Katastrofa Titanica porusza ludzkie emocje.
Może dlatego, że w jakimś stopniu, została wówczas ukarana pycha człowieka.Tak pycha. Bowiem uważano,że człowiek jak Bóg, uczynił coś doskonałego.
Niezatapialny statek.
To był błąd.
/Daily News/
14.04.1912,daje po zsumowaniu 13.
W dodatku w dacie,występują złowróżbne 4.
W numerologii 13,to śmierć.
Stocznia Harland & Wolff w Belfaście.
Twórcy Titanica:Thomas Andrews,Eduard Wilding,Aleksander Carlistle.
Jaki piękny KOLOS !
Plakat reklamowy giganta.
W samo południe 10 kwietnia 1912 ,(Suma,daje 9. A to, cyfra KOŃCA, Nowe działania,nie mają szans na realizację.FATALNA data !) ,Titanic miał wyruszyć w dziewiczy rejs.
Od początku towarzyszył mu pech – opóźnienie.

Na starcie, miał kolizję z innym statkiem,
o czym pisze do szklonej pielęgniarki 11-letnia Eileen.
List dotarł do Irlandii, 5 dni po tragedii.
Część pasażerów potraktowała to wydarzenie jako niepokojące.
Część potraktowała jako ostrzeżenie i wysiadła w Queenstawn,co
uratowało im życie.
A przecież pasażerowie nie zostali poinformowani o tym, że
dnia poprzedniego bez przyczyny zapalił się węgiel w kotłowni…
Mówiono o przeczuciach….
Zdjęcia wykonane 4 stycznia 1912.(kolejna 9.I to ,jak się okazało były ostatnie zdjęcia)
Sypialnia klasy I.
Jadalnia klasy I.

Menu klasy I,ocalałe dzięki Washingtonowi Dodge i jego żonie Ruth,
która schowała je do torebki.
Oboje uratowali się z katastrofy .
Sprzedane na aukcji, za 76,000 £ ( $ 120,000.)
Oto kilka propozycji na ostatnią kolację:
Rosół cielęcy ze szpikiem kostnym ,
Łosoś z ogórkiem i sosem holenderskim,
Filet Mignon Lili z gęsią wątrobą, karczochami i truflami,
Jagnięcina z sosem miętowym,
Pure z marchewki,
Pieczone gołębie w sosie selerowym,
Pasztet z gęsiej wątroby,
Brzoskwinie w galarecie.

Menu klasy trzeciej

Lista pasażerów klasy pierwszej.

Lista pasażerów klasy trzeciej.

****

Przekrój statku dla laików .
Ostatnie zdjęcie płynącego Titanica.
Miejsce zdarzenia (Wikipedia)
Fragment śmiercionośnej góry.
Zdjęcie wykonane 3 dni po katastrofie.
Grafika położenia Titanica,w odległości od pozostałych jednostek.
Jeden z kilku komunikatów z wołaniem o pomoc.
Ostatni.„Toniemy szybko.Pasażerowie umieszczani w łodziach „
Rodziny w Plymouth oczekują wieści o swoich bliskich;
Wielu członków załogi Titanica były z Plymouth.
Załoga Mackay-Bennetta ,poszukuje ciał w oceanie.
Kanadyjski Halifax przygotowuje się na odbiór tych,którym się nie udało się przeżyć.
Na RMS Titanic, podróżowało 2224 pasażerów i członków załogi, z czego 1514 zginęło.

Hotel Halifax,pośpiesznie przerobiony na centrum informacyjne katastrofy.
Sensacja na Times Square.Tłum obserwuje podawane na bieżąco informacje.
Czołówki gazet,opisują znanych zaginionych.
Odpoczywają szczęściarze.Uratowani.
Pacjenci z Titanica, w St Vincent de Paul Hospital.
Ten szpital,mieszczący się w Nowym Jorku,Greenwich Village,
leczył również pacjentów z innej tragedii.
Z WTC , pamiętnego września.
W dniu 30 kwietnia 2010 roku, o godzinie 8 rano ,
oficjalnie zamknięto go, po 161 lat służby dla mieszkańców Nowego Jorku.
John Harper ,ewangelista pochodzący z Glasgow w Szkocji,
płynął na zaproszenie Moody Church w Chicago,
do wygłoszenia serii kazań w miejscowym kościele.
Zabrał ze sobą córkę.Kiedy kolos uderzył w górę,
jak co wieczór,czytał jej Ewangelię.
Dziecko,bez pożegnania,przekazał z uśmiechem obsłudze,
sam zaś, klęcząc na pokładzie ,modlił się o zbawienie pasażerów.
Oddał kamizelkę,wskoczył do wody i mówił do tonących o zbawieniu.
Do czasu,aż przykryła go woda.
Miesięcznik ewangelicki poświęcił okładkę
i duży artykuł wewnątrz numeru ,
bohaterskiemu kaznodziei.
Eva Miriam Heart ur.w 1905 ,z rodzicami.
Zdjęcie wykonano na kilka dni przed podróżą.
Siedmioletnia Eva podróżował do Ameryki z rodzicami,drugą klasą.
Kilka dni wcześniej,rodzina pojechała zobaczyć statek.
Kolos,zrobił na nich,ogromne wrażenie.
Wówczas ,matka Evy tknięta przeczuciem oświadczyła,
że nigdy TAM,nie położy się spać.
Tak też się stało.A i Eva nie mogła zasnąć.
W wywiadach mówiła że straszna była cisza,
która nastąpiła po kilku godzinach krzyków.
Uratowały się w szalupie nr 14.
Eva już nigdy nie zobaczyła ojca.
Zmarła 15 lutego 1996 w Londynie.
Nie wyszła za mąż,nie miała rodziny.
Była jedną z ostatnich ocalałych.
Izydor i Ida Strauss- Niemcy mieszkający w NY z siódemką swoich dzieci.
Potentaci finansowi.Ona nie chciała go opuścić…
Ostatnio raz byli widziani
gdy siedzieli spokojnie na leżakach.
Kiedy dziób statku przechylił się ,oboje zniknęli porwani przez falę
Od dnia poznania nigdy się rozstawali,
jednego dnia,6 lutego obchodzili urodziny.
Mają też jednakową datę śmierci.
Ciało Izydora wyłowiono po 4 dniach,
ale Idy,nigdy nie odnaleziono.
Rhoda”Rosa” Abbort Bolesna-taki przydomek otrzymała po tym,co zdarzyło się na statku.
W 1894,Rosa,popłynęła za młodym mężem z Anglii do Ameryki.

Tam urodziła dwójkę synów,ale małżeństwo nie było udane.
Postanowiła zabrać chłopców 14 ,16 i wrócić do Anglii.
Jednak dzieci nie zaadaptowały się w nowym środowisku.
Titanic, miał ponownie zabrać ich do Ameryki.Trzecią klasą.
Kiedy się zaczęło,Rosa,cierpliwie czekała na swoją kolej do szalupy.
Niestety,kilu mężczyzn przedarło się i zajęli miejsca w łodzi.
Wówczas jej dzieci nie mając już miejsca, wskoczyły do wody.
Ona za nimi.
Kiedy szukała ich w wodzie,została raniona przez wybuch kotła.
Straciła przytomność.
Ktoś wciągnął ja do łódki,która za chwilę się wywróciła.
Pasażerowie zginęli,jej znowu ktoś pomógł.
W maju, w szpitalu w Nowym Jorku,jej stan z powodu odmrożeń i wstrząsu ,
był beznadziejny,ale się wylizała.
Mając 40 lat,ponownie wyszła za mąż.
Po kolejnych,wielu nieszczęściach, zmarła w roku 1946.
Prawie święta „Rosa” Bolesna.
Jedno z ciał,starszego syna, zidentyfikowano i pochowano w morzu,drugiego uznano za zaginionego.
Najmłodsza uczestniczka katastrofy, Millvina ur.2 lutego 1912
i jej brat Bertram Deanowie.
Ojciec, marzył o założeniu w Ameryce sklepu tytoniowego.
Tej tragicznej nocy,wsadził do worka Millvinę ,
mającą wówczas 2 miesiące i 13 dni i spuścił do szalupy.
Znalazł się w niej również jej brat,dwuletni Bertram.I matka.
Niestety,ojciec zaginął.
Matka Dorota, wróciła z dziećmi do Anglii,ponownie wyszła za mąż.
Millvina,pozostała samotna do końca życia.
Bertram Dean zmarł 14 kwietnia 1992 w rocznicę katastrofy, w wieku 81 lat.
Millvina,zmarła jako ostania,najmłodsza,ocalona z katastrofy,
31 maja 2009 w wieku 97,w domu opieki w Ashurst.
Jej prochy zostały rozrzucone w miejscu wypłynięcia Titanica.
Michel i Edmond Navratil.Bardzo zawiła historia.
Ojciec Słowak,w separacji z włoską żoną,skorzystał z widzenia z dziećmi(4 i 2 lata),
i pod fałszywym nazwiskiem,chciał je wywieźć na Titanicu do Ameryki.
Kiedy wiedział,że to koniec,zadbał aby synowie znaleźli się w łodzi ratunkowej.
Zapomniał tylko podać prawdziwego nazwiska dzieci,więc nikt ich nie szukał .
Dopiero matka, rozpoznała ich wizerunki w nowojorskiej gazecie,
jako zdjęcia sierot z Titanica.
Popłynęła do NY i przywiozła synów do Europy.
Michael,został filozofem,jego młodszy brat architektem.
Odnaleźli grób ojca w Halifaxie.
Michael,(po lewej ),był najdłużej żyjącym mężczyzną z Titanica.
Zmarł w styczniu 2001.

Pan Thomas Whiteley,
ocalony steward przebywający podczas katastrofy na pokładzie Titanica.
Twierdzi on, że dwójka marynarzy (którzy również zostali uratowani),
przebywających na bocianim gnieździe, była oburzona
faktem, iż ich ostrzeżenia odnośnie góry lodowej, zostały zignorowane.
Pan Whiteley zdawał się mieć przeczucie,
że jakieś nieszczęście spadnie na okręt.
Żegnając się z niektórymi znajomymi w Southhampton, mówił,
„Nie sądzę, żebyśmy się już kiedykolwiek zobaczyli.
Pójdziemy na dno”
Na pokładzie Titanica,płynęło 12 psów.
Tylko 3 ocalały.Dwa Pomeraniany (szpice miniaturowe) i jeden pekińczyk.
Były szczeniakami i przebywały w kabinach z właścicielami z klasy I.
Pozostałe,w specjalnym pomieszczeniu dla zwierząt,
wyprowadzane były na spacery,przez obsługę liniowca.
Na obu zdjęciach,podczas takiego „czerpania powietrza.”
Ann Elizabeth Isham.Lat 50.Amerykanka.
Wracała z Paryża,gdzie od kilku lat mieszkała z siostrą.
Pragnęła spotkać się z bratem,mieszkającym w Nowym Jorku.
Wyszła z łodzi ratunkowej, po sprzeciwie pasażerów.
Miała ze sobą, za dużego psa.
Wróciła na statek.
W kilka dni po zatonięciu, jej ciało zostało zauważone.
Zamrożonymi dłońmi trzymała ukochanego doga.
Tego Foksteriera i jeszcze jednego,
należących do Johna Jacoba Astora IV i jego żony,
również pochłonęła woda.
Rigel, nowofundland , należący do pierwszego oficera Murdocha z Titanica.
uratował pasażerów łodzi nr 4.
Znany z siły i umiejętności pływania,wyruszył na poszukiwania swego pana.
Znalazł się przy dryfującej przed Carpathią szalupie,w której pasażerowie,byli zbyt słabi ,
aby wołać o pomoc.Mogli zostać zmiażdżeni.
Dzięki szczekaniu, zaintrygowany kapitan Rostron,
nakazał zatrzymać silniki.
Gdy statek został zadokowany w Ameryce,
zabrał go ze sobą ,marynarz z Carpathii.
RMS Carpathia,zabrał w sumie na pokład 703 rozbitków.
Sam został zatopiony w 1918 roku,
podczas pierwszej wojny światowej przez niemieckiego U-Boota
Amy..kim była ?????
Bardzo intymny detal.Kogoś bogatego.Ze złotym noskiem.
Ktoś wiózł ze sobą podstawowy sprzęt kuchenny.
Na rozpoczęcie nowego życia w Ameryce.
Money,money.Same niskie nominały.
Pierścionek z brylantem.

32- letni emigrant podróżował III klasą, pod nazwiskiem Bert Pickard.
Urodził się w 1880 r. w Warszawie w rodzinie żydowskiej,
jako Berk (Berek) Trembisky.
Był kaletnikiem.
Koc zabrał z klasy I,korzystając z zamieszania.
Kraciasty, z wyhaftowanymi literami WSL (od White Star Line).
Był w bardzo dobrym stanie i uzyskał na licytacji 5.400 £.
Bilet okrętowy Amerykanki,Lillian Asplud,która podróżowała Titaniciem ,
jako pięciolatka.W katastrofie straciła ojca i trójkę rodzeństwa.
Zmarła w wieku 99 lat w 2006 roku.
Bilet sprzedano za 33 .ooo £ ,na aukcji w Londynie.
Pęk kluczy, należących do Samuela Hemminga,
odpowiedzialnego na Titanicu za zapalanie lamp na pokładzie.
Zapewne jakiejś elegantki z I klasy.
Jeremiah Burke, lat 19 z Glanmire w Cork,
otrzymał od matki na podróż, buteleczkę ze święconą wodą.
Kiedy wiedział,ze nie ma szans na ratunek,napisał pożegnanie ,
włożył karteczkę do butelki i rzucił do morza.
Butelka wypłynęła kilka lat później…nieopodal jego domu rodzinnego.
Przez blisko 100 lat nikt nie wiedział, jak nazywał się chłopiec,
do którego należały maleńkie buty.
W ubiegłym roku dzięki testom DNA, niemal wiek po katastrofie,
ustalono, że gdy Titanic tonął, miał je na sobie
mały Brytyjczyk Sidney Leslie Goodwin.
Nr 4, oznacza kolejność wyłowienia zwłok z wody.
W tej mogile spoczywa Sidney,właściciel bucików.
Nie wszyscy wrócili do domu na wieczny odpoczynek.
121 osób,pochowano na Fairview Lawn Cementary w Halifaxie ,w Kanadzie.
29 pochowano na dwóch innych cmentarzach Mount Olivet Cementary
oraz Baron de Hirsch Cementary.
Na każdym nagrobku ,widnieje data śmierci,
jednak nie na wszystkich jest data urodzenia.
Często tylko numer.
Nagrobki markują dziob statku.
White Star Line, do której należał Titanic,
zapłaciła za nagrobki.

Nawet jeśli ktoś nie wierzy w numerologię,
choć to nie czary a Pitagoras (tak,tak!),
to może choć zdziwi się sumą dat, zatwierdzenia projektu Titanica :
29.07.1908
2+9+7=18 czyli 1+8 = 9- dziewiątka z dnia i miesiąca.
A co z rokiem ?
1+9+8 =18 czyli 1+8 =9.
A co otrzymamy po zsumowaniu daty dnia i roku?
9+9= 18 czyli 9.
A dziewiątka jak pisałam wyżej, KOŃCZY,nie zaczyna!
a zatonięcie ?
15.04.godz.2,20 po dodaniu daje 14,czyli 5,
piątka to ruch wypadki,nieoczekiwane zdarzenia.
rok 1912= 13– trzynaście to śmierć.
Po zsumowaniu daty dnia, godziny i roku =9


Lalka

money,money,money……………..
Na pierwszym filmie,odtworzono w czasie realnym ginącego Titanica.
Warto poświęcić 2 godz 41 min,aby poczuć grozę tego wydarzenia.
Dodane 23 października 2017 za TVN


www.tvp.pl
http://life.time.com/history/titanic-one-hundred-years-later/#3
History on the Net: Research All Of History -From the American Revolution to World War 2
http://cheddarbay.com
Gazeta.pl
http://www.squidoo.com
http://www.mirror.co.uk/news/uk-news/titanic-accident-before-it-even-set-755495






















































Temat Titanica od zawsze i na zawsze będzie poruszał we mnie pewną strunę nie tyle ciekawości co egzystencjalnego rozmyślania…
Ludzka ułomność-pycha..
bardzo fajny artykuł zarazem fotografie