OTO NAJDROŻSZE PRODUKTY KULINARNE ŚWIATA
szafran,ocet balsamiczny i trufle.
OCET BALSAMICZNY
Znana etykieta z supermarketów i Biedronek.Ciemny i jasny.
Niezbędny z bazylią i pomidorami do mozzarelli.
Tyle,że ten ze sklepowych półek, ma tyle wspólnego z
ACETO BALSAMICO,
co szampan za 20 PL z francuskim oryginałem.
Nie ma czegoś takiego jak biały balsamiczny.
Te w sklepach to sztucznie,szybko, pędzony produkt z odpadów po produkcji wina,zabarwiony karmelem.
Robią na nim interes komercyjne firmy.
Wytwarzają na skale masową pod nazwą Ocet Balsamiczny .
Tymczasem PRAWDZIWY produkują tylko dwa
regiony we Włoszech Emilia Romania i Modena.
z winogron o nazwie Trebbiano
z wyselekcjonowanych,odpowiednio nasłonecznionych stoków Modeny i Lambrusco.
Trochę historii:
Pierwsze wzmianki pochodzą z 1046;
pisał o nim Wergiliusz w Georgikach oraz zakonnicy w swoich kronikach.
Opis na etykiecie:OCET BALSAMICZNY z MODENY z roku 1730,
znaleziony w spisie piwnicznym księcia Modeny.
Brązowy,gęsty ,oprócz kulinarnych,miał wiele innych funkcji.
Używano go, jako leku ,Rossini leczył nim szkorbut.
A podczas największej epidemii dżumy w historii- w 1630 , podawano go jako antidotum .
Wchodził w skład wiana panny młodej.
Był afrodyzjakiem dla Giacomo Casanovy.
Darowany w maleńkich buteleczkach,nazywany kwaśnym złotem,był od złota droższy.
Powstał zapewne przez przypadek;
pozostawiona ugotowana miazga winogronowa używana do słodzenia,
sfermentowała.
Stary sztych pokazujący w skrócie technologię produkcji.
Moszcz winogronowy z wyselekcjonowanych owoców,
gotowany jest w wielkim kotle ,
wyłącznie na wolnym powietrzu
i redukowany do 1/3 objętości.
Następnie, przekładany do baryłki i umieszczony na strychu (chodzi o różnicę temperatur)
Otwór przykrywa się szmatką i dociska kamieniem.
Po wymaganym czasie i uzyskaniu odpowiednich walorów,zawartość
przekładana jest do mniejszej beczki.
I tak,aż do ostatniej.
Na zdjęciu widać wielkość baryłek.
W największych -zachodzi proces fermentacji,
w średnich-dojrzewania
a starzenia się octu – w najmniejszych.
Przeciętna pojemność baryłek przedstawia się w następującej kolejności:
1-sza wykonana z drzewa dębowego – 60 litrów,
2-ga wykonana z drzewa kasztanowego – 45 litrów,
3-cia wykonana z drzewa wiśniowego – 30 litrów,
4-ta wykonana z drzewa morwowego – 20 litrów,
5-ta wykonana z krzewu jałowca – 15 litrów.
Używane drewno do produkcji beczek, pochodzi wyłącznie z okolic Modeny.
***
Aby zastrzec wyjątkowość,szacunek do tradycji i poświęcenie,
ci, którzy produkują od lat
PRAWDZIWY OCET BALSAMICZNY,
zebrali się w 2000 roku w stowarzyszenie i narzucili tym ,którzy chcą używać nazwy :
ABMT -Aceto Balsamico Tradizionale Modena
bardzo restrykcyjne zasady.
Po latach, gdy spełnia już oczekiwany efekt,
zostaje anonimowo przekazany pod ocenę ekspertów konsorcjum.
Którzy próbują,wąchają,mierzą.
Barwę zaś,sprawdzają w świetle płomienia świeczki.
Po werdykcie ocet otrzymuje certyfikat.
Pakuje się go w 100 gramowe buteleczki,
zaprojektowane przez włoską legendę dizajnu,
Giugiaro.
Jeden producent wytwarza zaledwie 16 litrów rocznie,
co daje miesięcznie tylko 1,3 litra tego rarytasu.
Wpis członkowski wraz z buteleczką kosztuje 10 € od sztuki.
Buteleczki do uzyskania wyłącznie w konsorcjum.
12-letnie,znakowane BIAŁYMI kapeluszami kosztują ok-40 €.
25-letnie i starsze,mają kapelusze ZŁOTE.Koszt od 70 € w górę.
Na półce z produktami luksusowymi w Harrodsie.
Ma barwę bardzo ciemną i konsystencję miodu.Dawkowany kroplami.
Używany w wyrafinowanej kuchni od przystawki do ryb,
od zup do warzyw, mięsa do omletów, z lodami i ciastami włącznie.
Bon appetit !
Korzystałam;
www.prodottiregionali.net
www.harrods.net
www.balsamicvinegar.it















Aż ślinka cieknie —- tylko ta cena 🙂
Ale faktem jest, że nawet laik kulinarny bez trudu odróżni sklepowe barachło od oryginalnego rarytasu – żebym nie wiem co dodali, sztuczne to sztuczne……