
Ogłosiłam,że jadę zmierzyć się z mitami.
Popularne skojarzenie na temat Kielc,stolicy świętokrzyskiego,
(Pierwsza wzmianka-1171 – powstanie kolegiaty pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny.)
to mówiąc delikatnie- wiatr hulający na dworcu.
Wiatru nie było ,wręcz przeciwnie,przywitała mnie piękna pogoda.
Nie ,to nie Las Vegas, to zacofane,zapyziałe biedne Kielce !
Tu mieszka chłop, który za domem ma firemkę.Zaprzęg parkuje na dachu.
Kielce mnie zachwyciły!
CZYSTOŚCIĄ,(codziennie o świcie śmieciarki robią pobudkę,ale podobno, można się przyzwyczaić).
przestrzenią, szerokimi ulicami,zielenią !I położeniem.
To, zwana przez mieszkańców SIENKIEWKA .Ulica Sienkiewicza ,ma 1.270 m.To kieleckie Champs-Élysées.
W najszerszym miejscu -45 m,najwęższym-12,2.
Na deptak została zaanektowana ze zwykłej,ruchliwej ulicy,po której śmigały samochody.
Biegnie od pl.Moniuszki do dworców PKP i PKS.
Gdyby ruszył tędy stylowy tramwaj,mogłaby udawać ulicę w San Francisco lub Lizbonę.
Początki ulicy Sienkiewicza to wiek XVII kiedy w Kielcach mieszkało…1500 osób.
Obecnie Bank….
..a kiedyś,również Sejmik Powiatowy.
Jedyna rzeka (rzeczka) w Kielcach to Silnica.
Przy niej ,rozsiadł się na wieczność emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego, Jan Karski.
Hotel Wersal obecnie,
I onegdaj..Wybudowano go równo 100 lat temu,bo w roku 1912.Z dworca dojeżdżało się bryczką.
W szybie odbija się Kościół Ewangelicko-Augsburski-Obecnie Ekumeniczna Świątynia Pokoju.
Wybudowany w roku 1935,nic się nie zmienił.Tylko otoczenie….
Modlą się luteranie.
Przed drzwiami czeka na swoją mszę ,nieliczna ,
ale niezwykle sympatyczna grupa zielonoświątkowców.
Od 10 lat,po generalnym remoncie,kościół stał się świątynią dla wierzących różnych wyznań.
Plac Moniuszki.Tu zaczyna się ulica Sienkiewicza.
Pomnik patrona w/g projektu Gustawa Zemły,stanął w roku 2010.Robi wrażenie.
Kolumna ma 9 metrów !
Kielce to miasto muzyki i pomników.
Miles Davis,przed Kieleckim Centrum Kultury.
Jedyny pomnik muzyka na świecie,co budzi żywe zainteresowanie obcokrajowców.
Corocznie odbywa się tu Festiwal Jazzowy jego imienia.
Aleja Sław XX w,na skwerze Szarych Szeregów.
Każdy pomnik ma innego projektanta.
Takich cokołów stoi tu 40,po obu stronach alei.
Mój idol,dlatego występuje osobno 🙂
A tu,największy skarb Kielc.
Byłe kamieniołomy,obecnie rezerwat przyrody, Kadzielnia.
Dwie niecki po urobku.W jednej stworzono amfiteatr,druga służy do rekreacji.
Te wapienne skały posiadają 26 jaskiń ! Widoczny po prawej to Pomnik Dekalogu.
Inspiracją było Oratorium Świętokrzyska Golgota, Książka i Rubika.
Są ogromne 2 na 6 metrów.Trzeba przyznać ,że wyróżniają się formą na tle świątków,
krzyży i innych pomników,stawianych powszechnie.
I przypominają kielczanom o istnieniu praw boskich.
Czas relaksu nad przepaścią…
Dla zainteresowanych.A Kielce zasługują na większą uwagę.
To jest sufit w pieczarze RAJ.
Raj to nie był,bo ja wszystkiego się boję,
a jak zapanowało straszne, wilgotne zimno,to na dobre się wystraszyłam.
W dodatku pani mówiła żeby uważać na głowę (nisko)a ja tam wtargnęłam z klaustrofobią.
Poświęciłam się dla tego jednego zdjęcia.Aparat trzymałam na plecach 🙂
Ale pani i tak zauważyła i publicznie mnie ochrzaniła.
RESTRYKCYJNIE przestrzegają zasady zabronione.
Choć aparacik jest cichutki i bez błysku.
CUDOWNY Park Miejski.
Nie pokazałam wielu ciekawych obiektów.
Kościołów,Katedry,Pałacu Biskupów Krakowskich,Pałacyku Zielińskich itd.
Skupiłam się na tym ,co nowe.
I napiszę coś,czego nigdy nie robię.
Ale ludzie gadają.Gadają,ze nowe oblicze Kielce zawdzięczają wybranemu na trzecią kadencję Prezydentowi.
Wojciech Lubawski -Prezydent Kielc od 2002.(Foto Michał Jaroń)
Czapka z głowy,Panie Prezydencie !
Za Wprost:(2006)
Tylko to jest stare,ale wiecznie jare.I aby nigdy się nie zmieniło.Bo tu czarują MAJONEZ KIELECKI
TRZYMAJCIE SIĘ SCYZORY !!
Jeszcze do Was wrócę,bo macie też trochę smutku w historii miasta …
Dodane po publikacji, dnia 17 listopada 2013.
Po burzliwej dyskusji w komentarzach,pokażę coś,co wywoła uśmiech u dyskutantów:
Znany kielecki obrazek,
i okolice wejścia na Stadion Olimpijski w Barcelonie 🙂
Korzystałam:
Wprost
Wikipedia
UM Kiece



























Dla przyjezdnych może i jest to atrakcja odwiedzić Kielce, ale…
… ale na raz, na krótko. Gdy w Kielcach zostanie się na dłużej po tygodniu – a może jeszcze szybciej – można dojść do wniosku, że nie dzieje się tam tak naprawdę nic poza kilkoma imprezami w sezonie letnim i wakacyjnym. Studiowałem w Kielcach trzy lata, więc coś niecoś mogę na ten temat powiedzieć. Fajnie wyjść od czasu do czasu do jakiejś kawiarni, do teatru, kina, czy nawet galerii handlowej, ale na jak długo to frajda? Przyznam, że na krótko. Kielce mogą się podobać tylko z perspektywy osoby przybywającej tutaj na chwilę. Na dłużej nie oczarują tak jak Kraków, Wrocław, Warszawa czy Poznań, w których to miastach od samej ilości tego co się dzieje może rozboleć głowa.
Reblogged this on Łukasz Ptak and commented:
Interesująca konwencja bloga 😉 Zachęcił mnie do odwiedzenia link przyjaciółki, która podała dalej wpis o Kielcach. Ciekawy, choć nie powiem, że w pełni zgadzam się z opisem.
Zapraszam również do odwiedzenia mojego portalu 😉
http://lukaszptak.uni.me
No to już głupota, żeby nie powiedziec kłamstwo! Muzeum Zabawek i Zabawkarstwa istniało w Kielcach od wielu, wielu lat (najmarniej 30), zanim jeszcze komukolwiek śniło się o Lubawskim. To jest placówka jeszcze z PRL!!! Podobnie jak wiele innych wartościowych obiektów. Szkoda, że nie była Pani w Scyzorykowie w czasie czerwcowych deszczów, popływałaby Pani po Sienkiewce kajakiem, a w okolicach dworca PKS mogłaby Pani uprawiac nurkowanie. Bo pan prezydent lubi to co widoczne, kanalizacją miejską jakoś słabo się zajmuje i Kielce przy każdym większym deszczu są podtapiane. Dworce PKP i PKS przyprawiają o łzy, zwłaszcza słynny kielecki „latający talerz”, zbudowany za Gierka, obecnie w stanie TRAGICZNYM, podobnie jak firma PKS Kielce, o którą pan Lubawski jakoś mało się troszczy. Można tak jeszcze wymieniac zaniedbania prana prezydenta, proszę więc nie opowiadac, że wszystko jest jego zasługą. A Kielce i bez Lubawskiego piękne.
ten idylliczny niemal obraz psuje jedynie wzmianka o Lubawskim:((, a szkoda, bo Kielce to magiczne miasto…
Fajnie opisałeś/aś miasto.
Ja jestem ze wschodu Polski wyjechałem na 3 lata do Anglii (Nottingham) i przyszedłem tu na studia – jeżeli tylko będzie taka możliwość to chciałbym tu zostać i pracować. Jest tu naprawde magicznie wokół góry, czyste jeziora i urokliwe kamieniołomy.
Tych którzy nie byli serdecznie zapraszam – jest co zwiedzać !
dziękujemy za ciepłe słowa 🙂
„Czapka z głowy,Panie Prezydencie !” Za co? Za Kadzielnię? Remont ul.Sienkiewicza, za który krytykował poprzednika? Za galerię handlową, która przecież nie miasto wybudowało? Za majonez kielecki? Wersal? Bank? Kościół? Pogodę? Ukształtowanie terenu? Jedyne, co na tych zdjęciach jest zasługą tego przykrego faceta to pomniki, na które w Kielcach nie brakuje pieniędzy w przeciwieństwie do brakujących pieniędzy na przedszkola, żłobki, szkoły itd. Kielce piękne miejsce, ale żadna w tym zasługa Pana Prezydenta.
Kielce są cudowne 🙂 Najwspanialsze wspomnienia związane są własnie z nimi. Niech się rozwijają i przyciągają inwestorów bo niestety z dobrą pracą nadal krucho.
Cześć.
Dzięki za ciepłe słowa o moich ukochanych Kielcach. Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
szkoda, że nie ma zdjęć wszechobecnego betonu, który zajmuje miejsce na potęgę wycinanych drzew, czy to w centrum, czy na osiedlach oraz pięknych ekranów, które skutecznie zasłaniają wszystko, co się da. a już dworzec PKP to perełka na skalę krajową.
:)))) wzruszyłam się. kielczanka
Lubawskiemu poza obecnymi Kielcami zawdzięczamy również duże kwotowo długi za niektóre inwestycje, które nie są kompletnie potrzebne i używane przez mieszkańców. Ciągła skłonność do modernizacji niech nie przyćmi też niektórych urokliwych i charakterystcznych miejsc, które były w Kielcach od lat. Absolutne NIE na „czapka z głowy” na cześć naszego prezydenta.
Szkoda, że Lubawski aktualnie dąży do tego, by wyciąć wszystko, co zielone…
Bardzo ,bardzo piękne zdjęcia.
Świetnie! Pozdrawiam! 🙂
Na początku czytając tekst myślała, że to propaganda kielczanki, bo rzeczywiście CK zostało tu przedstawione jako miasto idealne, bez wad. Niestety to nie jest prawda, chociaż Kielce naprawdę są fajnym miastem i rozwijają się w zawrotnym tempie, ale trzeba się zgodzić z innymi komentującymi:
1. Nie wiem czy Lubawski, czy nie Lubawski, ale drzewa wycinają na potęgę i żadne inicjatywy obywatelskie nie pomagają. Za to wszystko brukują i robią fontanny (miasto z wody i betonu?)
2. Dworce są w stanie opłakanym, wszystko jest rozkopane, ale jeśli ma być odnowione to trzeba trochę pocierpieć 🙂 Pomniki mi absolutnie nie przeszkadzają, ale rzeczywiście, po co komu tablice dźwiękoszczelne po środku dwujezdniowej drogi??
3. Nie należy się przejmować wszystkimi komentarzami, jako że wiemy, co jest narodową cechą Polaków, także Scyzorów 🙂 Zapraszamy ponownie!
racja, fajnie jest pobyć kilka dni i to tylko w tych odnowionych miejscach, ale trzeba przyznać że widac zmiany, a swoje miejsce wszędzie trzeba sobie po prostu wygrzebać
bardzi ciekawe fotografie miło sie oglądało supe
ładne miasto fotofrafia też ładan