Z daleka widziałam tylko paproć 🙂
Poddałam się intuicji ,która na ogół mnie nie zawodzi.
Przeprawiłam się przez kanał.
Paproć okazała się,symbolem Nowej Zelandii…
a tytuł wystawy : ROZPOSTARCIE
Biennale Architektury zostało zorganizowane w dawnym klasztorze Benedyktynów,
św Apollina San Marco w Wenecji
w dniach 7 czerwca 2014-23 listopada 2014.

Widoczna od progu makieta w centralnym miejscu,
kształtem przypomina wyrywającego się do lotu ptaka…
To według projektu,główne wejście do kolosa ….Domu Mody w Chinach.
Pani kurator objaśniła , że nowatorski projekt,
w pewnym sensie, wywołał w środowisku sensację;
Rozłożony na czynniki pierwsze,wywołał u mnie niedosyt.
Oczywiście,bardzo mi się podobała biel,kształt i pomysł,
ale chciałam więcej,czego tam nie dostałam…nie zobaczyłam …
Statyczny,komercyjny architekt dopuścił się takich ekscesów 😀
Bardzo mnie ciekawiło dlaczego,co spowodowało taką metamorfozę.
Szukałam,szukałam aż doszukałam się przyczyny w jednym z wywiadów;
W roku 2005 Autora nawiedziło objawienie
podczas podróży do ….BARCELONY !
A konkretnie, pobyt w Parku Guell.
Oniemiały na temat filozofii projektowania Gaudiego,
złożył wewnętrzne ślubowanie,
że wszystkie pomysły od teraz, będzie czerpał z NATURY…..
Bohater wydarzenia :
Architekt Fred van Brandenburg z żoną
Van Brandenburg prowadzi pracownię w Dunedin, Nowej Zelandii,
wespół z synami,Luką i Jude.
Pod silnym wpływem Gaudiego,do Barcelony wracał jeszcze dziewięć razy.
Podejmował próby stworzenia pomostu łączącego styl mistrza sprzed 100 lat,
z wymogami współczesnej architektury.
Aby zrozumieć inżynierię stosowaną przy łukach,
przeprowadził rozmowy z ludźmi ,którzy studiowali Gaudiego.
I tak, mentorem Freda został profesor Joan Bassegoda (1930-2012),
wybitny architekt,który odbudował większość budynków Gaudiego w Barcelonie.
Żarliwy propagator twórczości mistrza,przewodniczący Instytutu Studiów Gaudiego.
Przekazał hasło,które posłużyło Fredowi jako motto:
Aby być oryginalnym,należy sięgnąć do źródeł.
Należy czytać BOOK OF NATURE !
Van Wandenburgowie dostali wolną rękę od chińskiego szefostwa
luksusowego Domu Mody Shenzhen Marisfrolg Moda Co
na zaprojektowanie i wykonanie w Shenzen 1,5 milionowym mieście, graniczącym z Hong-Kongiem, reprezentacyjnego Pałacu Mody.
Architekt wraz z Politechniką Otago,podjął wyzwanie.
Na zdjęciu żona Freda z chińską szefową,na otwarciu wystawy w Wenecji.
Transport projektu nie budziłby większego zainteresowania,
gdyby nie kanały i gondole 🙂
Udało się !
Obrazy ,które zainspirowały Freda.
Główne wejście do obiektu….( tak myślę )
Materiały naturalne i recykling, kamienie,cegły,ceramika.
Dokładnie takie białe ławeczki pokazywałam w Valencji w Hiszpanii.
To jeszcze inspiracja ?
Można się pomylić.Jak Gaudi.
Oko Boga
Też jak w Valencji…
Fotografie:
Z wnętrza muzeum-prace własne,
pozostałe, własność Pana van Brandenburga i internet.



























