
Godehard Hoffmann, “Architektur für die Nation”
Reichstag zbudowano w stylu barokowym,

na podstawie planów architekta Paula Wallota,
w latach 1884–1894.
ilustracja :http://olivierduranddesign.blogspot.com/
Noc z 27 na 28 lutego 1933, ok 21,00.
Płomienie zauważono w restauracji,ale źródeł ognia było więcej.

Stwierdzono celowe działania.
Do podpalenia przyznał się 24-letni,

niedowidzący holenderski Żyd ,Marinus van der Lubbe.
Po procesie został skazany na karę śmierci.

Zgilotynowany 10 styczniu 1934.
Trzech sądzonych Bułgarów,uniewinniono.
Jeden z nich zrobił karierę.

Georgi Dymitrow,
został Sekretarzem Generalnym Partii w Sofii.
A po śmierci zabalsamowany i wystawiony dla publiki ,jak Lenin. (WIDZIAŁAM !).
Niedawno, pochowany w ziemi.
Reszty zniszczeń dokonała Armia Czerwona.
Do dziś,sprawa z roku 1933 nie została jednoznacznie wyjaśniona.
Naukowcy podważają teorię podpalenia w pojedynkę.
Po dwóch dniach szarego,deszczowego nieba,zaświeciło słońce ,
więc spacer do Reichstagu był samą radością.

Szłam zmierzyć się ze szklaną kulą,projektu genialnego, Sir Fostera Normana.
Nawiązuje do kształtu oryginału,ale jest na wskroś nowoczesna.
Po odbudowie i przebudowie w roku 1998,
budynek Reichstagu, został ponownie Parlamentem Republiki Niemiec.
zwanym, Bundestagiem.
Na dachu przed kulą jest taras,dostępny dla zwiedzających.
Zdjęcie kopuły i tekst :M Matzke.DW.23.6.2012.
….dokumenty
….prześwietlenie
KOMENDY :
szal,
torba,
rękawiczki (mimo że mitenki),
aparat fotograficzny.
Wymienione części garderoby i sprzęt lądują w szufladzie, która odjeżdża w siną dal.
Następnie inna pani,
odczynia czary czarnym przyrządem 😀 nad nakryciem głowy .
….odbiór garderoby.
Podejście pod górkę .
Za szybą pan sterujący drzwiami ,
wpuszcza po kilka osób do holu.
Następnie,wielka szklana winda przewozi ok 50 osób,
pod wejście główne do szklanej kuli.
ufff 😀 !
Moja refleksja;
Pracownicy tej części obiektu,odziani w bure mundury,bez uśmiechu,
rozkazujący,warczący ze zmęczenia czy znudzenia,
Robią fatalne wrażenie i źle się kojarzą .
Wokół podstawy leja,wystawa starych fotografii,obrazująca historię gmachu.

Na górę, można dostać się ślimakową platformą,
o bardzo niewielkim stopniu nachylenia.
Osobna dla wchodzących,osobna dla schodzących.
Nudy, nudy…. 😀
Wieża widokowa.Na szczycie do dobrego tonu należy poleżeć ?
Widoki ….
Taras,o którym pisałam wcześniej.
Tradycyjnie,przy dużych historycznych obiektach,w różnych miastach
obleganych przez turystów,
pokazuję toalety.
Tę przynależną do Reichstagu,nazywam tulipanowa 🙂
cena :50 centów.
(Wieża w Paryżu za darmo,galeria pod Luwrem 2,50 €,
Park Gaudiego w Barcelonie -free)


















