MA 139 LAT
Bardzo zaintrygował mnie kolor cmentarnej bramy.
Pomyślałam,że musi mieć jakąś symbolikę.
Wszak Niemcy kazali nosić Żydom żółte opaski ,a policja żydowska,
zwana była” Żółtą”z racji koloru otoku na czapce.
Poszukałam na forum Żydów i znalazłam odpowiedź na pytanie,
które zadał ktoś,zainteresowany tym tematem, jak ja.
oto ona:
Ale nie jestem przekonana…
Cmentarz (kirkut) w Zabrzu, powstał w roku 1872
Działkę,wielkości 1 ha ,podarował Gminie Żydowskiej- Guido Donnersmarck.
Według tradycji,musiała się znajdować w oddaleniu od najbliższych zabudowań-
minimum 25 metrów,ogrodzona.
Ma kształt litery L.
Znajduje się na niej 671 nagrobków w 14 kwaterach.
za Wikipedią:
Podstawową różnicą między cmentarzem chrześcijańskim, a żydowskim jest odmienne traktowanie grobu. Poczucie chrześcijańskie pozwala na jego naruszenie i na dokonanie nowego pochówku po określonym czasie. Cmentarz nieużywany przez długi czas może być zlikwidowany. Według zasad judaizmu każdy nagrobek i cały cmentarz jest nienaruszalny, tak długo, jak znana jest jego lokalizacja. Do wyjątkowych należą przypadki, gdy ekshumacji dokonuje się: dla przeniesienia szczątków do grobu w Ziemi Świętej lub do grobu rodzinnego, dla przeniesienia z cmentarza nieżydowskiego, jeśli cmentarzowi zagraża profanacja lub podmycie przez wodę.
Dariusz Waleriański.
Człowiek który o cmentarzu wie wszystko.
Pasjonat.Miłośnik historii.
Walczy o każdą cegłę.
Pracownik Muzeum Miejskiego.
Max Böhm ,najbogatszy na ówczesne czasy mieszkaniec Zabrza.
Żył lat 69.
Urodzony 1835, zmarł w roku 1904.
Założyciel Gminy Żydowskiej i bardzo dla niej zasłużony.
Fundator Domu Pogrzebowego przy cmentarzu.
Filantrop,członek sejmiku powiatowego.
Założył fundację,która miała wspierać biedniejszych mieszkańców,bez względu na ich wiarę.
Na lewo macewa 21-letniej Małgorzaty.Córka Maxa?
Swoje cierpienie wyrażają rodzice 14-letniego Alfreda.Synka..Maxa?

Uroczystościami związanymi z pochówkiem,zajmowało się Święte Bractwo „Chewra Kadisza” założone w roku 1870.
Nasze ukochane dziecko.Nasze słoneczko..Franiu.
A życie toczy się dalej…
Tego chłopca,widziałam z daleka;
Dlaczego siedzisz tu,tak nieruchomo??
Pilnuję rowerów…


















