SOPHIA GROJSMAN.Pachnidło.


Ta książka dostała nagrodę Gutenberga.

Zasłużenie,bowiem to książka wspaniała !

Po jej przeczytaniu i obejrzeniu filmu,

reż.mój ulubiony Tom Tykwer

zastanawiałam się jaką trzeba mieć wyobraźnię ,jakie poczucia piękna…

aby TAK  pokazać..zapach

A  przecież to fikcja, powieść.

———————————————————————————————————————————

A na świecie jest ktoś,kto naprawdę działa jak Baldini i jego uczeń Baptysta
(bez wątku kryminalnego oczywiście)

To czarodziejka od zapachu,tworząca prawdziwe pachnidła,
uznana od trzech dekad za najlepszego perfumiarza na globie.

sofia groisman

      NAJLEPSZY NOS ŚWIATA  (w/g New York Times’a)

  Zosia Chodosz-Sophie Grojsman

      

Urodzona   8 marca 1945.

ABC 3

We wsi Lubcza nieopodal Nowogródka,obecnie Białoruś.

6niemen-w-lubczy

Lubcza ,widok na Niemen ,zdjęcie ze strony:

http://dworypogranicza.pl/index.php/bialorus/81-lubcz

Córka Raisy Lawin,polskiej Żydówki i Piotra Chodosza,rosyjskiego Żyda,
pierwsze dziesięć lat życia spędziła w Nowogródku,kolejne pięć w Grodnie.
Od najmłodszych lat
wyróżniała się szczególną wrażliwością na smak i ZAPACH.
Matka zabierała ją na targ,
aby  obwąchując produkty ,
decydowała co do ich świeżości.

Nadszedł rok 1959 i  na fali emigracji z ZSRR,rodzina Chodoszów znalazła się w Polsce a konkretnie w Gliwicach.

I tu 15-letnia Zosia,repatriantka ze Związku Radzieckiego,podjęła naukę w Technikum Chemiczny przy ul. Okrzei.

W roku 1959, zasiadła w ławce szkolnej w klasie I A chemii analitycznej ,
pod opieką wychowawczyni Pani Wandy Czabaj,oraz dyrekcją Ryszarda Ruszela.

 Amerykanie byli zaskoczeni wiedzą,
jako osiągnęła w stopniu szkoły średniej!

Codziennie  przez pięć lat,deptała tę posadzkę w holu głównym 🙂

Zosia,
na wycieczce klasowej w Beskidach.

I na koniec edukacji.Komers 1964.

Z przykrością-
w jej szkole,którą sławiła w USA-
nic o niej i jej dokonaniach
nie wiedzą !

Lista absolwentów klasy Zosi Chodosz z Technikum Chemicznego .

w-drodze-do-usa
Po maturze w roku 1965, emigruje z rodziną do Stanów Zjednoczonych (zdjęcie z podróży)
Tam zmienia nazwisko na Grojsman.Mam podejrzenie że to przez kolegę z klasy  🙂

W Nowym Jorku trafia do

International Flavors & Fragrance

Podejmuje  pracę jako technik laboratoryjny i  jedyna rozpoznaje w komponencie 10/12 zapachów.

                                        Tak zaczyna się jej kariera ;Tworzy dla YSL

Yvresse

Paris

Dla Laury Biagotti

Sotto voce

Czego używa Sophii  dla Laury?
Nuty: śliwka, brzoskwinia, mahoń, kolendra, tuberoza, neroli, heliotrop, orchidea, bób tonka, wanilia, drewno sandałowe, piżmo
Rok powstania: 1996
Zapach wycofany z produkcji; pojedyncze pozostałe jeszcze egzemplarze osiągają astronomiczne ceny na aukcjach internetowych

Pytana o ulubiony zapach,
mówi,że wszystkie perfumy  są jak jej dzieci.
Nie pamięta ile ich stworzyła,poza tymi o światowym rozgłosie.

lubi te:

Zofia TE perfumy,skomponowała dla siebie,ale powszechny zachwyt spowodował,że wdrożono je do produkcji.

Tworzy nie tylko perfumy,ale i  zapachy do środków piorących.Ten szczególnie popularny w Stanach,imitujący perfumy.

Mimo blichtru,splendoru,wielu nagród,
funkcji przewodniczącej największej zapachowej firmie świata,
(jest v-ce prezesem IFF )

to wewnątrz

tkwi  Zoścyna ,wschodnia dusza.

Jak sama mówi,
wszystko co w życiu osiągnęła
zawdzięcza miejscu swojego dorastania.

Pamięta łąki spod Nowogródka, które nauczyły ją zapachu,
i szczęśliwe dzieciństwo ze wspaniałymi  rodzicami.

Jest  bardzo skromną  i spełnioną kobietą;

sof
ma kochającą rodzinę,
rodziców (mama 88 lat)
siostrę Emmę,
Syna Roberta (pracuje w TV)
i dwójkę wnucząt.

Przechwytywanie.JPGbbrc

             Z synem Robertem i burmistrzem Rudolphem Giuliani.

Z Giannim Versace

z-keinek-kleinem

Z Calvinem Kleinem.

Czy z Laurą Busch,dla której stworzyła osobisty zapach

JEST JEDYNA NA ŚWIECIE    !

   Uwaga dziewczyny,w poniższym filmie Pani Zofia podpowiada,jak używać perfum.Żadne tam nadgarstki i uszy!

  Pani Zofio-

Dziękuję za -Yvresse…

Korzystałam:
http://www.basenotes.net/
http://www.perfume-grojsman.com

NK

ŚLINIK ZWANY POTWOREM

Miejsce akcji : Szczyrk,kuchnia w góralskim domu.

„O idzie bezdomny” ! krzyknęły dziewczyny.

Bez muszli,bez zaproszenia i strachu.Pełzł po kafelkach,
zostawiając za sobą, ścieżkę mazi .
Już miał się znaleźć tam, skąd przybył,….gdy nagle- zobaczyłam…. dziurę w jego odwłoku..  🙁

Czy można być tak okrutnym ,dla rannego?
Domysłom nie było końca;
że go podżarli współbracia,
że się uszkodził na kamykach,
że może dogorywa po walce, 😀


Postanowiłam ten przykry przypadek udokumentować.
I kiedy przemawiałam do niego ,popatrzył na mnie z ciekawością.  😀


Uniósł  głowę tak szybko,że obcięłam mu czułek. 🙂

TYMCZASEM:
Pod pozorem wdzięku,kryje się największy ogrodowy bandyta.
Koneser truskawek i zielonej sałaty.
Ale jak sezon na nie mija,żre wszystko.

W towarzystwie kumpli potrafi zrobić spustoszenie w ogrodzie.
Mimo że nagi-to bezwstydny.
Urzęduje nocą i po deszczu.

Aha ! Ta dziura to jego system oddechowy.   😀


Ustalono:nazywa się ślinik.A ślinik lubi życie. !
Jak już się napracuje,lubi odpocząć,czyli się napić.
Zwołuje resztę znistków  (tego słowa używała  moja Babcia,do określenia wandali  😀  )

i zaczyna się bal.Piwny bal.
Taki oktoberfest 😀
Tyle, że ostatni w życiu.
Tak bowiem ogrodnicy walczą ,wykorzystując ich nałóg.
(zdjęcie ze strony Ślimaki)

Galop ślinika:

Narracja po czesku,dodaje smaczku 🙂

Za Wikipedią;
Ślinik luzytański (Arion vulgaris, znany także jako Arion lusitanicus) – gatunek płucodysznego lądowego ślimaka z rodziny ślinikowatych.

Dorosły ślinik luzytański ma długość 7-15 cm, jego skóra może mieć różne zabarwienie, zwykle szaro-zielone,lub rdzawe. Jest wszystkożerny i żywi się różnymi rodzajami roślin, ale także rozkładającą się materią organiczną i padliną. Gatunek hermafrodytyczny, może złożyć do 400 jaj w jednym sezonie (jesienią, wszystkie naraz), a dojrzałość płciową osiąga w ciągu roku.

ELEONORA,CARYCA BUŁGARSKA

Z   TRZEBIECHOWA

Eleonora Katarzyna Reuss-Köstritz

pałac w Trzebiechowie
urodzona w Trzebiechowie (obecne zielonogórskie) 22 sierpnia 1860,
jako córka księcia Henryka IV Reussa oraz jego żony Luizy Karoliny Reuss.

Urodziwa nie była ,więc w staropanieństwie dotrwała do 48 roku życia.

Tymczasem na Bałkanach, trwało poszukiwanie nowej,
starszej kobiety dla Ferdynanda I Koburga.

maria-luiza

Maria Luiza Burbon-Parma,żona cara
zmarła 30 stycznia 1899 ,przy porodzie córki Nadziei.

corki

 Nadzieja i Ewdokia,
córki cara Borysa i Marii – Luizy Burbon, w letniej rezydencji w Euxinogradzie.

Nadzieja 1899-1958.

Nowa żona,miała zastąpić Marię-Luizę  podczas uroczystości reprezentacyjnych ,
oraz podjąć opiekę nad czwórką ich  dzieci.
Ferdynand był gejem,
i spełnił  obowiązek dla dynastii  już czterokrotnie.
Nie krył swego związku z Borysem.

Zdesperowana Eleonora , przystała na to białe małżeństwo.


Car  nie grzeszył urodą,
jego słynny ,wydatny nos pojawiał się jako pierwszy 😀

Bułgarzy do dziś wielkonosych nazywają  ferdynand 😀

Chłop był wysoki i masywny.
Wszechstronnie wykształcony dziwak,
wielbiący nauki tajemne,
czyniący obrzędy, przebrany w powiewne stroje.
Interesowały go dzikie zwierzęta.
Wydzielił teren,który dziś jest sofijskim ZOO.
Ekscentryk,bez brylantów w kieszeni(na szczęście),
nie ruszał się z domu.
Pracowity i wymagający, nie liczył się z nikim.
Był postrachem służby i otoczenia.
W Europie nazywany  „bałkańskim lisem”

I tak,brzydka ona brzydki on,  pobrali się się 28 lutego 1908.
Małżeństwo nie zostało skonsumowane.

przechwytywanie

Niemiecka kartka pocztowa

rl5

Z mężem w Carewcu,twierdzy carskiej w Wielkim Tyrnowie.

carewec1

Carewec współcześnie .

el3

Nie mając wsparcia męża ,który ją publicznie lekceważył,
czuła się bardzo samotna i wyizolowana.

Opiekowała się dziećmi,a podczas I wojny światowej,

eleonora1
spełniała się jako pielęgniarka.
Mówili o niej Biały anioł z czerwonym krzyżem.

Odnowiła XIII wieczną cerkiew Bojana (obrzeża Sofii),
zbudowała w okolicach Warny sanatorium dla dzieci,
wspomagała szpitale i biednych.

eleon-2
Poświęcała się bez reszty .
Bułgarzy mówią o niej z wielkim szacunkiem.

Eu 1905

Euxinograd 1903

palac

Euxinograd obecnie

Najlepiej czuła się w rezydencji letniej w Euxinogradzie,
nieopodal Warny,z dala od tłumu Sofii.

aws

Letnia rezydencja.
Siedzą :księżna Matka Klementyna i Car Ferdynand I z córką.

po0

Eleonora na krótko przed śmiercią,
tuż przed swoimi urodzinami poleciła,
aby środki przeznaczone na tę uroczystość,
przekazać na pomoc powracającym z  wojny żołnierzom i ich rodzinom.

Wykonano wtedy model żaglowca z herbem Warny
i sprzedawano złote i srebrne gwoździe,
na cel wyznaczony przez Eleonorę
(Caryca oddała większość swojej biżuterii).

Po jej śmierci,nadano mu imię ELEONORA.

zaw

Obecnie łódeczkę można oglądać w Muzeum Morskim w Warnie.

Caryca Eleonora zmarła 12 września 1917 w wieku 57 lat,zmożona chorobą ,
po czterech nieskutecznych operacjach.

zse

Transport trumny  z  Euxinogradu do Warny.
Pierwszy po prawej Car Ferdynand I.

caryca

Pochowana zgodnie z życzeniem obok cerkwi Bojana,
która zawdzięcza jej dzisiejszą świetność.
Ale to nie koniec smutnej historii carycy.

W czasie jedynie słusznego ustroju ,
jej grób zrównano z ziemią,
zrabowano wszystkie klejnoty w których była pochowana.

Obecnie, wszystko odnowiono,z czcią i godnością,
należnej kobiecie która zostawiła tak piękną kartę
w historii obcej sobie ojczyzny.

http://morskimusey-bg.com/publikacii/ivalex2.html

Trzebiechów
Trzebiechów

mapka-bulgarii

 

23 WRZEŚNIA ,godz 11,05

Tak, od dziś mamy jesień.
Dla mnie ten dzień jest szczególny.
Dlatego tak uważnie

patrzę na to,co wokół.

APEL DO PRZECHODNIA:

Wiem,śpieszysz się ,tyle obowiązków tak mało czasu.
Ale idąc,od czasu do czasu,
podnieś głowę.
Na chwilę…

SZCZYRK Przewodnik RYSZARD PAWLIK.

KSYWA EKSTREMA 🙂


Poznałam go kilka lat temu.
Człowiek orkiestra.
Ujął mnie jego spokój,ciepło,dowcip i kunszt gawędzenia.
Absolwent AWF w Poznaniu.
Mąż ceperki ,której mu wielu zazdrości-piękna i zaradna.
Ojciec trzech urodziwych córek,wszystkie artystki.
Właściciel:

prawdziwie góralskiej chałupy,
którą budował z tatą,
tylko dla siebie,
bo żenić się nie miał zamiaru  😀

Budowniczy, wraz z dziećmi- domu na drzewach.Powstaje nad własną rzeczką,tuż za domem.

Właściciel i instruktor w parku linowym latem,
zimą zaś na stokach,
uczy ceprów świętej sztuki jazdy na nartach.

Postać barwniejsza od ptaka kolorowego,
miłośnik wszelkiej maści czapeczek,
miodunki,
swoich kobiet,

ale przede wszystkim

:

O Beskidach wie wszystko,przeszedł je jak sam mówi milion razy, wszerz i wzdłuż.

Najpiękniejsza opowieść to ta,
kiedy urodziła się pierworodna.
Postanowił zawiadomić o tym rodziców osobiście.
I w podzięce Bogu,wybrał pieszą trasę.
Wyruszył więc z Ustronia Jaszowca i przez:
Równicę dotarł do Brennej.
Przez całą Brenną na Karkoszonkę,
do Doliny Biłej,następnie
Doliną Zapalenica
do przełęczy Siodło.
Stamtąd pod Skalite,
do mamy i taty.
Przemierzył w szczęściu ok 40 km.
Dotarł po 8 godzinach.

Codziennie rano udaje się na modlitwę.
Do brzozy.
Ma ich wiele w otoczeniu.
Nawet przy rozbudowie domu,ta została ocalona.
Ma ją przy porannej kawie.

Z drzewami ma jakąś zmowę.


A bywało przecież i tak ,
że sosna na którą się wdrapał w dzieciństwie,
aby trenować skoki spadochronowe 😀
(do rogów koca przywiązał sznurki)
nie wsparła go w umiłowaniu przestrzeni.
Runął na glebę,obijając się boleśnie.
A że koziorożcem jest-ambicja nie pozwała mu poprzestać,udał się do woja aby skakać nie na niby .
I skoków oddał prawie 2.000 !

Ekstremę  uwielbiają wszyscy.
Wielokroć odznaczany.
NIE CHCE O TYM MÓWIĆ.
Jednak wiem że n.p. Prezydent Gliwic uhonorował go za działalność charytatywną.

Prowadzi grupy w miejsca czarowne i nieznane przez innych.
Zawsze ma cierpliwość i czas..(rozumiem jego żonę 😀  )
I wiedzę.
Nazwy gór szczyrkowskich w/g Ryszarda:

SKALITE:

od spadających (toczących się?)kamieni,kawałków skał z ostrych,prawie pionowych ścian góry.

KLIMCZOK:

od braci zbójników o nazwisku Klimczoki. Starszy Hetman,zastrzelony przez żandarmów austriackich w czasie ucieczki przez rzekę Białkę,
młodszy,powieszony za poślednie ziebro na Grójcu,nad Żywcem.
Należeli do kompanii zbójeckiej. Na zboczach góry,w kilkunastu jaskiniach, przechowywali zagrabione łupy.

SKRZYCZNE:

od skrzykiwania i HELOKANIA (helo,helo,Helenko..).
Każdego roku w maju,miejscowy element rozpalał na górze ognisko,aby zwołać kompanów.Do zbójowania.
Sztab główny miejscowych oprychów.
A zbójowanie to grabierze.Bez litości.
Bo zbóje to byli zwykli przestępcy,kryminaliści.Mafia górska.
Kradli,napadali,zabijali.Dla bogactwa.
Ryszard zachwyconych turystów nie uświadamia do końca…
Bo zbój,to takie romantyczne..

Dziękuję Ryszardowi Pawlikowi za poświęcony czas.
Dzięki niemu, pokochałam Szczyrk.
I Jego rodzinę.
A i Państwu tę znajomość polecam.

Kontakt :

502 397 332

SZCZYRK Kościół św.Jakuba

Drewniany kościółek św.Jakuba jest najcenniejszym zabytkiem w Szczyrku.
Usytuowany przy ulicy Beskidzkiej,w samym centrum kurortu,naprzeciwko skoczni na Skalitym.
Został zbudowany w latach 1797-1800.
Pierwsza msza odbyła się 1 stycznia 1800 roku.
O!widać że sobie górale ślubowali!
Szczęścia!

Wiernych miejscowych, oraz turystów, wita pielgrzym Jakub.

Wnętrze zbudowano w stylu późnobarokowym.Większość wyposażenia pochodzi ze zlikwidowanego Klasztoru Norbertanów w Nowym Sączu.
Ołtarz główny posiada trzy figury.
Centralnie św.Jakub,patron kościoła.Po lewej św.Piotr,po prawej św.Stanisław Kostka.

W roku 1814 umieszczono 14 barokowych obrazów,przedstawiające Drogę Krzyżową.

Ołtarz boczny.Figura Serca Jezusowego wykonana z gipsu.

Chór z pięknymi organami.Do dziś nie wiadomo jakie jest ich pochodzenie.

Pierwszego żmudnego odnowienie kościoła ,podjął się w roku 1863, mieszkaniec Żywca-Józef Malnitz.
Za tę usługę otrzymał 400 zł.
Odnawiany był jeszcze dwukrotnie : w roku 1914 i 1939.
Polecam wszystkim wrażliwym ten widok-zatyka dech w piersi!
Moja nieudolność fotografowania nie oddaje tego cudu.

A po drugiej stronie..

MUSZELKI DO KAPELUSZA.DLACZEGO ?

kap

Muszelki na góralskim kapeluszu…dlaczego muszelki ?

W dodatku są również na innych  odzieniach, i nie tylko  polskich górali.

Szelki górala bałkańskiego,
na nich nanizane białe muszelki w kształcie dogodnym do zamocowania na skórze.

Zatem co usłyszałam od górali
i przewodników górskich ?
Ich  wersje często różniły się ,bo wiadomo – prawd jest kilka
jak twierdził góral nad góralami  ksiądz poeta Józef Tischner

Juhasy siedząc miesiącami na halach nudzili się.
Robili dla rozrywki rewie mody 🙂
I do kapeluszy wsadzali  co znaleźli.
Piórka,liście a i kości z padłej zwierzyny.

A kiedy nastąpiły czasy handlu,
utkane cudownie płótna z lnu,nosili daleko na sprzedaż.
Wędrowali aż nad morza,gdzie muszelek było pod dostatkiem.

Mogłoby się wydawać, że pieniądze, które każdy może znaleźć na plaży,
to nie najlepszy pomysł, ale trzeba pamiętać,
że daleko od wybrzeża był to towar deficytowy. Zanim muszle dotarły w głąb kontynentu,
musiały przejść przez wiele rąk podczas wymiany handlowej (WP Finanse ,Historia pieniądza)

Zakopiański Portal Int.Stare zdjęcia .

Jak się popisać przed innymi bogactwem?
Nosząc je na wierzchu. Na kapeluszu.

Inni gadają że z tych wędrówek  to i żeniaczki były.
Grupy się mieszały , przyjmując miejscowe obyczaje,
to i może muszelki w posagu ?

A inni , że to chodzi o kolor ,że fajnie je widać na czarnym.

A inni że szczęście przynosi.

To bohaterka :Cypraea.

. 025

Znad morza ,przynosili nie tylko muszelki.
ale i czerwone korale.Dla ukochanych.

Obowiązkowy element,babskiego stroju.

Piotr Stachiewicz Dziewczyna w stroju krakowskim

widoczny w malarstwie

na starych fotografiach

**************************************
Ale……jest jeszcze jedna muszla w życiu górali.

Tym razem nie ślimaka a małża.
Muszla lub małż św Jakuba.

W Szczyrku jest  kościół,pod wezwaniem  św. Jakuba( o nim niebawem).

Małż św Jakuba,inaczej przegrzebek ,kulinarny rarytas (w Polsce 1 kg, kosztuje 180 zł).
Piękna,wyjątkowo trwała muszla.

220

Małże  św.Jakuba na targu rybnym w Wenecji.Tam kosztują 16 €.


Bractwo Jakubowe  ze Szczyrku (zdjęcie z ich strony).

Muszelka ta , jest symbol pielgrzymki do Hiszpanii,do grobu Jakuba Większego.

Przynoszono je kiedyś jako dowód wędrówki aż tam,nad Morze Śródziemne.
Mocowano  na kijach lub odzieży.
Oczywiście,również  na   kapeluszach.

011

Trofea przed góralskim domem.Zaczyna ,oczywiście muszelka!
Góral ma muszlę nie tylko na kapeluszu , ma ją we krwi.

Tę przykrą wiadomość znalazłam wczoraj na stronie TVN.:
Zamieszczone po publikacji dnia 22.10.2011.

722

30.10.2013.Bawarski dziennik.Nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem zdjęcia ,bo znowu znalazłam muszelkę ! 🙂 na pasie ozdobnym górala alpejskiego !

Korzystałam:

Biżuteria Artystyczna z Korala.

 

CMENTARZ ŻYDOWSKI w Zabrzu

MA 139 LAT

Bardzo zaintrygował mnie kolor cmentarnej bramy.
Pomyślałam,że musi mieć jakąś symbolikę.
Wszak Niemcy kazali nosić Żydom żółte opaski ,a policja żydowska,
zwana była” Żółtą”z racji koloru otoku na czapce.

Poszukałam na forum Żydów i znalazłam odpowiedź na pytanie,
które zadał ktoś,zainteresowany tym tematem, jak ja.

oto ona:

Ale nie jestem przekonana…

Cmentarz (kirkut) w Zabrzu, powstał w roku 1872

Działkę,wielkości 1 ha ,podarował Gminie Żydowskiej- Guido Donnersmarck.
Według tradycji,musiała się znajdować w oddaleniu od najbliższych zabudowań-
minimum 25 metrów,ogrodzona.
Ma kształt litery L.
Znajduje się na niej 671 nagrobków w 14 kwaterach.

za Wikipedią:
Podstawową różnicą między cmentarzem chrześcijańskim, a żydowskim jest odmienne traktowanie grobu. Poczucie chrześcijańskie pozwala na jego naruszenie i na dokonanie nowego pochówku po określonym czasie. Cmentarz nieużywany przez długi czas może być zlikwidowany. Według zasad judaizmu każdy nagrobek i cały cmentarz jest nienaruszalny, tak długo, jak znana jest jego lokalizacja. Do wyjątkowych należą przypadki, gdy ekshumacji dokonuje się: dla przeniesienia szczątków do grobu w Ziemi Świętej lub do grobu rodzinnego, dla przeniesienia z cmentarza nieżydowskiego, jeśli cmentarzowi zagraża profanacja lub podmycie przez wodę.

Dariusz Waleriański.

Człowiek który o cmentarzu wie wszystko.
Pasjonat.Miłośnik historii.
Walczy o każdą cegłę.
Pracownik Muzeum Miejskiego.

Max Böhm ,najbogatszy na ówczesne czasy mieszkaniec Zabrza.
Żył lat 69.
Urodzony 1835, zmarł w roku 1904.
Założyciel Gminy Żydowskiej i bardzo dla niej zasłużony.
Fundator Domu Pogrzebowego przy cmentarzu.
Filantrop,członek sejmiku powiatowego.
Założył fundację,która miała wspierać biedniejszych mieszkańców,bez względu na ich wiarę.

Na lewo macewa 21-letniej Małgorzaty.Córka Maxa?

Swoje cierpienie wyrażają rodzice 14-letniego Alfreda.Synka..Maxa?


Uroczystościami związanymi z pochówkiem,zajmowało się Święte Bractwo „Chewra Kadisza” założone w roku 1870.


Ukochana dwuletnia Ruth…

Nasze ukochane dziecko.Nasze słoneczko..Franiu.

A życie toczy się dalej…

Tego chłopca,widziałam z daleka;

Dlaczego siedzisz tu,tak nieruchomo??

Pilnuję rowerów…

BUTY OD GABORA . Początek dał Pius.

co może łączyć Beatlesów,

Audrey Hepburn,Marylin Monroe,Marlona Brando,Joan Collins,

czy Catherine Deneuve ?

a współcześnie Claudię Schiffer czy Angelę Merkel?

Ta nazwa:


Pierwszy raz z nazwą GABOR,zetknęłam się w dzieciństwie.
Przeczytałam te kilka liter ,na podeszwie czyichś butów  z rodziny.
Zapadły mi w pamięć.
Niedawno, na wystawie sklepu obuwniczego w Giessen,
zainteresowały mnie sznurowane trzewiki z mięciutkiej skóry,
pięknie wykrojone z delikatnie wyciętym ornamentem.
To od Gabora;powiedziała ekspedientka.
Uznałam to za przeznaczenie  😉

W Polsce mało się wie o tej firmie.Pierwszy salon powstał niedawno we Wrocławiu.
Następne już w Łodzi,Warszawie i Krakowie.

A Gabor
zrewolucjonizował przemysł obuwniczy.
Jako pierwszy-przykleił podeszwę do cholewki.
Dotąd była przyszywana.
To obuwie było jak Volkswagen-dla ludu 🙂
Kobiety pokochały WYMYŚLONE  przez firmę BALERINY,proste,wygodne,a wielki świat zachwycił się nimi w latach 60.
No bo przecież ,Rock and Rolla,tańczyło się w balerinach.
Audrey Hepburn,zagrała w nich w „Śniadaniu u Tiffany’ego”.
Noszenie butów od Gabora,było cool!

Okazało się że Pius Gabor,był szewcem ze… Strzelec Opolskich.

Pius z Lucy i synami:Joachimem i Georgiem na wczasach w Świeradowie Zdroju.
Rok 1937.
(zdjęcie z archiwum p.Hylińskiej)

Wraz ze swoją żoną ,prowadził najpierw naprawy,następnie produkcję obuwia.

gabor

Warsztat znajdował się na terenie  obecnego  więzienia.
Dziś, w tym miejscu,skazani produkują buty robocze.
Widoczna wieża kościoła św. Wawrzyńca,sąsiaduje z domem Gabora.
Czyli,można stwierdzić,że do pracy miał blisko .
Pewnie chodził pieszo 🙂

Produkowane w warsztacie buty,sprzedawał tu.
To jego kamienica.Krakauerstrasse 5,obecnie Rynek 26-27.
Na górze mieszkał z rodziną,na dole handlował.


Wygląd obecny.

111

Pani Gaborowa z mężem i pracownikami.

W roku 1945,kiedy wojna miała się ku końcowi,
tknięta przeczuciem,piątkę swoich synów,
wysłała do rodziny w Lipsku.

Sama,wraz z mężem została na miejscu,
aby pilnować swojego geszeftu.
Nie uciekli,jak większość mieszkańców Strzelec.
Nie uwierzyli w niebezpieczeństwo.
Zapłacili za to życiem..
Zostali rozstrzelani,dzień po wkroczeniu Armii Czerwonej .
W remizie,na obrzeżach miasta.
Nie mają grobu.


Tablica pamiątkowa na miejscowym cmentarzu,poświęcona ofiarom wojny,Piusowi i Lucy również.

*****

Po wojnie, bracia  Gaborowie,uciekają z komunistycznego DDR ,do Niemiec Zachodnich.
Dwóch z nich ,Joachim i Bernard,kontynuuje dzieło ojca.

Większość maszyn,to handel wymienny.Pierwszy Singer ,został kupiony za spieniężony złoty zegar.

Po wielu,wielu trudnych przejściach,
(Bernhard ginie w wypadku samochodowym),

1111gabor

Joachim,już sam, otwiera w Rosenheim pod Monachium, dzisiejszą  fabrykę.
Ma jeszcze dwie: w Austrii i na Słowacji

Synowie Gaborów nie zapomnieli o korzeniach.
Kontaktując się proboszczem w czasie stanu wojennego,wspierali pomocą byłych pracowników rodziców.

**********
Pan Joachim,na okoliczność otwarcia salonu we Wrocławiu,odwiedził swoją Ojcowiznę.
Przywiózł syna.
Achima.

Achim i Joachim.

Trzecie pokolenie produkujące „Buty od Gabora”

43-letni Achim przejął dowództwo 6 lat temu.Po skończonych studiach i służbie wojskowej,podjął praktykę u ojca.
Sam chodzi tylko w czarnym obuwiu,choć nie tylko z własnej firmy.
Na stanie, zawsze 12 par.
Jak mówi, wychował się w pudełku od obuwia.
Wie o firmie wszystko.
Najpierw,po poznaniu człowieka,kieruje wzrok na dół,dopiero patrzy w oczy.

Obecnie zarządza 245 pracownikami w macierzystej firmie.
A wszystkich zatrudnionych,również  w innych krajach-jest 2.761.

Produkuje 6 ml par butów rocznie.



A deklaruje ,że nosi tylko czarne obuwie 🙂

Dziękuję Prezesowi Radia Opole P.Teresie Kudybie za cenne informacje.

BAWARIA (Bajery) :)

(Bajery, to nazwa Bawarii określana przez Ślązaków np:mieszkam na Bajerach )

To co napiszę dziś, jest absolutnie subiektywne.
Wynika tylko z moich spostrzeżeń i obserwacji.

Bawarka- to pierwszy kontakt z tą nazwą.
Dziadek pijał herbatę w białym porcelanowym kubku.
Babcia parzyła ją,zawsze świeżą, w imbryku,a potem następował ten moment,kiedy z herbaty zamieniała się w magiczną BAWARKĘ.
Dolewała do kubka mleka.
Dziś wiem,że to styl angielski,
ale ja też piję ..bawarkę.


Oczywiście nikt w Bawarii nie pija herbaty,tam żłopie się piwsko 😀

Bawaria to państwo w państwie.

Życie Bawarczyków inne jest, niż w pozostałych  landach.
Płynie wolniej, pszaśniej ,rubaszniej.

Administracyjnie ,jest  w granicach Niemiec od 1949.
Bawaria ,to największy i najbogatszy land,który marzy o autonomii.
I nie ma na to szans.
Niemcy zazdroszczą Bawarczykom bogactwa,
którego ci, dorobili się nie tylko na rolnictwie.
I ich nie lubią.
Za ich mowę-niemowę,bliższą,z racji położenia, Austriakom.
Za slang,akcent,za katolicyzm,za Grüss Gott
za niewiedzę o Wolfgangu Goethe.
Nabijają się z jodłowania,kapel,”Bauer szuka żony„(program TV),


Klasyka stroju bawarskiego:sznurowany gorset i fartuch.
Do tego nieodzowna szarotka.

oktober
Dziewczyny chwalą się biustami,co szczególnie widoczne jest
podczas Oktoberfestu w stolicy Bawarii,Monachium:


Stroje ,szyte są z najwyższej jakości materiałów:
bawełny i wełny.Delikatne i miękkie.
Z pięknymi motywami.Podobają mi się bardzo!


Skórzane męskie portki 😀 .
Prawdziwa Bawaria !


Niemcy  śmieją się też  z białej kiełbasy

853

w której więcej jest  zielonej pietruszki niż mięsa;

Kpią w kabaretach
z braku okrzesania,
i z tego,że po obiedzie,muszą zamanifestować jego koniec,
stosownym dźwiękiem 🙁
a od stołu wstają  bez słowa,pozostawiając odsunięte krzesło.

Na starych sztychach widać,co było zajęciem Bawarczyków po zejściu z pola. 😀

Ci co mieli naprawdę dużo,w sensie bogactwa,
wchodzili do establiszmentu.Tak powstawała arystokracja.
Byli wśród nich szaleńcy,
zabijaki,utracjusze i prawdziwi bohaterowie

Zostały po nich zamki-fantasmagorie o wielkości własnej.
Jest ich wiele,na wzgórzach lub w górach.Ale wszystkie mają cechę wspólną-
TAKIE SĄ TYLKO W BAWARII.

Bawaria,to  giganty  :  BMW,Siemens,Audi ,Saturn,Media Markt itd,
Ale prym wiedzie i tak ZIEMIA
Bo Bawaria,to:

240

żyzne gleby,

241

025

i kilometrami ciągnące się pola.

242
a nad nimi , najpiękniejsze niebo,jakie widziałam…

Na drzwiach od stodoły,rosną winogrona…bogatemu,to nawet byk się ocieli 😀

A propos byka .Obecnie,hitem na You Tube jest pieśń o krowie,
która uciekła z transportu do rzeźni ! 😀

Mu,mu ,jestem krowa Iwona ,
mam takie samo serce jak ty..

Już widzę jak się kiwają w knajpach,z podniesionymi kuflami 😀 😀 😀

**********************

Pierwszy raz,moje wyobrażenie o czymś,pozostało.
To nie stereotyp
Bawaria jest taka,jak się o niej mówi….
A może jeszcze bardziej  😀

TO MENTALNOŚĆ.