocznie.



A deklaruje ,że nosi tylko czarne obuwie 🙂

Dziękuję Prezesowi Radia Opole P.Teresie Kudybie za cenne informacje.