Kiedy musisz zaakceptować powiedzenie Człowiek myśli,Pan Bóg kreśli
-już wiesz,że to co miałeś przed chwilą w zasięgu ręki-umyka.
Jeśli dostrzeżesz jeszcze ogon,to dobrze.
Bywa ze nie ma nic….
Nic, poza twarzami ludzi ,którzy zjawiają się jako obietnica utraconego.
Najpierw patrzą z troską , z upływem czasu-z niecierpliwością.
I dopiero ich irytacja uświadamia ci stan rzeczy.
A z tym się zgodzić nie możesz!
I to jest moment ,że mimo strachu-
POWSTAJESZ .. do SŁOŃCA DO SIEBIE …
Serię niebo dedykuję mojej przyjaciółce.








