MOSTAR stolica Hercegowiny.
Zdjęcie nieznanego autora znalezione na Pinterest,
symbolizuje siłę ludzi którzy podnoszą się po klęsce.
Zarówno Sarajewo jak i Mostar to w mojej głowie wojna.
Bo przecież te dwa miasta najbardziej ucierpiały
niszczone przez Chorwatów i Serbów.
Choć minęły 23 lata od jej zakończenia ,wiele miejsc pozostaje nietkniętych.
Podobnie jak kościół pamięci Cesarza Wilhelma w Berlinie ,
zburzony w roku 1943,
czy również w Berlinie , mur który był symbolem podziału Niemiec.
I Klasztor Dominikanów w Lizbonie pozostawiony po trzęsieniu ziemi i tsunami w 1755 roku.
Ku przestrodze ,że w życiu nie ma nic stałego.
Mostar położony jest ok 60 m n.p.m,na równinie zwanej Mostarsko Polje .
Po drodze aquadukty ,ślad po starożytnych mieszkańcach .
Franjevačka crkva i samostan sv. Petra i Pavla u Mostaru
Kościół św.św.Piotra i Pawła i klasztor Franciszkanów w Mostarze.
W przeciwieństwie do Sarajewa,w Mostarze większość wyznaniowa to katolicy.
Właśnie trwa jeszcze odbudowa wnętrza kościoła Piotra i Pawła.
Powstawał przez pięć lat, od 7 marca 1866,
według projektu Matteo Lorenzoni Vicenza z Włoch.
Oddany do użytkowania w 1902 wraz z klasztorem Franciszkanów
i budynkiem parafialnym.
Uszkodzony dwukrotnie przez dwie wojny : światową i bałkańską.
W 1995 został zrównany z ziemią i zbudowany od nowa.
Dzwonnica jest najwyższą budowlą w mieście ma 107 m
i na pierwszy rzut oka wydaje się być minaretem.

Dervish-pashe dżamija
Meczet derwiszów
Turcy po 500 letniej okupacji wrócili do siebie.
Zostawili słynne bazary,kuchnię i islam.
(Ten meczet stoi naprzeciwko kościoła Piotra i Pawła )
Europejskość próbowali przywrócić Austriacy .
Wybudowali nowe mosty,kolej i kościoły katolickie.
Wprowadzili w budownictwie rodzącą się w Wiedniu secesję.
(Najpiękniejszą art nouveau na Bałkanach,widziałam w Belgradzie)
Poddani Franciszka Józefa,opuścili Bałkany po zamachu na księcia Ferdynanda.
Nowa ,kształcąca się twarz Mostaru,mówiąca biegle po angielsku 🙂
W tle budynek klasztoru Franciszkanów.
Tuż przed wejściem na bazar widoczne ruiny domu,
z pięknego wapiennego kamienia.
Nikt nie wiedział co było tu przed wojną.

Aż nadszedł on- Brishko.
Pogadaliśmy sobie po niemiecku 😀
Mój rozmówca od niedawna mieszka ponownie w rodzinnym mieście.
Wrócił z Niemiec kiedy doczekał emerytury.
Znowu aktywny zawodowo,znany przez wszystkich.
W ciągu 10 minut rozmowy ,pozdrowiło go około 20 osób !
Ruina to zbombardowany dom opieki ,który nie będzie odbudowany.
Bishko skierował mnie do lokalu z najlepszą (podobno)

sirenicą.
To smakołyk, którego nie odpuszczę 😀 w żadnym mieście na Bałkanach.
Byłam jedyną osoba spożywającą posiłek na miejscu.
Wszyscy goście brali na „wynos „
nie mogłam sobie odmówić zdjęcia 🙂
Kamienny most,główna atrakcja Mostaru.
Zbudowany nad szmaragdem Neretwy w 1566 przez
mistrzów kamieniarstwa z Dalmacji ,według wzorów osmańskich.
Zanim Turcy nie wzięli miasta w posiadanie,
dwa brzegi rzeki łączył most drewniany.
Budowla o niezwykłym, ostrym łuku była jednym z największych
architektonicznych osiągnięć imperium osmańskiego
i największym łukowym mostem na świecie.
Kamienny most w roku 1993 zniszczyli barbarzyńsko Chorwaci,
który po bombardowaniu runął w przepaść,oburzając świat.
Uderzyli w serce Bośni,ale naród znowu się zjednoczył i odbudował symbol miasta i regionu.
Odtwarzany skrupulatnie przez pięć lat i otwarty ponownie w roku 2004.
Jasny budynek po prawej , to medresa -teologiczna szkoła muzułmańska.
Neretwa – rzeka płynąca przez Bośnię , Hercegowinę i Chorwację uchodzi do Adriatyku.
Największa i najdłuższa rzeka po wschodniej stronie basenu ;
225 km z czego tylko 22 km w Chorwacji.
Wokół mostu rozpoczął się handel
i stopniowo powstawało stare miasto zwane Charshija (Čaršija)
Obecnie, największą atrakcją mostu są skoki do wody przez zawodowych śmiałków,
którzy wykonują spektakularny wyczyn o pełnych godzinach.
Do pokonania mają 19 metrów ( w różnych źródłach podają od 20-27 metrów)
A rzeka ma w tym miejscu 3-4 m głębokości.
Nie za darmo!
Nachalni zbieracze (stojący tyłem ) kilkakrotnie przechodzą
po krawędzi mostu z przysłowiowym kapeluszem.

Moment kulminacyjny-opalony przystojniak szykuje się do skoku.
Tradycja znana od 1664 ,miała wykazać męstwo młodzieńców.
Dziś to nie dowód na męstwo,ale interes kilku mężczyzn ,
którzy ryzykując życie (zdarzały się śmiertelne wypadki)
zarabiają całkiem grube pieniądze !
W tym roku to już 452 edycja skoków.
Bohater 🙂
Kostium do spektaklu zawisł już na rurze,
będzie się suszył na słońcu do następnego skoku.

Piękna Hercegovka ( po bośniacku) od wisiorków 😀
Ma męża z którym prowadzi handel.
Ale z raportu na temat populacji wynika,
że na przykład w Banja Luce mieszka 20 tysięcy samotnych młodych kobiet.

Kolejna urodziwa ,miła właścicielka trafiku.
Jak widać na kalendarzach jest tylko Hercegowina ,bez Bośni.

Muzułmańskie szaty i bezruch w handlu.
Zwierzyła się ,że od rana sprzedała jedną poszewkę ,turystce z Niemiec.

Ciekawostka motoryzacyjno – czystościowa 😀
Na parkingu,mobilna szczota do pucowania autobusów.
Podobno zawsze stoi kolejka, bo kierowcy którzy tu wracają
nie mogą się nachwalić tempa i jakości usługi.
Maszyna jedzie wolno na kółkach i zostawia błysk za bodaj 6 €.
Byłam zachwycona 😀

Wyjazd z miasta zieloną dolinką.

Kilka kilometrów za Mostarem,miejscowość Jablanica.
Kelnerki Ermina i Fatima z miejscowej restauracji.
Tak, to ta Jablanica z bitwy nad Neretwą.
Może zainteresowani sięgną do historii,leniwi do filmu pod tym tytułem 😀 ?
Obraz „Bitwa nad Neretwą „w roku 1969 został nominowany do Oskara.
W obsadzie M.inn :Yul Brynner,czy uwaga :Orson Welles !
Na i za tym wzgórzem odbyły się walki….
http://www.bhtourism.ba/loc/mostar.wbsp
http://spagosmail.blogspot.com/2014/09/mostarom-nekad-i-sad-katolicka-crkva.html
https://www.klix.ba/vijesti/bih/gradnja-crkve-sv-petra-i-pavla-u-mostaru-primjer-istinske-tolerancije-me
https://www.cnak.ba/najave/svetkovina-sv-petra-pavla-mostaru/





















