ROSENTHAL FILIP

FILIP  ROSENTHAL,
w roku 1879, mając 24 lata ,założył z bratem manufakturę malowania porcelany.

Żonę Marię,Francuzkę,wykorzystywał,

jako komiwojażera.
Ta chodziła od drzwi do drzwi ,sprzedając kruche pięknie malowane cacka.

 Kupowane były bardzo chętnie,a popyt nie malał.

Wkrótce,Filip zatrudniał  już  80 osób.

Odwdzięczył się żonie, nazywając najsłynniejszy,najbardziej elegancki , biały serwis,
jej imieniem : MARIA.


Sukces spowodował,że w 1889 roku, przenieśli się do sąsiedniego Selb, w Bawarii
i  ta data, uważana jest za rok założenia firmy

Filip jako pierwszy w branży,mimo protestów bliskich i współpracowników,
użył swego nazwiska jako sygnatury.

Mój piękny jubileuszowy talerz Rosenthala.

Znakowanie na  porcelanie,jest zmienne,czasowe.
Dlatego,można ustalić ,z jakiego okresu pochodzi dany egzemplarz.

*******

Dodane do sygnatury Rosenthala ( wyżej ) nazwisko
Wilhelma Weitza
należy do handlarza porcelaną, hurtownika na wielką skalę.

Firma powstała w 1848-i działa do dziś,zarządzana przez piąte pokolenie Weitz’ów.

Posiadają sklepy :w Hamburgu,oraz Bielefeldzie i Hannowerze.

Jednak większość handlu,to internet.Dziad obraca się w grobie 🙂

Drugim, po śnieżnobiałej MARII,
znanym serwisem Rosnethala jest CECYLIA,powstała ok ok.roku 1910.
I choć motywem pięknych róż,zdobiono również porcelanę w Ćmielowie i Wiedniu,
to te Filipa, uważam z najpiękniejsze..

Mimo, że dziś uważane passe’-
JA JE KOCHAM,miłością czystą i niezmienną !!

Ale było i tak,w historii firmy:

Filip Rosenthal,senior rodu,tego widoku, nie doczekał.
zmarł w roku 1937.

Po wojnie ,rozpoczęto produkcję w LANDSHUT w Bawarii,a do projektów
zaproszono takich artystów jak Andy Warhol  czy Versace.

wystawa

W roku 2009 firma Rosenthal,ogłosiła upadłość. Za Wyborczą:

Słynny niemiecki producent porcelany Rosenthal GmbH został wykupiony przez włoską firmę Sambonet Paderno Industrie Spa, wytwarzającą sztućce i przybory kuchenne – poinformował Volker Boehm, syndyk zbankrutowanego Rosenthala.

KIM BYLI ?

Pokażę dziś część moich zbiorów. Z grawerem.

Ilekroć biorę do ręki pierścień do serwetki-
zastanawiam się kim była Ellinor?….
wiem że to imię szwedzkie-Eleonora,…mieszkała na wsi czy w mieście?….
miała rodzeństwo?…rodzinę na pewno ,bo tylko wtedy,każdy miał swoją część z całości.
Kto z potomków żyje?
Jaką drogą przebyła by dotrzeć do mojego domu?

W mojej szufladzie jest też łopatka do tortu.Grawer cyrylicą.
Może okres carski?
P.W.co to za postać?


Wiem !! PIOTR WIELKI !! 🙂

I pozostała drobnica;
łyżeczki, łyżeczki do mocci, widelczyki do ciasta ..
Nie anonimowe…były czyjeś…

oraz
koszyczek do wina …

i kubek do gry w kości

WUPPERTAL i jego ZOO Germany

Wuppertal,miasto w Nadrenii Północnej Westfalii, zlepione w roku 1929,z siedmiu okolicznych miejscowości.
Stylowo odbudowane po zniszczeniach wojennych.
Miasto celebryty Steffana Mollera ale też Fryderyka Engelsa,
reżysera Toma Tykwera (Pachnidło,Biegnij Lola biegnij).
Ok.350 tys mieszkańców.


Choć wiadomo,że ta secesja jest z lat powojennych,
skrupulatnie odtworzona przez rzemieślników,


robi wrażenie.


****


****
kolejka Wuppertal

Transport miejski, to przede wszystkim podwieszana kolejka jednoszynowa,
najdłuższa na świecie-ok 14 km.
Tramwaj w powietrzu.Przewozi dziennie ok.80.tysięcy pasażerów.
Od ponad stu lat w ciągłym ruchu.W 1900 woziła nawet w trakcie budowy cesarza Wilhelma II,
i od tamtej pory,skorzystało z niej ponad 2 miliony pasażerów.
Przygoda dla tych,bez lęku przestrzeni
więc nie zaznałam tego szczęścia 🙁

Wejście na teren ogromnego Ogrodu Zoologicznego w Wuppertalu

Kilkadziesiąt metrów od bramy głównej-„stanowisko” niedźwiedzia polarnego.

Niedźwiedź w nieustannym ruchu…

Tam i z powrotem,tam i z powrotem…

Widziałam cierpienie tego zwierzęcia,w pomieszczeniu,które urągało wszelkim normom.
Postuluję:ZLIKWIDOWAĆ OGRODY ZOOLOGICZNE !!

Dziś dnia 22.03,2011-dodaję za TVN:

Stanowisko lwów morskich, czas karmienia.

Po obiedzie…..
….a przecież jeszcze by się coś zjadło…

Idziemy na „piętro”
Nadchodzą !!Może jeszcze po rybce?

Niestety,tylko uścisk dłoni ..

Odchodzą…och jaki smutek..     🙁

***

Wuppertal