KRAKÓW hotel na wodzie.

Adres Hotelu ?Kraków,

Rzeka Wisła.
Pomiędzy dwoma mostami.Grunwaldzkim i Piłsudskiego.
Obok stada kaczuszek.
Niedaleko balonu.
Z widokiem na Skałkę i Kazimierz po prawej.
Po lewej zaś,na Wawel.
Wszystko jasne ?Jeszcze można pisać na Berdyczów,też dotrze !

Mają chyba jeszcze ziemny adres,ale po moim -lepiej trafić 🙂

Kajuty,a centrum, to jadalnia.
Na tej barce doznałam miłego zaskoczenia.
Śnieżnobiała pościel,z monogramem nazwy jednostki MARTA,
Wielkie białe misiowe ręczniki,maleńkie pachnące łazienki.
Ci którzy podróżują,wiedzą o czym mówię.

236

Cudownie jest siedzieć po rannym spacerze, przy znakomitej kawie i pysznym śniadanku.

Tymi schodami,po lepsze widoki

239

i spotkanie z ludźmi, z którymi nawiązuje się nowe znajomości.
Na barce,w tym samym czasie mieszkali Viola i Rafał z Kielc,Caroline z Kanady,Piotrek z Puław,dwie dziewczyny z Zawiercia,kilku sportowców z Serbii(z pięknymi kobietami)

Obok parkuje balon,

więc ci ,którzy nie mają fobii,lęku,strachu i w porządku błędnik,

mogą zobaczyć nasz hotel ,z lotu ptaka(raczej balonu  🙂

I jeszcze wyżej..

Kościół na Skałce,po południu,

kiedy na taras schodzą się ,z wędrówek po
Kazimierzu,Wawelu,Rynku,
ci,którzy mają szczęście tu mieszkać.

i Kościół na Skałce,kiedy wszyscy rozchodzą się do kajut.

Rano,spotkanie z zaprzyjaźnioną rodzinką.

Właścicielem statku jest Wilk Morski, Pan Jerzy,wieloletni bosman na Batorym,

który pływał do końca,do zakończenia działalności przez statek.

Polecam to miejsce,bardzo.

Ziemny adres to Bulwar Wołyński,Kraków.
Tel.783 969 038

MOSZNA-MOSCHEN Zamek

Według definicji,zamkiem, nazywany jest ufortyfikowany obiekt architektoniczny
z korzeniami w średniowieczu.
Już sama polska nazwa wskazuje,że coś się zamyka,blokuje.

A tutaj,nazwa zamek funkcjonuje w powszechnym obiegu.

Jako żywo,obiekt w Mosznej, jest najwyżej pałacem.
Pałacem,jak z baśni,od Sasa do lasa.
Ma zaledwie 100 lat!

Ale za to, pozbierał z architektury wszystkie style.
Środek barok,skrzydła to neogotyk i neorenesans.
Do 1945,do wygnania, właścicielami byli hrabiostwo Tiele-Winckler.

Bywał tu Cesarz Wilhelm II

Hrabia po lewej,odpowiada za ostateczny kształt zamku.Hrabia po prawej,za park.

***********
Niemiecka nazwa miejscowości to MOSCHEN.

Kto przemianował ja na MOSZNĘ 🙂 skoro po niemiecku moszna to HODENSACK ?

Może zrobili to,przy nacjonalizacji,lub towarzysze z Urzędu Bezpieczeństwa,
którzy wzięli po wojnie pałac we władanie ?
A było to tuż po tym,jak wyniosła się stąd Armia Czerwona.
Zresztą,podobno dzięki nim, (UB) ocalały cenne boazerie i drewniane sufity,
Okoliczni mieszkańcy zadowolili się antycznymi meblami i obrazami.

Dobrze się paliły…

010

Przyroda nigdy nie zawodzi.Piękny widok i zapach kwitnących azalii przy alei prowadzącej do pałacu.

Wejście do hallu głównego.ORYGINALNE drzwi ,
pomalowane CAŁE…srebrzanką.
Mistrz kowalstwa,obraca się w grobie.
Reprezentacyjne drzwi powinny mieć nazwę
„Wrota ignorancji”.

Kolejne drzwi,(„malunek”- do oceny widza) do „poczekalni” u hrabiego,
obecnie mieści się tam, kawiarnia dla gawiedzi.

Kawiarnia.Sufity,ściany,całe pomieszczenie wyłożone drewnem sandałowym,
sprowadzonym przez właścicieli z Cejlonu.


Z galerii,można zajrzeć gościom do filiżanek 🙂

I niespodzianka! W kompletnej ciemności,niewidoczna dla oka,
wciśnięta w kąt, ława z XVI (szesnastego wieku !),
arcydzieło rzeźbiarskie.
Drewniany baldachim,podtrzymują zaniedbane filary.
Panie pijące kawę,nie miały pojęcia,że na tej ławie siada się od 500 lat!

Tak niszczeje niepowtarzalne piękno.

Prawie nigdy,nie używam lampy.Nie lubię.
Ale tu,w tej ciemnej dziurze, było to konieczne.
A wystarczyło by zadbać,ODKURZYĆ,zaimpregnować ten piękny mebel,
zabezpieczyć sznurem,oświetlić trzema halogenami z góry,
aby pokazać światu to cudo.
Bo przecież na postumencie już stoi !

W dalszym ciągu w kawiarni.
Dziewica z piaskowca nad kominkiem.

I ruszt..śmietnik

Przed kominkiem.
I znowu się czepię.Ale chyba mam rację?

A nad kominkiem,(nie pokażę)  radosna twórczość z minionej epoki 🙁
malunki pań w stylowych strojach.A jak pięknie byłoby je  zamalować….

Jadalnia,w tle oranżeria.


Przewodnik: proszę państwa,
proszę poruszać się środkiem,nie rozchodzić się !
.

Wdarliśmy się na parę minut do jadalni,gdzie już przygotowano obiad dla pacjentów.
W części obiektu, znajduje się CENTRUM TERAPII NERWIC) Często słychać:
szybciej,szybciej.Na pytania, zmęczony i poirytowany przewodnik,
odpowiada z niechęcią.
Dlatego ZAWSZE, zwiedzam bez zawodowego towarzystwa.
Niestety,tu indywidualnie nie wpuszczają.

Widok na jadalnię zza szyby oranżerii.

Oranżeria.Banany obrodziły.

068

Oranżeria.Zachwyciła mnie metalowa konstrukcja podtrzymująca szklany dach.

Z wielką pompą w roku 2008, otwierano oranżerię po remoncie.

Nawet czerwona wstęga została przecięta..

Oryginalne klamki okienne.

To co widać..

tu też..

Kolejni właściciele byli zapalonymi myśliwymi.Wszędzie rzeźby zwierząt.

Może się przyśnić?I tu leczą nerwice ?

Wejście do kaplicy.Do początku lat 80, w mszach,
uczestniczyli również mieszkańcy Mosznej i okolic.

Oryginalna klamka do kaplicy.Czyż nie piękna?

Kartka pocztowa z międzywojnia,zmieniło się obramowanie stawu…

Park w deszczu.Tylko trele,ptasie radio..

Zespół pałacowo-parkowy ma 200 ha,z czego 100 ha,to powierzchnia parku.
Dęby czerwone,kasztanowce,aleja lipowa.
Park nie ma granic.Łączy się z pobliskimi łąkami i lasami.

164

Pałac i park,należą do nadleśnictwa Proszków,
zaś ich właścicielem jest Urząd Marszałkowski w Opolu.


W roku 1983,kamień węgielny pod budowę kościoła w Mosznej,
poświęcił na Gorze św.Anny-Jan Paweł II.

Pani Grażyna układa dekorację na ołtarz.
Już nie muszą chodzić do pałacowej kaplicy.

Nieopodal,za kościołem,stadnina koni.Kiedyś należąca do pałacu-dziś w rękach prywatnych.ZANIEDBANA.

Koalicja.

Na żółto-konie mają zeza.

Jeszcze padok i… do widzenia Moszno!Jakkolwiek by to zabrzmiało 🙂

Moszna

OLSZTYN k/Częstochowy.Zamek królewski.

Pierwsze wzmianki o zamku w Olsztynie pochodzą z roku 1306.
Murowana warownia należała do biskupów krakowskich,
a w jej  lochach przetrzymywano  niepokornych.

KAZIMIERZ  III  WIELKI

urodzony 30 kwietnia 1310 w Kowalu, zmarł  5 listopada 1370 w Krakowie.
Zodiakalny baran,numerologiczna trójka.
Mieszanka temperamentu i wdzięku osobistego.

Towarzyski,lubił zabalować.Łatwo wpadał we wściekłość.
Sprawiedliwy,jednakowo sądził sługę i plebana.

Zainicjował  budowy wielu zamków na szlaku ORLICH GNIAZD,również tego,w Olsztynie.
Mówi się,że zastał Polskę drewnianą,a zostawił murowaną.To prawda.
W Jurze Krakowsko-Częstochowskiej powstało 12 pięknych budowli.

Kazimierz był chłopem na schwał.Oprócz budów,wojaczki i polowań,
był miłośnikiem kobiet.
Uchodził za największego kochanka w Europie Środkowej XIV w.
BIGAMISTA !
Chuć miał wielką, więc popełnił trzy małżeństwa,
z żadną z poprzednich  żon ,nie rozwodząc się 😀
Na boku miał wiele kochanek,a Długosz wymienia dwie:

cudka
Cudkę

esterka

i żydowską piękność,Esterkę,

Niestety,zmarł bezpotomnie,po infekcji złamanej na polowaniu nogi.
Miał trzech synów,wszystkich z nieprawego łoża.

Tym samym,wygasił ród Piastów.

Jura Krakowsko-Częstochowska to pas 80 kilometrów,pomiędzy tymi miastami.
Do budowy fortec w Jurze sprzyjały warunki geologiczne.
180 milinów lat temu było tu cieplutkie morze.
Pozostałości po dnie to skałki,ostańce i jaskinie.
Tych ostatnich,jest zresztą najwięcej w Polsce.
Właśnie w takich miejscach,wysoko,na kamiennych wzgórzach,
z miejscowego budulca pięły się do nieba ówczesne, średniowieczne wieżowce.

106

Próba odtworzenia kształtu fortecy.

Zamek miał chronić zachodnie rubieże Królestwa Polskiego,
przed najazdami od strony Śląska i Czech.

W 1653 Szwedzi zrujnowali wiele warowni.

Olsztyn też nie został oszczędzony.
Wśród ocalałych zgliszczy,znalazła się widoczna  część mieszkalna.
Ruiny zostały  zabezpieczone w formie trwałej ruiny.

067

Ocalała baszta gotycka z końca XIII wieku ma 35 m wysokości,
na dole okrągła,w górnej części ośmiokątna z kamienia.

Dojście na szczyt jest uciążliwe ale wielce satysfakcjonujące 🙂

Nadbudówka z cegły,pochodzi z XV wieku.

082

Czeluść obserwacyjna.Tu podobno straszy !
Słychać pobrzękiwania łańcuchów
buntownika Maćka Borkowica,którego król skazał na śmierć głodową.

066

Natura tworzy doskonale.Te skały w słońcu wyglądają jak aksamit.

073

Kwadratowa wieża zwana Sołtysią.
Po potopie szwedzkim ,zaczęto rozbierać podzamcze i mury obronne.

Budulec przeznaczono na budowę dróg,a w roku 1719,
również  na miejscowy kościół , pod wezwaniem Jana Chrzciciela.

Widoczny rów to fragment fosy.

Na tle pozostałości skał , ludzie wyglądają  jak mrówki.(albo biedronki)

Do budowy fortecy włączono wapienne krasowe groty,co pozwala zaliczyć Olsztyn do grupy zamków jaskiniowych.

Podziemne przejścia i pieczary łączącą się z labiryntem wykutych w skale zamkowych lochów,zawsze były asem w rękawie właścicieli.

Z góry roztacza się cudowny widok na Olsztyn,
Tam gdzie strzałka,to  szczyt Jasnej Góry.

Taki obrazek zobaczyłam pierwszy raz w życiu !
Grupa zdeterminowanych rodziców,uprawiała survival 😀 pchając wózki z maleńkimi dziećmi pod górę .
Szli dzielnie po bardzo trudnej ,kamienistej i wysokiej ścieżce.
Pogratulowałam wyobraźni.
Dzieci tej rycerskiej przygody,nigdy nie zapomną.

105

Szczęśliwcy po zdobyciu wszystkich,dwóch  🙂 szczytów ,
na dole na podgórzu,

107

mogą nabyć armatę,

108

albo cały zamek ,z obsługą  🙂

Przy wyjściu widoczny  kiosk z pamiątkami.
Stoi w miejscu małego,drewnianego kościółka z roku 1600,który spłonął w pożarze.

A przed nim ,rozciąga się taki widok.
W latach 1970,podczas naprawy pękniętej rury,pracownicy wykopali czaszkę.
Przybyły prokurator znalezisko opisał i nakazał kontynuować remont.
Dopiero kilka dni temu,kiedy zerwano asfalt,aby  z parkingu zrobić deptak,
odkryto przykościelny ,średniowieczny cmentarz.

Miejsce grzebalne znajdowało się bardzo płytko.

W tej chwili trwają prace archeologiczne.

Jeszcze ostatni rzut z lotu ptaka za zamek.
Olsztyn jest piękny,zielony,cichy i gościnny.
Nie dziwi więc, wybór zamku w Olsztynie do produkcji  filmowych :
Rękopis znaleziony w Saragossie w reżyserii Wojciecha J. Hasa z 1964 r.
oraz Hrabina Cosel w reżyserii Jerzego Antczaka z 1968 roku.

 

Korzystałam:

mapa Google
National Geographic
www.jura.info.pl